Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 10:09 am


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Po stracie

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30866 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 1544  Następna
Autor Wiadomość
Post: śr lis 15, 2006 2:51 pm 

Rejestracja: śr lis 15, 2006 2:37 pm
Posty: 2
Lokalizacja: Opole
Cześć, jestem tu nowa ale jak przeczytałam tą historię to postanowiłam się wpisać i napisać coś od siebie.
Ja też przeżyłam poronienie w walentynki 2005. Lekarz kazał odczekać minimum 6 m-cy. Odczekałam, czekałam i czekałam a tu nic. Poszłam do lekarza po roku od poronienia. Zaczął obserwować moje cykle, przepisał Clostilbegyt i dalej nic. I tak kilka m-cy. Byłam bliska załamania. Zaplanowaliśmy ślub na X 2006, lekarz zmienił leki a my zajęliśmy się przygotowaniami.
I nagle na 2 tyg. przed ślubem JEST!!!! Udało się 1,5 roku po poronieniu. Byłam pod stałą opieką ginekologa, ciąża rozwija się bardzo dobrze, wszystko idzie wzorowo. Teraz jestem w 10 tygodniu i wierzę, że tym razem się uda!
Piszę to wszystko aby pokazać Wam że mimo pierwszego poronienia wszystko może być potem ok. Moje poronienie też było z niewiadomych przyczyn w 5 tygodniu. Uwierzcie że to nie koniec świata- chociaż tak nam się wydaje po poronieniu.
Trzymam kciuki za wszystkie próbujące. Sercem jestem z Wami- napewno się uda!:-)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 2:52 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lis 13, 2006 3:20 pm
Posty: 16
co do badań to na pewno jeszcze warto zrobić na różyczkę i usg dopochwowe, by zobaczyć czy wszystko w środku zagoiło się prawidłowo!

naturalnie, że zrobię... na szczęście mam fajnego gin :lol:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 4:00 pm 

Rejestracja: wt wrz 12, 2006 8:42 pm
Posty: 178
Kurcze Ewusia załamałam się tym co piszesz. Ja zabieg miałam 2.11. i dali mi ogólne znieczulenie, to nawet nie czułam jak ginekolog zaczął robić badanie ginekologicze. Na sali oprócz gina był tylko anestezjolog i 2 pielęgniarki. Oczywiście ginekolog i anestezjolog przed całym zabiegiem przedstawili się. Aestezjolog cały czas cos do mnie mowił, o coś mnie pytał. A po zabiegu jak tylko zeszło znieczulenie to mogłam krzyczeć o każdą ilość leku przeciwbolowego i nikt nic nie skomentował. Na obchodzie ordynator zaczął się wypytywać o krwanienia itp. jak się czuje a ja tylko czekałam kiedy mi powie że mam iść do domu. Może miałam tylko szczęscie że akurat trafiłam na taką a nie inną zmiane pielęgniarek.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 4:05 pm 

Rejestracja: wt wrz 12, 2006 8:42 pm
Posty: 178
Magdula jak będziesz na kontroli u gina to go dopytaj bo mi się wydaję że jak przestaniesz krwawić to w zasadzie chyba nie ma przeciwskazań do wysiłku oczywiście w rozsądnych granicach.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 4:10 pm 

Rejestracja: wt wrz 12, 2006 8:42 pm
Posty: 178
Jeszcze chciałam wam powiedzieć że znalazłam strone www.poronienie.pl która może też dobić psychicznie, ale można tam znaleść jakieś porady prawne i słownik nazw łacińskich występujących przy opisach z histopatologii itp.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 4:17 pm 

Rejestracja: wt wrz 12, 2006 8:42 pm
Posty: 178
i na tej stronie też znalazłam dywagacje na temat kolejnej ciąży http://www.poronienie.pl/czekajac_kiedy.html


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 4:54 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 24, 2006 3:58 pm
Posty: 1787
Lokalizacja: Norwegia
To bardzo, bardzo smutne....Stracic Swojego Dzidziusia... Ja poszlam w lipcu do ginekologa zrobic sobie prywatnie usg. Najpierw ginekolog mnie zbadala i powiedziala, ze moja macica jest jakas duza jak na 8 tydzien,ale ze tak sie nieraz zdarza... Za chwile poszlam do drugiego gabinetu na usg i lekarka powiedziala: Ma pani blizniaki, pojezdzila po moim brzuchu i powiedziala za chwile: Miala pani blizniaki... Widzialam dwa pecherzyki. Jeden malutki, drugi wiekszy. Moj Maluszek obumarl w 6 tygodniu. Tak stweirdzila. Mam opis tego usg, bo jest na nim takze Braciszek, Malenstwa ktore stracilam...Polecialy mi lzy, nie moglam uwierzyc. A ona powiedziala, ze to lepiej dla drugiego plodu, ze stalo sie to teraz, bo pozniej mogloby zagrazac to drugiemu Maluszkowi,i ze po jakims czasie ten pecherzyk sam sie wchlonie. Tak sie tez stalo. Bylo mi bardzo smutno ale pomyslalam, ze mam przeciez w sobie cudowna mala Istotke, i przez ten smutek zaczelam sie cieszyc. Teraz ciesze sie kazdego dnia, chociaz mam tez obawy. Nasz chlopczyk ma juz 25 tygodni i wierze, ze wszystko bedzie w porzadku i ze Bog nas wesprze. Goraco wierze, ze Wszystkie, ktore stracilyscie Swoje Maluszki takze ponownie odzyskacie swoje szcescie i ponownie zabija w Was male serduszka...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 5:24 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 24, 2006 10:20 pm
Posty: 723
Lokalizacja: England
Witajcie kobietki!!
Rzeczywiscie to forum jest cudwne tak bardzo podnosi na duchu i te dobre slowa od tylu mamusiek ktore to przeszly ... Ach naprawde czuje sie lepiej!!! I mam wrazenie ze juz moglabym zaczac starania o dzidzie (pomilajac to ze jeszcze mam lekkie plamienia) ale tak jestem pozytywnie nastawiona do zycia. Co dzien Modle sie za i do mojego Aniolka i mysle ze tak zostanie.
Bylam dzis na kontroli ktora byla tylko rozmowa...Na cale szczescie jade do Polski i moj lekarz juz sie mna zajmie, juz na mnie czeka.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 5:32 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 24, 2006 10:20 pm
Posty: 723
Lokalizacja: England
Magdula!!
Pewnie ze pamietam jak mnie pocieszalas na czerwcowkach!!!
Potem nie zagladalam na forum, poprostu sprawialo mi to bol.
A gdy juz zajrzalam to znalazlam ten temat i poznalam cie...
To byl naprawde swietny pomysl!posiedzimy sobie tu troszke i niedlugo zaczepimy sie na jakis miesiac i mysle ze na 2007!!!!

Mysle ze to dotyczy nas wszystkich
:D

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 6:07 pm 

Rejestracja: wt wrz 12, 2006 8:42 pm
Posty: 178
Ja też myśle że 2007 i innej obcji nie widze


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 6:09 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 30, 2006 10:41 pm
Posty: 444
A co się dzieje z Bodzią? czy nie miała miec usg.
Bodzia napisz co u Ciebie słychać!!!!

_________________
Obrazek

czekamy i czekamy


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 6:09 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 24, 2006 10:20 pm
Posty: 723
Lokalizacja: England
Hej niuska!!
Podalas link do poronoa.pl ale ta stronka jest rzeczywiscie troche dolujaca. Tez ja znalazlam pare dni temu

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 6:14 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 24, 2006 10:20 pm
Posty: 723
Lokalizacja: England
Miejmy nadzieje ze z Bodzio wszystko dobrze . Napewno sie odezwie A jak sie dzisiaj czujecie?

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 6:43 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 30, 2006 10:41 pm
Posty: 444
Dzisiaj juz jest duzo lepiej. dobrze ze nie chodzę do pracy, bo bym moje kolezanki i klientów pozabijala. dzisiaj wypilam lampke grzanego wina i czuje jak mi sie kreci w głowie troszke. nie wiem czy mogłąm ale taka ilości chyba mi nie zaszkodzi.
czekam na badania Histop, ciekawa jestem co tam moga napisać.

_________________
Obrazek

czekamy i czekamy


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 6:46 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 30, 2006 10:41 pm
Posty: 444
..... i czekam na męża. bardzo za nim tęsknię. już chcę się do niego przytulić!! hmmm a pewnie za parę dni będe po nim krzyczeć, ale to z miłości

_________________
Obrazek

czekamy i czekamy


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 6:55 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 29, 2006 8:40 am
Posty: 672
Lokalizacja: WARSZAWA
Dziewczynki trzymajcie się....Ja tez mam nadzieję, że rok 2007 będzie dla mnie szczęsliwy. I mam nadzieje, że zajde w ciąże w lutym...albo w marcu....to może akurat w grudniu urodzę!!! Ale byłoby super....Ja juz tak bardzo chcę byc Mamą!!!!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 7:03 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 29, 2006 8:40 am
Posty: 672
Lokalizacja: WARSZAWA
Normalnie szlag mnie zaraz trafi...Własnie oglądałam wiadomości i mówili o skatowanej na smierć dziewczynce kilkumiesięcznej...jak tak można??? Normalny człowiek pragnie mieć dziecko, a nie może, a tacy debile rodza dzieci tylko po to, żeby je pobioć, zabić....Cóż za niesprawiedliwy świat!!!!!!!!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 7:06 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 29, 2006 8:40 am
Posty: 672
Lokalizacja: WARSZAWA
Bodzia odezwij się!!!!!!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 7:41 pm 

Rejestracja: wt lis 07, 2006 9:14 am
Posty: 30
Lokalizacja: Wrocław
Witam
Tutaj jestem nowa. Oto moja historia. W 2003r zaszłam w ciążę, planowana , wyczekiwaną. Wszystko było ok do 16tc , wtedy lekarza zaniepokoił wygląd główki dzieca, ale kazał czekać. Modliłam sie codziennie , nawet do kościoła poszłam, zeby tylko było w porządku. Niestety w 18tc lekarz potwierdził diagnozę- wodogłowie , do tego jeszcze wada serca, uszkoszenie konczyn, rozszczep podniebienia. Szok. Lekarz delikatnie namawiał mnie na usunięcie- nie mogłam. Jednak natura zadecydowała sama. W 21tc zaczełam krwawić , pojechałam do szpitala. Lekarze zapytali czy ratować ciążę. Nie ratowałam. Po 14 godzinach urodziłam syna. Umarł na moich rekach. Potem rok depresji.Leki. Teraz jest juz dobrze. Czasem wstyd mi ze potrafie mówić o tym bez emocji. Nie żałuje że straciłam to dziecko, żałuję ze było chore. Ale jesli donosiłabym tą ciążę , lekarze musieliby ratować dziecko. Respiratory , rurki, operacje, nie chciałabym takiego zycia dla mojego Piotrusia.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: śr lis 15, 2006 7:49 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 29, 2006 8:40 am
Posty: 672
Lokalizacja: WARSZAWA
Goo100 - dlatego moim zdaniem dobrze jest, kiedy natura decyduje za nas...To przykre ale moim zdaniem lepiej ,kiedy to wszystko kończy sie tak a nie inaczej. Później ewentualnie chore dziecko....Mielibyśmy świadomośc, że musimy się nim opiekowac do końca nszego życia...Bardzo to przykre o czym piszesz, bardzo Ci współczuję. Przeszłas bardzo wiele...Ach...jesteśmy w stanie tyle znieść....silne z nas laski


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30866 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 1544  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Po stracie

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra