Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 2:25 pm


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163 ... 165  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: śr lip 30, 2008 9:17 am 

Rejestracja: ndz lip 06, 2008 1:35 pm
Posty: 551
codziennie

codziennie mi sie sni ze jestem w ciazy
albo mam juz to dziecko
ale nigdy nie moge zobaczyc jakiej jest plci i jego twarzy

jestem wykonczona
i mam jakas mala..depresje? :roll: :cry:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: śr lip 30, 2008 11:33 am 

Rejestracja: śr maja 28, 2008 12:03 pm
Posty: 2255
Anetko, spokojnie!!! ja tez miaąłm taki okres ze sniło mi sie iz byłam na porodówce, tuliłam niemowlaki, jak nie ja chodziłam z brzuchem to moja kuzynka i po dwóch cyklach od snów tego typu zaszlam w ciąże.
staraj sie relaksowac, zrobic cos d\la siebie i za duzo nie myslec choc zdaje sobie sprawe jakie to moze byc trudne. buziole i trzymam kciukasy

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lip 30, 2008 12:28 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt cze 27, 2008 3:04 pm
Posty: 223
Hej Dziewczynki, poradźcie mi, bo mam problem: od 16 do 26 dnia cyklu biorę luteinę i już drugi cykl pod rząd pojawiają sie u mnie po kilku dniach brania plamienia - w tym miesiącu są większe niż w poprzednim i mają kolor brudnego, ciemnego różu, wręcz brązu. Wcześniej, jak nie przyjmowałam tabletek, nigdy się to nie zdarzało. Nie wiem co to jest, może któraś z Was miała taki przypadek?

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lip 30, 2008 1:55 pm 

Rejestracja: pt lip 25, 2008 3:43 pm
Posty: 7
Lokalizacja: Częstochowa
Witam dziewczyny!!!
Wreszcie po 2 latach zobaczyłam te upragnione dwie kreseczki na teście!!!!
Jestem taka szczęśliwa!!
Aż boję się iść do lekarza żeby czasem mi nie powiedział że to jakaś fatalna pomyłka i test źle pokazał.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lip 30, 2008 2:00 pm 

Rejestracja: śr maja 28, 2008 12:03 pm
Posty: 2255
SDE GRATULUJE I SKORO SA DWIE KRECHY TO NAPEWNO NIE JEST POMYŁKA. ODCZEKAJ CHWILKE I ZAPISZ SIE NA WIZYTE TAK ZEBYS ZOBACZYŁA JUZ DZIDZIE NA MONITORKU

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lip 30, 2008 2:55 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt cze 27, 2008 3:04 pm
Posty: 223
sde - OGROMNIASTE GRATULACJE - NALEżAłO JUż CI SIE W KOńCU, TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE I MALEńSTWO :brv: :brv: :brv: :brv:

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 31, 2008 7:11 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 15, 2006 2:12 pm
Posty: 1056
SDE GRATULUJE!!!!!!! Życzę spokojnych 9 miesiecy :) :smo:

_________________
Aniołek [*] 10tc- 25.08.2008 tęsknimy...

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 31, 2008 10:04 am 

Rejestracja: wt cze 03, 2008 2:09 pm
Posty: 531
Lokalizacja: Malopolska
Witajcie Dziewczynki,
jakis czas mnie nie bylo, ale staralam sie czytac Wasze wiadomosci.
Mam malutki problemik, 1dz ost @ - 9 lipiec, 21 lipca (13dc-poniedzialek) pecherzyk 20,2; endo 10,6; zgodnie z zaleceniem - duuuzo przytulania. Od wtorku do czwartku klocie prawego jajnika, dolem brzucha ciagniecie (pewnie owulacja). Od tego poniedzialku (choc juz chyba od niedzieli) czuje sie delikatnie mowiac dziwinie. Konkretnie - "nudzi" mnie podbrzusze, to nawet nie jest bol, tylko tak jak w 1 dzien @ tylko o wiele delikatniej, od czasu do czasu zarwie prawy jajnik, poza tym opuchlam, zarowno piersi jak i caly brzuch, czuje sie jakby ktos wlozyl mi napompowany balon. Nigdy wczesniej tak mi sie nie dzialo (no i nie tak wczesnie-za wczesnie), tzn piersi bolaly, ale teraz bola mniej niz normalnie a sa o wiele bardziej spuchniete... Czy ktoras z Was miala podobnie? Na serio dziwnie sie czuje... Nie chce sie nakrecac, bo juz kilka razy sie rozczarowalam, ale tego co sie ze mna teraz dzieje... Nigdy tak wczesniej nie mialam. Oprocz tego nic-zadnych mdlosci, zmulen, zgagi - nic!
Help!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 31, 2008 12:11 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 06, 2007 10:18 pm
Posty: 2714
Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
witajcie kobietki

An.ka.ka nie wiem co Ci napisać bo nie mam doświadczenia w tej kwestii
na moje to dobrze wróży
ale najlepiej jak po prostu poczekasz
wiem że to rudne ale innej rady nie ma


Ja byłam wczoraj u nowej ginki na wizycie
i tak
w związku z tymi plamieniami i dziwną @ wszystko jest oki
usg wskazało że nie było żadnego poronienia ani nic w tym rodzaju :)

ale są tez złe wiadomości
wygląda na to że nie mam jednak owulacji, i że te wyniki które robiłam jak chodziłąm do tamtej gin nie są znowu takie dobre :( i wykazują podobno że jajniki nie do końca super pracują
w związku z tym, mam teraz cykl przerwy na zrobienie badań
to znaczy nie mamy przeciwwskazań do przytulanek
ale ja sama potrzebuje nabrać sił do walki
bo od następnego cyklu będziemy stymulować jajniki
by była owulacja
dobrze że poszłam do tej ginki bo byśmy się tak mogli starać i starać :(

SDE OGROMNE GRATULACJE !!!!!!

_________________
Obrazek


Ostatnio zmieniony czw lip 31, 2008 1:09 pm przez lew anna, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 31, 2008 12:25 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 30, 2007 10:25 am
Posty: 558
Lokalizacja: Wielkopolskie
cześć dziewczynki
dawno mnie tu nie było ale przez cały czas siedze u rodziców i mam trochę problem z dostępem do neta
u mnie na razie wszystko ok nudności minęły nawet odstawiłam witaminę b6 brzuszek już zaczął rosnąć zaczyna robić się okrąglutki i ogólnie oprócz częstej wieczornej zgagi czuje się świetnie na razie jestem na zwolnieniu do 11 sierpnia ale mam nadzieje że już tak zostane do rozwiązania bo naprawdę miło spędzam czas i odpoczywam zero stresu i robie co chce :lol: no i ciesze się rosnącym brzuszkiem :lol:

gratuluje wszystkim którym się udało i życzę spokojniutkich 9 miesięcy no a starającym żeczę szybkiego zafasolkowania :lol:

_________________
NASZA KOCHANA PAULINKA
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 31, 2008 2:26 pm 

Rejestracja: pt lip 25, 2008 3:43 pm
Posty: 7
Lokalizacja: Częstochowa
Dziewczyny dziękuję Wam wszystkim za gratulację!!!
Byłam u mojego gin okazało si ę że to 4 tydzień, bardzo wcześnie. Ale jest i rośnie. Jestem taka szczęśliwa że opisać nie umiem.
Dostałam Duphaston osłonowo bo przy tych temperaturach dużo poronień się zdarza. :) :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 31, 2008 4:21 pm 

Rejestracja: ndz lip 06, 2008 1:35 pm
Posty: 551
u mnie tez niekolorowo

odnowila m sie kontuzja zebra i b.zle sie czuje
bedemusiala przelozyc starania :/
i czeka mnie mnostwo badan w PL


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 31, 2008 11:07 pm 

Rejestracja: ndz lip 06, 2008 1:35 pm
Posty: 551
ale tu pustki..a ja tak lubie ten topik ;(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 31, 2008 11:38 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 06, 2007 10:18 pm
Posty: 2714
Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Witaj Anette
ja się przyznam że troche się chcę odstresować i przetsac myślec o starankach na ten cykl
i tak jakoś rzadko zaglądam
a teraz siedże sobie w pracy nan occe to zajrzałam :)

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt sie 01, 2008 10:17 am 

Rejestracja: ndz lip 06, 2008 1:35 pm
Posty: 551
no rozumiem rozumem

ale ja lubie o wszystkim pogadac,niekoniecnie o starankach tym bardzij ze sierpien musze odlozyc..mze wrzesien ;/


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt sie 01, 2008 12:59 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 06, 2007 10:18 pm
Posty: 2714
Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
No to widzisz podobnie jak u mnie
ja co prawda nie muszę odkładać
ale postanowiłam trochę wyluzować ten cykl
żeby uzbierać siły do walki od września
jak mi ginka przepisze clostilbegyt
także teraz seks tylko i wyłącznie dla przyjemności

a rozumiem że Ty odkładasz staranka z powodu odnowienia kontuzji żebra ??

ja w przyszłym tygodniu muszę sie kiedyś z rana do laboratorium wybrać i zrobić te hormony co mi gin nakazała żebym mogła na następna wizytę za około miesiąc iść z wynikami :)

Minie
tak strasznie mi przykro z powodu tego co sie stało,
wiem że teraz żadne słowa Cię nie pocieszą
więc nic nie mówię , tylko mocno Cię przytulam :-{: :-{: :-{: :-{: :-{: :-{:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob sie 02, 2008 10:33 am 

Rejestracja: ndz lip 06, 2008 1:35 pm
Posty: 551
tak Lewku zeberko,zrost zostal uszkodzony,boli nie powiem.wiec nie ma co myslec o dzidzi chyba w tym miesiacu ;(

o co chodzi z Minie? :O nie widze zeby cos pisala?chyba ze w innym topiku

:(

--------
edit:doczytalam o Minnie
:?
przykro mi.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob sie 02, 2008 5:18 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 30, 2008 3:14 pm
Posty: 268
Lokalizacja: Gdańsk
Witajcie kochane :D po kilkudniowej nieobecnosci postanowilam napisac :) gratuluje z calego serca nowo zafasolkowanym, u mnie ze zdrowkiem juz dobrze, w sumie od poczatku sie czulam dobrze - tylko wczoraj jak bylam na noc w pracy dosc mocno bolalo mnie podbrzusze (bol podobny jak do bolu okoloowulacyjnego) z tym, ze nie wiem czy to mozliwe, aby tak szybko plodnosc po łyżeczkowaniu wrocila. Za okolo poltora tygodnia ide na pierwsza wizyte po poronieniu i zobaczymy czy cos mi lekarz powie (nie wiem tylko dlaczego nie oddali mi wszystkich usg jak mnie wyposcili ze szpitala) :( hmmm. W ciagu ostatnich 4 dni przezyam tragedie w rodzinie mojego ukochanego :(((( moja przyszla szwagierka zaszla w ciaze po pierwszym poronieniu (18 tydz ciazy jak poronila), po ponad roku zaszla w kolejna ciaze, wszystko bylo pieknie, badania idealne, piekny chlopczyk rosl w jej brzuszku, poltora tygodnia temu poszla na wizyte miala usg- wszystko super, dostala zwolnienie z powodu podwyzszonego cisnienia, ktore bylo zmienne. W ten poniedzialek trafila z bulem do lekarz prowadzacego, ktory skierowal ja do szpitala, okazalo sie, ze dziecko zaczelo juz "wypadac" nozka maluszka byla widoczna w szyjce macicy, kazali jej lezec przez dobe z nogami do gory, aby dziecko sie cofnelo do macicy i mieli w srode o 8:00 podszywac. W srode okolo 7:30 dostala krwotoku i zaczal sie porod, trafila na sale i dostala naarkoze, Oskarek sie urodzil. Gdy sie obudzila ordynator oddzialu jej o niczym nie poinformowal nie wiedziala przez ponad godzine co z dzidziusiem, w koncu przyszla lekarka z oddzialu noworodkow i wczesniakow i powiedziala, ze chlopczyk zyje i bedzie przewieziony do szpitala specjalistycznego na oddzial intensywnej terapii noworodkow i wczesniakow z tym ze musza czekac na karetke, karetka przyjechala dopiero o 17:30. Na drugi dzien ona zostala wypisana ze szpitala, ja w ten dzien bylam w pracy, pod wieczor zadzwonila do mnie i prosila, abym przyjechala do szpitala, gdzie maluszek lezy, tak wiec zrobilam, zwolnilam sie pol godz wczesniej z pracy, zabralam tesciowa i pojechalysmy szybciutko, okazalo sie, ze Oskarek ma sie raz lepiej raz gozej, Pani doktor za prosba rodzicow pozwolila mi go zobaczyc (chlopiec urodzil sie w 6 miesiacu okolo 26 tc wazyl 600g i mierzyl 25 cm), myslalam ze nie odwaze sie go zobaczyc, ale poszlam ze lzami w oczach, jak zobaczylam jak Oskarek trzyma mame tak malymi raczkami za paluszek to sie calkowicie rozplakalam i wyszlam, nie moglam po prostu, tak mnie serce zabolalo ( nie rozumiem jednego do sali tej wposcili nas bez fartuchow i masek, praktycznie jestem obca temu maluszkowi ) czy to tak zawsze jest czy te sale sa jakos inaczej odkazane lub dezynfekowane? Pozniej odwiozlam ich do domu i umowilam sie, ze przyjade okolo poludnia po nich i pojedziemy do szpitala do maluszka. W srode przed wyjazdem z domu okolo 11:15 zadzwonilam, aby poinformawac ich ze wyjezdzam z domu, telefon odebral zaplakany szwagier , i powiedzial, ze dostali telefon ze szpitala przed 11, ze malutki Oskarek zmarl, poprosili, abym przyjechala. Gdy dojechalam razem z tesciowa do nich zobaczyla dwoje rozpaczonych ludzi, i uwiezcie mi, ze nie wiedzialm co mam im powiedziec... po kilku godzinach szwagier powiedzial mi, ze wieczorem we wtorek przed ich przybyciem do szpitala maluszek mial wylew IV stopnia, a jak sie pytalam co bylo przyczyna, ze zmarl to nie uslyszalam odpowiedzi, ale najprawdopodobniej serduszko przestalo bic... w przyszlym tygodniu bedzie pogrzeb Oskarka. Ja od wczoraj mam jego przed oczami... nie wiem jak ja bym sobie dala rade z taka tragedia :(((((((( powiem szczerze, ze moje poronienie to jest najmniejsza czastka tego co oni przezywaja :((( trzymajcie sie cieplo

_________________
Obrazek

ANIOŁEK 6 tc [*] 04.07.2008r.
ANIOŁEK 11 tc [*] serduszko przestało bić w 8 tc 02.02.2009r.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob sie 02, 2008 5:45 pm 

Rejestracja: czw sty 24, 2008 7:30 pm
Posty: 254
straszna tragedia :( to takie niesprawiedliwe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: ndz sie 03, 2008 8:39 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 29, 2008 9:53 am
Posty: 6460
Lokalizacja: Wielkopolska
Judlem tak mi przykro,wyobrazam sobie jaki to bol skoro u obcych ludzi wywoluje lzy i zal a co dopiero rodzina.,Szkoda malenstwa!Niech spoczywa w spokoju :cry:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163 ... 165  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra