Kurcze jakoś ciężko mi się przekonać do tej chusty. Chyba wystarczy bardziej chcieć a mi się narazie nie chce

_________________

Mój dzieć jakiś słabo chustowy. Posiedział pół godziny przy czym nieustannie musiałam się kręcić kiwać itd. Potem postanowił zdezerterować i się tak kręcił że się poddałam i wyciągnęłam paskudnika.
Oczekująca jak się czujesz. Napisz coś czy już lepiej

_________________

Witam.

Fajny temacik
ja mialam ten takzwany baby blues. Z tym, ze zielonego pojecia nie mialam,
ze co takiego moze byc i miec nawet nazwe

Urodzilam swoja coreczke i bylam przerazona. Nigdy wczesniej nie mialam
do czynienia z niemowlakiem, nie umialam trzymac i w ogole nic
robic przy dzieciaczku. Tym akurat sie nie przejmowalam bo mialam
do pomocy mame i swojego faceta. Natomiast jak okazalo sie, ze
Nicolka jest chora i musi zostac az 3 tyg w szpitalu to przenioslam
sie na sale gdzie moglam z nia byc przez 24 h na dobe.
I tu sie zaczely schody, karmilam ja i rownoczesnie plakalam, nie wiem dlaczego, nie potrafilam sie nia w ogole cieszyc Po kazdym karmieniu
odkladalam ja do tego na koleczkach nie wiem jak to nazwac.
Inne mamy spaly z dziecieczkami, a ja nie chcialam
Tak samo inne mamy spiewaly i mowily caly czas do dzieci,
a ja ? No oczywiscie nie Jezuu jakby zero uczuc bylo we mnie ;(
Denerwowalo mnie, ze musza ja karmic piersia i nic nie moge
zrobic przy sobie bo ona ciagle tylko chciala jesc.
Straszne to bylo wszytsko. Jak mozna nie cieszyc sie wlasnym dzieciatkiem. Tak samo z kapiela, nie chcialam ja kapac bo sie
balam ze cos jej zrobie, na spacery sama nie chcialam chodzic, bo
co bedzie jak zacznie plakac, nie potrafilam ja uspokoic jak miala
kolki , robil to tatus Nicolki. Masakra !!
Trwalo to chyba z jakies 2 miesiace. Najgorsze bylo, ze ciagle plakalam,
nie wiadomo o co. Moja corka ma teraz 20 mies. i mam straszne wyrzuty sumienia. Jak moglam jej nie przytulac, calowac wtedy kiedy byla taka maciupka Chcialabym cofnac czas, naprawde. Wyprzytulalabym ja i wycalowalabym. Zle mi z tym i praktycznie nie ma dnia zebym o tym nie
myslala. Moje kolezanki nie maja dzieci i mnie nie rozumieja

Teraz za to rozpuscilam moja corke, ciagle ja caluje, przytulam, a ona mnie. Nie rozumiem swojej psychiki dlaczego tak sie stalo
Kocham ja bezgranicznie, nie wyobrazam sobie ze mogloby jej nie byc.

_________________

Delfinka u mnie to samo, na początku nie chciałam go dotykać był obcy a teraz to bym się za niego sprzedała. Ma 3 miesiące i absolutnie za nim szaleję. Żałuję że mu nie robiłam zdjęć jak był maleńki ale nie mogłam na niego patrzeć ciągle płakał z kolkami też tylko tata go uspokajał więc już w ogóle się czułam jak najgorsza matka. Aż wszystko minęło i teraz mi tylko żal sraconego czasu i uczucia i tego że mogłam być dla niego jeszcze lepsza

_________________

Nosferatu tez mam wyzuty sumienia, to straszne co czasem dzieje sie
z psychika czlowieka. Najwazniejsze, ze juz jest wszystko wporzadku

_________________

Bozszzz, jakbym o sobie czytala...polzywa po cc, chcialam tylko sie wyspac a nie zajmowac sie dzieckiem... usypianie, spacery, kapanie - wszystko mnie przerazalo, czulam niesamowita ulge wracajac z mlodym po polgodzinnym spacerze, z wielka ulga ze nie plakal bo przeciez nie potrafilam go uspokoic...dodatkowo moja mam ktora "pomagala" w pierwszych miesiacacxh wyrobila we mnie takie dziwne uczucie ze dziecku nie wolno dac plakac i ja panikowalam na pierwsze kwilenie...
dopiero pomoc jednej z dziewczyn z mojego watku jakos pomogla mi sie otrzasnac - przemyslalam sobie jej wiadomosci i troche z rozsadku, troche na sile przetlumaczylam sobie ze trzeba sie wziac w garsc i zaczac normalnie wychowywac dziecko
teraz bym sobie serce dala wykroic dla jego dobra...i tylko zal straconych pierwszych chwil, bo moglam o tyle dluzej sie nim cieszyc a tak to juz sie odzyskac tego nie da...

_________________
1-sza pod sercem Cię noszę
O Twe zdrowie goraco proszę
Jestem przy Tobie od 1 grama
Ty moje dziecko ja Twoja mama

No właśnie też marzyłam żeby wreszcie zasnął albo żeby mi go ktoś zabrał a teraz jest super. Nadal ciężki z niego dzieć ale oddam wszystko za niego

_________________