PIECZARKI NADZIEWANE MIĘSEM MIELONYM
Ok. 1 kg dużych pieczarek (muszą być duże, to ważne)
Ok. 50-60 dag mięsa mielonego
1 jajko
bułka tarta
przyprawy (sól albo wegeta, pieprz, czosnek - najlepiej świeżo wyciskany, zioła prowansalskie, i co kto lubi)
Pieczarki myjemy i odcinamy nóżki na samej górze. Generalnie wydrążamy leciutko kapelusz pieczarki, żeby powstała ładna "łódeczka" do nadziewania. Odcięte nóżki kroimy jak najdrobniej w kostkę i dodajemy razem z przyprawami do mięsa. Surowe jajko i bułka tarta - żeby masa była gęsta jak na kotlety mielone albo nawet trochę bardziej. Powstałym nadzieniem napełniamy łódki - lepiej nie robić "stożków", bo jak jest grubo mięsa, to może nie upiec się w środku. Ja robię tak, że nadzienie wystaje na 2-3 mm nad pieczarkę.
Układamy pieczarki - najlepiej na takiej "drucianej" wkładce do piekarnika albo w blasze, gdzie na dnie może zbierać się woda. Jeśli położymy pieczarki np. w naczyniu żaroodpornym, bardzo cieknie z nich sok i dół pieczarki jest gotowany a nie pieczony. Pod taką "drucianą" wkładkę wkładamy zwykłą, możemy ją wyłożyć folią aluminiową, bo z pieczarek bardzo cieknie, a potem ten sok zapieka się i ciężko to odszorować.
Pieczemy około godziny w temperaturze 190-200 stopni. Jak znacie swoje piekarniki, najlepiej dobierzecie temperaturę, bo łatwo można je przypalić, ale muszą siedzieć wystarczająco długo, żeby upiekło się mięso. Najlepiej wyjąć po godzinie 1 pieczarkę, przeciąć i sprawdzić.
Zamiast zwykłego mięsa mielonego można użyć metki tatarskiej, wtedy mniej przypraw trzeba dodać.
Hit na imprezie sylwestrowej - można wziąć w rękę, gdy ostygną.
Na obiad dla 1 osoby trzeba 4-6 pieczarek.
_________________ 
|