Dzisiaj jest pt paź 03, 2025 12:13 am


Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 13  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pt cze 22, 2007 2:39 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 13, 2007 7:43 pm
Posty: 1981
Lokalizacja: Warszawa
ja nie tańczyłam poloneza na zakończeniu roku w przedszkolu, tylko jak kończyłam podstawówkę


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: sob cze 23, 2007 8:06 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 26, 2006 8:37 am
Posty: 4146
Dor sliczne zdjecia:) Moja córcia tez tanczyła ale nie miała tak slicznego stroju.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob cze 23, 2007 10:11 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 08, 2007 9:47 pm
Posty: 5646
Lokalizacja: Radom
Spódnice były sponsorowane przez rodziców a właściwie firmy należące do 2 rodziców. Jedna pani zapłaciła za materiał, a druga pani ma szwalnię i pracownice uszyły.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn cze 25, 2007 2:18 pm 

Rejestracja: sob mar 17, 2007 2:20 pm
Posty: 881
Oj dawno tu u Was nie byłam, aż mi głupio.
Od ubiegłego wtorku jestem w pracy. Wróciłam po macierzyńskim i urlopie :-(
Zosia w ub. tygodniu miała zakończenie zerówki, ale może jeszcze tam chodzić do końca miesiąca.
Oczywiście były występy, poczęstunek, darmowa wata cukrowa i tańce :-) Na zakończenie dzieci dostały dyplomy i ilustrowaną encyklopedię przyrody.
Zosia nie bardzo chce opuszczać zerówkę. Szkoła jej się nie podoba, niestety.

Beatka9 przykro mi z powodu Twojej sytuacji, ale nie możesz tracić sił, bo jak sama piszesz masz 3 dzieciaczków i to własnie dla nich musisz być silna.
Zaglądaj do nas, prosimy.
Dor, fajne zdjątko Zuzi z koleżankami.
Jak my byliśmy ostatnio w zoo, to żyrafy miały się ku sobie i pan żyrafa strasznie panią żyrafę 'atakował'. Zosia pytała, co on jej robi...

A właśnie. Czy Wasze pociechy zadają takie pytania, jak zobaczą podobne sceny? Co odpowiadacie?
Ja tak trochę wymijająco- że się przytula, całuje...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr cze 27, 2007 10:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 08, 2007 9:47 pm
Posty: 5646
Lokalizacja: Radom
A Zuzanka moja trochę chora. Pokasływała już od 2 tygodni i w końcu poszłam z nią do lekarza. Niby nic ale coś jej charczy. Dostała syropki i w poniedziałek idziemy do kontroli. Taki początek wakacji. :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr cze 27, 2007 10:37 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 17, 2007 11:12 pm
Posty: 1563
Lokalizacja: Zgierz
Oj faktycznie kiepsko się zaczeły dla Zuzi wakacje,oby tylko szybciutko przeszło.

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lip 03, 2007 5:17 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 08, 2007 9:47 pm
Posty: 5646
Lokalizacja: Radom
No i pociecha moja rozchorowała się na dobre. W zeszłym tygodniu byłyśmy 2 razy u lekarza i niby lepiej, a tu gorączka. No i wczoraj już antybiotyk, niestety. I siedzenie w domu, dopóki gorączka będzie.
Dzisiaj , po 3 dawka jest dużo lepiej. 37.5 i nie wymiotuje już, tylko gardło jeszcze kiepsko wygląda.
Wakacje roz[poczęliśmy chorobą.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lip 04, 2007 2:36 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 13, 2007 7:43 pm
Posty: 1981
Lokalizacja: Warszawa
no to nie zawesoło


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob lip 07, 2007 12:44 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 08, 2007 9:47 pm
Posty: 5646
Lokalizacja: Radom
Wczoraj pierwsi goście byli u Zuzki. 2 kolezanki z przedszkola.
Zaprosiliśmy też rodziców na grilla, ale pogoda jast paskudna, więc zrobiliśmy raclette.
W ogóle to pierwszy rok jak Zuzka obchodzi urodziny w taką paskudną pogodę.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob lip 07, 2007 7:17 pm 

Rejestracja: śr cze 20, 2007 4:14 pm
Posty: 16
Cześc dziewczyny.Jestem nowa na tym forum i tak jak wy mam w domu dziecko , które pójdzie teraz do I klasy. Mikołaj urodził sie 11. 12. 00(wcześniak) miał się urodzic ww połowie stycznia roku następnego.Z tego też względu jest trochę za innymi dziecmi ze swojego rocznika. Nikt mi do tej pory nie powiedział aby go posłac do szkoły rok później więc nie chcę byc nadgorliwa. Naprawdę się martwie bo ma np: kłopoty z czytaniem, wypowiadaniem się pełnymi zdaniami - ja wiem że on ma jeszcze czas, ale jak każda matka chciałabym aby był najlepszy. Może ktoaś z was tutaj ma podobne problemy ?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob lip 07, 2007 9:22 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 08, 2007 9:47 pm
Posty: 5646
Lokalizacja: Radom
Cześć.
Rozumiem że twój synek kiepsko radził sobie w zerówce. Jeżeli mam jakieś obawy co do tego czy poinien iść do I klasy, to powinnaś porozmawiać z pedagogiem szkolnym. Po odpowiednim badaniu w poradni może odroczyć obowiązek szkolny o rok.
Ale może po prostu jesteś przewrażliwiona i ku twojemu zaskoczeniu we wrześniu okaże się, że twoje obawy były bezpodstawne.
Dzieci w tym wieku szybko rozwijają się i możesz być naprawdę zaskoczona.

Moja Zuzka jest raczej przeciętna, ale też boję żę, jak poradzi sobie w szkole, tym bardziej że do 0 chodziła do przedszkola.
Może my, matki już tak mamy?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lip 09, 2007 10:34 am 

Rejestracja: śr cze 20, 2007 4:14 pm
Posty: 16
Cześc Dor. Wiem, wiem za bardzo się martwię - pani psycholog u której byłam z Mikołajem też mi to powiedziała. Oczywiście chodzę z nim do poradni p-p oraz do logopedy wszyscy mówią , że nie jest źle. On się zrówna z rówieśnikami gdzieś około III klasy. Ja go nawet chciałam zabrac do szkoły tam gdzie ja uczę (uważam, że tam są lepsze nauczycielki z nauczania początkowegoa ale to tym samym moje koleżanki więc wiecie jak to jest z dziecmi nauczycielskimi.......)ale nie chce go odryeac od znajomego środowiska.I chyba zrobiłabym mu większą szkodę niż pożytek. Nikt do tej pory nie zaproponował mi takiego rozwiązania aby on powtórzył zerówkę - więc ja też nie chcę się wymądrzac bo szczerze mówiąc nie znam się na nauczaniu początkowym. Mam tylko nadzieję że wszystko będzie dobrze i jakoś sobie da radę. Pozdrawiam was dziewczynki. Pa


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lip 09, 2007 12:28 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 08, 2007 9:47 pm
Posty: 5646
Lokalizacja: Radom
Ja też uczę w szkole, też polskiego :P .
Z moich obserwacji wynika, że dzieciom nauczycielskim kiepsko się wiedzie w tej szkole, gdzie uczy rodzic. Ja nie popełnię tego błędu na pewno. Zuzka idzie do szkoły w rejonie.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lip 09, 2007 1:56 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 13, 2007 7:43 pm
Posty: 1981
Lokalizacja: Warszawa
ja bym nie chciała być w szkole w której uczy moja mama


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lip 10, 2007 3:45 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 08, 2007 9:47 pm
Posty: 5646
Lokalizacja: Radom
A tak moja Zuzanka dmuchała świeczki :

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lip 10, 2007 4:18 pm 

Rejestracja: czw paź 12, 2006 8:35 pm
Posty: 16458
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lip 10, 2007 4:49 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 08, 2007 9:47 pm
Posty: 5646
Lokalizacja: Radom
Dzięki.
Wczoraj zamówiliśmy dla niej taki drewniany zestaw - ślizgawka i 2 pojedyncze huśtawki. Z bali drewnianych. Przywiozą w czwartek.
Ślizgawka to jej marzenie.
Będzie miała niespodziankę. :P


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lip 11, 2007 9:03 am 

Rejestracja: śr cze 20, 2007 4:14 pm
Posty: 16
To ci dopiero niespodzianka.
Moje dzieci też o tym marzą , no ale muszą poczekac. A tak w ogóle to mogłyby sie skończyc już te wakacje- broją , biją sie o byle powód , nie maja konkretnego zajęcia- chyba nie wytrzymam. Żeby pogoda była jak w lato a tu normajnie jesień - przynajmniej w Częstochowie. Mikołaj mówi , że lato o nas zapomniało.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lip 11, 2007 12:09 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 08, 2007 9:47 pm
Posty: 5646
Lokalizacja: Radom
A moja Zuzka w rozpaczy - już 3 króliki zdechły. W tym najmniejszy, jej ulubieniec. :cry: :cry: :cry: :cry:

Właśnie wysłałam ją do sklepu samą. 1 raz.
Miała kupić sos pieczeniowy i loda.
No i kupiła loda a o sosie zapomniała. :wink:
Poleciała jeszcze raz.

No i masz .
Już dostałam opierdol od P. że Zuzka za mała jeszcze zeby sama chodzić po ulicy.
A jak to jest u was?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: śr lip 11, 2007 5:45 pm 

Rejestracja: śr cze 20, 2007 4:14 pm
Posty: 16
Mój Mikołaj chodzi sam po ulicy , ale ja wtedy stoje przy oknie i patrze za nim. Daleko go jeszcze nie puszczam - ale chodzi(czasami ucieknie).
Ale musisz ją powoli wypuszczac samą, blisko ale samą z tym że kontroluj jak idzie , ale niech ona nie wie o tej kontroli . Poczuje się wtedy taka ''doroślejsza"
U mnie z czytaniem codziennie odrobinkę lepiej myślę że coś z tego jednak będzie.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 13  Następna

Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra