Witajcie,
Jestem tu nowa. Jak wskazuje moja linijka termin lada moment. ALe cisza w eterze. Dzidzia się nie spieszy na świat. Jak u innych ciężarówek wrzesniowych????

ja jestem typem na wrzesian ale u mnie tez cisza juz sie powoli niecierpliwie termin mam na 22 go ale myslalam ze zacznie sie szybciej
mam juz dosyc czesto skurcze i wcale nie male ale nieregularne wiec czekam dalej

_________________
JESTEM po terminie

I NIEMOGE SIE JUZ MALENSTWA DOCZEKAC

No wlasnie! JA to bylam niemal pewna ze urodze wczesniej. A tu nic. Maluszek twardo się trzyma. Bylam dzisiaj na KTG i nic nie zapowiada na razie szybkiego rozwiazania. Szyjka nieco skrocona ale zwarta.

JA juz po. Szybko i niepsodziewanie mnie dopadly skurcze. 12 godzin i Filipek jest z nami )))

gratuleje syneczka !!

_________________

hej, ja mam termin na 27 wrzesnia i czekam sobie . Ktoras z mamusiek z konca wrzesnia jeszcze czeka? Jak sie macie?

Tygrysku, niech ci się Filipek zdrowo chowa.GRATULACJE.

Witajcie ,
no ja tez mam termin na 27-go września, czyli niby jutro miałby stać sie=ę ten cud, ale niestety jakoś nie spieszy sie mojej córeczce aby przyjsc na swiat . Nie wiem co zrobić zeby jakoś naturalnie ją wywołać. Co chwile ten brzusio twardnieje, ale nic poza tym ... jak się czujesz Marta R-K??
pozdrawiam gorąco zniecierpliwione mamusie

hej anusiiia, no u mnie tez narazie nie wskazuje jakby ten cud mialby sie stac jutro. A ja sie czuje roznie, wczoraj mialam bardzo kiepski dzien, wszyyyystko mnie bolalo, ale dzis np jest naprawde spoko. Ale musze przyznac ze raczej jestem znuzona ciaza i mam nadzieje ze nie bede musiala juz dlugo czekac..... a ty jak sie masz? jak znosisz te ostatnie dni?

jejkuu Marta, czy te małe skabki nie mogłyby się już wykluć???!!!! ;-p... ostatnie dni są najgorsze dla mnie, to zniecierpliwienie i strach zarazem... Też mnie wszystko boli, szczególnie dolne partie ciała , wczoraj wieczorem nawet miałam małe skurczyki, ale niestety przeszły ;/... Chciałam sobie jakoś pomóc i zrobiłam pranie ręczne i sprzątałam cały dom, ale dzidzia ani rusz ... o boziu boziu, 9 m-cy to zdecydowanie za długo!! Nogi mi puchną już po pół godzinie od wstania z łóżka. Dzis tez sie nie czuje jakbym miał rodzić ... napisz koniecznie jak u Ciebie?! pozdrowionka

ja w nocy mialam naprawde silne skurcze, ale tylko dwa razy, potem wszystko sie uspokoilo . Ja chodze dalej na cwiczenmia do szkoly rodzenia, wykonywanie tych cwiczen pomaga mi wlasnie na wszystkie dolegliwosci fizyczne, ale przyznam sie ze troche sie niepewnie juz czuje jezdzac sama autobusami, obawiam sie co by bylo gdyby mi np nagle wody pekly, pewnie troche bym spanikowala . Ale naprawde nie moge siedziec sama w domu bo mam ataki nienajlepszego humoru wtedy . Dzis u mnie termin, mam nadzieje, ze wkrotce sie wszystko zacznie. Dawaj znac jak u Ciebie postepy

Ja miałam termin wyznaczony na 26stego.
Jednak czuje sie dobrze, nie odczuwam żadnych skurczy itp.
Boje się troche że coś jest nie tak, ale wiem że istnieje możliwośc pomyłki w obliczeniach.
Wiec poczekam jeszcze kilka dni i zgłosze się do szpitala.

Pozdrawiam