wiecie co?

nie napisze już tutaj nic!

ani słowa!

sama rezygnuje z tego forum dzięki kilku osobom!

dziękuję tym, które ze mną były i żal mi tych, które źle mnie oceniają.

cześć.

_________________


2 cykl z bromergonem i letroxem

http://www.mynfp.de/display/view/57305/

22.04.2008 [*]

Ja zamieniłam z nią nie jdeno słowo i jak tylko rozmawiałam z nią i chciałam,zeby wytłumaczyła się to ona od razu naskoczyła i nie potrafiła się wytłumaczyć więc wiem,że z tą osoba na pewno nie da się rozmawiać,ale wiem,że ma też swoich fanów wiec prosze bardzo piszcie co myślicie na ten temat,innej osobie moze bym współczuła,ale tej nie potrafię zaufać,no cóż nie ma lat 20 żeby dac się nabierać

_________________

klamka...nie dzieki kilku osobom ale dzieki samej sobie...nikt cie stad nie wygania i mozesz pisac co czujesz ale nie dziw sie ze sa osoby ktore nie wierza w to co piszesz...sama sobie nabruzdzilas i oczekujesz ze wszyscy o tym zapomna i dadza wiare we wszystko co piszesz

Szkoda ze taka honorowa nie byłaś jak życzyłaś nam na po stracie kolejnych poronień, albo jak kradłaś cudze zdjęcia z usg czy brzuszków

_________________
Matti 06/04/2007 [*]

Kacperek 22/12/2007, 2.45, 1090g, 41cm

Ale ona zawsze tak postępuje jak zobaczy,że więcej osób ją zna i konczy temat,ale nic się nie martwcie,ona wróci pod innym nickiem,mogę się założyć

_________________

nie, nie wrócę pod innym nickiem.

napisałam do admina i zobaczycie, że nie wrócę.

cześć.

_________________


2 cykl z bromergonem i letroxem

http://www.mynfp.de/display/view/57305/

22.04.2008 [*]

I w końcu bedzie święty spokój. DZIĘKUJEMY

_________________

klamko dziwie sie Twojej reakcji.
Czy nie spodziewalas sie tego? Od przeszlosci nie da sie uciec. Zawsze znajdzie sie ktos, kto bedzie wiedzial kim jestes/bylas a ty juz niezle narozrabialas......
...to bylo do przewidzenia, ze Twoja przeszlosc Cie dogoni....czy nie przewidywalas tego?

_________________

Cokolwiek umysl potrafil zrodzic, czlowiek potrafi osiagnac

ehhh..dajmy juz spokoj klamce...

hej dziewczynki

ja jak wiecie jestem na forum od niedawna i oczywiscie nie czytalam wszystkich postow wiec ciezko mi ocenic sytuacje...

staram sie wyrazac tu swoje zdanie zawsze w zgodzie z tym co naprawde mysle i czuje... nie zglebiam psychiki uczestniczek i nie zastanawiam sie czy ktoras klamie i zmysla tylko przyjmuje rzeczy takimi jakie je opisuja i to wcale nie dlatego ze jestem naiwna czy latwo wierna tylko dlatego ze nie mam ani mozliwosci ani checi ani czasu na to zeby to zglebiac
klamka to dla mnie poprostu klamka i nie wnikam czy to co ona pisze jest prawda czy nie tylko udzielam jej rad ktore mogly by moim zdaniem poprawic jej fatalna sytuacje.

natomiast jezeli prawda jest to co napisaly niektore z was (czego oczywiscie tez nie zamierzam sprawdzac):



to naprawde dziwie sie ze admin nic z tym nie zrobil...

moze Klameczko nie uciekaj tak bez slowa z forum tylko sprobuj stanac twarza w twarz z tymi zarzutami, zachowaj sie jak dorosla kobieta i ustosunkuj sie do nich jakos...

_________________

Dziewczyny zakończcie już te dyskusje. Bez sensu roztrząsać po raz kolejny jeden i ten sam temat.

Wątek dotyczy "toksycznego związku" a nie autorki.

Jeśli nie macie ochoty z nią rozmawiać to po co tu wchodzić i komentować?

zIeLaRkA83 admini zrobili co trzeba zapewniam. Wszystko było, jest i będzie pod kontrolą.

klamka jak będzie chciała, to się pokarze, jak do tej pory wszystkie jej posty składają się w jedna całość.

_________________
06.09.2007
13.07.1999

mritula dziękuję.

ale już teraz wiem, że napisanie tego postu głównego to byl błąd.

_________________


2 cykl z bromergonem i letroxem

http://www.mynfp.de/display/view/57305/

22.04.2008 [*]

nie to bylo bledem...bledem jest link z nk w podpisie... moj pierwszy post byl pisany bez wiedzy kim jestes...kliknelam w link i odechcialo mi sie traktowac powaznie twoje posty... zacznij od nowa jako jakas tam klaudia i badz szczera bo nie sadze zeby afiszowanie sie jako TA klaudia bylo dobrym pomyslem...nie oczekuj ze wszyscy z radoscia pozapominaja i nie beda cie kojarzyc z twoim trollowaniem...jezeli faktycznie chcesz zeby zapomniec o tym co bylo to sama zamknij ten rozdzial

_________________

no własnie,ja sie rozstałam pare dni temu z mezem i nie wiem co dalej,zero kasy,zero perspektyw,mam 20 lat,dziecko i nie chce mi sie zyc.do meza nie wróce,co dalej................

zaneta 88 - na pewno masz rodzinę, która ci pomoże i nie masz co się załamywać. Jeśli podjęłaś decyzję że nie wrócisz i to musisz się tego trzymać. Nie wiem co się stało, że tak właśnie zrobiłaś, ale jeśli piszesz, że nie chcesz powrotu to chyba raczej coś poważnego. życzę powodzenia

_________________

Marcelina -14 lat
Jaś- 7 lat
Wojtek- 5 lat

Zanetko wiem,że teraz jest Ci ciężko
na pewno musiałaś mieć powody aby tak postąpić!!!!!
takie decyzje nie są łatwe ale czasmi nie ma innej drogi....
Teraz to boli...ale zobaczysz - czas leczy rany....
A żyć masz dla kogo.... masz dziecko....ono Cię teraz potrzebuje najbardziej....
Jesteś młoda.... masz całe zycie przed sobą
Zobaczysz na Twojej drodze pojawi sie ktoś z kim bedziesz szczęśliwa...
Na pewno dużym wsparciem bedzie teraz dla Ciebie rodzina, pomogą przejść ten trudny czas...
a mąż....powinien płacić alimenty na dziecko....
Trzymaj sie kochana...

wiem,bedzie ok.ale jak tu myslec pozytywnie jak własnie szwagierka się ze mną pokłóciła i kazała oddac wszystkie ubranka jakie pożyczyła,nawet prezent na chrzciny.i nie mam nic prawie.siedzę i ryczę i ręce mi sie trzęsą.zyc mi sie nie chce

zaneta88 uszy do gory... jestes kobieta a my sobie poradzimy zawsze...spokojnie nie jestem w temacie wiec napisz po krotce dlaczego sie rozstaliscie i w jakich warunkach teraz jestes

rozstalismy sie bo mąż chyba nie czuł się ani ojcem ani mężem,nie pomagał mi,jak brakowało kasy to tylko ja stawałam na głowie zeby pozyczyc.on acałymi dniami albow garazu albo przy komputerze,tylko seks się liczył.rozmowy nie pomogły więc się pożegnliśmy.a moja sytuacja?fatalna.mieszkam z mamą i 3braćmi.pracuje tylko mama i jest baardzo cieńko z kasą.straciłam ubranka,mąż nie ma juz nic z wypłaty,dopiero za miesiąc dostanie,ja na wychowawcze od 30 grudnia.niemam nic,mleka,pampersy sie koncza,straciłam ubranka,wszystko.nie dam rady,nie mam tyle siły