No i co? nie ma "brzuchatek" w Toruniu? a jak chodzę po Szerokiej to co chwilę mijam ciężarne. co z wami?

jestem w 29tygodniu ciąży i chętnie wymieniłabym zdanie na temat toruńskiego szpitala no i szkoły rodzenia, bo jeszcze nie zaczęłam chodzić i nie wiem którą wybrać.odezwijcie się

czesc, je nie jestem z torunia, ale okolic. mam zamiar rodzic w toruniu. Nie powiem ci nic na temat szpitala, bo kompletnie nic nie wiem i tez byla bym wdzieczna za jakiesc info. np. kiedy zaczac sie zastanawiac nad wyborem poloznej, jak to sie wogole zalatwia i ktora polecacie...???
Ja chodze do dr Paluszynskiegi i jestem bardzo zadowolona.
Teraz jestem w 28 tyg. zapisalismy sie z mezem do szkoly rodzenie w gimnazjum nr 3. Mysle, ze jesli jestes w29 tyg. to ostatni dzwonek, zeby sie do jakiejs szkoly zapisac! Pozdrawiam
Łucja

Ja też jestem z Torunia - jestem w 19 tygodniu - termin mam na 16 grudnia i wydaje mi się że mam baaardzo dużo czasu do porodu:) O szkole rodzenia pomyślę na początku jesieni...

Witam torunianki. ja mam termin na ostaniego września i czas biegnie coraz szybciej chociaż coraz ciężej dzwigać brzuszek.Szukam jakiejś dobrej połoznej, może znacie jakąś? do szkoły rodzenia się nie zapisuje bo mieszkam 30 km od Torunia i bardzo żle znoszę jazdę samochodem. Pozdrawiam. zapraszam na gg 5750207

Witam!
Ja mieszkam w Toruniu, ale tutaj nie rodziłam gdyż uważam, że szpital jest tragiczny! Będąc w 16 tyg ciążu wylądowałam na patologii, byłam świadkiem jak kobieta rodziła na porodówce, a położna do niej wrzasnęła, że ma się zamknąć bo nie jest sama :/ Jakoś tak nie miłe mam doświadczenia z tego szpitala... Dziewczyna ode mnie z sali poroniła i nosiła w sobie płód 5 dni! Gorączka, bóle itd... Dopiero 5 dnia lekarze zrobili jej zabieg, bo spodziewali się, że "pójdzie gładko i organizm sam się tego pozbędzie". Z podkreśleniem, że nienarodzone dziecko dla jednej z tutaj pracujących lekarek jest TYM CZYMŚ!

_________________
Awatara brak z względu na regulamin

ja tez mam troche drogi do torunia(jestem z ciechocinka), ale uwazam, ze warto skorzystac ze szkoly rodzenia, tym bardziej, ze nie mam wogole stycznosci z dziecmi ani kobietami w ciazy;-( Mam nadzieje, ze w tym szpitalu nie jest jednak tak tragicznie. podobno cala porodowka jest nowa(otwarta w lutym) i slyszalam kilka pozytywnych opini. Moge rodzic jeszcze w Aleksandrowie, ale lekarz, ktory jest tam ordynatorem okazal sie fatalny,a jak sie zapytalam o szkole rodzenia to powiedzial, ze zlikwidowal, bo te kobity ze wsi to w polu maja lepsza szkole rodzenie- serio tak powiedzial;-), a poza tym tam nie maja nawet jednego inkubatora i wogole zadnego sprzetu, gdyby bylo "cos nie tak". Wiec zdecydowalam sie na Torun i blagam nie straszcie jak tam jest zle, bo chyba urodze w domu;-)

do Lucjatoja mieszkamy bardzo blisko- ja jestem z Plebanki. a co do naszego aleksandrowskiego ordynatora to tez nie mam z nim miłych skojarzeń. 4 lata temu powiedział że jestem bezpłodna a miesiąc póżniej byłam w ciąży. niestety tamtej ciąży nie donosiłam. teraz na początku ciąży też miałam problemy i byłam zmuszona udać się do naszego szpitala, a ten po zrobieniu USG nic mi nie powiedział więc pytam Co się dzieje? a doktorek" ja tu z fusów nie będę wróżył". a prywatnie jest taki milutki że aż mdli. a o toruńskiej porodówce: moja koleżanka rodziła i jest bardzo zadowolona, nie miała swojej położnej ale te które były bardzo miłe

aniolek47... no nie strasz....
Mam nadzieje, ze zalapie sie na inna, milsza "zmiane" w szpitalu juz lada dzien...ze nie bedzie tak tragicznie....

_________________

Witam serdecznie

ja tez jestesm z torunia mam na imie ania i jestestem w 17 tc. ciesze sie ze w koncu kogos znalazlam z mojego miasta - mam nadzieje ze bedzie nas coraz wiecej

_________________

witam Cię Aniu.cieszę że kolejna torunianka dołączyła. niestety jest nas ciągle mało. ciężarnych w toruniu jest dużo ale może nie mają internetu

Dziewczyny,a powiedzcie do jakich lekarzy chodzice czy juz macie cos dla swoich dzidzi i wogole. Bo ja chodze do dr Szufarskiej i nic nie mam dla dziecka.

_________________

ja chodzę do dr Gawińskiego, dla dzidzi jeszcze nic nie mam choć jestem w 32 tyg. oboje z mężem jesteśmy przesądni i zostawiamy wszystko na ostatnią chwilę. zaczne szaleństwo zakupów na koniec 8 m-ca,kupie tylko to co potrzebne na wyprawkę. uzgodnie z mężem liste zakupów a on kupi wszystko jak dzidzia sie urodzi. ciuszków nie będę kupowała dużo bo szwagierka da mi po swoim dziecku a taki mały to i tak szybko wyrasta. Mam jedną nieudaną ciąże więc może dlatego jestem uprzedzona.

17 tydzień. to już niedługo zaczniesz czuć ruchy. niesamowite uczucie.zwłaszcza te pierwsze jak wschłuchujesz sie we własne ciało i nie wiesz czy to dziecko czy twój układ pokarmowy.

czy wiecie cos o opłaceniu położnej. chyba bym się lepiej czuła gdybym miała kogoś takiego. Pytałam mojego doktora a on że nic mu niewiadomo żeby się połozne umawiały. może wy coś o tym wiecie???

Ja jestem w 20 tc i też nic nie kupuję dla maluszka - zaczekam na 8 miesiąc. A jeśli chodzi o lekarza do chodzę do doktora Łukasiewicza i bardzo sobie go chwalę. Toruńską porodówką się nie przejmuje bo jeśli jeszcze tym miałabym się nakręcac to bym zwariowała. Ostatnio rodziła tam moja koleżanka i była zachwycona. Zapisałam się do szkoły rodzenia, którą prowadzi przełożona położnych - może nie będzie tak źle. Dla mnie najważniejsze jest to, że mają
dużo aparatury do ratowania noworodków a mój komfort związany z jedzeniem czy traktowaniem stawiam na drugim miejscu.

Hej Dziewczynki.

Jestem w 16 tyg. i chodze do doktora Mizarewicza, wydaje sie naprawde wporzadku facetem i w dodatku widac ze jest oddany swojej pracy.W pierwszych tygodniach mialam sporo komplikacji ,mozna bylo dzwonic do niego na komorke o kazdej porze dnia i nocy.Naprawde szczerze polecam.
...powoli odchodzi zle samopoczucie i dostaje troszke wiecj energi,ciekawa jestem jak tam u was z nastrojami???
pozdrawiam

Czesc dziewczyny

Mam na imię Asia (28 lat) i jestem obecnie w 24 tc. Ja tez zamierzam rodzic w Toruniu mimo niezbyt pochlebnych opinii ktore czasami słyszłaqm na temat tutejszego szpitala. Zobaczymy... mam nadzieje ze nie bedzie tak żle, poza tym na korzysc szpitala przemawia zdecydowanie to ze jest on wyposazony w nowoczesny sprzet do ratowania zycia noworodkow.

Łucja, napisalas ze chodzisz do Paluszyńskiego. Jest on tez moim lekarzem prowadzacym ciaze ale jestem srednio zadowolona. Wydaje mi sie ze przez ilosc pacjentek ktore do niego przychodza, traktuje je zbyt tasmowo. A jakie jest twoje zdanie na ten temat?

Pozdrawiam

Hej dziewczyny!
Często tu zaglądam i jestem rozczarowana, że dziewczyny z Torunia i okolic tak mało sobie gadają. Może któraż z was słyszała o dr Kochu, ja z pierwszą ciąża której niestety nie donosiłam chodziłam do niego i teraz mam wielki dylemat czy nadal do niego chodzić. Ogólnie nie mogę złego słowa na tego lekarza powiedzieć, chciałam teraz zmienić na dr Paluszyńskiego ale podobno traktuje wszystkie dziewczyny taśmowo i nie dogląda w szpitalu ale być może to tylko plotki. Pozdrawiam wszystkie dziewczynki z Grodu Kopernika napiszcie pare słówe rozkręćmy ten temacik oj bo nie chce mi się wierzyć że nie ma mamusiek w Toruniu