Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 1:23 pm


Forum ciąża

» Forum ogólne » Psychologia

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: pn paź 20, 2008 11:39 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 27, 2007 10:04 pm
Posty: 566
Lokalizacja: śląskie
Chcę zapytać jak jest z Waszymi przytulankami w czasie ciąży.
Nie chodzi mi o przypadki, kiedy są zabronione przez lekarza.
Moja ciąża przebiega całkowicie prawidłowo i nie ma żadnych przeciwwskazań, świetnie wyglądam, przytyłam do połowy ciąży tylko 4 kg, czyli wszystko poszło tylko w brzuszek. Jestem w drugim trymestrze i jak normalna kobieta czasem mam ochotę... Natomiast mój M patrzy na mnie z brzuszkiem i mówi: "wiesz ja nie mam dziś ochoty". Niedawno powiedział mi, że z kobietą w ciąży nie potrafi i w pornografii taka tematyka znajduje się koło dewiacji typu ze zwierzakami itp...
Po prostu w ogóle go nie pociągam. Nie potrafi dostrzec piękna ciała kobiety ciężarnej. Jest mi przykro, bo przecież ja w tej chwili to nie inkubator, ale normalna laska, która potrzebuje bliskości ciała ukochanego... i akceptacji mnie jako kobiety pełnowartościowej.
Napiszcie jakie podejście do tego mają wasi M. Może moja sytuacja nie jest odosobniona a może wręcz przeciwnie :cry:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pn paź 20, 2008 11:49 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 11:30 am
Posty: 134
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Mój M mówi że teraz wyglądam pięknie, i że bardzo podobam mu się właśnie z tym brzuszkiem. Tylko, że mi to się czasem wydaje, że mówi tak tylko na zapas - obym się nie martwiła że wyglądam teraz mniej atrakcyjnie. Oczywiście nie dał mi tego nigdy odczuć - ale ja uważam, że tak jest.
No bo gdyby to mężczyźni nagle zaczęli chodzić w wielkimi ciążowymi brzuchami, i wyglądali jak wieloryby - to czy mówiłybyśmy im że wyglądają źle?? Ja nie - bo przecież tylko by w depresje popadali i o drugim dziecku nie byłoby mowy :wink:

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn paź 20, 2008 1:34 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 12, 2006 2:16 pm
Posty: 7570
Lokalizacja: leszno
U nas przytulanek w ciązy było malutko, mogłabym zliczyć na palcach jednej ręki, w pierwszym trymestrze mi się w ogóle nie chciało, a potem to już było widać i małż nie bardzo chciał, świadomość tego, że ktoś tam jest go zniechęcała, zresztą mówił mi o tym, rozmawialiśmy również o pornografi to również mówił, że raz oglądał i więcej by nie chciał, ja go rozumiałam, nie to nie. Zawsze sobie powtarzaliśmy, że to przejściowe. Ja nienalegałam.
Może spróbuj uszanować zdanie męża przecież niedługo sobie to wynagrodzicie :wink:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn paź 20, 2008 3:51 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 27, 2007 10:04 pm
Posty: 566
Lokalizacja: śląskie
AnnD - Dziękuję za odpowiedź. Jak wieloryby :lol: albo morsy raczej :wink: Szczerze Ci zazdroszczę podejścia Twojego M :)
astrid-1 - dzięki, próbuję to uszanować, ale ciężko mi z tym

Piszcie dziewczyny jak to z tym u Was było lub jest. Zróbmy taki przegląd sytuacji...

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 22, 2008 11:27 am 

Rejestracja: śr sie 23, 2006 9:50 am
Posty: 1740
moj zawsze mial ochote i brzuszek (nawet ten w 9 miesiacu) mu nie przeszkadzal
to raczej ja stracilam troszke tego temperamentu sprzed ciazy :?

mysle ze to indywidualna sprawa ale nie liczylabym na "odrobienie zaleglosci" jak juz dziecko bedzie na swiecie Chodzi mi o poczatkowe miesiace)
wtedy to sie dopiero niechce, nie ma czasu, niektore kobety czuja dyskomfort a nawe bol
ale przezd wami cale zycie :D
ciaza to wyjatkowy okres
nie ma co sobie zaprzatac glowy


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 22, 2008 1:38 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 12, 2006 2:16 pm
Posty: 7570
Lokalizacja: leszno
Taaaa to prawda u nas dopiero tak mniej więcej po roku wszystko wróciło do normy.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 22, 2008 10:15 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 27, 2007 10:04 pm
Posty: 566
Lokalizacja: śląskie
A mój M mówi, że wyglądam nieatrakcyjnie z brzuszkiem i muszę się z tym pogodzić :cry:
Zastanawiam się co będzie po ciąży, bo przecież piersi już nie takie... i brzuszek też nie taki śliczny i płaski, a może i jakieś rozstępy będą... Więc nie wiem czy w naszym przypadku kiedykolwiek sytuacja wróci do normy :cry:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 22, 2008 10:23 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 16, 2007 3:21 pm
Posty: 11119
Cytuj:
A mój M mówi, że wyglądam nieatrakcyjnie z brzuszkiem


Nie rozumiem twojego męża świadomie zdecydowaliście się na dziecko,jesteście dorosłymi ludzmi więc nie sądze aby nie zdawał sobie sprawy przed ciążą że twoje ciało się zmieni i niekoniecznie na korzyść.

Nie rozumiem takiego egoistycznego podejścia do własnej żony którą się kocha która nosi pod sercem również jego dziecko.Powinien cię po piętach calować i śniadanie do łóżka nosić bo w pewnym sensie ty swoje ciało poświęcasz.

Nie rozumiem też jak Ty możesz mówić
Cytuj:
muszę się z tym pogodzić
??
Nie musisz ,to on powinien się z tymp pogodzić że twoje ciało już nie bedzie takie idealne jak przed ciążą.

Moim zdaniem powinnaś szczerze porozmawiać z mężem i powiedzieć mu że jego slow cie ranią niech wie

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 8:19 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 12, 2006 2:16 pm
Posty: 7570
Lokalizacja: leszno
Lefi poza Ty jesteś w 6 miesiącu i jemu już brzuch przeszkadza? A co będzie w 9 miesiącu? Przecież kobieta właśnie w połowie ciązy ma najładniejszy brzuszek- moim zdaniem. Potem on już jest po prostu duży i rzeczywiście przeszkadza.
Małż ci powiedział to? Czy to wywnioskowałaś? (chiodzi mi o brzuch)

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 10:10 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 27, 2007 10:04 pm
Posty: 566
Lokalizacja: śląskie
astrid-1 - powiedział niestety (nie wywnioskowałam). Też mi się wydaje, że mój brzuszek jest naprawdę ładny :wink: I uprzedzam go, że będzie jeszcze większy...
neci82 - tak zupełnie źle nie jest... Może śniadania do łóżka nie nosi, ale stara się zapewnić miłą atmosferę, przytula mnie, jednak widok mojego ciała z brzuszkiem na tyle go odstręcza, że do przytulanek nie jest w stanie się zmusić.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 10:28 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 16, 2007 3:21 pm
Posty: 11119
Cytuj:
neci82 - tak zupełnie źle nie jest... Może śniadania do łóżka nie nosi, ale stara się zapewnić miłą atmosferę, przytula mnie, jednak widok mojego ciała z brzuszkiem na tyle go odstręcza, że do przytulanek nie jest w stanie się zmusić.


Lefi mnie się zawsze wydawało że męzczyzn pociągają kobiety w ciąży :roll: no cóż ja w ciąży nie byłam więc ekspertem w tych sprawach nie jestem ale z całą pewnością nie chciała bym być na twoim miejscu,rozumiem że twój m się stara jak potrafi jednak sama świadomość tego że jestm z mężczyzną który nie może znieść widoku mojego ciała,nie potrafi się ze mną kochać bo brzuch mu przeszkadza nie ciężko było by mi to znieść.Zrozumiała bym gdyby ci powiedział że nie chce się przytulać ze względu na to że boi się o ciebie o dziecko ale nie ze względu na brzusio.
Próbowałaś z mężem rozmawiać??

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 12:14 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 27, 2007 10:04 pm
Posty: 566
Lokalizacja: śląskie
neci82 - próbowałam rozmawiać, ale mój brzuszek, czyli wygląd zewnętrzny to raz. On jeszcze mówi, że świadomość, że w środku jest dziecko przeszkadzałaby mu w czasie przytulanek.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 12:22 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 16, 2007 3:21 pm
Posty: 11119
Być może to nie jest sprawa brzuszka a faktycznie m sie boi ze podczas przytulanek mógłby zaszkodzić dziecku

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 12:45 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 27, 2007 10:04 pm
Posty: 566
Lokalizacja: śląskie
nie, nie chodzi o to, że mógłby mu zaszkodzić tylko o świadomość tego, że tam jest Mały (niedawno usłyszałam nieładne zdanie, że nie będzie tego robił z noworodkiem...) Ja nie mam na to kontrargumentu...

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 12:55 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 16, 2007 3:21 pm
Posty: 11119
szczerze powiem że ja bym sie wściekła na taki tekst i napewno nie zostawiła bym tego bez odzewu.W końcu ten noworodek jest też jego tak??twój mąż dla mnie jest egoistą mysli tylko o sobie i swoich uczuciach ty i twoje uczucie jesteście daleko z tyłu.przykro mi to pisać ale kaie mam wrażenie

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 1:29 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 12, 2006 2:16 pm
Posty: 7570
Lokalizacja: leszno
No niestety to nie sam brzuszek go odstrasza, a pewna mała osóbka tam, nic nie zmienisz, mój jak poczuł ruchu to już w ogóle powiedział, że my sobie z tym poczekamy, a jak ginekolog powiedziała, że mały jest obrócony główką w dół to dopiero wtedy go zmusić nie mogłam :lol: , tacy są faceci, nie wytłumaczysz im, że nie dotykają dziecka, że sex absolutnie nie szkodzi dzidzi. Ja myśle, że on się po prostu martwi o dziecko, tak jak pisałam wyżej może postaraj się go zrozumieć i uszanować to.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 3:16 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 27, 2007 10:04 pm
Posty: 566
Lokalizacja: śląskie
może masz rację astrid-1, ale neci82 też ma rację. Bo zgodzić się z tym i uszanować to, to tak jakby liczyło się to co on czuje a to, że ja potrzebuję bliskości jego ciała i akceptacji mnie jako kobiety się wtedy nie liczy...

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 3:26 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 16, 2007 3:21 pm
Posty: 11119
Cytuj:
to tak jakby liczyło się to co on czuje a to, że ja potrzebuję bliskości jego ciała i akceptacji mnie jako kobiety się wtedy nie liczy...


dokładnie i nad tym powinien sie mocno zastanowić twój m w końcu cię kocha powinien też szanować twoje potrzeby nie tylko swoje

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 7:05 pm 

Rejestracja: sob sie 05, 2006 11:36 am
Posty: 2348
A moim zdaniem i kobieta i mezczyzna maja prawo czuc sie niekomfortowo z seksem w trakcie ciazy. Pewne reakcje sa w ogole od nas niezalezne. Jednemu facetowi jego kobieta w ciazy bedzie sie wydawala o niebo atrakcyjniejsza, innemu bedzie tak samo z brzuszkiem jak i bez, a innemu brzuszek bedzie zupelnie nie do przejscia w sferze przytulanek. Inna sprawa lefi ze dyplomata z tego twojego meza to nie jest i nie powinien ci mowic, ze jestes dla niego nieatrakcyjna z brzuszkiem. Jednak mim zdaniem w tej sytuacji trzeba uszanowac wole tej strony ktora nie ma ochoty/ nie moze wyobrazic sobie przytulanek w trakcie ciazy. Oczywiscie trzeba o tym rozmawiac, moze sprobowac zapewnic sobie bliskosc fizyczna w inny sposob niz penetracja, nie wiem... ale na pewno jak bedziesz naciskac na meza to nic dobrego z tego nie wyjdzie. Moim zdaniem i kobieta i mezczyzna maja prawo nie chciec sie kochac w tym szczegolnym okresie i druga strona musi to uszanowac. Jesli maz o Ciebie dba, przytula cie, caluje, stara sie aby bylo ci dobrze, to w tej sytuacji wedlug mnie nie ma kompletnie nic zlego (oczywiscie poza sposobem formulowania problemu przez Twojego meza (brak atrakcyjnosci, tekst o noworodku), ale widocznie taki ma sposob bycia i nie jest to dla ciebie nowosc ktora sie raptem objawila w ciazy).


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pt paź 24, 2008 12:34 pm 

Rejestracja: pn maja 28, 2007 11:34 am
Posty: 601
Dzis temat seksu w ciazy byl poruszony w DDTVN. Wypowiadali sie lekarz ginekolog i seksuolog. Jednym uchem sluchalam, bo akurat zajeta bylam sprzataniem, ale mowili na pewno, ze dla kobiety w ciazy uslyszec, ze jest nieaktrakcyjna to cos okropnego.
Zgadzam sie z Marta R-K, ze kazdy ma prawo do braku ochoty. Ale Twoj maz jest po prostu okrutny mowiac Ci takie rzeczy- Tobie, ukochanej zonie, ktora nosi pod sercem Jego dziecko, dzieki Twojemu cialu ten malenki czlowiek moze rosnac i rozwijac sie.
Przykro mi, ze slyszysz takie rzeczy od meza (z ta dewiacja w pornografii to tez przegiecie :o, nie na miejscu porownanie). Chyba jedyne co mozesz zrobic to otwarcie mowic mu i uswiadamiac jak rania Cie takie slowa, rozmawiac o tym co czujesz, wymagac szacunku dla siebie.
Cialo kobiety w ciazy, jak i po niej moze i ma prawo sie zmienic. Nie mamy na to wiekszego wplywu czasami. Ja np od poczatku smarowalam sie roznymi specyfikami i do 38 tyg mialam piekny gladziutki brzuch, bez jednego rozpstepu nawet. No i pewnego dnia obudzilam sie, gladze sie po brzuszku jak zwykle i czuje jakies nierownosci przy pepku :evil: W pierwszej chwili myslalam, ze cos sie odgniotlo. Ale niestety- corcia tak sie zaczela wypychac w tym czasie juz w okolicach pepka, ze skora nie wytrzymala. Moj maz nadal mnie kocha taka jaka jestem :).
W ciazy to tez poczatkowo ja z racji nudnosci okropnych nie mialam ochoty, dla meza caly czas bylam piekna i aktrakcyjna.

Rozumiem, ze ktos moze miec obawy, czuc dyskomfort- to sie zdarza i powinno sie to zaakceptowac. Ale Twoj maz niepotrzebnie Cie rani i mowi to wszystko w taki sposob, zachowuje sie potwornie egoistycznie, o czym powinnas mu mowic stanowczo.

Ps czy na zdjeciu w avatarku to Twoj brzuszek?? Jesli tak to jest sliczny! :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Forum ciąża

» Forum ogólne » Psychologia

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra