Tak na mynfp wykresy są po niemiecku Ale idzie je nawet obsługiwać w ogóle nie znając niemieckiego... ja np. przetłumaczyłam sobie cały formularz dodawania dnia cyklu na tłumaczu z google i mam to zapisane w zeszycie

_________________


Wykres - Cykl nr 7 - szczęśliwy:

To ja jednak zostaję przy 28dni

_________________
Wielkie Oczekiwanie Spełnienia Marzenia o Rodzicielstwie

moze cos sie szykuje?

_________________

ta jasne, już ja wiem nawet co...
jeszcze dwa dni.. i się wyjaśni.

_________________
[img]http://www.pregnology.com/preggoticker120/CCCC33/999999/rośnij%20okruszku%20nasz%20:)/09/11/2011.png[/img]Make a pregnancy ticker

miłeczka może był luz i będzie dzidzia?

Ja też minitoruję cykl na mynfp - przetłumaczyłam na google i da się żyć.
Zaczynam chyba za mocno myśleć o starankach i są tego efekty. Dziś mam 20dc, a skoku temp. brak. Boje się, że mam cykle bezowulacyjne.

olga u mnie to byłby CUD

a Ty na spokojnie...

_________________
[img]http://www.pregnology.com/preggoticker120/CCCC33/999999/rośnij%20okruszku%20nasz%20:)/09/11/2011.png[/img]Make a pregnancy ticker

Witam dziewczynki
Jak to jak prawdziwa sowa wstałam dopiero właśnie,lenia mam takiego ,że aż sama się boje- mam wolne na pisanie dyplomu ,a zapał to mam taki że ho ho
olga## obserwacja cyklu to ciekawe zajęcie ,skoki temperatury nie zawsze muszą być takie spektakularne jak w książkach pokazują, także nie prorokuj sobie bezowulacyjnych cykli- będzie dobrze (też tak miałam i mnie gin uspakajała,że tak tęz może być)
Ja też się bawię w tabelki ,jednak taka bardziej tradycyjna zeszytową metodą -jakoś jest mi to lepiej zanieść do gina -mój stacjonarny komputer jest hmmm nieprzenośny i nosze do lekarza zeszyt ,jak uczeń z odrobionym zadaniem domowym

_________________

tabeleczka:

_________________
[img]http://www.pregnology.com/preggoticker120/CCCC33/999999/rośnij%20okruszku%20nasz%20:)/09/11/2011.png[/img]Make a pregnancy ticker

miłeczka dziękuje za uwzględnienie

_________________

robaczek82 dobry masz czas ze wstawaniem "porannym"
Ja mam pobudke codziennie o 6.30, okolo 8 pojawiam sie w pracy ale za to okolo 14 jestem juz zwykle w domu mam to szczescie ze sama sobie ustalam godziny a nie lubie sie przemeczac.

_________________

a ja przeważnie wstaję z wyrka o 9-10 lubimy z moim smykiem spać
ale rano zawsze jak mąż do pracy wychodzi to sie przebudzam i biore lapa na kolana do łóżka na chwilę.. a potem przysypiam jeszcze.

_________________
[img]http://www.pregnology.com/preggoticker120/CCCC33/999999/rośnij%20okruszku%20nasz%20:)/09/11/2011.png[/img]Make a pregnancy ticker

Dzięki dziewczyny za wsparcie.

Ja to juz tak mam, że jestem okropna panikara. Z pierwszym dzieckiem udało nam się w drugim cyklu. Ale jak nie udało nam się za pierwszym razem to miałam pesymistyczne wizje a w planach adopcję. To było prawie 7 lat temu. Wtedy jeszcze nie było forum, nie marzyłam nawet o internecie. Nie miałm pojęcia, że mozna na dzidzię tak długo czekać. Po prostu albo się było płodnym i było od razu, albo nie.
Teraz jestem juz po 30-tce i więcej wiem, ale panikarą pozostałam.

charakter mojej pracy mnie tak nauczył ,nic na to się ie poradzi ,jak ja bym, wstawała o 6 to bym spala 4 godziny ,bo najczęściej o 2 jestem w domu.
...ale jeszcze tylko trochę i zmienię prace ,na taka poranna.Na pewno będę się musiała poprzestawiać ,sadze jednak że będzie warto
tylko dokończę studia...

_________________

Ja też tabelkuję od 3 miesięcy w kompie. Na razie nie z myslą że mogę mieć kłopoty z zajściem w ciążę. Jestem po roku brania diany. Od czerwca odstawiłam tabletki i cykle nawet mi się unormowały, ale chciałabym wiedzieć jak mój organizm działa od środka - tak też na przyszłość.

Miłeczka a może to właśnie cud. Już nie jedne takie na tych forach się zdarzały. Trzymam kciuki.

Ja tez prowadze tabelke na 28 dni, i tez tak dla siebie. Bo i tak nic z tego nie wynika

_________________

Fiolka_130 ja dopiero zacznę się starać, ale teraz już wiem, że dzidzia nie musi wyjść od razu. W razie problemów będę miała co pokazać mojej gin( tzn. tabelki)

Ale ja chyba bym musiała dłużej prowadzic tabelki aby mieć jakieś rozeznanie, bo kompletnie nie znam swojego organizmu....

_________________

najśmieszniejsze jest to że tego tabelkowania to nauczyła mnie jakaś pani z klubu moherowych beretów na naukach przedmałżeńskich.Metoda antykoncepcyjna żadna ,ale w druga stronę... kto wie co z tego wyjdzie...

_________________

zobaczymy do piątku..

Ach wy z tymi tabelkami wykresami...
ja w końcu od tego zaczełam świrować i przestałam. To tylko dla wytrwałych robota. Podziwiam i życzę wam abyscie obserwowały się najdłużej jak to możliwe. bo to w pewien sposób też pomaga zwłaszcza tym które mają nieregularne cykle i brak owu.
Chociaż słyszłam juz też że nie zawsze to co na wykresie to czysta prawda bo bywały i takie że niby owu była a tak na serio nie było owu a łudzili się przed pół roku..dopiero gin ich oświecił.
Różne przypadki- życie..

_________________
[img]http://www.pregnology.com/preggoticker120/CCCC33/999999/rośnij%20okruszku%20nasz%20:)/09/11/2011.png[/img]Make a pregnancy ticker

Aghatea, Alunia gratuluje

Witam nowe staraczki

Nawet nie wiem czy mam podawac nastepny termin testowania, bo w tym cyklu zdecydowanie nie mam ochoty na staranka, ostatnia @ powalila mnie bardziej niz bym chciala. Nastepnej @ spodziwam sie 7 lutego. Tyle czasu i kompletnie nic, mam mega dol i wygrzebac sie nie moge. Stres odreagowalam na moim, tak, ze tez ma dosc. Cos czuje, ze trzeba bedzie sie trzeba poddac, nie chce mi sie wierzyc, ze jeszcze sie kiedys uda, psychika mi siadla i czuje sie bardzo samotna w tym wszystkim, nie czuje, ze mojemu mezowi na tym jakos szczegolnie zalezy. Mierze te nieszczesna tempke chociaz wcale nie widze w tym celu. No dobra koniec marudzenia, bo sie jeszcze komus udzieli

_________________