Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 1:32 pm


Forum ciąża

» Forum ogólne » Psychologia

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
Post: czw paź 11, 2007 11:44 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 20, 2007 2:38 pm
Posty: 1037
Lokalizacja: z krainy bezsensu..
Tak jak w temacie... Czy też tak macie? Czy Wasze dzieci eksploatują Was do granic możliwości?
Ja widać na suwaczku mój Maciejko zaraz skończy roczek. Są dni, kiedy potrafi się sam fajnie bawić, mogę wtedy dużo zrobić w domu, a są takie jak dziś, że jest płacz od samego rana, tylko noszenie na ręku, bajka (w tv) tylko u mnie na kolanie... Nie mam kiedy zjeść, kiedy się umyć...
Momentami czuję, że jeszcze trochę i wybuchnę... Na szczęście Bozia obdarzyła gigantycznymi pokładami cierpliwości. Coraz częściej myslę o pójściu do pracy, żebym mogła przychodzić z niej i cieszyć się dzieckiem i czasem z nim spędzonym...

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 2:02 pm 

Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:27 pm
Posty: 2823
ewulek moja ma 6 miesiecy a tez potrafi dac niezle w kosc,
od kiedy pamietam ma problem ze spaniem w dzien, nie wiem dlaczego, a od dwoch dni kazda probw polozenia ja na popoludniowa drzemke konczy sie rykiem ktory trwa nawet godzine tak jak dzis w tej chwili... nie mam sil, moze zla ze mnie matka ale lezy sama w lozeczku i wyje ... tez nie mam kiedy sie umyc, zjesc, jak uda sie jej przysnac jest to gora 30 min ehhh... tez zastanawiam sie czy jak mala nie bedzie miala roku nie pojsc do pracy chociaz na pol etatu...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 4:41 pm 
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 02, 2006 1:00 pm
Posty: 12359
Lokalizacja: Mazury
Moja też ma takie dni że nawet obiadu nie zrobię ...dopiero jak mąż wróci to ją poskramia a ja zamiast odpoczywać to siedzę w garach :evil: teraz siedzi na nocniku i miauczy by podawać jej co chwila nową zabawkę a mnie tak boli kręgosłup :shock: nie mam siły :(
Ostatni tydzień wyssała ze mnie energie trzy noce i dnie przy cycku nic innego nie chciała jeść ale tak ponoć jest przy ząbkowaniu, trzeba to przetrwać...Kocham ją ale czasami chcę mieć czas dla siebie a tu nie da rady...
W dzień jak zaśnie to na pół godziny czasami godzinę i wtedy nie wiem za co się brać

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 5:48 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 02, 2007 8:40 pm
Posty: 17740
Lokalizacja: Warszawa
ewulek wydaje mi się, że każda mama ma chwile totalnej załamki.
Mój młodszy synek jest przespokojny, super pogodny, bezproblemowy. Doprowadza mnie do płaczu tylko wtedy, kiedy zaplanuję sobeie dłuuugą kąpiel albo wieczorek z mężem, a mały akurat nie może zasnąć, bo doskwiera mu powietrze w brzuszku, którego pozbywamy się 2 godziny i jak już jest po krzyku, to jestem tak padnięta, że już na kąpiele i igraszki nie mam siły. Uświadamiam sobie wtedy, że nie mam wpływu na własne życie i strasznie mnie to smuci...
Za to starszy synek, to istny szaleniec. Non stop nawijka, ciągle jakieś pretensje, bez przerwy robi to, czego mu nie wolno: ściąga mi mokre pranie z suszarki, podnosi temperaturę prania na maksa, zwiększa mi ogień pod garczkami, gmera przy komputerze... Jak chcę posprzątać jego zabawki, to jest ryk, bo naaagle ma ochotę się tymi wszystkimi zabawkami bawić, co z tego, że leżą tak cały dzień...
I kiedy przychodzi wieczór, mam ochotę zwalić kąpanie obydwu mężowi na głowę i pójść na pół nocy na spacer.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 6:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 14, 2007 4:27 pm
Posty: 1572
Ja takze nie mam chwili dla siebie mala potrzebuje ciaglej uwagi piore,sprzatam,gotuje obiad w szalonym tepie mala pobawi sie zabawka ale zaraz sie nudzi i placze jak widzi mamusie jest dobrze jak na chwile znikne to juz jest zle...obiad robie w 2 turach Natka zasypia obieram ziemiaki po 30 minutach wstaje...po ok 2 godzinach moge dokonczyc obiadek bo znowu zasypia na 30 minutek...mam czasem ochote wyjsc i sie gdzies przejsc ale niestety nie moge bo nie mam z kim zostawic malej...jestem caly dzien z nia sama...jedyny plus na spacerku zawsze ladnie spi nawet 3 godzinki wtedy moge troszke sie zrelaksowac

_________________
Good Bay


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 7:13 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt cze 06, 2006 11:35 am
Posty: 730
Lokalizacja: Gdańsk
oj, ja to dopiero mam czasami dosc :roll:

Mam na tyle dobrze, ze studiuje, wiec po prostu zostawiam Mala z niania i ide sie relaksowac na zajecia 8) :lol: Do czego to doszlo, zeby czlowiek szedl z przyjemnoscia na zajecia :lol:

Ale za to jak wracam to mam ogormny wybuch uczuc do Asi i cale zmeczenie mi przechodzi :) Choc w calej sytuacji jest jeden minus, mianowicie biore tabletki antydepresyjne, bo niestety wlasnie przez siedzenie z mala w domu i branie na siebie zbyt duzej ilosci obowiazkow nabawilam sie depresji :( wszystko wybuchlo jak skonczylam karmic piersia, czyli jakies 5 miesiecy temu... Od tej pory staram sie wiecej czsu poswiecac sobie i podchodzic bardziej na luzie, co polecam wszystkim mamom ;)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 7:42 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sie 19, 2006 10:11 am
Posty: 2363
Lokalizacja: ŻORY
ech ja tez mam takie chwile,ze mam dosc.wydaje mi sie,ze ta anielska cierpliwosc,która mialam na początku gdzies zanika...
ja szczególnie sie denerwuje jak mam jakis plan,jak chce cos zrobic np.wiem ze Danielek juz powinien zasnac na spacerku a on nonstop siada,jak siedzi to tez marudzi i tak w kółko.w takich chwilach pokrzycze pod nosem,zaklnę a potem załuje i przepraszam moje dziecko...

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 7:50 pm 

Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:27 pm
Posty: 2823
ze starsza corka mialam tak ze jak mialam plan wyjsc gdzies z m to mala zamiast zasnac zaczynala sie bawic, nieraz usypianie trwalo nawet 2 h natomiast gdy nigdzie sie nie spieszylam mala zasypiala momentalnie... wtedy zauwazylam ze jak ja cos chce to ona czuje moj nastrojn i podenerwowanie tym czy przypadkiem nie zacznie wariowac...
natomiast mlodsza to istny szatan, obiad tez czasem robie na dwie tury chc teraz coraz gorzej, mala chce byc ciagle na rekach bo tak moze wszystko chwycic, a ze wlaczyl sie jej okres bicia wszystkiego i szczypania to wszystko sciaga :shock:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 7:52 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sie 19, 2006 10:11 am
Posty: 2363
Lokalizacja: ŻORY
no wlasnie.ja zauwazylam,ze jak bardzo mi zalezy zeby zasnal to nic z tego...

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 8:05 pm 

Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:27 pm
Posty: 2823
no niestety, chyba dzieci sa madrzejsze niz nam sie czasem wydaje, ja to i tak uwazam ze ona mi na zlosc robi :evil:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 

Forum ciąża

» Forum ogólne » Psychologia

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra