Ciąża, objawy ciąży, macierzyństwo, dzieci
http://www.forum.e-mama.pl/

słoiczki czy domowe obiadki? czym karmicie? :)
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?f=70&t=21469
Strona 1 z 8

Autor:  elf [ ndz paź 28, 2007 9:25 pm ]
Tytuł:  słoiczki czy domowe obiadki? czym karmicie? :)

Ja głównie jedzonko słoiczkowe. Szkoda mi czasu na gotowanie osobbno dla małej i na szukanie zdrowych produktów. Teraz często już podjada nasze obiady ;)

Autor:  qrcza-k [ ndz paź 28, 2007 9:35 pm ]
Tytuł: 

ja głównie jedzonko słoiczkowe, podobne argumenty jak Elf

Autor:  EWUSIA [ ndz paź 28, 2007 11:28 pm ]
Tytuł: 

Zaznaczyłam odpowiedź nr. 1 ale... ja podaję Oskarkowi TYLKO słoiczki. Moja kuchnia Synkowi chyba nie podchodzi :lol:

Autor:  Aaliyah [ ndz paź 28, 2007 11:54 pm ]
Tytuł: 

Ja również opcja pierwsza ;)

Autor:  SIGMA [ pn paź 29, 2007 8:50 am ]
Tytuł: 

A ja gotuje sama, słoiki od święta. Moja kuchnia jest pycha :D , słoiczki są tylko dobre :lol: . Uwielbiam gotować dla mojego synka:)

Autor:  karolach [ pn paź 29, 2007 9:08 am ]
Tytuł: 

ja też zaznaczyłam nr 1

Pati lubi słoiczkowe jedzenie ale moją zupką nie pogardzi, natomiast z naszego talerza rzadko kiedy coś zje nie smakują mu ziemniaczki z sosem :?
gotuje mu osobno , bez przypraw wtedy zje ze smakiem :)

Autor:  dagi [ pn paź 29, 2007 9:37 am ]
Tytuł: 

ja tez zaznaczyłam odpowiedz nr.1

nie chce mi sie gotowc i wymyslac dla niej obiadków :oops:
ufam tym słoiczkowym, codziennie je cos dobrego i wiem ze dostaje to co powinna (mam nadzieje :wink: )

Autor:  Aska [ pn paź 29, 2007 9:42 am ]
Tytuł: 

Nie mam kiedy osobno gotować dla malucha... Niestety. Ale słoiczki nie są takie złe :wink:

Autor:  Aaliyah [ pn paź 29, 2007 10:04 am ]
Tytuł: 

Kinga to właściwie zjada 2 obiadki dziennie, jeden ze słoiczka a drugi z nami :) jak jest obiad to pierwsza stoi przy stole i wyciąga rączki żeby ją posadzić :D

Autor:  oleola [ pn paź 29, 2007 11:55 am ]
Tytuł: 

Narazie tylko teoretyzuje, ale bede sie starala jak najwiecej gotowac. Zostaje w domku rok i raczej znajde czas na gotowanie dla dziecka. Produkty organiczne sa w UK latwo dostepne, a o sloiczkach i ich jakosci tez rozne rzeczy sie slyszy. Jak juz bedziemy jadac regularnie to wpadne i zweryfikuje moja wypowiedz ;) Oczywiscie narazie nie oddaje glosu.

Autor:  rebeka [ pn paź 29, 2007 12:03 pm ]
Tytuł: 

Maryś obiadków ze słoiczków nie toleruje, tak więc gotuję jej sama, za to deserki chętnie wcina. Więc pół na pół.

Autor:  olguś [ pn paź 29, 2007 12:39 pm ]
Tytuł: 

Ja małej gotuje sama i bardzi jej ta kuchnia smakuje, sporadycznie jak mamy wyjazd czy coś takiego to dostaje słoiczki.
A jak się pomysły na zupki i deserki wyczerpią to Świetne przepisy dla maluchów można znaleźć w internetowych książkach kucharskich.

Autor:  MamaOlivkiINelci [ pn paź 29, 2007 12:58 pm ]
Tytuł: 

na poczatku Nela wolala sloiczki ale pozniej wolala juz to co my jemu i teraz to niepamietam kiedy ostatnio jadla sloiczek :O

Autor:  Devi [ pn paź 29, 2007 1:36 pm ]
Tytuł: 

ja rowniez opcja nr 1 :) mala lubi obiadki i deserki ze sloiczka, jak probowalam jej dac starte slodkie jabluszko to plula dalej niz widziala 8)

Autor:  diana [ pn paź 29, 2007 1:41 pm ]
Tytuł: 

Ja wogole nie kupuję słoiczków...Patryś je wszystko to co my, owoce woli surowe, więc nawet deserki nie wchodza w grę...

Autor:  bujolka79 [ pn paź 29, 2007 2:14 pm ]
Tytuł: 

Ja zaznaczyłam opcję 1.
Po pierwsze nie umiem za bardzo gotować a dla maluszka to bym chyba miała za dużego stresa.
Po drugie jest to wygodniejsze.
Po trzecie bardzo urozmaicone - każdego dnia inne danie.
Po czwarte mała baardzo lubi te dania i żadnym nie wzgardzi.

I tak jak patrze na wyniki ankiety to nawet się cieszę że tak dużo osób podaje słoiczki. W pracy często jestem za to krytykowana przez "życzliiwe" koleżanki, które uważają mnie za zła matkę skoro nie gotuje sama i faszeruję ją tą chemią. CHEMIĄ bo ona musi w nich być skoro tyle czasu mają okresu przydatności do spożycia i stoją na półkach sklepowych. :? To też było argumentem że mała mało wolno przybiera na wadze i zawsze jest w dolnej granicy mimo że zjada całe porcję. To wina słoiczków jest :evil:

Autor:  agasun [ pn paź 29, 2007 5:43 pm ]
Tytuł: 

bujolka z ust mi to wyjęłaś :D mnie też wynik tej ankiety bardzo ucieszył, bo nieraz już się nasłuchałam jak to młodym mamom teraz nie chce się gotowac , czy prac pieluch tetrowych.

Tak więc teraz jesteśmy (na razie przynajmniej) na słoiczkach i bardzo to sobie chwalę :lol: ale dla starszej córki wytrwale gotowałam. Miała alergię pokarmową i początkowo bardzo dużo produktów ją uczulało, więc uważnie trzeba było kompletowac jej posiłki. Dlatego teraz tak sobie chwalę :lol:

Autor:  elf [ pn paź 29, 2007 5:54 pm ]
Tytuł: 

:) ja też się lepiej poczułam patrząc na wyniki ankiety :) nie jesteśmy same ;)

To trochę jak na studiach było ;) jedni chodzili na wykłady i robili notatki a inni w tym czasie zarabiali na xero ;););) (ja robiłam notatki :lol:)

Autor:  raczula [ pn paź 29, 2007 5:59 pm ]
Tytuł: 

To ja swoje 5gr dorzucę, że gdyby nie dostawy ekologicznych warzywek (hodowanych przez moich rodziców), to też bym kupowała słoiczki, a tak mam podwójną oszczędność - za warzywka nie płacę i gotuję sama!!!

Słoiczki podaje sporadycznie (jak mi się nie chce gotować lub gdzieś wychodzimy) i częściej deserki.

Autor:  fifolek13 [ pn paź 29, 2007 6:22 pm ]
Tytuł: 

Moja nie chce słoiczków, więc gotuję jej obiadki...

Strona 1 z 8 Strefa czasowa UTC [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/