Gugelek Twoja córeczka jest przesliczna i chyba sie nie myle jak powiem ze buziaczek ma po mamusi - tylko schrupać w tych różowościach
a z chrztem to wam migiem poszło:) podziwiam ze 2 tyg po porodzie miałś juz tyle siły na bieganie:)) zdrówka i udanych spacerków dla skrba i Ciebie

Ainko na wczasy z maluchem najlepiej sie wybrać dopóki jest na piersi i nie łazikuje - bo najbezpieczniej, duzo śpi i masz więcej czasu dla siebie
wczasy w tym roku pewnie znowu w Grecji tylko aż strach mnie oblatuje co Kuba będzie wyczyniał, w tamtym roku pediatra miała racje zeby korzystać puki mały, teraz wlezie wszędzie a woda to jego zywioł na sekunde z oczu nie spuścisz a o spaniu lub drzemce w ciagu dnia jak ma rozrywek za duzo to moge zapomnieć, no chyba ze pada , no ale w grecji juz jest po porze deszczowej

aha, pochwaliłam sie wam ze bede ciocia ale o czymś innym chciałam wczoraj napisać:))

wczoraj teściowie mieli 30 rocznice slubu, wysłałam im do Rzymu pismo o błogosławieństwo od papieża, przyszło b.szybko - no to wczoraj pojechalismy prezent spakowany ramka i pergamin w tubie z Rzymu - teściowa pod wrazeniem teść tez - pomimo niedzieli od razu przybił gwoździa do ściany i powiesił na honorowym miejscu, za godzine przyszła szwagierka z mężęm ( ich młodszym synem - bratem mojego M) na ramkę z papieżem nawet nie zerknęli, Asia wyciagnęła kopertę z usg i dała teściowej, no i nasz prezent został przelicytowany - tećiowie mało nie zemdleli po raz drugi wczoraj - rocznica moich teściów była dla mnich emocjonująca, dla nas też:))

koniec mojego rozpisywania, normę za parę e-mam wyrobiłam

gdzie wcieło wszystkie urlopowiczki

Kasiu a Grzesiowi widać klimat słuzy:))
pogody życzę, i zeby was powodzie omijały

_________________

A ja Kasię z Grzesiem w "moim" Realu chyba widziałam i nie mogłam na forum napisać, bo mi net padł Jak ją zobaczyłam, to nie chciałam jej gonić, bo już daleko była. Chciałam się zapytać, czy tam była, czy ja zwidy miałam, ale nistety nie mogłam

Netula nie wiem jak tam u Ciebie jest, ale czytałam coś takiego:


Może też spróbujesz Metody Montignac? Ona reguluje pracę trzustki i ogólnie poprawia się stan zdrowia. Warto spróbować

Aga ta Asia jest w ciazy? Jak tak to super. Te blogoslawienstwo jest super. Ja zalatwilam moim rodzica na 30 rocznice i byli zachwyceni. Dzadkowie od mojego meza tez mieli duza rocznice w tym roku i tez im to zalatwilam. Zastanawiali sie jak to zrobilam. Ja na to ze ma sie chody w Rzymie .
Gugulek Karinka slicznotka poprostu schrupac. Az ma sie ochote na dziewczynke .

Moja siostra bedzie miala dziewczynke i w sumie nie moge sie doczekac jak to bedzie a to juz niedlugo. Moze w sierpniu zostane prawdziwa ciocia .

_________________

jedna taka matka... ja niestety mam troszke inne problemy bo jestm posiadaczka p/c przeciwjadrowych a to troszke bardziej skomplikowane:) ale licze monco ze w szpitalu postawia jakas sluszna diagnoze:)

_________________

No w końcu się odzywacie .

Gugelek Karinka sliczna po mamusi i śpi jak aniołek.

Mój aniołek tak dał mi dzisiaj popalić że na zakupach w tesco już nie wytrzymałam i dostała klapsa tak się obraziła, że do kasy stała obo i nawet ręki mi nie podała zgaga mała
(ale dzisiaj już z nią nie mogłam ). Najpier wstała o 1.45 bo ma jakąś wysypkę byłyśmy u lekarza ale jej doktro ma urlop więc jakieś zastępstwo powiedieli, żę dać wapno i zyrtek. No tyle to ja sama wiem . No ale ok. Poszła spać spowrotem o 5 jak tatusia do pracy wyprawiła i wstała o 7. Pojechałyśmy na badanie krwi i moczu ( moje ostatnie w ciąży - ale się cieszę ). Tam była grzeczn trzymała mnie za rękę bo powiedziałam że się boje więc dodawała mi odwagi .
Potem jechaliśmy do jej lekarza i całą drogę darła się że nie chce siedzieć w pasach i zerwała rolety i to tak że są do wywalenia :/. Potem u lekarza odkręciła butelkę i wylała na siebie bo było jej si (ciepło). Idąc do apteki ze mną po zyrtek nagle zachciało jej się wozka do którego chyba z 3 miesiące już nie chciał usiąśc i musiałam ją nieść. No to się buntowała bo ją dzidzia kopała.
OK droga do domu znów płacz, że musi jechać w pasach więc powiedziałam że jedziemy do Tesco no i było 5 minut ciszy a w Tesco najpier buty rozebrała i nie chciała ich założyć, potem w kolejce za mięsem nie chciała stać i biegała w kółko włażąć za ladę. Jak już szłam do kasy to wczołgałą się na magazyn i darła się w niebogłosy bo ją z tamtąd zabrałam a przy kasie powiesiła mi się na uszach z siatki i całe zakupy poszły w .... No więć już nie wytrzymałam dałałm jej klapsa i kazałam czekać obok siebie w wózku a ta zgaga z niego wyszła jak ja płaciłam. Wróciłam teraz do domu i jestem zmachana i wykończona jak szczur .
I tak miło spędzam dzisiejszą rocznice ślubu wrrrr :/.

ainko tak ta Asia z gch:)) mam tylko jedna szwagierkę:)
moi teściowie w 7niebie bo będą 2 wnuczki od kazdego syna:))
na bł odpowiedziałam podobnie, ze mam swoje źródła:))podobnie jak twoi dostali na 30rocznicę

tiga no nie zazdroszcze wyczynów córci a druga w drodze... to dopiero bedziesz miała wesoło, chyba ze Paulinka stanie sie opiekuńcza i zmieni się nie do poznaniak, zycze z całego serca:)

na problemy z zajściem w ciążę nic mądrego nie wymysle, my po prostu bez latania po lekarzach czekalismy, w sobote stałam w kolejce i słyszłam jak kobieta opowiadała ze jej synowa po 12 latach małzeństwa jest w koncu w ciąży b.niespodziewanej, najpierw przez lata sie leczyli a jak nie dało to rezultatów to przestali,pogodzili sie z tym ze juz nie będą mieć dzieci, a za niedługo ona bedzie babcia:) cuda się zdarzają

_________________

Aga jakos tak nie pomyslalal. pogratuluj im ode mnie i Daniela. Super . To poczatek tak? Moi dostali w tamtym roku. Ciesze sie ze chociaz to mogl zobaczyc, przezyc bo nastepnych rocznic nie beda mieli .

_________________

Ainko głowa do góry, Twój Kuba ma w niebie Anioła- dziadka co czuwa nad nim, mój Kuba też - tyle ze mój tata wnuków się nie doczekał
Asia kończy 3m-c , czyli 13 tydz:)) w styczniu pod koniec będziemy się cieszyć maluszkiem - Daniel już jej pogratulował a ona od razu wiedziała czyja to sprawka ze wie:)) na razie wie tylko najblizsza rodzina i jej psiapsiółka, która jest w 8tyg:))

za 9 dni lecimy do Bułgarii,:aa: dzis już wszystko opłacone tylko się spakować i
juz sie nie moge doczekać tej plaży morza i ciepełka:))) moja kolezanka wróciła w tam tym tygodniu stamtąd:))))

aha no i jeszcze sie pochwale ze wysadzanie Kuby i chodzenie po domu w samych majteczkach lub bez zaczęło dawać efekty , wczoraj usiadł sam na nocnik i zrobił siku , a dziś sam sobie usiadł tylko majtek nie miał mu kto ściagnać, bo ja niedobra matka nie zauwazyłam bo przez telefon gfadałam, a on sam usiadł i kupę strzelił:))) matka dumna z postępów synka:))
lece mleko robić dla bestyjki bo mi tu klawiature chce wyrwać
spokojnego wieczoru wszystkim mamom i dzieciaczkom

_________________

Netula ja wiem, że u Ciebie to co innego. Podpowiadam Ci tylko, że ta metoda poprawia generalnie zdrowie i samopoczucie

Aga mam nadzieje ze nie jestes zla na mnie ze mu powiedzialam . Mam nadzieje, ze Asia tez sie na nas nie gniewa. Cieszymy sie razem z nia .

_________________

Dzis to mialam szczescie. Widzialam Gugulka jak maszerowala z wozkiem. Nistety w ostatniej chwili ja zauwazylam i nie zatrabilam a jechalam na badanie i szczepienie z Kuba. Wiec Kubus jest zdrowiutki. Do 2 tygodni powinny wyjsc gorne zabki . Wazy 8900 duzo? Rozplakal sie na szczepieniu ale na szczescie ma to juz za soba. Potem pojechalam z mama do tesco. Tam spotkalam Ize Kubusiem . Milo cie bylo Izo zobaczyc .

_________________

Ainko mi też było miło Cię zobaczyć, aż mi się humorek polepszył,

powiem wam dziewczyny ze Kubus taki w mamę wpatrzony ze szok, zakochany w mamie i tyle i coraz bardziej do Ani jest podobny, pozdrawiamy i ślemy buziaki

i życzymy wszystkiego naj Kubusiowi z okazji 8 miesięcy

Dzieki Izo ;*. Ciebie tez bylo milo widziec. Przepraszam ale troszke sie spieszylismy .

_________________

No a więc tak. byłam u mojego gina spędziłam tam z Paulusią 3,5h więc Paula już szału dostawała i nic nowego nie wiem. Hematokryt mam niski i powiedział że albo za mało warzyw i owoców albo mam sobie dokupić jakieś tam tabletki co mi przepisał. Pozatym powiedziałam, że w sobotę jadę na wczasy no to kazał usiąść na kozła i powiedział, że szyjka wszystko wysoko i pozamykane więc śmiało mogę jeszce sobie z brzuchem pochodzić ( no tylko nie po górach ).. USG zrobi mi sopiero 17 sierpnia by ocenić ilość wód i stan łożyska jak do tej pory to zgrubłam 6,700 gr no więc prawie książkowo wg książki 6-8 kg jest idelanie no ale liczę że przez urlop do 8 spokojnie dobiję .
Przy Paulusi było 12 kg 8 dni po terminie no więc zobaczymy bo podobno ta dzidzia jest większa.
A więc nic nowgo nie wiem dowiem się dopiero 17 i dam Wam znać jak się coś zmieni. Narazie żyję już urlopem .

moje szczęście doczekało sie 7 ząbka - ale suwaka nie aktualizuje, poprzedni link nie działa, może kiedyś

za to fotosik jak żyleta no i mój synek w całej okazałosci
zdjecie z soboty z pikniku w Kozłowie - plac zabw dla Kuby był najciekawszy

na balkonie dziadków - wizyte zaczyna od sprawdzenia czy uda mu sie tym razem...a moze... przełożyć głowe przez prety - na szczęscie za duża:))
a tu z czerwca tez z pikniku ale osiedlowego - strazak Kuba


no to norma wypracowana - udanego wypoczynku urlopowiczom, do weeekendu juz tylko jedna dniówka, w gorszej wersji
kolorowych snów

_________________

Witam wszystkich. nigdy sie tu nie udzielalam, bo...nie mam bobaska:) ale w koncu zrozumialam ze to nie tylko dla tych co maja bobaski ale dl wszystkich z zabrza:) tak to sobie wytlumaczylam:)cwaniara ze mnie:)
ja na owa chwile jestem po zastrzyku anty, bo musialam wyleczyc zapalenie jajnika i zabieramy sie potem z m do dziela. tylko ze naczytalam sie ze po ty zastrzyku to nie jest tak latwo a ja juz jestem po jednej stracie...no coz zobaczymy co bedzie nie ma co teraz marudzic.
mam wielka nadzieje ze za niedlugo bede jedna z was:) czyli szczesliwa mama z wozeczkiem:) jak patrze na wasze pociechy to az mi smutaskowato sie robi ze ja takiego szkraba nie mam.

Ewcia z ktorej czesci Gliwic jestes? Bedziesz miala napewno. Trzeba miec zawsze nadzieje.

_________________

ainka ja jestem z zabrza od 3 lat:) mieszczkam kolo politechniki. a w gliwicach mieszkalam w centrum kolo plcu krakowskiego:)
a co do nadzieji to oczywiscie ze ja mam:) przeciez ni wolno sie poddawac:)

Ewcia widze ze i tu zawitalas:) Fajnie! Nie tylko ty jestes tu mamusia ktora nie ma ziemskie=go szkraba. Ale przeciez ejstes tak ja mama! tylkoz e my mamy w niebie ansze aniolki

_________________

cześc dziewczyny nie czytam bo dopiero co wstaliśmy
jechaliśmy 12h taaaakie korki ale moja córka była bardzo wyrozumiała i grzecznie przespała całą podróż w obie strony

Pogoda nam dopisała w I tygodniu leżeliśmy na plaży,drugi tydzień taki sobie do spacerów
Jastrzębia Góra NIEEEEEEEEEEEEE POLECAM
miasto może być chociaż o 22 wszystko zamiera zejśćia maaaaaasakra plaża o kant dupy rozbić,kamienie,woda syfiata jak cholera ogólnie poracha drugi raz mnie tam nie zobaczą
ale odpoczęliśmy trochę i to sie liczy zimą wybieramy się do Tunezji albo innego cieplutkiego kraju
komp nam padł w 2 dzień i dopiero dziś formata robiliśmy
teraz spadam bo woła mnie sterta prania