Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 1:33 pm


Forum ciąża

» Forum ogólne » Psychologia

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
Post: sob wrz 27, 2008 10:58 am 

Rejestracja: pt lut 23, 2007 6:35 pm
Posty: 1439
dlugo sie zastanawialm jaki dzial wybrac...mam nadzieje ze dobrze trafilam

co prawda moja jescze nie zadaje "trudnych" pytan ale wole byc na nie przygotowana wczesniej

o co konkretnie pytaja wasze dzieci?
jak odpowiadacie na pyatnia skad sie wzielem?
kiedy zaczac edukacje?

odpowiedzi musza byc stosowne do wieku dziecka...na wlasnie ale co to znaczy stosowne dla dwulatka a dla czterolatka?

podzielcie sie swoimi doswiadczeniami :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: sob wrz 27, 2008 11:05 am 
ZAKAZ HANDLU
ZAKAZ HANDLU

Rejestracja: ndz lut 25, 2007 6:16 pm
Posty: 3159
czyzbyc Kaczuszko ogladala wczoraj "rozmowy w toku" ? :wink:

dokladnie taki temat byl poruszany. Osoby byly bardzo rozne od takich ktore bez problemow mowily o seksie, malo tego niektore to juz przy dzieciach zaczynaly "gre wstepna" po takie, ktore nie umialy ze swoimi dziecmi w ogole rozmawiac "na te tematy"

mysle, ze wszystko zalezy od wieku i od wrazliwosci dziecka. Jednemu mozna powiedziec wszystko,a drugie moze poczuc sie zastydzone i np moze go to zniechecic do zadawania dalszych pytan

sama chetnie poslucham co bardziej doswiadczone mamuski maja do powiedzenia w tym temcie :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob wrz 27, 2008 11:19 am 

Rejestracja: śr kwie 11, 2007 7:32 am
Posty: 7187
moja córka nigdy o nic sama nie pytała...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob wrz 27, 2008 11:47 am 

Rejestracja: pt lut 23, 2007 6:35 pm
Posty: 1439
no wlasnie guciaczek nasze dzieci w tym samym wieku to bedziemy razem zaczynaly opowiesci o bocianach:)

a rozmowy faktycznie ogladalam ale tylko urywek
o tej kobiecie co tlumaczyle 4 latkowi ze "tatus wklada w mamusie"
to mysel tak jak powiedziala ta psycholog "ale mysmy schamieli"
w zyciu bym tak hani mojej nie wytlumaczyla

astarte co cie zainspirowalo do nadania corci na drugie abigail??


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob wrz 27, 2008 1:36 pm 

Rejestracja: śr kwie 11, 2007 7:32 am
Posty: 7187
moja córka miała w szkole przedmiot ( już nie ma bo chyba nauczyciela brak) wychowanie do życia w rodzinie, jak kiedyś chciałam z nią porozmawiac chośby o @, która za chwile dostanie to powiedziała, że wszystko wie bo w szkole mówili i tyle rozmowy...

kaczuszka86 ja chciałam tak nadac na pierwsze ale nie miałam siły walczyć z urzędem...później myślałam, że dobrze sie stało, a teraz sama juz nie wiem...bo córka nie znosi swojego obecnego imienia ( ja w sumie też) i juz dwa razy powiedziała, że gdyby miała Abigail na pierwsze to w sumie byłoby fajnie :roll: jeszcze chwila i każe mówić do siebie Abi....

A czemu...wiele było inspiracji, węgierski serial na podstawie książki Tajemnica Abigail, płyta Kinga Diamonda o tytule Abigail, Abigail Lester :lol: :lol:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob wrz 27, 2008 7:05 pm 

Rejestracja: pt lut 23, 2007 6:35 pm
Posty: 1439
astarte bo to niespotykane imie
mnie od razu skojazylo sie z bibilija abigail :wink:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob wrz 27, 2008 7:48 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 18, 2006 6:46 pm
Posty: 11304
uwazam ze od poczatku nalezy mowic dziecku prawde...bajki o bocianach czy kapuscie strasznie mnie smiesza...dziecko nie zawstydzi sie jezeli od najmlodszych lat bedzie wiedzialo ze nie przyniosl go bocian...dziecko nie odczuwa wstydu i jest otwarte dopoki nie nauczymy go tego odczuwac...jezeli bedziemy uczyc maluszka za ma sie zslaniac w kapieli to on odbierze nagosc jako cos zlego..zacznie sie wstydzic...to samo dotyczy rozmow o intymnych rzeczach..pokazujac je jak cos zlego...wstydliwego...zakazanego maluch tak wlasnie bedzie to odbieral...wstyd naturalny przychodzi duzo pozniej :wink:

oczywiscie zdecydowanie jestem przeciwna jakimkolwiek praktykom seksualnym w obecnosci dzieci...to jest intymna sprawa obojga rodzicow i dziecku nic do tego :)

kiedy moja corka w wieku przedszkolnym < bo wczesniej dziecka to nie interesuje > ok 3 lat spytala skad sie wziela to powiedzialam ze ja nosilam w brzuszku i urodzilam...kiedy spytala w jaki sposob znalazla sie w brzuszku...powiedzialam ze mama i tato bardzo sie kochali...mama miala w sobie jajeczko...tatus nasionko i po prostu sie przytulali az jedno z drugim sie polaczylo i z tego powstalo nowe zycie...dziecko czyli ona..nie przyszlo jej do glowy pytac o szczegoly bo takiemu malemu dziecku to wystarczy...usatysfakcjonowana juz wiecej o to nie pytala... :lol:

potem ktoregos razu w kapieli uczylam ja jak ma sie myc i ona pyta..mamo a po co mi ta 3 dziurka...jedna na siusiu...druga kupke a ta trzecia po co? powiedzialam ze kiedys tamtedy urodzi sie dzidzius...jak juz bedzie dorosla i bedzie chciala miec rodzine...nic wiecej nie mowilam i to tez jej wystarczylo... :)

z wiekiem natomiast bralysmy sie za powazniejsze tematy i tak dzisiaj moja julka ma 12 lat....wie co to jest seks...z czym to sie wiaze...wie co to antykoncepcja itp...a dzisiaj mnie zaskoczyla bo nie wie co to jest hiv i aids...oczywiscie mamy zaplanowana rozmowe :wink:

mysle ze jezeli rodzice nie czuja skrepowania w temacie seksu...jest dla nich rzecza naturalna to beda potrafili bez problemu przekazac wlasnemu dziecku informacje na ten temat..ale jak mama czerwieni sie po same uszy kiedy ktos porusza ten temat to nic dziwnego ze potem dzieci wierza w bociany czy kapusty...albo ze zostaly kupionew sklepie o zgrozo :lol:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz wrz 28, 2008 11:14 am 

Rejestracja: pt lut 23, 2007 6:35 pm
Posty: 1439
ja tez mysle ze powiedzenie o nasionku i jajeczku jest ok
bo jest prawdziwe nie jeste szczegolowe ani wulgarne a malemu dziecku pewnie zupelnie wystarczy

nie uwiezycie ale kiedys babcia mi opowiedala jak jej syn moj wujek kiedys wrocil ze szkoly
rozmowa byla cos o tym skad sie wszyscy wzieli
wujek pyta swojego ojca a ten mowi ze znalazl go na grzybach
a za dziadek grzybiaz namietny wiec historia do uwierzenia
potem wujek plakal :shock: pol dnai bo wszyscy w jego klasie sie urodzili a jego w lesie dziedek znalazl
a mial wtedy z 11 czy 12 lat :shock: :shock:
teraz zaden nastoletek w te historie by nie uwierzyl ale jednka nie warto mowic dzieciom bajek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw gru 11, 2008 9:06 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lut 20, 2007 8:07 pm
Posty: 9498
Lokalizacja: St.op
Ja uważam, że powinno się uświadamiać już od urodzenia. Oswajać z nagością, później pokzaywać jakie są różnice między dziewczynką a chłopczykiem i powoli mówić jak ludzie się kochają. W wieku 6-7 lat można już dziecko uświadamiać. Są nawet specjalne książki do tego stworzone (jadna z nich jaka przychodzi mi do głowy to :"Encyklopedia wychowania seksualnego 7-9lat")

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
www.garnek.pl/jan07


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 

Forum ciąża

» Forum ogólne » Psychologia

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra