kajka- znieczulenie zzo (zewnątrzoponowe) podane zbyt wczesnie może spowodować spowolnienie akcji porodowej, ale przewaznie pomaga, bo nie czujesz bólu, rozluźniasz sie i skurcze więcej moga zdziałac
przeważnie po zrobieniu zzo podaje sie oxytocyne w kroplówce co dodatkowo "popycha" akcje. przy znieczuleniu zzo nalezy pamietać, że
znieczulenie nie eliminuje całego bólu a jedynie 80%, a że ból wzrasta to nie ma tak, że nas nic nie boli przy porodzie
znieczulenia nie podaje się tez po osiągnieciu pełnego rozwarcia, żeby rodząca mogła odczuwać skurcze i skutecznie przeć
znieczulenie zzo zaleca sie podawać między 4 a 6 cm rozwarcia
dominisia- odpowiem ci tak:
1znieczulenie jest na żądanie, zwykle płatne, ale w niektórych szpitalach niedostepne ze względy na brak personelu uprawnionego do podawania takiego znieczulenia (jeśli w szpitalu nie ma takiej mozliwości położna może zaproponować ci inny środek przeciwbólowy- pochodna morfiny[podobno straszne swiństwo i rzadko starają sie uzywać]). najlepiej zorientuj sie tam gdzie bedziesz rodziła czy jest taka możliwość.
2. znieczulenie działa, ale nie przez cały czas, trzeba podawac kolejne dawki co około 1-2 godziny(w zależności od natężenia bólu), ale przez cewnik, także w kregosłup kłują tylko raz
trzeba tez pamietac przy przedłuzającym się porodzie, że nie można podawać w nieskonczoność znieczulenie, istnieje jakaś granica w ilości leku
3. wenflon (tak sie nazywa to w rece- czasem na dłoni czasem na przedramieniu) jest zakładany albo na izbie przyjć przy przyjeciu do szpitala, albo już na porodówce. podawane sa przez niego płyny (sól fizjologiczna) i leki (np. oxytocyna). kazda rodzaca usi go niestety mieć
zdejmuje sie go dopiero jakiś czas po porodzie. jesli w trakcie porody sn padnie decyzja o cc to tez nie wyjmuja wenflonu. cewnik po znieczuleniu zzo (taka rurka przyklejona wzdłóż pleców- jeden koniec masz w krzyżu a drugi przyklejony jest na ramieniu) trzeba mieć przez dobe w razie gdyby zaistniała konieczność szybkiego podania jakiegoś leku (szybciej niż przez rekę)
4. na pewno nie od razu, trzeba poczekac dosłownie pare godzin (gorzej jest po cc, dają jeśc dopiero po kilkunastu godzinach). ale osobiście ci powiem, że jakoś nie odczuwałam głodu chociaż od wtorku do czwartku nie jadłam
(urodziłam w środe po południu, ostatni posiłek we wtorek koło 18, zjadłam potem kleik [pycha
] w czwartek koło 14)
ale neistey takie rzeczy mozna w gazetach tez wyczytac 
zrozumiałam dzięki niemu różnicę między znieczuleniem zewnątrzoponowym i podpajęczynkowym 
![:]](./images/smilies/g035.gif)
nie ma kto z synem posiedzieć... 
bo nosiłam go 2 lata. I później jeszcze kilka razy jeździłam do stomatologa a miałam do niego aż 70km