Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 12:49 pm


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Po stracie

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30866 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 1425, 1426, 1427, 1428, 1429, 1430, 1431 ... 1544  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pt maja 23, 2008 10:14 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 23, 2008 9:28 am
Posty: 191
Lokalizacja: małopolska
Ja również straciłam dzieciątko :( , było to dośc dawno temu ale nigdy nie zapomnę tego uczucia pustki i rożalenia. Dzis mamy synka juz prawie 7 letniego, staramy sie o drug a dzidzię...nie wiem jak z tymi straniami będzie bo problemy są :cry: . Czas pokaże.

_________________
Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pt maja 23, 2008 10:28 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 21, 2007 11:47 am
Posty: 5599
Lokalizacja: Podkarpacie
brittany ja tez się straram i tez nie wiem jak to będzie....

_________________
MOJE NAJUKOCHAŃSZE........NAJDROŻSZE.......[*][*][*]
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt maja 23, 2008 10:37 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 23, 2008 9:28 am
Posty: 191
Lokalizacja: małopolska
Miałam cykle bezowulacyje i jestem po leczeniu, tak bardzo bym chciała. Życze Ci powodzenia w staraniach :)

_________________
Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt maja 23, 2008 10:40 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 21, 2007 11:47 am
Posty: 5599
Lokalizacja: Podkarpacie
Ja tobie również....wiesz zaglądam czasem na CLO.......więc troszke wiem........ale mocno wierzę.......

_________________
MOJE NAJUKOCHAŃSZE........NAJDROŻSZE.......[*][*][*]
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob maja 24, 2008 7:32 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 31, 2008 6:06 pm
Posty: 313
Lokalizacja: Bydgoszcz
cześć dziewczyny, jestem załamana w środę tj. 21.05.08 straciłam moje Maleństwo :( to był 7 tydzień ciąży,nie byłam łyżeczkowana aczkolwiek bardzo krwawie i boje się że cośjest nie tak ... może też tak miałyście ??

"dzieci nie odchodzą tylko zmieniają datę przyjścia na świat ... "

_________________
Obrazek


Obrazek





Jedną małą duszyczką tak wiele ubyło .. 7 tc [*]


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob maja 24, 2008 7:37 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 21, 2007 11:47 am
Posty: 5599
Lokalizacja: Podkarpacie
Ale byłas u lekarza...?????Napisz czy byłas, czy robił USG, czy powiedział, że sama możesz się oczyścić, czy nie masz gorączki ..........Opisz dokładnie sytuację......dostałaś jakiś antybiotyk?

_________________
MOJE NAJUKOCHAŃSZE........NAJDROŻSZE.......[*][*][*]
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob maja 24, 2008 8:40 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt maja 23, 2008 9:28 am
Posty: 191
Lokalizacja: małopolska
Pacia87, bardzo mi przykro, wiem co czujesz :-{: . Ja też mocno krwawiłam ale miałam łyżeczkowanie w szpitalu. Wydaje mi sie, że powinnaś się zgłosic go ginekologa, najlepiej to skontrolowac.

_________________
Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob maja 24, 2008 12:59 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lut 13, 2007 7:48 am
Posty: 5273
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Hmm mi lekarz mowil ze ciaze starsze niz 6 tydzien lyzeczkuje sie ........................................ale moze to tylko jego zdanie.........nie wiem............ale najlepiej idz do leakrza :cry:

_________________
Obrazek

12.06.07; 06.12.07Nasze kruszynki


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob maja 24, 2008 1:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob wrz 29, 2007 10:38 am
Posty: 7008
Lokalizacja: okolice Poznania
Agnieszka to zależy, bo jeśli organizm sam się oczyści to nie trzeba.

_________________
Staś (19tc) *03.01.2008

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob maja 24, 2008 2:54 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 21, 2007 11:47 am
Posty: 5599
Lokalizacja: Podkarpacie
Ta....tylko nie znamy tylu niezbędnych informacji, bez których nie damy rady nic powiedziec....

_________________
MOJE NAJUKOCHAŃSZE........NAJDROŻSZE.......[*][*][*]
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob maja 24, 2008 6:47 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 31, 2008 6:06 pm
Posty: 313
Lokalizacja: Bydgoszcz
ja poroniłam w szpitalu w trakcie czekania na lekarza :( tzn. dostałam krwotoku w nocy przestraszyłam sie i pojechałam do szpitala.. tam czekałam 5 godzin na lekarza bo był tylko jeden na ginekologii i porodówce więc kobiety rodzące raczej nie poczekają z porodem :( No trudno dobrze że chociaż położyli mnie na salę.. Pół godziny przed badaniem niestety poroniłam,lekarz od razu stwierdził że nie potrzebne jest łyżeczkowanie ale mam zostać na obserwacji i faktycznie na drugi dzień mnie już wypuścili ale drugi raz zrobili usg.Powiedział że wszystko jest ok,ale że mogę krwawić, tylko że to nie jest tylko takie krwawienie i wcale nie ustępuje.. ja poprostu mam takie krwotoki że nie mogę wstać z łóżka bo boję się że pocieknie mi po nogawce :( trochę się boję ... dzięki za radę

_________________
Obrazek


Obrazek





Jedną małą duszyczką tak wiele ubyło .. 7 tc [*]


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob maja 24, 2008 6:52 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 21, 2007 11:47 am
Posty: 5599
Lokalizacja: Podkarpacie
Idź koniecznie do jakiegoś lekarza, najlepiej prywatnie, niech sie tobą ktoś porządnie zajmie.....

_________________
MOJE NAJUKOCHAŃSZE........NAJDROŻSZE.......[*][*][*]
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn maja 26, 2008 3:21 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 15, 2008 12:39 pm
Posty: 32
Lokalizacja: Wrocław
hej dziewczyny mam pytanko do Was;) może niektore z was sie orientuje jaki procent jest dzieci mniej wiecej ktore same oddychaja serduszko bije wszystko jest ok a jednak z czasem zanika tetno i bicie serduszka. myslicie ze czesto sie to zdaza czy to sa malo % przypadki?

a tak poza tym to chcialam tylko wam przekazac ze mimo iz szybko zaszlam ponownie w ciaze po lyzeczkowaniu bo wychodzi ze po tyg. juz to teraz poki co jest wszystko wporzadku :) mojmu malenstwu bije serduszko tetno w normie :)

wiec dziewczyny ktore sie obawiaja ze np. kolejna ciaza moze przynosic strach chce was poinformowac ze tez mialam lekkie obawy a poki co wierze ze mimo szybkiego zajscia w ciaze wszystko jest mozliwe :) pozdrawiam:)

_________________
maaadziaaa


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn maja 26, 2008 8:47 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob wrz 29, 2007 10:38 am
Posty: 7008
Lokalizacja: okolice Poznania
Madzia ty nie myśl teraz o takich przerażających statystykach....ciesz się swoim maleństwem które nosisz pod sercem i myśl pozytywnie!!!!!! Życzę powodzenia:)

_________________
Staś (19tc) *03.01.2008

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt maja 27, 2008 11:19 pm 

Rejestracja: wt maja 27, 2008 10:48 pm
Posty: 3
Lokalizacja: UK
witam wszystkie w podobnej sytuacji do mojej
niestety nie zdążyłam zarejstrowac sie i wpisać w innym temacie, teraz to moge juz pisać tylko w tym...
u mnie bardzo wcześnie: zaczął sie 5tc i zaczęło sie plamienie. oczywiście zaraz wizyta w szpitalu i diagnoza która w tym przypadku jest wyrokiem: juz nie jest pani w ciąży. najpierw to jakos do mnie nie docierało, potem zaczęłam sobie powtarzać, że to lepiej, ze pewnie jakieś wady, że nie moge się załamać. 6 dni plamienia, 6 dni krwawienia. badania, wszystko w porządku, poronienie samoistne, niepotrzebna żadna ingerencja, czekamy na pierwszą @ i można starać się znowu. tylko że ta przyszła juz po czterech dniach "czystych i nie wiem, czy to juz @ czy może jeszcze oczyszczanie. do tego nigdy wcześniej nie bolał mnie tak brzuch. teraz jest drugi dzien tej niby @ i ledwo chodze. a do tego psychicznie zamiast mi powoli mijać jest coraz gorzej. mąż coraz bardziej zmęczony, a juz jak widzi jak zwijam sie na łóżku z bólu to mam wrażenie, że bardziej go to boli niz mnie. do tego dostałam tej obsesji oglądania się za maleństwami.
czytam Was kochane i wierzę, że tez się podniosę i los da mi jeszcze jedną szansę, nawet jesli w tej chwili nie bardzo mam siłę nawet o tym myśleć.
przebywam w UK i jestem wdzięczna lekarzom, bo żaden nie użył w stosunku do mojej kruszynki słowa płód, od poczatku było to Dziecko, przeprowadzono nawet jeszcze w szpitalu ze mna rozmowe, czy nie potrzebuję jakiegos wsparcia, czy psychicznie wszystko ok.

do dziewczyn, które się martwią, że nie miały zabiegu łyżeczkowania: o ile jest to wczesna ciąża nie zawsze jest ono konieczne. a nawet lepiej dla organizmu, jesli sam potrafi się z tym uporać. tylko ja bardzo się obawiałam "pozostałości" i radzę zrobić już po wszystkim usg, czy nic nie zostało. to bardzo uspokaja, a tego chyba nam najbardziej teraz potrzeba...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt maja 27, 2008 11:37 pm 
autoban (PW) regulamin forum pkt.20
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 08, 2008 5:09 pm
Posty: 216
Witam, witam :D

Szkoda, że w takich okoliczościach :( ja też nie moge patrzeć na dzidziusie, mojego nie ma już... a tu sąsiadka ma noworodka, kolezana ze studiów urodziła tydzień temu dziewcznke ja nie umiem się ich szczęściem cieszyć.. dodatku w domu 3 siostry najmłodszyn 3 latek... szkoda gadać

Ja urodziłam chłopczyka w 38 tc. i żył tylko godzinke, ale chociaż tyle zdążyłam go zobaczyć , przytulić ...taki bł słodki...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr maja 28, 2008 12:30 am 

Rejestracja: wt maja 27, 2008 10:48 pm
Posty: 3
Lokalizacja: UK
Basiu, bardzo mi przykro. Ale my, niby ta słaba płeć a jesteśmy w stanie więcej udźwignąć niż nam się wydaje.
Tylko ze mną jest odwrotnie: ja nie mogę NIE patrzeć. Nawet jesli jest zupełnie ktoś obcy przy mnie z takim maleństwem to ledwo sie powstrzymuję, żeby nie wziąść na ręce i przytulić. A tu faktycznie w rodzinie posypało się tego szczęścia...
No i fizycznie jestem jeszcze tak zmęczona, że nie mam siły na to by jakimiś zajęciami odgonić te wszystkie złe myśli od siebie. A zawsze robiłam pięć rzeczy naraz.
To naprawdę niesamowite, jak te Małe Istotki zmieniają nasz świat...
Ten krótki czas był najszczęśliwszym czasem w moim życiu.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr maja 28, 2008 5:53 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 21, 2007 11:47 am
Posty: 5599
Lokalizacja: Podkarpacie
krai dziwne by było gdybyś mogła patrzeć.....ja też nie potrafiłam.....długo....

Nie potrafiłam patrzeć na kobiety w ciąży, ponieważ uderzałam w płacz.....i było mi tak głupio....bo w miejscu publicznym, bo ludzie patrzyli.....

Jestem prawie 8 miesięcy po stracie.....ktos powie- minęło tyle czasu to tobie juz łatwiej........a jednak nie...mi nadal tak samo ciężko, tylko oswoiłam mój ból, moją dziką rozpacz....ale nadal bardzo płacze...nawet teraz......


Z czasem przyzwyczajamy się do tego bólu.......to wszystko.......

_________________
MOJE NAJUKOCHAŃSZE........NAJDROŻSZE.......[*][*][*]
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw maja 29, 2008 10:00 am 

Rejestracja: śr maja 28, 2008 5:12 pm
Posty: 2
Lokalizacja: śląsk
Witam wszystkich serdecznie po waszych słowach widzę ze muszę zmienić lekarza mi powiedział ze po 2latach mogę zacząć sie starać by historia się nie powtórzyła. :( ja swoje słoneczko straciłam 11-07-2002 był to 3m lekarz stwierdził ze się tak zdarza ze to było poronienie samo istne ale od tego czasu nic staramy się z mężem i nic to bardzo długo lekarz który mnie teraz prowadzi kazał zrobić badania Progesteron +Prolaktyna(ale nie wiem czy dobrze napisałam bo poczytać sienie idzie) czy te badania coś mogą wykazać czemu tak długo nic nie wychodzi


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw maja 29, 2008 5:23 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob wrz 01, 2007 4:05 pm
Posty: 674
Lokalizacja: Warszawa
Witam dziewczyny, ciągle na tym wątku nowe osoby, kolejne, które przeżywają ten koszmar :(
(*)(*)(*) to dla Waszych Aniołków.

syla te badania mogą ale nie muszą wykazać czemu nie wychodzi. Zrób je, bo tego nigdy za wiele, zwłaszcza że lekarz dał Ci skierowanie.
Pozdwyższona prolaktyna utrudnia zajście w ciążę, a w ciąży moze powodować poronienie, bo obniża progesteron. Ten zaś podtrzymuje ciążę, więc jego prawidłowy poziom jest bardzo ważny.
A jak wyglądają Twoje cykle, są regularne, dwufazowe?

Ptysiu witaj Obrazek

_________________
Obrazek
Aniołek 20.03.2008r. - 8tc (*)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30866 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 1425, 1426, 1427, 1428, 1429, 1430, 1431 ... 1544  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Po stracie

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra