Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 1:25 pm


Forum ciąża

» Forum ogólne » Psychologia

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: wt kwie 29, 2008 10:33 pm 

Rejestracja: pn mar 05, 2007 12:25 pm
Posty: 134
Lokalizacja: Hannover
Czesc dziewczyny.
Musze sie tu wyzalic bo nie mam komu.Otoz jak urodzilam synka to moj maz mnie odpycha,nie chce zadnych zblzen zawsze niby jest zmeczony czy nie ma ochoty :( Strasznie mi przykro jest,nie czuje sie ani troche atrakcyjna dla niego :( Staram sie fajnie wygladac i w ogole.Mam straszne rozstepy na brzuchu i jeszcze od ciazy 8 kg nadwagi ;( Chce mi sie wyc i nie chce mi sie juz dluzej zyc.Czuje sie niepotrzebna i nieazrakcyjna,zawsze mialam niskie poczucie wlasnej wartosci,nie umialam uwierzyc a siebie ale ta sytuacja mnie jeszcze bardziej dobija,ciezko mi z tym.Kiedys kochalismy sie codziennie teraz jak jest 1 na 2tygodnie to jest dobrze,brakuje mi tego i tej bliskosci.Chyba wykanczam sie psychicznie.Moze kiedys bylam atrakcyjniejsza a teraz mam te ochydne rozstepy na brzuchu i dlatego on mnie juz nie chce ;( probowalam z nim rozmawiac to mowi ze mnie kocha ale jest strasznie zmeczony itd kiedys nawet jak byl zmeczony to...Ahh szkoda gadac.Przepraszam ale musialam sie tutaj wygadac bo juz nie daje rady.

Pozdrawiam

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: wt kwie 29, 2008 10:56 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt mar 16, 2007 10:31 am
Posty: 7621
Lokalizacja: Wielkopolska
Brendi87-strasznie mi przykro.... :-{: niewiem co ci napisac!!wiem ze to strasznie przykre....qurcze nie byłam w takiej sytacji.....ale nie powinnien cie tak odrzucac........moze porozmawiaj z nim? :roll:

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt kwie 29, 2008 11:27 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 04, 2007 9:27 am
Posty: 7655
Lokalizacja: Lublin/Dartford UK
Pluszaczek pisała, że z nim rozmawiała :( i nic to nie dało :roll:

Brendi87 trudno coś doradzić :roll: a może macie jakies problemy? A może mąż jest rzeczywiście zmęczony? to, że kiedys było inaczej i lepiej, nie znaczy, że to , że nie macie częstych zblizeń, ze mu się nie podobasz :wink:
Uwierz w siebie :) jesteś napewno atrakcyjną kobietą :wink: , a chwilowe kryzysy dotyczą napewno wiekszości kobiet.

_________________
Obrazek 06.09.2007
Obrazek 13.07.1999
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr kwie 30, 2008 6:27 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob gru 09, 2006 5:29 am
Posty: 2130
Brendi87 czasami po urodzeniu dziecka faceci roznie reaguja, moze twoj maz jest troszeczke zazdrosny o to ze wiecej uwagi poswiecasz synkowi a moze poprostu tak jak piszesz jest zmeczony

co do rozstepow to chyba tym nie powinnas sie przejmowac, ja tez mam posiekany brzuch i powiem szczerze ze kiedys z mezem czesciej sie kochalismy a teraz poprostu nie ma na to i czasu i checi bo jestesmy wiecznie zmeczeni ale nie sadze ze jest to wina kreserczek na brzuszku i kilku kg nadwagi

Daj swojemu mezowi troche czasu moze wszystko wroci do normy , trzymam kciuki zeby wszystko sie ulozylo jak nalezy

_________________
Obrazek

Obrazek
"Dziecko to czastka Nieba na ziemi"..


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr kwie 30, 2008 1:10 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 10, 2007 5:36 pm
Posty: 205
Lokalizacja: anglia chyba na zawsze.
brendi dokladnie cie rozumiem. ja przezywam to samo. moj partner nie chce sie ze mna kochac. ciagle mowi ze jest zmieczony itd. tez nie czuje sie atrakacyjna brzuch mam tak posiekany jak to tylko mozliwe p ciazy blizniaczej.. nadwaga tez tak z 6-8 kilo . ale wiesz? postanowilam cos z tym zrobic. zrezygnowalam ze slodyczy , troszke waga juz spadla zapisalam sie na pilates . zaczynam dbac o siebie. chce zonwu byc atrakacujna chociaz na powodzenie nie narzekam . ale chce wygadac tak jak przed ciaza. zauwazylam ze bardzo na mojego meza dziala jak sie ladnie umaluje ,ubiore jak ktos sie za mna na ulicy obejrzy itd wtedy jest zazdrosny:P trzeba tez stosowac damskie sztuczki :P jakas ladna bielizna ,jakas kolacja dla meza to tez dziala a przedewszytkim usmiech na tawarzy. faceci nie cierpia depresyjnych kobiet. no i uwierz w siebie. polecam ci tez robic sobie jakies niespodzianki i przyjemnieci za bycie dzielna mama. a to jakies perfumy a to jakas ladna bielizna cos zeby poczyc sie kobieta! nie martw sie ,mi tez strasznie zal jest ze taka wyglada moja sytuacja obecnie ale wiem ze jak dzieci podrosna i bede miec wiecej czasu dla siebie to sie zmieni...
wiecej wiary w siebie!

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr kwie 30, 2008 5:54 pm 
#

Rejestracja: śr paź 31, 2007 7:30 pm
Posty: 3141
Brendi kopa w jaja mu zasadź... A tak poważnie- przykro mi :(

Też się czuję nieatrakcyjna tym bardziej, że O potrafi mi powiedzieć " Boże już wiem czemu się malujesz" :shock: On to mówi niby w żartach. Może faktycznie żartuje ale mnie to boli i mu mówiłam o tym już kilka razy ale ... jak grochem o ścianę.

Co do seksu- nie wiem jak jest u Ciebie ale jak O jest zmęczony po pracy i nie chce się ze mną kochać to sama go prowokuję do tego. On mi tlumaczy, że tak ciężko pracuje, bla bla bla a ja mu mówię, że ja też się narobię w ciągu dnia (guzik prawda chociaż czasem bywam potwornie zmęczona) i zabieram się za ... gałkę miłości i chcąc nie chcąc musi się ze mną kochać. A jak mi nie pozwala się dobierać to mu mówię, że jak on potrzebuje to ja muszę chcieć z nim baraszkować i że ja też tego potrzebuję. No i wtedy jakoś daje się przekonać.


nie chcę rzucać słów na wiatr ale każdy normalny facet potrzebuje sexu... bardziej niż my... Nie zauważyłaś czegoś... Dziwnego w jego zachowaniu? Może dłużej siedzi w pracy?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr kwie 30, 2008 6:41 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 29, 2007 11:34 am
Posty: 6754
Lokalizacja: Lublin/Chełmek
stara prawda brzmi - problemy w łozku zaczynają się poza łózkiem...
przyczyn tego stanu rzeczy moze być mnóstwo, ale nie sadze zeby wiązały sie one z twoim wyglądem... wydaje mi się, ze to moze byc problem bardziej dla ciebie samej niz dla twojego męza. mąż zdradza jakies powody - jest niby zmeczony czy brak mu ochoty... moze to rzeczywiste przyczyny, a moze tylko wierzchołek góry lodowej ... tobie jak napisałaś brakuje bliskości...
ale mąż mówi, ze cię kocha i to jest obiecujace :wink: ja mam przewrotna propozycje - porozmawiajcie o tym jakby to było bez seksu... tylko tak szczerze i otwarcie, a potem zastanówcie się ile mozecie wytrzymac bez współzycia. piszesz, ze norma jest stosunek 1 raz na 2 tyg. to moze ustalcie, ze nie bedziecie sie zblizac do siebie przez m-c. to strasznie korci i napiecie bedzie rosło :wink: w tym czasie ustalcie na co wzajemnie sie zgadzacie - to własnie okazja do bliskosci... przytulanie, pocałunki... a ty w tym czasie postaraj sie kokietować do żywego i wykorzystaj swoj kobiecy urok.
seks po przerwie jest boski, jesli wytzrzymacie bedzie z korzyscia dla was obojga. jesli mąż w tym czasie straci zainteresowanie seksem i nie bedzie sie nakrecał to moze sugerowac inne problemy, moze mrooweczka ma racje?

_________________
Obrazek

http://lb2m.lilypie.com/qGGwp1.png

Melania (*2.06.2007), Tymoteusz (*30.09.2007) i Liwia (*14.03.2009)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr kwie 30, 2008 7:29 pm 

Rejestracja: pn mar 05, 2007 12:25 pm
Posty: 134
Lokalizacja: Hannover
Ah ja juz sama nie wiem :( Chyba wyprobuje twoja propozycje gosiu1975 i zobaczymy.Ostatnio czesto sie klocimy tez(przez tesciowa i brata mojego B) o sprzatanie itd Mnie sie wydaje ze mnie przestaje kochac ;( Pozdrawiam

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr kwie 30, 2008 8:05 pm 
Expert
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 19, 2007 7:58 pm
Posty: 11530
Lokalizacja: Kraków
a czy tak naprawde twoj maz nie jest zmeczony?

a moze boi sie ze bedziecie mieli drugie dziecko a nie jest na to gotowy
wiem ze to brz,i smiesznie ale ja mialam takie obawy jak urodzilam Kasie wiecznie bylam zmeczona chcialo mi sie spac wszystko bylo wazniejsze pranie gotowanie i opieka nad maluszkiem maz zostal zaniedbany
poza tym balam sie ze bedziemy mieli drugie dziecko na co ja nie za bardzo mialam sily chcialam za 5-6 lat

moze faceci tez tak maja ?

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr kwie 30, 2008 10:55 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 25, 2007 6:39 pm
Posty: 11870
Lokalizacja: Liban k/Poznania ;)
To ja się chyba przyłączę do tematu. U mnie niestety to samo. Stwierdziłam że nie będę naciskać i tak się to utrzymuje od około 1,5 miesiąca. Nie wiem czy narzeczony się mnie boi w ciąży czy już nie jestem dla niego atrakcyjna ale dokładnie wiem co czujesz za rozczarowanie i po prostu przykrość

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw maja 01, 2008 7:33 am 

Rejestracja: pn mar 05, 2007 12:25 pm
Posty: 134
Lokalizacja: Hannover
dzewka no to jest straszne uczucie,Wiecie co wczoraj zrobilam sobie kapiel przy swiecach moj maz tylko mnie obserwowal potem ubralam ladna bielizne no i wczoraj to podzialalo :)

Pozdrawiam wszystkie ktore maja jak ja.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw maja 01, 2008 10:11 am 
#

Rejestracja: śr paź 31, 2007 7:30 pm
Posty: 3141
Widzisz Brendi, jednak kobiece sztuczki są skuteczne. Ostatnio babcia mi powiedziała "kobieta musi być aktorką. Inaczej sobie z chłopem nie poradzi".


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt maja 02, 2008 10:20 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 25, 2007 6:39 pm
Posty: 11870
Lokalizacja: Liban k/Poznania ;)
Brendi to super! U mnie to nie działa już próbowałam. Niestety muszę przeczekać ciążę i może potem będzie lepiej

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt maja 06, 2008 2:16 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 10, 2007 5:36 pm
Posty: 205
Lokalizacja: anglia chyba na zawsze.
otoz mam juz tego dosyc on ciagle jest zmeczony. chodzi spac o 21 i nic go nie obchodzi. fakt ze wstaje o 6 rano ale jednak od 9-6 chyba mozna sie wyspac.nie mamy zadnych problemow w zwiazku, on pracuje od 7-15 ja sie zajmuje dziecmi. nie ma nikogo na boku, nie mamy wiekszych zmartwien , a on mnie zwyczajnie pomija w swojej codziennosci. na wszytko ma czas na ogladanie filmow na zabawy z dziecmi, na czytanie ksiazek ale juz na sex to on jest spiacy i oczy mu sie kleja. a ja pytam no i co z tego? czy mi sie juz nic nie nalezy? fakt ze nie wygladam juz tak jak przed ciaza ale to nie jest chyba dla niego problemem bo mowi mi ze jestem ciagle atrkacyjna. poprostu nasze zycie seksulane to niewypal. kiedys bylo cudownie kochalismy sie nawet w ciazy a jak tylko sie urodzily dzieci to wszytko sie skonczylo ,nie wiem moze cos ze mna jest nie tak ale ja mam wieksze lpotrzeby niz raz na 2 tygodnie. a najagorsze jest ze mowi ,ze jutro sie pokachamy i tak w kolko ze -jutro.
ani ladna bielzina ,ani moje odchudzanie, nic na niego dziala,jest zmeczony i idzie spac. ja czuje sie ponizona ,bo to chyba facet powinien inicjowac stosunki a tym czasem zawsze robie to ja. czasem mnie w dzien pozaczepia ale i ak wieczorem idzie spac. ja juz dluzej tak nie moge jestem mloda mam 24 lata on 27 , juz mam dosc plakania wieczorami. rozmawialam z nim o tym zawsze obiecuje i przeprasza a potem zawsze jest to samo. przeciez jest mlody to co nie ma juz potrzeby? nie wchodzi tu w gre tez obwawa przed ciaza bo biore tabletki.wiec dlaczego???? nie tez problemow ze wzwodem. dzis znow powiedzilam mu co mysle i dodoalam ze tym razem on mnie bedzie blagal. przysiegam sobie ze teraz ja nie bede miec ochoty niech zobaczy jak to przyjemnie. zapre sie chyba na 3 miesiace to zobaczy . przepraszam ze pisze tak nieskladnie ale jestem zrozpaczona,zazenowana i wsciekla. prosze niech mi ktos odpowie . moze za wielka wage do seksu przywiazuje.ale mi przytulanie nie wystarcza.
wiadomo czasem sie klocimy ,jak kazda para ,sa lepsze i gorsze dni. ale ogolnie uklada nam sie dobrze. tylko ta jedna sprawa to dla mnie katastrofa.
_________________

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt maja 06, 2008 7:44 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 16, 2007 3:21 pm
Posty: 11119
witam wszystkie dziewczyny:)
Drzewka mam nadzieje ze u Ciebie taz wszystko wroci do normy:)trzyamam kciuki:)nasi panowie maja bardzo skomplikowaną psychike i czesto nie potrafimy ich zrozumiec.
Ja niedawno dowiedziałam sie ze raczej nie mam szans na ciąze(mam usuniety lewy jajnik i jajowud oraz kawałek prawego jajnika)wczesniej wiedziałam ze moge miec problemy z zajsciem w ciaze ale nikt mi nie powiedział ze nigdy w nia nie zajde wiec miałam nadzieje zreszta operacje miałam na kilka lat przed slubem i byłam juz wtedy z moim obecnym m wiedział o wszystki i akceptował to a teraz kiedy sie dowiedziałam ze musze sie udac do novum bo tylko tam sa w stanie nam pomoc powiedziałam o tym mojemu m przyjał to bardzo spokojnie ale nie chciał na ten temat ze mna rozmawiac bo stwierdził ze gadanie nic nie pomoze wiec było mi przykro potem zaczał sie ode mnie oddalac nie miał czasu na pieszcoty przytulanki pocałunki nawet na rozmowe bolalo mnie to bardzo bo napewno dla mnie była ta wiadomosc wiekszym ciosem niz dla niego:(a wiec po kilku dniach takiego unikania sie pod wpływen nerwow napisałam do mijego m smsa w ktorym napisałam wszystko co mysle czuje co mnie boli i dreczy i najperw sie nie odzywał do mnie ale po dwoch godzinach przyszedł skruszony z przeprosinami powiedział ze nie chciał rozmawiac ze mna na ten temat zeby mnie nie ranic :roll: czym mnie zaskoczył bo wolala bym zeby sie wsiekł kłucił ale nie milczał doszło do zgody ale tylko na dwa dni a potem od nowa zawiesił sie czułam sie niekochana odzucona przez niego i nie wytrzymałam po raz kolejny wypłakałam mu wszystko co mnie boli i jak zle mnie traktuje zagroziłam przy tym ze sie wyprowadze o niego jesli sie nie zmieni przeprosił i obiecał sie zmienic wiem ze w taki sposob on odreagowuje wszystkie zle wiadomosci i wogole ale nie mozna tak z nami postepowac.mam nadzieje ze teraz sie zmieni pow,ze chce ze mna byc do konca zycia bez wzgl.na to czy bedziemy mieli dziecko czy tez nie jesli nie to ze adoptujemy za jakis czas jakas kruszynke.czasem do facetow trzeba twardo sie postawic,niestety oni mysla inaczej niz my i ziezko nadarzyc za ich tokiem myslenia mam nadzieje ze juz zadna z nas nie bedzie sie czuła nie kochana bzydka i zostawiona sama sobie.Panowie niewiecie jaka krzywde nam robicie takim traktowaniem :( :( :(

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt maja 06, 2008 8:03 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr maja 09, 2007 10:06 am
Posty: 670
Lokalizacja: Kraków
Nie wiedzą....czasem mysle ze nie rozumieją. Słowa potarafia ranić jak nic..ale nas. Wiele razy słysza.lam czemu ty jestes nieszczesliwa, przeciez dobrze cie traktuje i nigdy bym cie nie uderzył.

_________________
Obrazek
Dziecka nie trzeba tolerować,
dziecko trzeba polerować.
Zostawione samo sobie, nie zabłyśnie


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt maja 06, 2008 8:47 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 16, 2007 3:21 pm
Posty: 11119
Karlunia pisze:
Nie wiedzą....czasem mysle ze nie rozumieją. Słowa potarafia ranić jak nic..ale nas. Wiele razy słysza.lam czemu ty jestes nieszczesliwa, przeciez dobrze cie traktuje i nigdy bym cie nie uderzył.

skąd ja znam te teksty?? :? :?tyle ze moj m mnie nigdy nie uderzył ale zawsze jak o cos mam zal i mu o tym powiem to mi mowi a ty jak zwykle obracasz kota ogonem i robisz z siebie ofiare lasu i pokrzywdzona przez wszystko i wszystkich.faceci to dupki ale bez nich było by zle maja dziwne podejscie do zycia i do okazywania uczuc ale z drugiej strony nikt nie zawiera zw.małzenskiego z obca osoba na oslep facet nie zmienia sie z dnia na dzien to my poprostu czsem nie chcemy widziec ich wad przed slubem albo mamy nadzieje ze po slubie sie to zmieni

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr maja 07, 2008 5:43 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 25, 2007 6:39 pm
Posty: 11870
Lokalizacja: Liban k/Poznania ;)
Mi najbardziej sprawia przykrość to że ja teraz muszę inicjować wszystko tak jakby robił to dla mnie z litości. Dlatego przestałam
Owszem kochamy się on mówi mi jak zauważy że ładnie wyglądam ale to nie wystarcza. Czuję się odstawiona na półkę i to nadal się nie zmienia

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr maja 07, 2008 10:23 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr maja 09, 2007 10:06 am
Posty: 670
Lokalizacja: Kraków
Dzewka a może to stan twojego samopoczucia wpędza cie w ten smutek. Może to hormonki ciązowe tak cie dobija. U mnie w ciazy bylo cudnie bo przynajmniej sie nie klocilismy ...

_________________
Obrazek
Dziecka nie trzeba tolerować,
dziecko trzeba polerować.
Zostawione samo sobie, nie zabłyśnie


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: śr maja 07, 2008 10:42 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 25, 2007 6:39 pm
Posty: 11870
Lokalizacja: Liban k/Poznania ;)
Możliwe. Dzisiaj sam coś zaczął i mimo tego że czuje sie jak purchawka w ciąży byłam wniebowzięta. Może to jednak było zmęczenie... :roll:

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Forum ciąża

» Forum ogólne » Psychologia

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra