Czego mi gratulowac...powodzenia i po części odwagi skoro taki koszmar mnie czeka według Ciebie , spokojnie , do MOPSU nie będe chodzic , nie pije nie pale , nie ćpam...reszta tez jest w normie.Faktycznie nie napisałas wprost że jestem nienormalna , za to napisałs teraz że mądra inaczej...co pozostawie bez komentarza bo ja równie dobrze moge napisac coś takiego o Tobie co będzie nieprawdą bo Cie nie znam, widać to kwestia dobrego wychowania i umiejętnego dobierania słów by kogoś nie urazic... zaden psycholog nie jest w stanie postawić obiektywnej diagnozy po kilku zdaniach..widac jestes obdarzona nadprzyrodzonym darem widzenia czegoś czego nie ma.
Co do autorki tematu..pisałam Jej jak było ze mną , że szanse dawane marnował , a Ona zrobi jak zechce i mam nadzieje że mąż to doceni...tego już nie doczytałaś?
Sądze że najwyższy czas zakończyć ten bezprzedmiotowy dialog bo ja nie pisałam w dziale psychologia o swoich problemach , a że mam doświadczenie akurat w tak przykrym temacie jak zdrada to się wypowiedziałam jak każdy uprawniony forumowicz

.
Mimo wszystko pozdrawiam i mam nadzieje że Twoje czarnowidzctwa mojego macierzyństwa się nie spełnią

a dziecko juz jest kochane

_________________
Karolek 01.01.2010.r. 2970/51cm/18.10
