Wymiotuje, mdli mnie, brzuch mnie boli, duszno mi i na dodatek kręgosłup zaczął mnie bolec - chce do domu spać.

_________________

Damy w kaloszach, tez miałam na początku pusty pecherzyk... Najpierw 4 mm, potem 11,4 po dziesięciu dniach. Zero w środku, dziś idę z nastawieniem ogladniecia serduszka, czy 8 dni od ostatniej wizyty. Wg. Mojej gin to po prostu młodsza ciaza..... Nie nakrecamy sie.


Katia ja mam dzisiaj mdłości od 11. Jest pewien progres bo wczoraj od 8, na marginesie dodam tylko ze wczoraj wstalam o 7:50, dziś o 11
Narzekamy, a jak objawy sie skończą to będziemy płakać z przerażenie czy wszystko ok.
Pozdrawiam
Dam znać koło 18 po wizycie

_________________

Hanusia trzymam kciuki!

Masz rację jak objawy znikają to zaczynamy fiksowac :/

_________________

Haniu, na pewno dziś usłyszysz serducho! Będę czekać na informacje i relacje po wizycie
Nie ukrywam, że Twoja odpowiedź dodała mi skrzydeł. Starałam nastawiać się pozytywnie, ale ... no zawsze gdzieś z tyłu głowy kołaczą się czarne myśli.
Dziękuję bardzo!



Bardzo dużo znaczy dla mnie wsparcie. Z mężem podjeliśmy decyzje, że nie będziemy informować na razie nikogo o tym co się dzieje, ale... baby są inne niż faceci - potrzebują się wygadać.

Dziękuję :*



Katia głowa do góry! Wiem, że jest źle, ale ciesz się, że jest Ci źle właśnie z TAKIEGO powodu!

Ściskam!!

_________________
Kropek [9 tydz.] 15.04.2008 r.
Antosia [16 tydz.] 11.09.2013 r.
Zosia [10 tydz.] 23.04.2014 r.

Katia, ale to dobry news:). Dzisiaj sprawdzałam informacje na temat poronień i komplikacji i podobno im więcej objawów tym lepsze rokowanie na pomyślne rozwiązanie:)

Dama, tak czasem bywa. Czasem nie ma zarodeczka, a czasem jest za wcześnie żeby go zobaczyć. Nie martw się na zapas i nie denerwuj. Bądź dobrej myśli, bo czarno-myślenie nic nie zmieni:), jest wiele dziewczyn, które po prostu mają wcześniejszą ciąże. To trochę głupie zresztą że wszystkie założenia opiera się na 28dniowych cyklach i idealnej owulacji w 14 dniu cyklu. A zwykle dłuższy cykl czy późniejsza owulacja znacząco przesuwa to co widac na USG. W literaturze amerykańskiej doczytałam, że przed 8 tygodniem czesto nic nie widać i nie należy się martwić na zapas.
Za drugiej strony, ja jestem z tej grupy co to ma za sobą jedno puste jajeczko płodowe i ... no cóż... Jest smuteczek, ale z drugiej strony optymizm szybko wraca, kolejne starania można szybko rozpocząć, wiara odbudowuje się szybko. W kolejnej ciąży ma się stres (bo pierwsza nie wyszła), ale jak słucham dziewczyn na tym wątku - to myślę, że i tak wszystkie się stresujemy:).
Dlatego głowa do góry! Co ma być, to będzie, ale napewno w końcu wszystko będzie dobrze:*.

Hanusia, no to czekamy na wieści! Ja mam kolejne usg na 17/07 ale myślałam że może pójde na jeszcze jedno jakoś w najbliższym czasie... może za tydzień. Tak dla kontroli.... Nie wiem czy nie panikuję bez powodu!

_________________

Dam znać jak tylko cos dostanę sie do internetu po wizycie
Jestem spokojna....
Martka myśle ze sie ruszysz, ja twierdzilam ze będę cierpliwie czekać na wizyty wyznaczone przez moja panią dr ale sama ja proszę o przyspieszenie wizyty i pojawiam sie wcześniej. Teraz miałam być dopiero 01.07. idę za niecałe 2 godziny
Trzymajcie sie ciepło, do "przeczytania"

_________________

Martka_85 ja jestem po stracie dzidziusia w 9 tygodniu ciąży... Kolejna ciąża zakończyła się happy endem, choć poród był koszmarem i ledwo mój synek wyszedł z tego... Teraz z kolei jakaś niepewność co w kontekście wcześniejszych doświadczeń raczej nie napawa super optymizmem. Ale staram się.
Bardzo mi przykro z powodu Twoich doświadczeń... Naprawdę nikt nie zasłużył by przez to przechodzić.

Hanusia myślami jestem z Tobą

_________________
Kropek [9 tydz.] 15.04.2008 r.
Antosia [16 tydz.] 11.09.2013 r.
Zosia [10 tydz.] 23.04.2014 r.

Hej drogie mamy.
My po wizycie. Maluszek ma 9 mm więc wg. mojego gin. ciaza 6t 6d. Serduszko 125 uderzeń/minutę. Wszystko ok.
Usłyszałam kiedyś bardzo piękny tekst na temat straconych ciaż.... Te dzieci nie odchodzą, ona po prostu rodzą sie pozniej...
Trzymajcie sie panienki najdroższe

_________________

O matko, Hanusia, ale mega news!!! Super:).
Ja mam urlop zaplanowany na początek lipca i mam iść do gina po urlopie, i tak się zastanawiam nad dodatkową wizytą przed urlopem. Z drugiej strony nie wiem czy to ma sens, tak biegać do lekarza co chwilę - zawsze sobie można wyobrazić, że coś będzie nie tak i nie jestem wcale pewna, że wizyta mnie uspokoi - zacznę wymyślać po wizycie, że zaraz coś może być nie tak.

Dama, to co ja Ci będę mówić, jak ty doświadczona kobieta jesteś. Wszystko będzie dobrze, zobaczysz! Zresztą jak już masz szczęśliwie synka, to jestem przekonana że kolejna ciąża też będzie ok! Przejrzyj sobie wypowiedzi Hanusi sprzed tygodnia, jak się stresowała, a zobacz jakiego wielkiego bobaska ma teraz! 9mm! Szał:)

Kurcze, ja się tak uspokojam, że najgorsze tygodnie minęły, serduszko widziałam i teraz mniejsza szansa na poronienie a Ty piszesz że Twój Aniołek z 9 tyg:(. Ehhh, chyba nigdy nie przestanę się stresować.

Z innej beczki. Bolą mnie pachwiny! To znaczy nie bolą, tylko czuję jakby się rozciągały za dużo (czasem mam takie wrażenie po zajęciach sportowych). Myślicie że to normalne? Że niby macica się rozciąga? Tak niby w necie piszą. Miałyście kiedyś tak?

_________________

Super nowina Gratuluję!!

_________________
Kropek [9 tydz.] 15.04.2008 r.
Antosia [16 tydz.] 11.09.2013 r.
Zosia [10 tydz.] 23.04.2014 r.

Dama w Kaloszach a gdzie mieszkasz na śląsku? bo ja tez mieszkam

_________________




18.06.14 - Beta hcg - 547,4 mIU/ml
04.07.14 - 6t5d - serduszko

Hanusia super!!!!
Cieszę się bardzo mocno!!!
Proszę o mocne kciuki za nas jutro, wizyta o 14:20

_________________

Trzymamy kciukasy kurczaczku:)
A wogóle to mój Maleńtas tez trzyma (choć nie wiem czy już ma czym). Tak mi sie drogie Panie wydaje ze życie to wogóle jest piękne.
Niech nas boli, zygajmy, spijmy.... Będzie dobrze, nie może być inaczej
Spójnej nocy wszystkim

_________________

Martka proszę mi się tu nie stresować!! Każda ma jakieś doświadczenia, ale to nie znaczy, że one się przytrafią także Nam!! Pozytywnie myśl- serduszko puka- będzie dobrze



Witaj Olusiu mieszkam w Jaworznie. A ty?



Przesyłam pozytywne fluidy Czekam też na relację!!






I tego się trzymam!



Ja dziś byłam na badaniach. Lekarz zlecił mi sporą listę plus dodatkowo wzięłam sobie beta HCG. Powiedzcie czy ma sens jutro powtórzyć betę czy lepiej w piątek? Jakie odstępy powinny być między kolejnymi badaniami?
A czy wogóle ma sens robić je w moim przypadku? Wynik może napawać optymizmem, a zarodka przecież może wcale nie być... Poprawcie mnie jeśli się mylę być może zaczynam mieszać fakty


Pozdrawiam z zimnego i mokrego Śląska

_________________
Kropek [9 tydz.] 15.04.2008 r.
Antosia [16 tydz.] 11.09.2013 r.
Zosia [10 tydz.] 23.04.2014 r.

Z mojej wiedzy najlepiej zrobić betę po 48h - powinna urosnąć o min.100%. Wydaje mi się, że to bardzo dużo mówi - oczywiście że może potem się jeszcze coś "popsuć", ale na tym etapie podwojenie bety w 2 doby oznacza ze zarodek rozwija się prawidłowo. To tak jak z moim serduszkiem:) - jeśli jest widoczny na etapie 6-7 tygodnia to znaczy że ciąża rozwija się prawidłowo, ale nie oznacza to że np. w 8tyg coś się nie "popsuje".

Więc ja bym na Twoim miejscu robiła! Zawsze będziesz spokojniejsza:)!

