Akurat co do mamy to wiem że dużo pomoże

już do niej dzwoniłam to mówiła że jak coś to przyjedzie do mnie na pierwsze 2 tygodnie

ale też wszystko będzie zależało kiedy dokładnie urodzę, bo 1 czerwca komunia jest jej wnuczka (bo mieszkają w jednym domu z rodzicami) więc będzie małe zamieszane tam

później mama mówi żebym na wakacje do nich przyjechała, bo my to w bloku mieszkamy, a tam to fajnie domek, spokój cisza itp. - tylko fakt dwójka dzieci - 7 i 9 lat w tym roku skończą

więc może być różnie
co do męża no to w domu jest tak ok.17.40 więc praktycznie na sam wieczór już, no ale jak będzie spokojny dzidziuś to damy radę
jeszcze taka kwestia jak mama ma na ok. 2 tygodnie przyjechać, to mąż na kiedy warto żeby wziął sobie urlop? bo akurat tak się złożyło, ze poród mam na początek czerwca, więc jak mama do mnie przyjedzie na 2 tygodnie czerwca, a mąż jedynie może 2 tygodnie urlopu mieć w okolicach jak jest Boże Ciało, a później dopiero w drugiej połowie sierpnia. (Na lipiec takiego długiego nie będzie mógł mieć).
Czy po tych 2 tygodniach jak będzie mama to tak dam radę później zostać sama?
Wiadomo jak coś to zabiorę się i pojadę do rodziców

ale bardziej wolałabym siedzieć u siebie a nie gdzieś jeździć. Bo też się boję że tam dzieci mogą mi maleństwo zarazić, bo akurat zaczną się wakacje to wiadomo jak to dzieci ciągle będą na dworze, to więcej wszystkiego znosić będą - zarazki

A i dodam że najprawdopodobniej będzie cc.
A i przepraszam że tutaj piszę.