Moniś76 pisze:
oczekiwanie pisze:
Mogę zdecydowanie odradzić Lębork wszystkim z okolic. Położne chamskie, ordynator wulgarny, nie są zapewnione podstawowe warunki. Na szczęście nie przyszło mi tam rodzić, to byłby dopiero koszmar.
Czyżby tak się zmieniło?
Nie mam pojęcia.
Ja mówię o swoich doświadczeniach, jakie miałam.
Ordynator nie chciał mnie przyjąć do szpitala, bo "nie umieram" pomimo, że wg mojego lekarza musiałam się tam znależć... Potraktował mnie tragicznie, jakbym mu przeszkadzała...
Nawet nie przyjął mnie do gabinetu, nie zbadał, tylko staliśmy na korytarzu, obok kilka pielęgnierek lub położnych, obok pootwierane sale i pacjentki w nich, a on krzyczał po mnie i używał zwrotów typu "bolą cię cycki?!" zadawał tego typu pytania, choć nie wiem, co to miało do rzeczy, mówił na "ty"...
Niemal doprowadził mnie do płaczu na tym korytarzu...
Położne tez niemiłe jakieś, nieprzyjemne, ale to może tylko wrażenia...
Co do tego lekarza (żałuję, że nie pamiętam jego nazwiska) to słyszałam o nim identyczne opinie będąc jeszcze nad morzem...
Wiem, że powinnam to gdzies zgłosić, ale byłam wtedy w takim stanie tragicznym, że nie miałam na to sił...
Jestem ze śląska, tu sa jednak inne standarty jeśli chodzi o leczenie, niby ten sam kraj, a wiedza, podejście lekarzy do pacjentów, przestrzeganie różnych zasad całkiem inne!!! Przykre to pisać, jednak to był główny powód, aby wrócić na śląsk...