witajcie!
tak jak przewidywalam - od wczoraj Antos tez ma katarek. wprawdzie tragedii nie ma, ale od czasu do czasu pokasluje, bo splywa mu to do gardla. ale nie poddajemy sie - dzisiaj ide z nim na basen i licze, ze woda basenowa wyplucze nosek

starszak juz mniej kaszle, wiec wychodzimy na prosta. no nic - taka juz jesien bywa...
ilona - wierze, ze na takich wyjazdach jest super i potem trudno wracac do szarej rzeczywistosci. zwlaszcza jak jest sie samemu w ciagu dnia w domu. mi chyba tez najbardziej brakuje towarzystwa. dlatego tak lubie, jak sie gdzies wybiore. jutro jade do pracy, bo musze sie szefowi zadeklarowac, kiedy wracam do pracy. trudna decyzja...
ze wstawaniem nocnym to musze powiedziec, ze moje dziecie coraz bardziej mnie zaskakuje!! od kilku nocy ma tylko jedna pobudke ok. 2.00-2.30. starszy syn na pewno conajmniej pol roku budzil sie 2-3 razy... jak dla mnie to super
magda - super zdolny ten twoj dzieciaczek!! no ale jesli tak rosnie, to nic dziwnego, ze jest taki sprawny! moj stworek od kilku dni przekreca sie z brzuszka na plecki i jestesmy tym zachwyceni

takie male rzeczy a tak ciesza

co do rozszerzania diety to czekam az Antos skonczy 4 miesiace. ale w ramach eksperymentu - ostatnio jadlam przy nim jablko i tak sie we mnie wpatrywal, ze dalam mu chwile possac. w pierwszej chwili byl mega niepewny, ale potem machal zachwycony rekoma i nogami i domagal sie jeszcze

oczywiscie nie dalam mu - wyssal pewnie kilka kropelek - ale zapowiada to fajne podejscie do jedzenia. oby, bo ze starszakiem nie mielismy problemow z jedzeniem.
ok - uciekam do mojej pociechy, bo trzeba klasc na drzemke a potem na basen. co u Was?? Alexandra, Dobrzynka, Darka, ola - odzywajcie sie!!!
_________________


7.01.2012 [*], 7.05.2012 [*] - kochałam Was od pierwszego dnia...