_________________

Dzień dobry
jeden dzień mnie nie było, a tu takie zaległości
gosia neuss jak byłam na pierwszej wizycie to lekarz też mi powiedział, że ciąża jest młodsza niż wg OM. Dzidziuś był malutki. Miał tylko 0,33 cm na 6t 4d. Kolejna wizyta 4 lipca, mam nadzieję, że wszystko jest w porządku...
Dama w Kaloszach witaj w naszej skromnej społeczności trzymam kciuki za fasolke, niech rośnie zdrowo
Katia86 mam tak samo, wczoraj umierałam, nie wiem, czy plusem jest to, że nie wymiotuje. Tak mnie męczy cały dzień. Ale dobrze, że tak jest, dzidziuś o sobie przypomina
Hanusia86 gratuluję udanej wizyty
martka_85 mnie nie bolą pachwiny, ale mięśnie brzucha, tak jakbym narobiła się brzuszków...
kurczaczek83 czekamy na wieści z wizyty

Byłam wczoraj na tych badaniach... Krwi ze mnie ściągnęli w piątek wyniki, dopiero, denerwuję się

_________________

Hanusia86 super wiesci z wizyty.Ja dzisiaj bylam na podgladaniu i jest pecherzyk 4 mm.Lekarka myslala,ze ciaza jest starsza wiec powiedzialam ,ze to dopiero 5+3 wiec powiedziala,ze ok.Jedynie okazalo sie,ze test na chlamydie wyszedl pozytywnie A antybiotyk mozna dopiero o 14 tygodnia.Maz musi tez isc do lekarza po antybiotyk.W piatek nastepna wizyta i podgladanie czy cos uroslo.Dzisiaj jeszcze pobrali mi krew aby sprawdzic przyrost.Mam nadzieje,ze wszystko bedzie dobrze bo jak poczytalam o chlamydi to moze prowadzic nawet do poronienia.Moze dlatego tez tak dlugo nam nie wychodzilo zaciazenie.Najsmieszniejsze,ze chodzilam wczesniej do ginekologa-endokrynologa gdzie dlugo czeka sie na termin.No i nigdy mi nie zrobil badan na to swinstwo.Ale staram sie myslec pozytywnie w czym maz mnie wspiera.
kurczaczek83 kciuki zacisniete
natalianie denerwuj sie napewno wszystko bedzie dobrze.Teraz za kazdym razem jak bedzie wizyta to kazda z nas bedzie sie denerwowac tak to juz jest

_________________

Jestem!!!! ;D
Nie pisałam z tel bo kiepsko mi net w nim chodzi więc pomyślałam że jak wrócę to napiszę!
Dzieciątko urosło i mierzy 1,95 cm ;D serdunio pięknie bije, dzidziuś śliczny (po mamusi ), karta ciąży założona, termin wg OM i USg wychodzi na 2 luty 2014 no to teraz już i na papierze jestem ciężarówką
Sąsiadka jak wyszłam z auta mnie zobaczyła to aż mnie wyściskała, ona bardzo fajna babeczka jest i mówi że już nie może się doczekać tego brzdąca
A teraz przedstawiam Wam moje piękności:


Następna wizyta kontrolna 18 licpa ale u innej pani doktor bo mój lekarz będzie na urlopie ale na 1 sierpnia jestem z nim umówiona na usg genetyczne

A i dziś przed wyjazdem tak się wypawiowałam że nie zdążyłam wstać z łóżka i wszystko było....no nie będę kończyć domyślcie się


Dama Kameliowa trzymam za Ciebie kciuki!!!
Gosia oj chlamydia szkoda że sama nie zrobiłaś sobie nim zaczeliście staranka a nawet w trakcie ale nie ma co myśleć o najgorszym myśl pozytywnie nic się nie stanie, dzidziolek malusi ale rośnie

Natialia i Katia witajcie w klubie pawiującej

_________________

Kurczaczek dzidzius sliczny no i juz spory
Wymiotow nie zazdroszcze

_________________

Na razie same dobre newsy więc mamy dobrą passę:)!!! Oby tak dalej - luty miesiącem szczęśliwych mam:)!

Kurczaczek - gratuluję! Masz już mega dużą tą fasolkę! W końcu termin masz chyba najszybszy z nas, bo już 2/02. Super, że wszystko ok!
natalia, ja byłam też na usg w6t4d i miałam fasolkę 2,5mm, ale lekarz nie mówił że mała tylko że wszystko ok. Ale może jednak rzeczywiście mała.... Z drugiej strony Hanusia w tym samym okresie nie miała nawet zarodeczka, a u niej wszystko ok. No cóż, chyba jednak pójdę w podobnym do Ciebie terminie na to USG, żeby spr czy wszystko ok i czy mi bąbel rośnie - uspokoję się!

Ja też muszę porobić badania, a ciągle zapominam. Mocz i glukoza na czczo mnie czeka. Gosia, a to badanie na chlamydie to ma jakiś skrót? Czy się nazywa po prostu "badanie na chlamydie":)? Sprawdzę czy tez mi zlecili!

_________________