Martwie sie zachowaniem mojej prawie 2 letniej coreczki.
Na wszystko co nowe reaguje krzykiem, placzem.
Podam przyklady : nie da zalozyc sobie nowych butkow czy np w sklepie do przymierzenia, nie zalozy czapki, nowej kurtki.Rzuca sie na podloge i placze. Nie usiadzie w wozku na zakupy, w samochodzie innym niz nasz.
Gdy ktos obcy, kogo wczesniej nie widziala wejdzie do naszego domu zaczyna krzyczec.
Nie usiadzie na nocnik.
W sklepie gdy np chcemy jej kupic jakas zabawke i pytamy ktora by chciala, znow ta sama reakcja krzyk, rzucanie sie na podlogem kopanie.
Wszystko co jest nowe, jej nie znane jest blee, krzyczy , rzuca sie na podloge.
Czy takie zachowanie jest normalne? Trwa to juz bardzo dlugo

Zupelnie nie wiemy jak reagowac.
Dodam jeszcze ,ze corcia bardzo, bardzo malo mowi, malo tez rozumie wiec nie moze mi powiedziec co jest nie tak.
W domu mowimy w 3 jezykach wiec, na pewno bedzie jej trudniej nauczyc sie mowy.