Magda, torbielami zajmuje sie neurolog. Ale nie masz co sie martwic, bo 90% torbieli sie wchlania bez problemu. Coreczka kolezanki miala 5 mm i wchlonela sie; drugiej kolezanki corka tez ma i lekarze nie panikowali. Takze glowa do gory!

Ja tez Asie do zlobka juz zapisalam - uwaga.. Jest juz 444 na liscie

Pelina, milego wypoczynku! Uwielbiam Swinoujscie
Ale juz Wam wspolczuje w sobote bedzie pewnie mega kolejka na prom.. W tyg jest 1,5 h minimum stania..

Ilona a jaka kreacje bedziesz miala? Taka skromna, czy moze rozłożystą suknie jak dla ksiezniczki? Ale super, pewnie juz sie nie mozesz doczekac!

Jak Wam minął dzień ?
My pół dnia spędziliśmy na podróży i wizycie u okulisty. Jestem wykończona.
Na szczęście to była już ostatnia wizyta, wszystko w porządku z oczkami Wiktorii

pelina_w udanych wakacji kochana
Super ze cukrzyca minęła Obyś jak najszybciej przestała krwawić

magda080782 będę musiała się rozejrzeć już za żłobkiem, nie ma co..
Ja wczoraj też zjadłam kawałek pizzy, brzuszek Wiktorię nie bolał a bąki to sadzi bardzo często
Bardzo się cieszę że Juruś ma dobre wyniki morfologi , Wiktorii wyniki też idą w dobrym kierunku

kasiaa23 sukienkę będę miała skromną taką że później przyda mi się też na inne okazje. Juz raz miałam suknie jak księżniczka ale małżeństwo się nie udało ..

Uciekam spać kochane. Dobranoc!

_________________

kasiaa23 mam nadzieję, że te torbiele to nic poważnego. Ja do tej pory nie wiedziałam, że to torbiele, bo po łacinie miałam napisane na wypisie. Dopiero mój ginekolog uświadomił mnie, że to torbiele i nie groźne skoro w komorze bocznej. Chcę mu wierzyć
Matko 444 na liście? Ja bym się podłamała. Z tego co wiem, to kto dostanie się do żłobka to dobra wola kierownika Może ponachodź go trochę i powiedz, że Ci zależy i masz ciężką sytuację to Asię przyjmie?

Ilona to super, że u okulisty macie spokój. My niestety nie. Jurek ma nadwzroczność. Pewnie też okularki dostanie jak zacznie chodzić. Na szczęście jeśli to tylko nadwzroczność to raczej z tego wyjdzie. Wituś niestety ma dodatkowo astygmatyzm, a u Jurka nic o nim nie wspomniała.
A tak się martwiłaś z tą morfologią. Dobrze, że wszystko dobrze się zapowiada. Wiktoria ma jakieś powikłania wcześniacze?
Widzę, że do ślubu trzy tygodnie ci zostały. A chrzciny macie w jaki dzień tygodnia? Też w piątek?

My dzisiaj mamy 5 rocznicę ślubu i spędzimy ją na malowaniu sufitu i opiece nad Jerzym. Taka pogoda, że pewnie wyjść nam się nie będzie chciało nigdzie. Może w weekend uda się to jakoś nadrobić.
Lecimy szykować się do Poradni z Jurciem. Wito znów u babci to do popołudnia trochę spokoju

_________________
36,3 tc 2350g., 52 cm, 10 Apgar


35,0 tc 2690g., 49 cm, 8 Apgar

magda080782 tak chrzciny mamy w ten sam dzien co ślub.
Co do powikłań wcześniaczych to Wiktoria miała tylko niedokrwistość jeśli to można nazwać powikłaniem
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy
Miałam dzisiaj w planach pochodzić po rynku z Wiktorią. Ale leje jak z cebra.. Nici ze spaceru :/

_________________

Ilona, super ze z oczkami Wiki wszystko ok! Odsapniesz troche od lekarzy
Nie wiedzialam, ze jestes rozwiedziona szkoda, ze tak wyszlo. Czasem ludzie zle dobieraja sie na poczatku, grunt ze teraz jestes szczesliwa!
Deszcz u Was? U mnie piekna pogoda i sloneczko

Magda, ja mysle ze do zlobkow to sie dostaja chyba wszyscy po znajomosci, bo te listy to jest jakis absurd. Malo tego: mozna byc np. 3 na liscie i sie nie dostac w ogole, bo zalezy do jakiej grupy wiekowej sie zalicza dziecko.. Moze jak bede samotna matka juz formalnie, to bedzie mi ciut łatwiej. W kazdym razie, dopiero w maju 2015 chce Asie posłać, jak juz pracy bede szukala..

Moje dwie latorosle w przedszkolu juppi!

kasiaa23 no niestety tak to w zyciu bywa.
U nas niestety deszcz od rana I na poprawe pogody sie nie zanosi, bo zachmurzone dookoła :/

_________________

kasiaa23 właśnie ze żłobkami tak dziwnie jest że jedynym czynnikiem decydującym o przyjęciu jest wola kierownictwa. Dlatego warto jest pokazać że bardzo zależy. Z tą grupą wiekową to też fakt, bo nam powiedziano, że najłatwiej dostać się do pierwszej, gdzie są przyjmowane dzieci od 20 tyg., ale i do tej grupy coraz więcej chętnych.
Witek dostał się bez problemu ale żłobek jest na obrzeżach miasta gdzie nie ma żadnego osiedla tylko same domki i mamy kilka km do przejechania. Ja planuję koło marca oddać Jurka do żłobka.
Odpoczniesz trochę jak masz dzieci w przedszkolu. Ja od poniedziałku wywożę do żłobka i to już ostatni miesiąc.

Ilona z tą pogodą to fatalnie dzisiaj. Jutro ma być lepiej.

Dziewczyny a ile urlopu macierzyńskiego wykorzystujecie? Ja na razie wzięłam 26 tyg.100% płatne i planuję jeszcze ok.13 tyg. płatnych 60%.

My po wizycie w poradni. Pani doktor powiedziała, że jedyne czego może się przyczepić, to że słabo dźwiga główkę do pozycji siedzącej, ale być może to dlatego, że taki grubiutki jest.
Jurcio ma 62 cm. długości i waży 6900 g. (choć na wadzę wyświetliło się 6950). Torbiele nadal są ale mamy się tym nie martwić. Trzeba będzie to jeszcze tylko kontrolować póki się nie wchłoną. Wielkie to nasze dziecko.

_________________
36,3 tc 2350g., 52 cm, 10 Apgar


35,0 tc 2690g., 49 cm, 8 Apgar

Ale tu cisza :/ Dziewczyny zapomniałyscie o naszym forum ??????

magda080782mam pytanko do Ciebie. Powiedz mi czy na usg przezciemiączkowe potrzebne jest skierowanie od pediatry ?

_________________

Magda, moze jak bede samotna mama, to bedzie latwiej do zlobka sie dostac..
U nas jest 8 złobków, a w mieście mieszka pół miliona osób...
Coś czuję, że i tak bede musiala szukac opiekunki

Witajcie.

Ilona nie wiem jak z tym USG przezciemiączkowym, ale teraz wszędzie są potrzebne skierowania. Nam wyznaczyli sami w szpitalu wizytę w Poradni Patologii Noworodka i stamtąd automatycznie każde dziecko jest kierowane na USG. Z Witkiem jak robiłam to chyba ze skierowaniem od pediatry szłam, ale to było dawno i nie jestem pewna.
Wy też macie takie USG do zrobienia? Gdzie robicie?

Kasia z tymi żłobkami to naprawdę jakaś paranoja. U nas niby trochę ich jest, ale i tak ciężko się dostać. Tam gdzie Wito chodzi to akurat jest dość duży żłobek i na obrzeżach miasta i tylko dlatego są tam miejsca. Niestety mamy kawałek do przejechania.
Podobno do tej najmłodszej grupy najłatwiej się dostać, teraz jeszcze rok macierzyńskiego wchodzi w grę to pewnie mniej chętnych, ale druga i trzecia grupa jest oblegana.
Podziwiam Cię Kasia, że z trójką dzieci dajesz sobie sama radę. Współczuję rozwodu, ale czasem pewnie tak lepiej...

