ja zaczęłam plamić w 4 tc , w 6 trafiłam do szpitala. 2 dni po wyjściu ze szpitala serduszko przestało bic


Co do bety - robię ją ,żeby miec pewność ,że ciąża prawidłowo się rozwija , zrobię ponownie pojutrze , a potem za tydzień znó. Poza tym jeśli idę w czwartek do gina to przynajmniej będę miała już ze sobą jakieś wyniki.

Też czuję ,że jestem w ciązy - czułam to zanim zrobiłam test. Przed chwilą już chyba 2 raz w ciągu 2 dni odwiedziłam toalete. W poprzedniej ciązy tez nie miałam porannych mdłości tylko popołudniowe

Ogólnie nie czuję się najlepiej. Zazdroszczę tym co tak super znoszą ciąże ,ale znam siebie i wiem,że gdybym znosiła ciążę super zamartwilabym się na śmierć. Muszę mieć objawy by się nie martwić. No i mam

humbelina ja tam betka?

_________________
1 IUI-udana lecz niestety Aniołek11tc (*)2010r.
2 IUI 11.12.2011r.

betka zaskakująca - 55128,0 mIU/ml

wg norm wychodzi 7-8 tydzien

cześć dziewczyny,

chciałam do Was dołączyć. Wczoraj zobaczyłam swoje 2 krechy termin wg kalkulatora mam na 7 września. To moja druga ciąża. Mam już córę - 2 lata i 7 miesięcy. Idę do lekarza 18 stycznia i nie wiem jak wytrzymam do tego czasu...

perlowy_dzem gratulacje - czyli który to tc ?

Dziękuję Sama nie wiem, chyba kończy się 4, bo ja miałam bardzo krótkie cykle 24 dniowe.
I właśnie zaczęłam schizować, bo przeczytałam, że takie krótkie cykle to za mało progesteronu i można mieć problem z donoszeniem tej ciąży...dziewczyny wiecie coś może na ten temat? nie ja chyba oszaleję zaraz...

ja mam 26dniowe cykle - w poprzedniej ciąży rzeczywiście wspomagałam się progesteronem , ale niewiadomo tak naprawdę dlaczego straciłam tę ciążę.
Także nie mysl tylko do lekarza , a najlepiej na bete - będzie wiadomo mniej więcej który tydzień

w takim razie może pójdę jutro na betę, chociaż w poprzedniej ciąży w ogóle nie robiłam...
mój lekarz na urlopie, wraca dopiero w przyszłym tygodniu i oczywiście wszystkie terminy ma już zajęte, ale będę się do niego próbowała i tak "wbić"
na początku tygodnia
mam nadzieję, że wszystko będzie ok...ale i tak stracha to mam gigantycznego teraz

Witajcie

Humbelina,Enecia,perlowy_dzem gratuluje i życzę spokojnej ciąży

zuza u mnie ok najgorzej jest z rana.Byłam dzisiaj na becie ale wynik dopiero jutro gdzieś koło 18-19 jak nie zadzwonią do tego czasu to dopiero będę mogła odebrać pojutrze ,więc trochę czekania jest.
Dzisiaj bardzo bolał mnie brzuch i żołądek już sama nie wiem co mam robić.
humbelina kochana jest specjalny syrop na kaszel dla ciężarnych "Prenalen" ja w pierwszej ciaży go zażywałam http://www.domzdrowia.pl/57078,prenalen ... 150-g.html a do ssania chyba oscillococcinum jest to lek homeopatyczny i można zażywać w ciąży.Oba te specyfiki brałam w pierwszej ciąży
Śliczna betka

Widzę że większość z nas miała cc Ja mojej nie wspominam za dobrze ,miałam powikłania po i musiałam leżeć trzy tyg w szpitalu.
Enecia ja w pierwszej ciąży miałam termin na 4 czerwiec a córcia przyszła na świat 31 maja:) teraz też tak może być że zamiast wrześniówką zostanę sierpniówką
ana napisz jak tam po wizycie

_________________

perlowy_dzem -nie chciałam Cię nastraszyć . Bądź dobrej myśli.

wiola - kupiłam ten prenalen - wypilam już 2 dawki - miejmy nadzieję,że pomoże

Niedobrze mi W sklepie nie mogłam przejść obojętnie obok łuskanego słonecznika. Zjadłam trochę i już nie chce więcej. To samo z sokiem z czarnej porzeczki. Pare godzin temu miałam ochotę na śledzie w śmietanie - postanowiłam zrobić na jutrzejszy obiad , ale juz mi się ich nie chce

Humbelina wiem, że nie chciałaś mnie straszyć ja sama się nakręcam... nic jestem silną babą i moje dziecko też jest silne i z tą myślą czekam na wizyte u gina
a za informacje bardzo dziękuję, jakby któraś z Was coś wiedziała też w tym temacie to chętnie poczytam

Czy Wam się też chce tak spać?

ja cąły dzień śpię ;(

_________________

witajcie jestem właśnie po wizycie u pana dr i wiecie co przed wyjściem do niego coś mnie podkusiło i zrobiłam sobie jeszcze raz test tak dla pewności i chyba dlatego, że miałam go w domu... i się przeraziłam ta druga kreska, która w środę była czerwona dziś była tylko cieniem... nie wiem co mam o tym myśleć, brzuch mnie boli jak na @ i plamię na jasno-brązowo. Powiedziałam dr i w czwartek mam iść do szpitala na próbę ciążową i będziemy wiedzieć na 100% czy jednak jest fasolka.. a już tak się ucieszyłam ;(

ana czemu masz czekać aż do czwartku??? to chyba trochę długo jeśli Ty plamisz...[/b]

ana306 - nie przepisał Ci luteiny ani duphastonu?? Co znaczy próba ciążowa ?? Koniecznie zrób usg . Idz jutro do innego lekarza

hej

nie chciałam się wtrącać, ale muszę przyznać, że Humbelina ma racje. To, ze lekarz nic Ci Ana nie przepisał pozostawia dużo do myślenia!

idź jutro do innego lekarza i koniecznie zrób już jutro beta HCG.

Przede wszystkim nie denerwuj się! Wiem, że łatwo mówić, ale przeżyłam jedną stratę i wiem, że tylko spokój jest Naszym sojusznikiem.

Widzę, że grono wrześniówek pięknie rośnie

normalnie, wtrącam się troszkę za dużo, ale nie mogę sie powstrzymać od kolejnego : "GRATULUJĘ WAM WSZYSTKIM" do września mam taką sympatię jakoś

_________________

Kurcze dziewczyny zaczęłam się lekko stresować, że tak późno umówiłam się na wizytę do gin. (według moich obliczeń będę wtedy w 7 tyg i 2 dniu ciąży) Nie wiem jak ja do tego czasu wytrzymam. A z drugiej strony boję się iść wcześniej, bo w ciąży z moją Olcią poszłam w 6 tyg. ciąży i nie było widać zarodka w pęcherzyku i później żyłam 2 tygodnie w ogromnym stresie. Sama już nie wiem co jest gorsze...

no właśnie chodzi o to, że ja biorę duphaston 3x1...
próba ciążowa tzn test z moczu ale robiony w laboratorium i podobno najbardziej dokładny...
lekarz powiedział mi, że jest za wcześnie i nic innego nie da się na razie zrobić mam brać leki i leżeć a w czwartek się wszystko okaże
tylko dziwi mnie że w środę 2 testy pokazały 2 kreski grube a dziś już ta kreska jest tylko delikatniutka... czytałam w internecie że może to jest ciąża biochemiczna...sama nie wiem...

Cześć dziewczyny Gratuluje perlowy_dzem, Humbelina oraz pozostałym.
Chciałam zapytać, macie doświadczenie może z poprzednich ciąż lub obecnych, w którym tygodniu iść na usg, żeby już było widać czy wszystko ok, czyli pęchęrzyk i zarodek, a może i serduszko ??? Od okresu mija 6 tygodni, a od zapłodnienia 4 tygodnie. Boję się że nic jeszcze nie będzie widać. Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam Daga ( poranny ptaszek )

cześć Daga najlepiej iść w 6-7 tygodniu na usg, serduszko powinno już wtedy bić ja już nie mogę się doczekać tak jak w pierwszej ciąży oznajmiłam wszystkim po 1 teście, że jestem w ciąży, tak teraz zupełnie nie mogę uwierzyć, uwierzę dopiero jak zobaczę...