Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 12:32 pm


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 165  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: sob wrz 08, 2007 11:24 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 07, 2007 4:56 pm
Posty: 3373
Lokalizacja: Tychy
Ważna jest psychika!!!Moja znajoma starała sie ż mężem kilka dobrych lat..prwie 10!!!Wkońcu jak zrezygnowali zaszła w ciąże mając 37 lat!!!Tak po prostu bez żadnych zabiegów i wspomagaczy!!Teraz ma śliczną roczną córeczkę!!!Powodzenia dziewczyny!!Trzymam kciuki!!

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: ndz wrz 09, 2007 8:43 pm 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
a cholera czasami to już nie można :cry: :cry: :cry: czekam juz na dwie kreseczki od paru miesiecy, jak juz myślałam że jest fasolka to pojawila sie @ po kolana (lekarz twierdzi, że prawdopodobnie była fasolka ale cos nie "zaskoczyło" jak to stwierdził) i zaś dól, jak się cholera pozbierałam to dzisiaj cios z 4 stron: dwie sąsiadki są w ciąży, żona znajomego jest w ciąży, nasza wspolna koleżanką jest w ciąży a ja znowu przebeczłam godzine w wannie. szlag mnie trafia, wyć mi się chce i nich sobie każdy mowi, że jest ok - dla mnie nie jest ok i nie mam zamiaru sie z tym kryć :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 10, 2007 6:41 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 07, 2007 4:56 pm
Posty: 3373
Lokalizacja: Tychy
Uleczko wierze że jest Ci z tym ciężko!!Też mam znajomą która już od kilku lat sie stara,a ztego co wyczytałam Ty dopiero(choć dla Ciebie to JUŻ) pare miesięcy!!Cierpliwośći!!!A robiliście jakieś badania??Skoro lekarz mówi że fasolka będzie to tzreba zaufać!!
Wiem że dobrze mi sie gada!!My sie nie staraliśmy o dziecko..właściwie to chciałam jeszcze poczekać-więc ta ciąża była dla mnie zaskoczeniem.Dlatego wierze że jak czegoś sie mocno pragnie to sie to spełni!!Trzymam kciuki!!

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 10, 2007 7:24 pm 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
Żaneto dzieki za ciepłe słowa, ja jestem przyzwyczajona do czekania :-) na Weroniczkę czekalismy prawie 8 miesiecy i udalo sie teraz Wika ma juz 5 lat skończone i staramy się o drugiego bobaska ... i czekamy ale wiesz jak tak nagle obracasz sie dookola siebie a tu wschod, zachod, polnoc, poludnie wszystko juz zafasolkowało a ty ciągle nie to żal :cry: :cry: :cry: . Mój mąż jest spokojny i ciągle podtrzymuje mnie na duchu ale czasami nie mam uz sily udawac ze mi to "zwisa" i musze sobie pobeczeć. Sprobujemy jeszcze w tym miesiacu troszeczke policzyc :lol: a jak nie wyjdzie to pojdziemy na looozzzzz. Moj ginekolog twierdzi ze jest ze mną wszystko ok, wszystkie badania mam ponoc piękne i super w normie. Mam nadwagę .. niestety ... ale jestem aktywna a nadwaga to niestety pozostalosc po 2 miesiacach lezenia w szpitalu bo Wika pchała się na świat w 33 tygodniu ciązy (tu uklon w strone mojej teściowej dzięki ktorej wylądowalam z akcją porodowa po silnym wzburzeniu :evil: ) - ale to ponoc tez nie przeszkoda .. wiec pozostaje czekac chociaz w moim przypadku to mordęga bo jestem cholernie zaplanowaną osobą w każdej dziedzinie mojego zycia i ni lubie poślizgów :lol: :lol: :lol: . Kupilam dzisiaj testy i czekam z tydzien dwa jak nie bedzie @ to zrobie .. trzymajcie kciuki.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt wrz 11, 2007 4:35 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt mar 16, 2007 10:31 am
Posty: 7621
Lokalizacja: Wielkopolska
Dziewczynki.......posmutkuje sie z wami..........................
@miała byc....w niedziele........w piatek jeden test....pól godziny temu...drugi test.....i ciagle jedna kreska.........a @ jak niema tak niema.........

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt wrz 11, 2007 4:41 pm 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
ja tak mialam ostatnio - @ spoznila sie 3 dni w dniu @ robilam jeden test i nic potem dzien pozniej jeden test .. i nic a potem zaczeła sie @ po kolana :cry: :cry: . Teraz czekam jestem w 16 dniu cyklu i powiedzialam ze nie robie testow dopoki nie minie tydzien po @ .. moze wytrzymam


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt wrz 11, 2007 6:47 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 07, 2007 4:56 pm
Posty: 3373
Lokalizacja: Tychy
Ula ja słyszałam że jak za często sie współżyje to też nie dobrze!!Plemniki są za słabe-no wiesz nie nadąża produkcja :lol: Więc tak jak piszesz-wrzućcie na luz!!!Będzie dobrze!!!Ja też chciałabym drugie dziecko-córeczke!!Ale to za pare lat!!

