Ja ze swoim dzieckiem chodziłam nawet na kilkugodzinne spacery w chuście, wózek poszedł całkowicie w odstawkę. Mieliśmy pełne błogosławieństwo od rehabilitantki i neurologa i to na noszenie w pionie od 8 tygodnia życia

Borykaliśmy się z onm ale w tej chwili Mateusz wszystko już 'nadrobił' a chustujemy się dalej i na koniec się nie zapowiada.
alishia a skąd wiesz, że dziecko sąsiadki w chuście jest non stop? Myślisz, że w domu też go nie wyjmuje? Ja nauczona własnym doświadczeniem wiem, że przy drugim dziecku gondoli nie kupię wcale. (no chyba, że dziecko miałoby jakieś przeciwskazania do noszenia ale są fizjoterapeuci prochustowi, którzy odradzają noszenie naprawdę wtedy kiedy nie wolno i tacy którzy za wiele o nich nie wiedzą i profilaktycznie radzą nie nosić )
tonika80 przede wszystkim zwróć uwagę na prawidłowe dociągnięcie chusty, może być tak, że masz jakieś luzy dlatego dziecko się wygina. Poza tym w 2X maluszkowi mogą przeszkadzać poły chusty bo zawężają pole widzenia. Jesli kieszonkę wiążesz z rozłożonymi bocznymi połami to sytuacja jest identyczna ale tutaj możesz ich nie rozkładać i dziecko będzie podtrzymywał jedynie poziomy pas. Powodzenia
