bierz wszystko moim skromnym zdaniem i jeszcze rachunki od rodziców (wyjaśnisz sytuację), bo z pewnością im się dokładasz

_________________

wiedziemka dzieki za odp
sprawa juz za dwa dni....alez sie boje




edit:
i juz po sprawie
rodzice P nie odebrali wezawnia wiec go nie bylo
sad bedzie teraz ustalal jego miejsce zamieszkania
potem da mu kuratora
i bedzie nastepna sprawa
penie w grudniu
a najlepsze jest to ze niby mama zabezpieczenie powudztwa zasadzone ale nie dam rady w zaden sposog go z niego sciagnac
szkoda slow

Kaczuszko, to wez z sekretariatu postanowienie sądu i szoruj do komornika-zawsze to coś, jakiś straszak

_________________

ac wlansie nei weim czy juz moge chyba 3 miechy jak nie placi to dopiero mozna isc...juz sama nie wiem

Hmmmm...
A od kiedy masz zasądzone to zabezpieczenie?
Ja mysle ze on i tak nie zaplaci-a z komornikiem to chyba nie tak, to zasilek dla samotnej matki mozna dostac jesli 3-miesieczna egzekucja komornicza nie przynosi rezultatow..Ale glowy nie dam, moze sie mylę...
Ja bym sie wbiła do tego komornika, mycha-ważne żeby gnoja udupić no nie?
Fundusz alimentacyjny wrocil, wiec ponoć mają się lepiej wziąć za alimenciarzy-oby!!

_________________

ac a pewnie ze zostawie go golego i wesolego
juz ja umiem o swoje walczyc
ide jutro do komornika wszystko sie dowiem
a zasadzone mam od wrzesnie wiec bedzie 2 miesiac

pewnie, walcz, musiałabym matki podpytać jak to z tymi komornikami jest, ale w razie czego się zwyczajnie dowiesz na miejscu co i jak

_________________

No to, po 5 miesiącach od sprawy, po zażaleniu szanownego debila, jego zażaleniem mogę sobie tyłek podetrzeć Oddalone w calosci, zostaje mi 500 zl zabezpieczenia powodztwa, czyli jest mi winien w tym momencie 2500
Jutro szoruję do komornika

I czekam na zawiadomienie z akademii medycznej na badania DNA.

Nie wiecie ile moze trwać egzekucja komornicza, jeśli gnój ma działalność legalną, którą zreszta w necie ogłasza?

_________________

Ac
jak ja złożyłam sprawę do komornika ( menda zaległości nie chciała spłacić ) to powiedzieli mi tam tak: że jesli przez trzy miesiące od złożenia sprawy nie zapłaci mi ani grosza to wtedy oni siadają na jego dochody a jeśli to nie starczy to na jego zasoby materialne


a ja chcę złożyć pozew o podwyższenie alimentów ciekawe czy mi się uda mam marne 300 zł co nawet na pampersy i mleko miesięcznie nie starcza chcę złożyć wniosek o 500 zł ale czy mi się uda jeśli ten Głąb siedzi w wojsku ?

Wrrrrrr, te baby z sądów sobie kpiny urządzają
Ide do sądu zeby wziąć papiery i zaniesc do komornika, i co slyszę?"nie mamy akt, poszly do akademii medycznej"

Daria, jak nie on, to moze szanowni dziadkowie beda placic?Mozesz podac ich o alimenty, skoro on nie placi nie wiem czy jest sens podnosic...No chyba ze z funduszu, to wtedy faktycznie, 5 stowek z milą chęcia tez bym dostawala od panstwa I regularnie przynajmniej

_________________

dziewczyny za kilka dni mam sprawe. nie mam adwokato bo to za drogo Jak wyglada taka sprawa co sie mowi?

a ja nadal czekam na nastepna rozprawe
nie moga scignac $#^*@^% bo nie znam jego adresu
ciekawe ile to jeszce potrwa

Beznadziejne te chłopy, a razem z chłopami-polskie sądownictwo
Pieprzone zabezpieczenie powództwa , niby zabezpieczenie finanswe od gnoja, na czas trwania procesu-zdechłabym razem z Olką z głodu, gdybym miała na to liczyć Na chwile obecna samego zabezpieczenia jest mi winien 2500, i nie daruje gnomowi Potem z 6-7 tyś zamierzam wywalczyć zaleglych alimentow, niech sie pos*a, fi*t jeden

A-badania DNA to nic strasznego, także dziewczynki-polecam

_________________

no wlasnie ja się przymierzam do alimentów
sprawy przybrały trochę inny obróy ze się tak wyraże i jedymy z tym koksem
szanowny zapomnial o czyms takim jak dojrzałość a przede wszystkim odpowiedzialnosc i nie daruje

Przestal Ci placic?
A jego rodzina?

_________________

nie no placic placi
ale olał dziecko totalnie
nic wiecej nie moge napisac;p

rodzina??a co mnie oni obchodzą,ja z nimi nie mam dziecka ale to dobrzy ludzie,pewnie sie wstydzą za tego osła
heh nie wiem jak mozna byc takim palantem,wlasnego dziecka nie kochac i olewac,co on mu winien

Dziewczyy ja na razie jestem w trakcie sprawy o ograniczenie praw, jedną mam za sobą, kolejna 10 grudnia, prawdopodobnie ostatnia. Jak załatwię tą sprawę to zakładam fiu**wi o alimenty.
Jak myslicie- ta sprawa ciągnie się tak samo długo jak o ograniczenie praw? Ile jestem w stanie wyciągnąc od "tatuysia" który nie pracuje, jest w wojsku?
Mam ochote wyciągnąć od niego jak najwięcej, niech wie idiota jak cięzkie jest wychowanie dziecka...Odpowiedzialnosc powinna lezec po obu stronach!

_________________

Podlicz ile Cie wynoszą miesieczne wydatki i od tego odejmij 100-200 zł, żeby nie było, że pazerna jesteś i całość pokrycia kosztów od niego chcesz
Jakis żołd chyba dostaje, a w wojsku za wiele wydatków nie ma, nie?
Gdzies tam jest napisane, ze rodzice powinni dzielic sie wydatkami po połowie-ale to chyba w przypadku troskliwego taty, ktory interesuje sie dzieckiem, odwiedza często, po prostu mu sie z mama nie ulozylo.

A nie taki kutach, co ma wszystko w d*pie
Sie wkurzyłam znowu, hehe

_________________

Dzięki za szybką odpowiedz
Ja tez sie wkurzam za kazdym razem kiedy pomysle o tych skurwysy**** którzy nie interesują się własnymi dziećmi. Dla mnie to jest nie do pomyslenia- mieć swiadomość, ze gdzies zyje malenkie niczemu nie winne dzieciatko, ktore ma polowe materialu genetycznego po ojcu, i miec je totalnie w d**ie. Dlatego dla zasady bede walczyla o jak najwieksze alimenty- niech on chwile pocierpi tak jak i my cierpialysmy przez niego!

_________________

ej wiecie co,jak tak czytam jak tam wasze sprawy to mi ręce opadają i rzygać mi sie chce jak pomysle ze tez mam przez to przechodzic
zamiast zrobic krok do przodu to jak słysze o tym jak srawy o alimenty wyglądają to się cofam
ale chyba udało mi sie przycisnąć attuśka pisze chyba bo nie wiem czy się stawi na wpisanie małego do aktu termin dostał,zobaczymy