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt wrz 11, 2007 6:54 pm 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
A to ja wiem Żanetko i oszczędzam męza tylko na ten jeden ważny tydzien hahahaha a potem to powolutku :lol: :lol: :lol: :wink: ciekawa jestem, co zmajstrowalismy w tym miesiacu :roll: :lol:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt wrz 11, 2007 7:46 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 07, 2007 4:56 pm
Posty: 3373
Lokalizacja: Tychy
To daj znać jak będziesz wiedzieć!!!Tak tylko napisałam bo moja znajoma ponad rok sie starała z mężem i sie okazało ze oni na siłe prawie codziennie sie kochali a to bez sensu!!!No ale udało im sie!!Pare miesięcy po mnie zaszła w ciąże!!

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt wrz 11, 2007 9:16 pm 
autoban (PW) regulamin forum pkt.20

Rejestracja: wt sie 07, 2007 11:15 am
Posty: 3500
Ula76 pisze:
A to ja wiem Żanetko i oszczędzam męza tylko na ten jeden ważny tydzien hahahaha a potem to powolutku :lol: :lol: :lol: :wink: ciekawa jestem, co zmajstrowalismy w tym miesiacu :roll: :lol:

Ula76, ale właśnie o ten jeden ważny tydzień chodzi... żeby nie za często, bo plemniki będą za słabe :) Najlepiej jest przytulać się w tym czasie co drugi dzień :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr wrz 12, 2007 8:50 am 

Rejestracja: śr wrz 12, 2007 8:38 am
Posty: 6
Witam, jestem tutaj od kilku chwil bo serce moje jest smutne, tyle miesięcy się już staramy o dzidzie i NIC, ciągle jedna kreska na teśćie
Tracę juz siłe na to że sie uda, bo nawet testy owulacyjne nie pomagają,..... płaczę i jestem bezradana.
Mój ginekolog ciągle mówi to samo za wczesnie aby się leczyć czy cos robic.... trzeba czekać i tak już od 9 miesięcy...
Wiem że wiele z Was ma taki problem bo przeczytałam kilka postów, ale musze się wyżalić .....
Wczoraj jeszcze się dowiedziałam że moja koleżanka jest z drugą juz fasolką w brzuszku , przyznam się że wybeczałam sie cały wieczór . Mąż mnie pociesza, ale czy to mi pomaga, chyba nie bo jak będziemy żyć gdy nie będziemy mieli dla kogo?
Jesteśmy juz 12 lat ze sobą - 6 lat po ślubie , od roku nie biorę tabletek, teraz myślę że źle zrobiłam zabezpieczając sie
:( :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr wrz 12, 2007 9:00 am 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
Biedronka nie łam się. Powiem Ci tak: jestesmy z mężem od 15 lat razem, od 10 lat jestesmy małżeństwem a pierwsza pociecha urodzila sie nam 5 lat po ślubie. Od 18 roku życia bralam pigólki, czyli łącznie przez 7-8 lat przed pierwszą ciązą. Odstawilam pigolki i Wikusia pojawila sie o niecalych 8 miesiacach od odstawienia (ale tez juz stracilismy nadzieje i przestalismy liczyc, ja zmienilam prace i do miesiaca zafasolkowalam :lol: ). Teraz mam 31 lat od lutego nie biorę pigolek i czekamy wiec juz mija 7 miesiac i nic ... ale trzeba być cierpliwym. Popłakac sobie czasami dobra rzecz wiem z własnego doświadczenia, trzymam kciuki za ciebie i za siebie. Bądź dobrej myśli :P :P :P :wink:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr wrz 12, 2007 9:23 am 

Rejestracja: śr wrz 12, 2007 8:12 am
Posty: 198
Lokalizacja: kraków
Witam:)i ja sie o zalu dołanczam :cry: u mnie dopiero 4 miesiąc staranek za 32,3 dni małpa ma sie pojawic i wsio wskazuje na to ze sie pojawi.Wczoraj byłam u ginka i mówi ze wsio ok ale jakos mnie nie przekonał.Dobił tylko ze na ciąże to mi "to" nie wygląda.Dobrze ze jesteśmy razem:)
Cieplutkie pozdrowionka.
Kiedys musi sie udać :D

_________________
...ach,być mamusią...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr wrz 12, 2007 9:59 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 17, 2007 7:31 am
Posty: 213
Lokalizacja: mazowieckie
Witajcie,
to ja też się dołączam do jednokrekowiczek. Dzis rano zrobiłam teścik i znów jedna kreseczka. Jest mi strasznie przykro, bo to już 14 cykl i nic z tego :( Ale jeszcze nadal mam nadzieje, że moze kolejnym razem. Ja niestety nie mogę dać sobie całkowicie na luz, bo jak nie wezmę luteinki to moge zapomnieć o przyjsciu @. Teraz już wiem, że najprawdopodobniej moje problemy wzięły sie z nieprzerywanej 8 letniej antykoncepcji. Szkoda, że wcześniej tego nie wiedziałam... Jutro idę do nowego gina, bo ta moja jak do tej pory się nie sprawdziła - prócz badania mojego progresteronu i badania nasienia mojego faceta to nic więcej nie zleciła. Ciągle każe tylko czekać i czekać i czekać - a mi szkoda każdego cyklu, bo mam już skończone 27 lat i jesli okaże sie, że mogą być jakieś większe problemy to naprawdę szkoda czasu. Pozdrawiam Was i życzę w przyszłym miesiącu 2 kreseczek.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr wrz 12, 2007 10:27 am 

Rejestracja: śr wrz 12, 2007 8:38 am
Posty: 6
Dziękuje Ci Ula za odpowiedz i pocieszanie i ciesze sie Twoim szczęściem. :D i trzymam również kciuki.
Wiem że musze się uzbroic w cierpliwość aby zobaczyć te 2 kreseczki. Przykre jest tylko to że czas leci, każdy z nas ma jakieś plany a tutaj takie smutne niespodzianki
U mnie nie wiem czy zawiniła antykoncepcja, czy brak prawidłowej diagnozy , chociaz wiele razy pytałam sie swojego ginekologa czy moge brac pigułki, miałam jakies małe przerwy ale ciągle byłam od nich "uzalezniona"
Kilka lat temu byłam w szpitalu na badaniach bo chcieli mi zrobić laparoskopię , ale się nie zdecydowałam . Z tego co pamietam to miało to związek z moim jajeczkowaniem, Ale to było dawno, zmieniłam ginekologa a kolejy nic złego w moich badaniach nie widział .
A więc o co teraz chodzi...????


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr wrz 12, 2007 1:40 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 17, 2007 7:31 am
Posty: 213
Lokalizacja: mazowieckie
Biedronka77, widzę, że ty podobnie jak ja długo stosowałaś pigułki. Tylko, że ja nigdy przez te ponad 8 lat nie zrobiłam przerwy, aż do maja zeszłego roku, kiedy całkowicie je odstawiłam. Czytając różne tematy na forum dochodzę do wniosku, że dużo dziewczyn, które brały długo hormony ma problem z zajściem w ciążę. Mam trochę żal do mojej gin, że nigdy nie powiedziała mi o tym, że branie pigułek może później mieć takie skutki - tzn wydaje mi sie, że układ hormonalny "rozleniwia sie" i nie chce mu sie pracować tak jak powinien. No pewnie nie u wszystkich tak jest, ale jednak sa przypadki, które potwierdzają tą regułę.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr wrz 12, 2007 8:28 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 17, 2007 10:21 am
Posty: 268
Lokalizacja: spod czeskiej granicy
No i umnie znowu jedna kreseczka. Żona mojego kolegi z pracy zafasolkowała z drugim dzieckiem, a ja to przeryczałam do poduszki........


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 7:00 am 

Rejestracja: pn gru 11, 2006 11:39 am
Posty: 2743
ja to samo ponad rok staran i nic :( wciaz czekam na cud.....

_________________
Obrazek


[


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 7:02 am 

Rejestracja: śr wrz 12, 2007 8:38 am
Posty: 6
Alleksia masz rację że układ hormonalny w czasie brania pigułek traci chęć do pracy, teraz nawet mam wrażenie że mój to nawet nie wie jak powinien pracować. Moje cykle od odstawienia pigułek są bardzo nieregularne, a odstawiłam je w listopadzie ubiegłego roku . Nawet gdy chce wyznaczyc sobie jakąs owulacje to mam problem , paski owulacyjne nawet mi w tym jak na razie nie pomagają , a wiec :(
Teraz po rtych wszystkich latach na pigułkach dochodze do wniosku że tak naprawde to wiele żalu mam równiez do mojego ginekologa , przez tyle lat chodziłam w sumie do różnych i żaden mi nie wytłumaczył że to może miec jakieś następstwa przykre w przyszłości , wypisywali recepte i mieli wizytę z głowy .


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 7:41 am 

Rejestracja: czw sie 23, 2007 7:11 pm
Posty: 39
A ja jestem w 20 dniu cyklu i dalam sie naciągnąć mojej "checi" na zrobienie testu - tego co niby po 6 dniach ... no i to byl blad teraz siedze i becze bo jedna kreska. Nie wiem co mam o tym wszystkim myslec, jestem niemal pewna, że w zeszlym miesiacu byłam w ciązy i niestety przyszla @ i to taka, że wiadomo co sie stało :cry: :cry: . Troche zaczynam sie bać. Po pierwszym porodzie jedna z poloznych byla zaskoczona że nie dsostalam jakiegos zastrzyku na przeciwciala (ja mam Rh+ a moj mąż Rh-). Ginekolog twierdzi że nic takiego nie było mi potrzebne .. tak wiec ile osob tyle teori cholera :evil: . Zaczynam sie zastanawiac czy pigolki + brak tego zastrzyku teraz mi sie nie odbija czkawką, chociaz na pigolki raczej bym nie zwalala... zreszta sama juz nie wiem :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 165  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra