Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 12:15 pm


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Objawy ciąży

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8885 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 445  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: czw sie 12, 2010 3:54 pm 

Rejestracja: wt kwie 07, 2009 10:04 am
Posty: 614
fabienko te ciężkie dni kiedyś miną.... napewno miną....

natknęłam się kiedyś na ten tekst i jest piękny, płakać mi sie chce jak to czytam, zresztą ostatnio strasznie płaczkiwa jestem

ja przyjęłam taką taktykę: nie zabezpieczamy się i będzie co ma być, jaśli sie uda to będę najszczęśliwsza na świecie, a jeśli nie to trudno, może uda sie kiedy indziej, ale mój mąż coś sie zaczyna rozmyślać

ja tez nie mogę sie z mężem dogadać, ostatnio całymi dniami go nie ma , wraca prawie jak kładę Kacperka spać, więc z dzieckiem niewiele się widzi, zaraz kładziemy sie spać i nawet nie mamy zabardzo czasu pogadać, mam nadzieje że chociaz najblizszą niedziele bedzie miał wolną zebyśmy troche czasu spędzili razem i szczerze pogadali na niektóre tematy

_________________
Bo nie ma większej miłości ponad tą Matczyną....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw sie 12, 2010 4:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 03, 2010 5:46 pm
Posty: 2668
Lokalizacja: Wrocław,Southampton UK
oj kochana no widzisz a Twoj maz tak pozno przychodzi z pracy?przepraszam ze tak sie doptytuje bo pamietam jak moj maz mial druga zmiane emmusia miala wtedy 12 miesiecy oj ile ja lez wylalalm bo przychodzil o 23 dopiero a wychodzil o 13 o caly dzien go nie bylo strasznie mi bylo ciezko wtedy bo zima Emmusia zabkowala i dawala mi tak polaic ze hoho:)na szczescie teraz zmienil prace w weekend zaczyna nowa i normalne godzinki takze luz...:)mam nadzieje sie znim dogadac ogolnie ostatnio tak cos miedzy nami jest nie tak mam nadzieje ze to chwilowe i w koncu emocje opadna...mam nadzieje ze u Ciebie sytuacja sie tez poprawi pzydaloby sie wam wiecej czasu razem cos naglego co by was zblizylo to zawsze dziala:)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sie 12, 2010 4:42 pm 

Rejestracja: wt kwie 07, 2009 10:04 am
Posty: 614
fabienka może właśnie zmiana pracy działa na Twojego męża i Ciebie tak stresująco? u nas tak było gdy juz wiedzieliśmy że zwolnenie mojego męża z pracy to kwestia kilku dni lub tygodni

tak mój mąż wraca koło 20 z pracy, a wychodzi po 5 rano, dla kacperka ma godzine czasem dwie :( i dla mnie właściwie tez bo przychodzi zmęczony, zreszta ja po całym dniu tez najchętniej marze o jaknajszybszym pójściu spać
narazie to jest sytuacja przejsciowa, a co będzie za kilka tygodni, czy wogóel będzie miał prace to niewiadomo :( i taka niepewnośc jest strasznie denerująca więc w pewnym sensie rozumiem męża że wolałby odłożyć starania sie o dzidziusia ale z moimi problemami zdrowotnymi jest tak tak ze za kilka lat nie będzie raczej mowy o dziecku

_________________
Bo nie ma większej miłości ponad tą Matczyną....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sie 12, 2010 4:50 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 03, 2010 5:46 pm
Posty: 2668
Lokalizacja: Wrocław,Southampton UK
U mnie troche lepiej...maz przyszedl jakos tak fajnie porozmawial ze mna...pojdziemy na spaver jak wroci bo poszedl jakies paiery podpisac do pracy...

czytam teraz starajace sie o dziecko watek i jak tam zachodza dziewczyny fajnie az takie mile fluidki pozbieralam:)co dzis na obiadek robials??ja mam ochote na ciasto jakies...ale piekarnik mam zepsuty i musze z miesiac na nowy poczkac:)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sie 12, 2010 4:57 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 11, 2010 7:00 am
Posty: 4320
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
fabienko wyrok byś wykonała jakbyś dokonała aborcji.....
piękne to o aniołku...
nie od naszych wątpliwości i wachań zależy czy dzidzia do nas przyjdzie. może twoja już czeka by cię pocieszyć....
nie jest tak że nie mam gorszych chwil. czasami chętnie bym z łóżka nie wstała. ale wstaję bo mam dla kogo. ty też masz. więc nie smutkaj się popatrz na swoje dziecko i uśmiechnij się
:-{:

dużo zmienia urodzenie dziecka. my w domu z małym krzykaczem. mąż w pracy. też mam czasami wrażenie że nie rozmawiamy już na ważne tematy...
dziewczyny a długo jesteście ze swoimi chopami? my mieliśmy właśnie 8 :shock: rocznicę ślubu a razem to już tak 15 lat :shock: :shock: się kulamy....


Ostatnio zmieniony czw sie 12, 2010 5:02 pm przez tasta121, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sie 12, 2010 5:00 pm 

Rejestracja: wt kwie 07, 2009 10:04 am
Posty: 614
fabienka ciesze sie że mąz sie zrehabilitował :)

u nas dzis była ukochana zupka mojego szkraba czyli pomidorowa i ziemniaki z filetem z kurczaka, ostatnio rzadko ja gotuję bo moja siostra ma wakacje i króluje w kuchni

mi tez marzy sie ciasto, moze w sobote sie wysile :)

tasta nam w grudniu minie 5 lat razem a od ślubu w styczniu będą 3

_________________
Bo nie ma większej miłości ponad tą Matczyną....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sie 12, 2010 5:05 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 11, 2010 7:00 am
Posty: 4320
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
a propo ciasta . ja w sobotę podejmuję próbę zrobienia masy z bitej śmietany .......próba generalna przed tortem urodzinowym małej..
rok temu wyszło mi masło :ysz:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sie 12, 2010 5:54 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 03, 2010 5:46 pm
Posty: 2668
Lokalizacja: Wrocław,Southampton UK
hahaha :P :P :P :P :P ales mnie tym maslem rozbawila:):) haahhaha:):)

nom ja z moim to juz 4 rok idzie. A dopiero sie poznalismy:)

milosc szalona i nametne ech :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

kurcze zjadlabym se ptasie mleczko i popila cola z lodem i cytrynka:)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sie 12, 2010 7:13 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 11, 2010 7:00 am
Posty: 4320
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
fabienka zachcianki???????????
troszkę zazdroszczę wam tych pierwszych lat razem......my to już stare małżeństwo jesteśmy, a razem tak długo że brak słów


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sie 12, 2010 9:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 03, 2010 5:46 pm
Posty: 2668
Lokalizacja: Wrocław,Southampton UK
hey laski:)
Czort usnal pospiewalam kolysanke zjadla kaszke potem parowe z chlebkiem wczesniej pobiegala po dworze i spi moj aniolek:)

teraz czas na e mame i mamy z mezem troche czasu dla siebie gramy w need for speed heeh teraz przerwa na papieroska maz pali niestety:)

dziewczyeta mam pytanko...ile wam zostalo do zrzucenia po ciazy i czy latwo wam bylo zrzucic bo mi rok to zajelo i waze tyle ile przed ciaza czyli 56 kg ale chcialabym 52:) ciekawe jak to bedzie po drugiej ciazy chyba szybciej schudne i mam nadzieje ze tyle nie przytyje choc wtedy to byla zasluga niedoczynnosci tarczycy i zakrzepicy bo strasznie duzo wody mi sie uzbieralo:)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt sie 13, 2010 6:39 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 11, 2010 7:00 am
Posty: 4320
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
fabienka to pięknie schudłaś, ogólnie waga superr, ja nigdy takiej nie miałam.
po ciąży schudłam szybko bo dwa tygodnie po porodzie ważyłam mniej niż przed ciążą.tak karmienie piersią na mnie podziałało. niestety jak przestalam karmić piersią to mimo moich starań waga skoczyła do góry i to już ciężko idzie zrzucić, choć powoli powoli do celu...
fabienko cieszę się że już dobrze z mężem. wiesz oni też mają prawo do gorszych dni, czasami wtedy zranią ale nawet niechcący tak bezmyślnie, my inaczej myślimy i to co dla nich jest tylko jakąś zwykłą uwagą nas ukłuje boleśnie i zostanie jak zadra.....ale ze mnie poetka się zrobiła :lol:
no dziewczyny wstawać na kawusię...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt sie 13, 2010 7:06 am 

Rejestracja: wt kwie 07, 2009 10:04 am
Posty: 614
tasta121 wstałam ale nie chce mi sie smigac do kuchni po kawusie ;)
i Kacper sie budzi wiec nie popisze

a jaką mase robiłaś? dodawałąś do bitej smietany zelatyne?
ja mam fajny przepis na mase z mrozonych truskawek, bitejsmietany i galaretki, super jest
my mamy mniejszy staz a czasem wydaje mi sie ze jest miedzy nami jak miedzy starym małżeństwem :(

fabienka mi prawie wszystko po ciązy zostało i jestteraz moim kompleksem :cry: zaczynam z tym walczyć ale jesli zajde w ciąze to plany sie odwleką

_________________
Bo nie ma większej miłości ponad tą Matczyną....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt sie 13, 2010 7:14 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 03, 2010 5:46 pm
Posty: 2668
Lokalizacja: Wrocław,Southampton UK
hej wam w piatkowy poranek:)

dziekuje za komplementy:)

:P

ja wazylam 75 kilo w chwili porodu a po porodzie 65,8 jednak przy moim wzroscie 160 oj widac bylo widac zreszta ja mam taka budowe ze u mnie kazdy kilogram widac:(

kASIU nie przejmuj sie pomysl o tym tak ze jak teraz zajdziesz w ciaze to nie przytyjesz duzo postarasz sie o to i po porodzie szybko zgubisz nawet te nadprogramowe kilogramy:)ja tak sobie tlumacze i mi lepiej sie robi jakos:):)

my planujemy przeprowadzke nie moge sie juz doczekac bo nad samo morze na piekna plaze wreszcie pojdziemy na spacer :):)nigdy nie bylam nad morzem :shock: :shock: :shock:

czy wasze dzieci tez tak wrzeszcza byle czego irzucaja klockami po stole i oby halasowalo???jeju jak mnie to wnerwia strasznie:)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt sie 13, 2010 7:21 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 11, 2010 7:00 am
Posty: 4320
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
fabienko super mieszkać nad morzem i te spacery.......ach rozmarzyłam sie
kasia dałam żelatynę. poprostu przegapilam moment kiedy przestać ubijać . podaj przepis na masę jak możesz może skorzystam...

mąż zaczyna dzisiaj drugie zmiany. jak ja ich nie lubię, zwłaszcza w weekend........

a propo kg i ciąży mi chyba to na razie nie grozi. czuję że zbliża się @. miesiąc w plecy . dół też się zbliża czuję to już........ale popatrzę na to tak: może zrzucę jeszcze kg czy dwa

dziewczyny czytała któraś z was dom nad rozlewiskiem kalicińskiej? warto wydać kasę na tą trylogię? kusi mnie ale się waham bo to 80 zł


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt sie 13, 2010 7:53 am 
ZAKAZ HANDLU
ZAKAZ HANDLU
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 15, 2008 2:10 pm
Posty: 4560
Rozpisałyście się kochane :)

Ja na forum zaglądam tylko w pracy, w domu po 8 godzinach siedzenia non stop przy komputerze nie mam w ogóle ochoty włączać komputera, a i czasu często brak.

Fabienko wielkie brawa za zrzucenie po ciążowych kg.

Ja z pierwszą ciążą startowałam od 48 kg, niestety, hormonalnie było coś nie tak, bo przytyłam przez te 12 tc prawie 15 kg i do tej pory nie udało mi się ich zrzucić.

Z malutką przytyłam tylko 8 kg, z czego w tym pechowym 32 tc straciłam przez tydzień 5 kg, ale odzyskałam je w przeciągu następnych 5 tygodni.

Niestety został mi nadmiar z pierwszej ciąży, którego za chiny nie potrafię się pozbyć. W ubrania sprzed ciąży mieszczę się bez problemu, bo wcześniej wisiały one na mnie jak na wieszaku.

Fabienko doskonale rozumiem co masz na myśli, mówiąc, że chętnie schowałabyś się w szafie i przeczekałaś zły czas.

Mieszkanie nad morzem. Moje marzenie.

Tasta mój M też pracuje na zmiany, nie na widzę popołudni, bo nie widzimy się do wieczora.

Kasiu to ja też poproszę o ten przepis, lubię się grzebać w kuchni i coś nowego wymyślać, ale brak czasu nie pozwala mi na kulinarne szaleństwa. A zresztą gdzie kucharek 6 tam nie ma co jeść :lol: Moi rodzice wolą kuchnię tradycyjną, więc ciężko jest wszystkim dogodzić.

Niedługo stuknie nam 10 lat razem i 3 lata małżeństwa. Wielu spięć dałoby się pewnie uniknąć, jakbyśmy od początku mieszkali sami.

_________________
Obrazek

Obrazek





Aniołki moje kochane: [**]


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt sie 13, 2010 8:04 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 11, 2010 7:00 am
Posty: 4320
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
beata lepiej jest mieszkać samemu. my po ślubie mieszkaliśmy z dziadkami męża. teraz mają już 80 lat oboje choć śmigają jak by mieli 60 lat. ciężko było czasami. nawet muzyka głośniejsza przeszkadzała. a gotowanie?niby babcia mówiła że każdy robi inaczej ale nie daj Boże inaczej od niej :lol: na szczęście już od 5 lat prawie mamy swój dom i jest super . jedyny minus to wspólne podwórko z dziadkami i ogród co też jest powodem do spięć. babcia to ogrodnik z zamiłowania i pedent nie daj Boże coś jej oberwij lub przydepcz co przy dziecku różnie bywa......
ale w czterech ścianach mam luz


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt sie 13, 2010 8:10 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 03, 2010 5:46 pm
Posty: 2668
Lokalizacja: Wrocław,Southampton UK
łO RANY 10 LAT RAZEM TO SPORO:)

mieszkanie z rodzicami bylo dla mnie koszmarem o jakim nie chce pamietac:) mieszkalismy z tesciami dlugo dosc i bylam najszczesliwsza na swiecie jak sie przeprowadzilismy:):):)

naprawde to wielka roznica:)

nie bede sie rozpisywac jakich tam nieszczesc doznalam powiem tylko ze tesciowa i tesciu podpisali kafelki w kuchni - KUCHNIA PANI i tu imie i nazwisko:)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt sie 13, 2010 8:22 am 
ZAKAZ HANDLU
ZAKAZ HANDLU
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 15, 2008 2:10 pm
Posty: 4560
Przy dobrych wiatrach za nie cały rok, będziemy mieli górkę dla siebie, a za nie całe 2 latka idziemy na swoje. Dom już stoi, pozostało wykończenie. Już się nie mogę doczekać. Obecnie mamy rodziców za ścianą, wzajemna miłość i tolerancja kwitła jakieś 2 miesiące po ślubie, potem zaczęły się wzajemne pretensje i żale. A tak w końcu człowiek będzie mógł robić to na co ma ochotę i nie będzie ciągle wysłuchiwał, dlaczego to leży tu, a nie tam, dlaczego to, a nie tamto itp, itd.

Fabienko przegięcie z tym napisem.

Tasta moi rodzice podobni jak Twoi dziadkowie, też pedanci. Kwiatki posadzone się na wjeździe, wjazd wąski i jak się wychodzi z samochodu, to nie ma innego wyjścia tylko stanąć na tych kwiatkach, no chyba, że ktoś umie latać i potem pretensje, że kwiatki podeptane, a tak wystarczyło posadzić tuje i żwirkiem podsypać i nic by się nie deptało.

Ja tu gospodarzem już nie jestem, ale i tak masz robić ja ja zechcę, bo ty mało o życiu wiesz jeszcze.

_________________
Obrazek

Obrazek





Aniołki moje kochane: [**]


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt sie 13, 2010 8:46 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 03, 2010 5:46 pm
Posty: 2668
Lokalizacja: Wrocław,Southampton UK
o kurcze heheh z tymi kwiatkami sie usmialam:)

wiecie co skoro w temacie to np moja tesciowa potrafila mi cale pranie - MOJE pranie przewiesicc po swoejmu bo to u niej na balkonie i ma wisciec tak jak ona chce...albo grzebala mi w smietniku u jedzenie popuste wyciagala a potem to liczyla i na forum przy ludziach mowila jaka to ja jestem zla kobieta i ile pieniedzy marnuje na wyrzucanie jedzenia lub tez zwyczajnie potrafila pewnej niedzieli zniknac i nic niekomu nie mowiac nie wrocic na noc bo ja tej niedzieli rosol ugotowalam a nie ona i wszystkim smakowalo...przypadkiem sie dowiedzial maz i tesciu o rozmowie z jej siostra - a co juz sie martwia o mnie??jak rano ja probowali znalezc strasznie zmartwieni ze jej sie cos stalo...dlugo by opowiadac mieszkanie z moimi tesciami tesciowa to zmora byla a tesciu jeszcze gorszy bo mojego meza traktowal jak smiecia i konkurenta a nie jak syna:(dzis sie nie odzywamy niestety:(ale z nimi sie po prostu nie da


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pt sie 13, 2010 9:04 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 11, 2010 7:00 am
Posty: 4320
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Beata_26 pisze:
Ja tu gospodarzem już nie jestem, ale i tak masz robić ja ja zechcę, bo ty mało o życiu wiesz jeszcze.

coś w tym jest Beatko
fabienko zrobiłam wielkie oczy. ci twoi teście to brak słów :evil:
ja swoją teściową bardzo lubiłam. niestety już prawie dwa lata jak nie żyje. to ona mi pomagała. jak zestresowana młoda mama na każde prychnięcie dziecka chciała wołać lekarz to właśnie teściowa na zawołanie przyjeżdzała i mnie uspokojała. w ogóle dusza nie człowiek. i super babcia. jak ja żałuję że moja córa jej nie pamięta.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8885 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 445  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Objawy ciąży

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra