Witajcie
mam termin na 1 października a na koniec lipca w 31 tyg. mam jechac na wesele ok 350 km. i zastanawiam sie czy jechac? z jednej strony chce ale z drugiej mam obawy boje sie samej podrozy, wiadomo na weselu nie bede tanczyc na stole ale kilka plasow bedzie. Chce tez nadmienic ze psychicznie tez jest roznie (w zeszlym roku poronilam w 11 tyg) raz chce jechac raz nie. Wiem ze ciaza to nie choroba, nawet moj lekarz powiedzial ze na chwile obecna nie widzi przeciwskazan, ale jeszcze 2 tygodnie przed weselem mam wizyte i wtedy mi powie jak jest od strony fizycznej. czekam na odpowiedzi

pozdrawiam
Malgi

Moim zdaniem jesli lekarz nie bedzie widzial zadnych przeciwwskazan, to mozesz jechac, ale taniec odpada. podróż nie jest tak ryzykowna jak szaleństwo na parkiecie, ale pamiętaj aby mieć w czasie jazdy wygodna i komfortowa pozycje. Milej zabawy:) pozdrawiam!

Jak byłam w ciazy to byłam na trezch weselach. Najpierw w czerwcu, potem w lipcu a potem we wrzesniu Na samym poczatku a termin mialam na 16 jednak urodzilam dopiero 30. Jednak nie szalalam na parkiecie, wiadomo ale mimo wszystko swietnie sie bawialam Poprostu musisz uwazac na siebie. U ciebie minus to to ze masz przed soba ponad 300km drogi ja maialam wszystko na miejscu. pamietaj by wyjechac wczesniej i jechac ostronie. Co jakis czas robic postoje na toalete i rozprostowanie nog. Miej przy sobie duzy zapas wody bo pewnie bedzie juz cieplo....i udanej zabawy

Ja za tydzien, dwa wybieram sie na tygodniowe wczasy nad morzem, czyli bede wtedy w 35-36 tyg ciazy i nad morze mam jakies 450 km. Nie widze w tym nic nadzwyczajnego. Ciaza to nie choroba, bez przesady.

_________________

na'keithia jak zniosłaś podróż nad morze?ja chcę teraz jechać na weekend (37t.c.) i się boję,że mąż będzie protestował, więc szukam argumetu:))))A pytam Cię bo nie wiem czy puchnące nogi są jakimś przeciwwskazaniem

jejku dziewczyny jak sie boicie jechac tak daleko w tak wysokiej ciązy?? ja jestem w 25 tyg. a i to poważnie sie zastanawiałam i rozmawiałam z lekarzem... ja na waszym miejscu to szykowałabym sie na porodówkę a nie nad morze

_________________


Moja myszka - Oliwka