powracam, ochłonęłam.
Asiula to powiedzenie jest bardzo niesprawiedliwe,
nie wiem- przemyśl to na spokojnie...
to juz nie te czasy, że kiedy facet sypiał z każda panną to był macho, a kiedy kobieta sypiała z wieloma facetami to delikatnie mówiąc- puszczalska.
myślę, ze to powiedzenie plus te wszystkie wykrzykniki i święte oburzenie tylko na jedną stronę tego związku spowodowało, że my, jako czytające skupiłysmy się na tym właśnie.
bo to BYŁO i JEST niesprawiedliwe- takie podejscie do sprawy.
dalej;
gdyby związek nowego partnera Złej był dobry, wszystko w nim grało, gdyby tamto małżeństwo dbało o siebie wzajemnie, dbało o swoją rodzinę o jej rozwój itd.- ON nie pomyślałby nawet o poznaniu kogoś innego, nie popatrzyłby w stronę innej kobiety...
dwa- nie wiemy przecież, i ZŁA też tego nie moze wiedzieć po pół roku, czy ten Facet nie jest jakimś oszustem, czy toczenie podwójnego, potrójnego życia nie jest jego sposobem na zabicie nudy
no nie wiemy tego
więc ona również, nie tylko jego żona może doznać cierpienia z jego strony.
Cytuj:
no prosze Cie od poczatku krzycze aby zła zamkneła jedno i rozpoczeła drugie
no i w zasadzie wszystkim- albo przynajmniej większości- chodzi o to samo. to jest najważniejsze.
a więc
ZłaJakOsa
uporządkuj najpierw swoje i swojego dziecka życie. przemyśl, czy naprawdę chcesz rozstać sie z mężem, czy go nie kochasz??
uniezależnij swoje uczucia do męża od uczuć do kochanka.
zerwij w myślach ten nowy związek i wtedy przeanalizuj małżeństwo.
jeśli bilans dalej będzie na minusie...
musisz stanać na własne nogi, być pewną, że dasz sobie radę w życiu- emocjonalnie, materialnie... a póxniej układac życie z nowym partnerem
tak ja to widzę bynajmniej.