Ja dzisiaj ogarniam mieszkanie. Starszy synuś wrócił do żłobka a mąż do pracy i trochę spokoju. Zaczynam tęsknić za pracą. Nawet nie tyle za ludźmi z którymi pracuję, co za odpoczynkiem psychicznym od dzieci Kazałam mężowi porozmawiać z kierowniczką laboratorium, żeby wzięła mnie pod uwagę jak będzie jakieś wolne miejsce pracy. Co prawda mąż byłby nade mną, ale może trafiłabym na drugi zakład i nie widzielibyśmy się w ogóle w pracy. Ech... Póki co marzenia...

_________________
36,3 tc 2350g., 52 cm, 10 Apgar


35,0 tc 2690g., 49 cm, 8 Apgar

Dzień dobry

Co tam u Was majóweczki ?
Dzisiaj troche chłodniej, można normalnie funkcjonować.
Wczoraj byliśmy na USG bioderek, wszystko w porządku. A dzisiaj w Poradni patologii noworodka i mieliśmy USG przezciemiączkowe.Również Wszystko w porządku na szczęscie
Wiktoria waży 4970 i ma 55 cm
Dostaliśmy dodatkowe żelazo czyli teraz mam jej podawać jedną saszetkę rano i jedna wieczorem.
Powiedziałam że ma problemy ze zrobieniem kupy przez żelazo to kazała nam podawać dicoflor i espumisan.
Dostaliśmy też skierowanie do poradni rehabilitacyjnej. Nic się nie dzieje ale nie zaszkodzi chodzić, tak powiedziała pani doktor.

Później Was nadrobie bo Wiki płacze

_________________

Tutaj miało byc czerwcóweczki a nie majóweczki
Skopiowałam to co pisalam na majówkach, ale wtopa.........

_________________

Ilona, w sumie duzo tu majówek - jakby nie patrzec

Witajcie!
Gdzie się podziałyście kochane?
Piszcie co tam u Was! Jak sobie radzicie?

U nas czas leci bardzo szybko.Dzień za dniem tak ucieka że szok Za 2 dni synuś skończy miesiąc Ładnie ciągnie cyca i rośnie.Jak na razie nie dokarmiam bo nie ma takiej potrzeby.Chociaż czasami w nocy mam gorsze dni jak karmiłam na siedząco i wszystko mnie bolało a ten powoli jadł.Myślałam że coś mnie trafi... Od 2 dni w nocy na leżąco karmię i jest ciut lepiej Mąż chodzi zmęczony całymi dniami i narzeka jaki o to nie wyspany...ciekawe co ja mam powiedzieć Tej nocy spał w dużym pokoju bo musi odespać te 4 noce..a ja wstałam jak zombe bo co chwile synuś jak na złość się budził...
Zawsze mam problem co na obiad jeść...Dziewczyny jesteście może na diecie dla karmiącej matki? Jakieś mam opory żeby jeść nowe rzeczy bo boję się żeby synowi nic nie było...a z drugiej strony ile można jeść jedno i to samo...

_________________

Mariusz 7:30, 3310g i 52 cm


Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc)

Dziewczyny już całkiem o nas zapomniały

Darka17772 czas leci jak szalony. Moja Wikunia już 3 miesiące skończyła a jeszcze nie tak dawno odliczałyśmy dni do porodu

_________________

Darka leci ten czas szybciutko. Mój już prawie 3 miesiące ma. Jurkowi noce się w miarę ustabilizowały. Dla niego wyznacznikiem jest ciemność- jak obudzi się w nocy zje i szybciutko usypia, jak obudzi się wcześnie rano już ma trudności z zaśnięciem i zazwyczaj biorę go do łóżka żeby jeszcze z godzinkę- dwie przekimać, co wcale mi się nie podoba. Mam nadzieję, że nie przyzwyczai się za szybko do spania z nami, bo starszego niedawno dopiero z łóżka wyprowadziliśmy na dobre.

U nas tapetowanie, przemeblowywanie i sprzątanie. Zamieszania sporo bo mąż już po urlopie a sama za wiele nie mogłam zrobić w tygodniu. Mam nadzieję, że to co najgorsze to do poniedziałku zrobimy. Jeszcze tylko meble dokupić i koniec!

Jurcio rośnie i jest przeuroczy. Byliśmy u chirurga i odpuszczamy na razie plastrowanie pępka bo przepuklina zmalała. Wodniaczki są nadal, ale tym się nie martwimy.

Piszcie co u was

_________________
36,3 tc 2350g., 52 cm, 10 Apgar


35,0 tc 2690g., 49 cm, 8 Apgar

Witajcie. Ja tylko w dwoch slowach, bo pisanie z tabletu jest do kitu. Pozdrowienia dla Was wszystkich ze slonecznego Swinoujscia! Juz tydzien wakacji za nami, wiec jestesmy na polmetku. Wakacje z dwojka dzieci sa trudne i meczace, ale i tak sie ciesze ze tu razem jestesmy. Napisze wiecej jak wrocimy. Myslalam, ze jak wroce to bede miala problem z nadrabianiem forum, a tu taka cisza... Wezcie sie do roboty

_________________




7.01.2012 [*], 7.05.2012 [*] - kochałam Was od pierwszego dnia...

Dzień dobry

Właśnie spędzam czas na odciąganiu pokarmu dla Wikuni wiec mam chwile zeby co nieco napisac
Weekend nam zleciał szybko. Wsobote dzien zakupowy a wczoraj bylismy na wsi
Ten tydzien tez zapowiada sie ciekawie bo dzisiaj albo jutro siostra ze swoim synkiem maja nas odwiedzic i planuja zostac do piatku
Nocka nam minela dzisiaj super Gdyby nie Tomek to nie wiem do której by spała Wiktoria.. Bo o 4 moj szanowny narzeczony postanowil mnie obudzic na sciaganie pokarmu i zebym małą obudziła bo napewno jest głodna ...
Dzisiaj maja nam zakupy z tesco przywieźć , później na spacer sie wybierzemy

magda080782 co tam u Was ? Już po remoncie jesteście ??
Super że przepuchlina zmalała, jednego martwienia mniej


pelina_w wracaj do nas może Tobie się uda rozkręcić nasze forum

HALO KOBIETY !!!!!!!!!! MELDOWAĆ SIĘ

_________________

Ilonka, to super weekend spedzilas My tez bylismy na wsi
Niestety Asia coś marudna była.. Chyba było jej za gorąco.
A to Ci narzeczony - zobacz jak dba o Wiktorię hehe nie da mamusi pospac
Ja wpadłam na chwilkę tylko, bo mam duuuuużo pracy - kolejne zlecenie mi wpadlo!
Buziaki

Witajcie.

Kolejny piękny dzień spędzę na sprzątaniu. Musimy jeszcze meble dokupić i dopiero wtedy wszystko pójdzie na swoje miejsce. Póki co bałagan będzie mimo wszystko.

U nas wszystko w porządku. Jerzyk ładnie śpi w nocy dopiero nad ranem ma problem z zasypianiem, ale jak uśnie to do 8.00 śpi potem z godzinkę poguga i idzie spać dalej i tak do 13.00- 14.00 na zmianę śpi i je a potem już do ok. 22.00 nie śpi właściwie wcale. Nawet spacerki popołudniowe mamy z otwartymi oczkami
W weekend siostrę naszło na oglądanie zdjęć rodzinnych i Juruś jest identyczny jak ciocia! Może przez to, że oboje grubiutcy jako niemowlaki ale podobieństwo jest ogromne. Wituś za to do mnie podobny i z twarzy i z postury- wysoki i szczuplutki. Wychodzi na to, że mąż swojego nie ma. Mamy geny przeważyły

Przez ten cały "remont" jak nie miałam czasu, to na szybko Młody dostawał mleko modyfikowane, żeby szybciej było i mniejsza produkcja mleka u mnie. Dzisiaj muszę powalczyć i częściej odciągać, bo jeszcze 3 miesiące planuję karmić piersią.

Lecę wyparzać butelki, bo potworek niedługo będzie głodny. Moje 7 kg szczęścia.

_________________
36,3 tc 2350g., 52 cm, 10 Apgar


35,0 tc 2690g., 49 cm, 8 Apgar