Czasami człowiek uczy się na własnych błędach i musi doświadczyć czegoś na swojej skórze, żeby się przekonać.

Nie chce sie powtarzac, ale sama widzisz. jeszcze duzo czasu uplynie zanim on sie zmieni. bo zmieni sie napewno, tylko nikt Ci nie zagwarantuje ze na lepsze.
Trzymaj sie cieplutko i nie daj, nie jest wart zebys przez niego cierpiala!!!

Prześledziłam Twój wątek i muszę zgodzić się z dziewczynami, że facet nie jest wart Ciebie i powinnaś odejść. Jesteś tak naprawdę jego męczennicą i chcesz za wszelką cenę trwać w tym związku dla Waszego dobra. Tylko czy to na pewno będzie dobre? Jak teraz "ucieka od Ciebie, to jak dziecko przyjdzie na świat, to nie będzie lepiej, będą kumple i inne historie. A jak jego mami się wtrąca to koszmar.
Jestes młodziutka poznasz kogoś wartościowego, życie nie kończy się na jednym extra pseudotatusiu.

Beznadzieja! Czemu Ty dziewczyno nie pomyslisz o dziecku.Daj sobie spokoj z NIM! Jak dziecko przyjdzie na swiat bedzie jeszcze gorzej,bo on nie jest gotowy na to.To jest duze dziecko z tego co czytam.Niech siedzi z mamusia a Ty idz do swoich i pozwol im sobie pomoc-bo bedziesz potrzebowala pomocy.Jemu pozwolilabym odwiedzic dziecko i oczywiscie kase niech daje

_________________

Niewiele mam do dodania, ale jedno Ci powiem. Jeśli liczysz na to, że jak Ty się postarasz to on się zmieni, to wybij to sobie z głowy. On nie ma żadnego powodu by się zmienić, bo co by nie zrobił to Ty pogderasz a potem i tak z nim jesteś. Jedyną osobą, którą możesz zmienić jesteś Ty sama. I radzę Ci- zmień się i to galopem! Powodzenia Kochana.