Hej.Wiem ,że pewnie ten wątek był już nie raz,ale jak czytałam podobne to ostatnie posty były wieku temu...
Chodzi o to ,że mój prawie czteromiesięczny synek nie chce jeść.Karmie go butelką i do tej pory jadł mniej więcej co 3-4 godziny koło 120-150 ml.Nie mówię o nocy,bo wtedy śpi jak suseł koło 6 godzin.Ale w dzień tak nie było a teraz może zjeść po 5-6 godzinach i to prawie na siłe.Ostatnio wprowadzam kaszki ale nawet tego nie chce.A jak mu daje butelke to krzycz i płacze.Mam to przeczekać czy zacząć się martwić?
Dzięki z góry.

_________________
Justyna

hym może to już ząbki albo pleśniawki. To sie dzieje tylko przy jedzeniu?Łyżeczką też odmawia?Dzieci przechodzą takie skoki, jeśli prawidłowo przybierają na wadze i nie trwa to zbyt długo to powinno przejść, ale trzeba mieć też na uwadze ząbkowanie albo jakąś infekcje (układ moczowy,ucho albo pleśniawki)

_________________

Mój tak miał jak mu zęby szły, właśnie w wieku Twojego synka. Potrafił nie jeść nic przez cały dzień, po kilku dniach mu przeszło

_________________
Wojtek
My

Pleśniawki odpadają.A co do łyżeczki to dopiero się jej uczy,bo też wprowadzam zupki i obiadki.Chętnie przjmuje,ale nie sądzę by się przyzwyczaił do nowych pokarmów i starych nie chciał jeść bo to dopiero od kilku dni.Zębów narazie nie widać i dziąsełka ma też normalne.
A jak rozpoznać infekcje cz coś??Np.tę moczową??Przed chwilą wciągnął jednym duszkiem 180 ml kaszki,ale w pół-śnie.Na żywczyka jak tylko przkładałam do ust to płacz.

_________________
Justyna

Dzieci są cwane, może mu zupki bardziej smakują wszystko możliwe.
Ząbkowanie każde dziecko przechodzi indywidualnie więc ciążo powiedzieć. Jedne się strasznie ślinią inne płaczą a niektóre nic, jeszcze inne brak apetytu, gorączka. Tu jest różnie i tego ci nikt nie powie, przekonasz się jak ujrzysz pierwszy ząbek.
U nas ząbkowaniu towarzyszyła infekcja gardła i katar.
Jeśli chodzi o infekcje układu moczowego to trzeba zbadać mocz (badanie ogólne moczu koszt około 4 zł) w moczu jest podwyższony poziom leukocytów, czasami białko i obecność w moczu azotynów ale nie zawsze.

_________________

No dziś nie było lepiej.O 19 wczoraj zjadł kaszke,potem o 2.30 na siłe mleko i o 8.30 to samo z czego połowę ulał...nie wiem sama.Dzwoniłam do położnej,mówi,że czasem dzieciaczki mają takie humorki i trzeba to przejść...jeśli przybiera na wadze to jest ok.Zobaczę kilka dni,jak się nic nie zmieni pójdę do lekarza.

_________________
Justyna

Miałam identyczny problem kilka lat temu i synek tez miał wtedy 4 miesiące,okazało się że dziecko jest na etapie ząbkowania,po konsultacji z pediatrą smarowałam małemu dziąsełka żelem i to chyba troszkę pomogło bo apetyt małemu wrócił,zwłaszcza ze już w wieku 4 miesiecy mógł jeść coś wiecej niż mleko.

_________________