hej dziewczyny
mam takie pytanie bo właśnie jestem na etapie wprowadzania sie do nowo wybudownego domu i go urządzamy z mężem i dlatego pytam czy moge ( a jestem w 10 tygodniu ciązy) malować farbami olejnymi i mieć kontak z innymi chemikalami typu kleje, pianki, rozpuszczalniki
pozdrawiam

_________________
jola 28

Ja osobiscie nie radzila bym. Chemikalia moga doprowdzic do podtrucia dziecka i poronienia
Wiec moze takie sprawy zostaw swojemu facetowi i pomysl kto moze Cie zastapic przy pomaganiu mu w remoncie

_________________

Jola, ja za chwile będę w podobnej sytuacji, ale zamierzam ograniczyć się tylko do wyboru kolorów. Wiem, że nie bedzie łatwo, bo chcielibyśmy urządzić się jak najszybciej, a zawsze paliłam się do takich prac, no ale w tym roku priorytety się zmieniły... Pozostaje mi tylko zaglądać czasem do naszego nowego domku i śledzić postęp prac...

Budowę skończyliśmy, zostało malowanie płotu. Moja rola ograniczyła się do wyboru koloru farby. Powiem Ci, dlaczego. Ze dwa lata temu mąż wymyślił sobie malowanie mebli. Robił to przed domem. Jakoś dwa-trzy dni później musiał zrobić w pracy obowiązkowe badania lekarskie. Wyniki krwi miał FATALNE! Lekarz powiedział, że to przez malowanie. Wszystko wróciło do normy, zdrowy organizm wykazuje zdolność do szybkiej regeneracji - ale czy chcesz narażać dzidziusia? Będziesz miała wystarczająco dużo innej roboty w nowym domu . Coś o tym wiem. Pozdrawiam!

ja niestety miałam sporo kontaktów z farbami olejnymi i terpentyna bo studiuje grafike no i malarstwo tez mam niestety musiałam inaczej mogłabym sie pozegnac ze studiami ale raczej mi to nie zaszkodziło czuje sie swietnie a dzidzius tez rosnie i rozwija sie jak na drozdzach:)