Dzięki dziewczyny za gratulacje
Przed tym USG w 20tc miałam robione dwa, jedno zaraz na początku 6-7tc, drugie 13 - 14 tc. Na żadnym nie było widać dwóch płodów. Gin był w szoku, tym bardziej, że oba USG robili mi dwaj różni lekarze i żaden nic nie zauważył.
Na to pamiętne USG poszłam z moim m. i dobrze bo by mi chyba nie uwierzył

Gin był w takim szoku, że sam nie umiał powiedzieć na 100%, tym bardziej, że obie dziewczynki miały podobne wymiary, podobną częstotliwość bicia serduszka no i nie umiał ich złapać razem, żeby były widoczne np. dwie główki. Od tamtego USG miałam robione jeszcze trzy, ostatnie to tylko sprawdzenie ilości wód. Bo dziewczynki są połączone naczyniem przez które mogą sobie podbierać pożywienie, muszę je stale kontrolować czy równo rosną. Jak narazie różnica jest minimalna i z każdym tygodniem ryzyko wystąpienia zespołu podkradania maleje więc jestem coraz spokojniejsza.
Dla nas ta wiadomość była wielkim szokiem ale raczej pozytywnym niż negatywnym. Cieszę się, że to dwie dziewczynki, wyrównają się nam siły w domu

Auto faktycznie mamy teraz za małe na wszystkich ale w sumie to Krystian już mało z nami jeździ a jak będziemy musieli jechać gdzieś wszyscy razem to mam jeszcze starego Unosa od taty, będziemy jechać na dwa auta

Albo kupimy Krystianowi skuterka
Bardziej chyba nasi rodzice są przerażeni tym jak my sobie damy radę, no ale jakoś musimy

Ważne żeby donosić dziewczynki jak najdłużej i żeby urodziły się zdrowe i szybko wróciły ze mną do domu, reszta to już pikuś
Ja dość długi czas tu nie zaglądałam bo coś pisałyście, że się przenosicie a kolejne fora to nie na moje nerwy i mój brak czasu. Zaglądam na e-mamę, czytam jak leci i już nigdzie więcej nie wchodzę bo nie mam czasu a będzie go teraz coraz mniej
