Panie doktorze
otoz bardzo mnie mecza mdlosci i wymioty-jestemw 6tyg.ciazy..nie moge nic zjesc bo zaraz wszystko zwracam..nie pomaga tez jedzeni czegos przed wstaniem z lozka .bylam w szpitalu-podano mi kroplowki istwierdzono ze wymioty 2 razy dziennie to nic,gorzej jakbym wymiotowala 15.Bardzo malo jem,jak juz wszysko zwroce to wymiotuje zolta wydzielina.jak mam temu zaradzic?
a drugie pytanie
w niedziele potwierdzono ciaze usg,stwierdzono ze to 6tydzien,plod ma 4 milimetry.Lekarz powiedzial ze jest maly i ze malo sie rusza.czy to normalne?
ps..widzialam jak serduszko bije

Ja też na początku ciąży nic nie jadłam nawet schudłam ale jak tylko mdłości przeszły w 12 tygodniu to zaczełam nadrabiać straty musisz to po prostu przetrzymać Co do dzidzi to myślę że wszystko z nią ok zwłaszcza że widziałaś bijące serduszko Dużo zdrówka dla Was

Dużo picia i Torecan w czopkach. Szpital potrzebny wyłącznie do nawadniania kroplówkami jesli zajdzie taka potrzeba.
Nigdy nie oceniałem ruchliwości 4-milimetrowego zarodka, nawet mój
" mistrz od USG " tego nie potrafi. Jesli czyność serca jest prawidlowa nie widzę powodów do obaw.
SW

_________________
Kontakt z lekarzem

DZIEKUJE ZA ODPOWIEDZI