daisy887 masz 20 lat...zle zachowanie typowo dziecinne...ja wiem ze faceci czesto maja ogromny wplyw na kobiety...na ich decyzje a one zachowuja sie jak marionetki poslusznie robiac to czego zyczy sobie ich pan i wladca...
tak byc nie powinno...bedziesz do konca zycia zalowala aborcji...mozesz urodzic dziecko i oddac je do adopcji...sa tysiace par czekajacych na malenstwo ktoremu dadza cieply dom i mnostwo milosci
a tak na marginesie...dlaczego miala bys sobie nie poradzic? jestes dorosla kobieta...mam nadzieje ze odpowiedzialna...chociaz twoj post temu zaprzecza...dodatkowo twoj partner bedzie lozyl na dziecko czy mu sie to podoba czy nie
Cytuj:
jak urodze nie chce drugi raz tego przezywac mowilam mu o tym on mowi ze wie co czuje
guzik prawda...nie ma zielonego pojecia co czujesz...za wszelka cene chce cie naklonic do aborcji i bedzie ci prawil takie teksty dopoki nie dokonasz zabiegu...tak naprawde to nic go nie obchodza twoje uczucia...jest egoista ktory mysli tylko o sobie..ma gdzies twoje wyrzuty sumienia i to ze bedziesz cierpiala psychicznie juz do konca zycia...usunelas juz jedna ciaze...chcac sie zrehabilitowac...chociaz troche...moc spojrzec w lustro i nie czuc pogardy...nie zabijaj tego dziecka bo zniszczysz siebie jako kobiete i jako matke...nie sluchaj faceta ...nie jest nic wart...usun ze swojego zycia jego a nie dziecko bo z dzieckiem dasz sobie rade a kiedy przyjdzie na swiat bedziesz zalowac ze w ogole pomyslalas o aborcji...
jeszcze ulozysz sobie zycie...masz dopiero 20 lat i znajdzie sie ktos wartosciowy kto pokocha ciebie i twoje malenstwo...zapewniam
zycze przemyslanych i trafnych decyzji...napisz co postanowilas...
