Dzisiaj jest pt paź 03, 2025 3:22 am


Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4616 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228 ... 231  Następna
Autor Wiadomość
Post: ndz lut 03, 2013 9:42 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
hejka...

dopiero teraz sobie przypomnialam, ze kolezanki corka Alicja jest i jest w wieku mojej Pauli... i by sie zgadzalo nawet, bo ona non stop placze :shock: wystarczy, ze ja odloza, posadza na podlodze, poloza w lozeczku, czy moj K. wypowie chociaz jedno slowo... ona wtedy dostaje histerii i ciezko ja pozniej uspokoic :roll: i ma tak od urodzenia ;)

winko i drinki powiadacie.... ja z kolei TYLKO piwo... po prostu nic innego nie lubie... malibu jeszcze, ale koniecznie z mlekiem (nie z zadnym sokiem ananasowym, czy innym takim wynalazkiem) bailays tez moze byc, ale rzadko... mnie chyba rodzenstwo tak nauczylo piwko spijac i tak juz zostalo ;)

u nas tez weekend to sprzatanie, prasowanie i odrabianie lekcji... nie ma zmiluj ;)
aaaaaaa i K. naprawil laptopa!!! :im: :im: :im:

a i mam pytanie do tych z UK... jak to jest u Was z council tax'em? kurka rach. byl do stycznia i luty, marzec (nie jestem pewna co do kwietnia, a mniejsza z tym) mieli nie brac council tax'u z konta, a tu niespodzianka w sobote - 140 funtow ni ma :/

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: ndz lut 03, 2013 10:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Gocha Wzięło Ci pieniążki z konta bo na koniec lutego i na koniec marca się nie płaci- w styczniu jeszcze normalnie,my też płaciliśmy

Rozłożone jest na 10mcy-
1.kwiecień
2.maj
3.czerwiec
4.lipiec
5.sierpien
6.wrzesien
7.paxdziernik
8.listopad
9,grudzień
10.styczeń

Oj odstraszyłaś mnie od tego imienia Alicja definitywnie :lol:
szkoda bo takie ładne...

Dla dziewczynek w ogóle dużo mi się podoba dla chłopca będzie gorzej ale coś się wymyśli- jest warunek musi być międzynarodowe czyli znane w PL i w UK

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 10:10 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
marti kurka, ale jak? 1 stycznia wzieli i to mial byc ost. miesiac, kiedy biora (wedlug rach.) a 1 lutego znow bach? znaczy, ze 1 lutego za styczen wzieli dopiero? myslalam, ze z gory placimy :roll: no nic, fuszka sie trafila, wolne od szkoly w przyszlym tyg. mamy i kolezanka pracujaca potrzebuje opiekunki dla syna :D ciekawe ile godzin wyjdzie dziennie, bo 4 funciaki za godz. dostane ;) uwielbiam, jak nie ma go z kim zostawic i przyprowadza do nas... :) laski maja towarzystwo, a ja kasiure :wink: ona sama zarabia 20 funtow na godz. wiec nie zbiednieje ;)

no ja chyba musze kolezance powiedziec, ze to nie tak, ze robi cos zle, tylko cos w tym imieniu jest takiego ;) jak przychodzi do mnie i dziewczynki siedza razem na macie to Alicja wydziera sie w nieboglosy, a moja sie na nia patrzy i sie smieje :shock:

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 10:12 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Gocha Całkiem możliwe że w lutym zapłaciliście za styczeń dopiero

My płacimy 28-go każdego miesiąca

Zresztą spójrz na rachunek,tam jest wyszczególnione kiedy ostatnia wpłata powinna być pobrana

Gdzie koleżanka pracuje że taką kasę zarabia? :D

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 10:26 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
kurde, no wlasnie na rach. widnieje, ze styczen to ost wplata... nic to... jutro K. zadzwoni sie wywie ;)

kolezanka jest dental hygienist, ma swoj gabinet w pryw. klinice u dentysty i w sumie to czysci zebole z kamienia i udziela porad, jak dbac o higiene jamy ustnej :roll: rozumiesz: jak ta szczota latac po zebach, zeby efektywnie bylo ;)

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 10:29 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Gocha Fajna praca gdzie szkołę kończyła tu czy z PL ma kwalifikacje?

Skoro na rachunku ostatnia wpłata powinna być w styczniu to zapewne pomyłka :?

Oby szybko zwrócili...

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 10:34 pm 

Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:33 pm
Posty: 2681
W takim razie ja mam chyba za dużo czasu, w sumie tylko obiad dziś ugotowałam tylko, jakoś się wyrabiam w tyg ze wszystkim, w sobotę gruntowniejsze porządki i zakupy i coś tam jeszcze zrobimy dodatkowo a niedziela...nuuudaaa

Mnie w ogóle tyle imion się podoba, a już dla dziewczynek full do Laury ja miałam w sumie 8 ;) Z początku miałam plan na tą samą literę ;) ale dobrze wyszło bo i tak się czasem mylę :P Poza tym jak nie Alicja to na A jest kilka fajnych hehe

Gocha super że się udało z lapkiem znam ból i strach o te foty...se przypomniałam, że trzeba by kolejną partię wywołać ;)

Dzieciaki są naprawdę różne, moja E to kto by nie przyszedł jak była takim maluchem to do każdego uśmiech, mało płakała, taka dająca się lubić, zawsze na inne dzieci reagowała okrzykami radości. Za to L jest zdystansowana.
Ja byłam ostatnio i mile i nie mile zaskoczona moją L. We wtorek była u mnie przyjaciółka z synkiem w wieku E i ona z daleka od nich, ale mówię po tym całym szpitalu wiadomo wypłoch, no ale kol dołożyła oliwy do ognia bo znienacka wzięła ją na ręce! aż się zapowietrzyła...ale spoko potem tylko ją omijała z synkiem się bawiła, dopóki jej nie pchnął także potem już mnie nie odstępowała gotowałam obiad z nią przy nodze przyczepioną. A w pt przyjechała kol z synkiem też pół roku młodszym od E, a ma córcie z tego samego dnia co L (kol z sali poporodowej ;) ) i dosłownie po mnie kilka dni też z małą wylądowała nawet na tej samej sali co ja w szpitalu więc wiedziała jak do niej podejść, synek wręcz za rączkę pomagał L jak nie mogła przez stos zabawek przejść i tak się z nimi rozbawiła że do kol na ręce poszła sama z siebie :D więc nie wiem na ile to wina L charakteru a ile podejście ludzi.

Gocha też bym sobie czasem dorobiła cholercia...ale nie wiem jak

Marti wolontariat?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 10:41 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
E-misia Tak, tak wolontariat 4 razy w tygodniu (jak go nie miałam też miałam niedziele wolne od roboty ech :lol: )

A dzieci są różne ale generalnie chłopcy to większe łobuziaki zazwyczaj- udowodnione naukowo że testosteron tak działa :twisted: :lol:

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 10:47 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
E-misia oja Domi dlugo nie lubila obcych, Iza zawsze zagadywala, na kolanach siadala i przytulala sie... Domi dopiero teraz sie otworzyla... tez juz zagaduje, na do widzenia zawsze rzuca haslo : chcialam cie pocalowac i ukochac... ale dlugo to trwalo...
ja np. wogole nie biore cudzych dzieci na rece, dopoki nie ma takiej potrzeby, czy koniecznosci (np. mama chce sie ubrac i daje mi potrzymac dziecko)... a te starsze to same do mnie juz przybiegaja wiec to ich decyzja, ze chca do mnie przyjsc... zawsze jakos boje sie, ze mama sobie moze nie zyczyc tego, albo ze dziecko zwyczajnie sie wystraszy i rozplacze...
ja to juz sama nie wiem dlaczego przestalam sie wyrabiac ze wszystkim... :roll: za dzuo naraz sie zmienilo... dom wiekszy, bo teraz w sumie 4 pokoje juz sa, dwie lazienki, a nie jedna i jeden korytarz dodatkowo, plus jeden kot wiecej, plus male dziecko no i o 11.30 wypadzik po Domi do przedszkola doszedl... od 18 do 20 mnie po prostu nie ma... kapiel malej, pozniej jej ogarniecie i nocna butla (w miedzyczasie laski sie kapia i K. je ogarnia)... no i Iza ma sporo pracy, bo do szkoly juz chodzi... praca domowa, cwiczenie pisania, czytania i prowadzenie reading record book, gdzie wpisuje, co i kiedy czytalysmy i swoj komantarz do tego daje... niby nic, a jednak... :roll:

marti kol. ma polskie wyksztalcenie, ale niestety nie bylo jej latwo na poczatku... najpierw duzooooo wolontariatu, albo praca na nizszym stanowisku (przynies, wynies, pozamiataj u PANA DENTYSTY)... ale w miedzyczasie dentysta zaoferowal jej dodatkowy kurs, pod warunkiem, ze przepracuje u niego przynajmniej 3 lata, no i sie udalo... w koncu pracuje tam, gdzie jej miejsce ;)

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Ostatnio zmieniony ndz lut 03, 2013 10:52 pm przez gocha22, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 10:51 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Gocha Ajj no własnie bez doświadczenia ciężko sie załapać a już w szczególnosci jak się ma wykształcenie z innego kraju...

Dlatego też wolontariat ciągnę,chociaż lubię tą pracę to jednak przy tak absorbującym dziecku jak D. nie jest lekko oj nie,żeby on zasypiał o 19-20 byłabym mega szczęśliwa a on chodzi spać po 22 :evil:

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 10:55 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
a no wlasnie... w sumie to troszke tego nie rozumiem, bo u nas jednak wiecej tej wiedzy musisz pochlonac, zeby jednak studia ukonczyc :roll: ja i tak sie nie wychylam, bo wiary w siebie mam zero.. mam marzenia, moze przyjdzie czas i pora na realizacje, ale chyba musialabym bardziej w siebie wierzyc... Moj K. za to nie ma z tym problemu :roll: baaa, chyba nikt nie ma wiecej wiary w siebie niz ON!

a probowalas jakos zmieniac jego pore spania? jak on wogole zasypia? u siebie w lozku/lozeczku? musisz Ty byc przy nim?

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 11:04 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Gocha Od urodzenia nie toleruje zasypiania samotnie- muszę być przy nim
I to nie tak że niedoświadczona mama tak go nauczyła- Oli od 8 tygodnia życia zasypiała pięknie sama w łóżeczku :twisted:
Taki typ po prostu,boi się czy co?
Ale aż się zanosił jak próbowałam aby sam się nauczył zasypiać i w efekcie uspokojenie go zajmowało mu dłużej niż siedzenie przy nim aby zasnął ...

W dzień śpi jeszcze bo nie daje rady dotrzymać do wieczora...

Próbowałam go oduczyć- efekt zasypiał o 18-19 ale po 22 był wyspany i chętny do zabaw do 1 w nocy :twisted: :evil:

Tutaj z tego co zauważyłam bardziej stawiają na praktykę niż na wiedzę teoretyczną- ma to swoje plusy bo w PL mnóstwo wiedzy zbędbnej trzeba wkuwać która sie później do niczego nie przydaje,lepiej ten czas spożytkować na doskonalenie przydatnych umiejętności

Ja w PL przerwałam Filologię Polską na II roku... to powiem szczerze że było mnóstwo mnóstwo takich pierdół do nauki że szok... a stricte literatury którą kocham 2 wykłady w tygodniu :twisted:

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 11:08 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 02, 2007 7:10 pm
Posty: 7015
Marti a Ty musisz robic wolontariat. Przeciez pelno jest ogloszen do pracy w opiece (nawet Ewa teraz zacznie, tak calkiem z ulicy, bez wyksztalcenia i super angielskiego). Moglabys kase z tego miec normalnie.

Co do Alicji, to sie juz nie wypowiadam. Potrafi byc super i bym ja zjadla z milosci, a potrafi tak w kosc dac, ze bym oddala w dobre rece, bez ogladania sie za siebie :wink:
Osobiscie innych Alicji nie znam. Tylko kuzynke, ale ona starsza ode mnie i nie wiem, jakim dzieckiem byla. Ale nie wierze w klatwe imienia :lol:

_________________
Maria 16.03.2008 39tc. 3920g
Obrazek
Alicia 18.03.2010 36tc. 3115g
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 11:18 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Morning Muszę bo ja chcę się rozwijać a nie tylko mieć pracę po to by pieniądze z tego były
Długo się zastanawiałam co bym chciała robić i wybrałam- chciałabym coś osiągnąć w tym kierunku a nie być tylko support worker bo bez wykształcenia i doświadczenia nic innego mi nie zaproponują

Ja wiem ze *z ulicy* biorą ale to są etaty na te najniższe stanowiska,support worker właśnie- wiem bo koleżanka pracuje po Levelu 1 a znajomy też pracowal zupełnie bez wykształcenia...

Mi się marzy docelowo w szpitalu pracować- moze za 10 lat się uda :lol:

Miałam spotkanie z carier advaisor i doradzil mi jak najlepiej pokierować swoją drogą edukacyjno zawodową aby to uzyskać i tego staram się trzymać

Oczywiście wolałabym od razu iść na full time na wolontariat do placówki która zapewnia mi możliwość robienia u nich NVQ2(tu gdzie teraz pracuję nie realizują tego) ale przy Davidku zwyczajnie nie wyrobię...

Nie mam się kiedy uczyć a egzaminów jest mnóstwo,więcej niż miałam robiąc pierwszy rok a i wtedy było tego naprawdę dużo...
Tym bardziej że angielski nie jest moim pierwszym językiem więc dodatkowo ze znajomości jezyka mnie obowiązywały,matma ,ICT itp...

Muszę poczekać aż to diablę podrośnie :lol:

Póki co więc zadowalam się tym wolontariatem,dużo czasu nie pochłania po 4x2h a będę miała co w CV wpisać i referencje otrzymam :P

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 11:26 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
marti ja Cie podziwiam... wolontariat zawsze sie przyda, bo to przeciez doswiadczenie... malymi kroczkami, az w koncu bedziesz pracowac tam, gdzie chcesz... :)

ja laski usypialam dosc dlugo i plakac mi sie chce jak pomysle ile godzin "tam" spedzilam... no ale suma sumarum, laski juz spore, przed 20 juz w swoim pokoju, zasypiaja same, w swoich lozkach, dobrze jest ;) z mala mam nadzieje, ze bedzie latwiej (tfu tfu)

morning tez nie wierze w klatwe imienia, ale jednak, jak sie czwarta cora trafi, to alicja sie bedzie nazywac ;) (tak zapobiegawczo ;) ) ale widzisz, Dominiki to cholery podobno i u mnie sie sprawdza ;)

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 11:31 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Gocha A powiedz kiedy Ci Domi wyrosła z diabelstwa i spoważniała?
Robić sobie nadzieje że po 3 urodzinach doczekam się poprawy czy lepiej nie? :twisted:

Taką właśnie mam nadzieję że małymi kroczkami osiągnę to co chciałabym tak jak opisana przez Ciebie koleżanka

Zapewne zajmie mi to kilka lat ale co tam mam czas :P

Ja też niby nie wierzę w klątwe imienia ale... mówili mi że Davidy to łobuzy straszne i nie wierzyłam i co?
Mam zbója jakiego sobie nie wyobrażałam :twisted:

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 11:37 pm 

Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:33 pm
Posty: 2681
Gocha to zrozumiałe że nie masz tyle czasu samo 3 dzieci, a już do tego szkoła i odbieranie Domi z p-kola to wystarczy Ci roboty i tak że masz czas na foruma :shock: ja po prostu tak naprawdę mam przestój, ani nie pracuje, ani nie odbieram chociaż E z p-kola ani na działkę nie chodzimy, ani odrabiania lekcji tylko dom obiad i zabawa z laskami, praktycznie jak T wraca do domu to wszystko zrobione czasem specjalnie zostawiam mu zmywarkę albo odkurzyć. Może jak się ciepło zrobi a już najbardziej jak E pójdzie do p-kola to sie zmieni, bo na pracę się nie zanosi ;)
No właśnie jak my z kawalerki na 3 pokoje przenieśliśmy się i doszła ciąża a potem L też miałam sporo pracy zanim się ogarnęłam teraz jakoś takoś...widzę 2 wyjścia ;) albo baby albo znaleźć sobie "twórcze" zajęcie jak to mój T mówi ;)
Jak piszesz o sobie to jak by ktoś o mnie pisał...niby każdemu się wydaje że ja wygadana i przebojowa, a ja w ogóle w siebie nie wierzę, jak pomyslę np o rozmowie o pracę to dreszcz czuje, wstyd i nie wiem co jeszcze...

Marti no podobno że chłopcy z natury są dokuczniejsi, ale czasem jak kol opowiadają o synkach to ja sobie myślę, że to oni powinni być dziewczynkami a L chłopak jak się patrzy ;)
A co robisz jak to nie tajemnica?
A miałam właśnie pytać czy D śpi Ci w dzień bo moja L od sierpnia nie...ale właśnie było tak że szła spać ok 14 na 2-3 h a potem dawaj do 22-23...potem doszło że godz usypiania godzina spania i znowu dawaj do 22, wiec przestałam kłaść i chodzi o 19-19-30 max 20 jak pośpi tak jak dziś czyli do 9 ;) z początku miała kryzys ok 18 ale przetrzymywaliśmy i teraz albo sama woła "Ko" (mleko) i idzie na swoje łóżko i wypija kubek mleka i kimono do rana, albo max o 20 ją kładziemy w ten sam sposób.
Moja E też od maleńkości osobno a od 7 tyg całe noce od 1,4 rż w osobnym pokoju. Ale teraz jako 4 latka boi się w pokoju zasypiać. Zasypia u nas a T ją przenosi, gdzie usypiała sama jak jeszcze L nie było...a teraz nawet z L się boi, a L nie zaśnie jak nie ma ciemności całkiem. Nie dziwię się temu co piszesz bo wiele moich znajomych z synkami tak mają. Jakby chłopcy bardziej do mam lgnęli.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 11:51 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
E-MISIA Pewnie że nie tajemnica :] ...
Pracuję w Domu Opieki-póki co przynieś,wynieś ,pozamiataj jak Gosia wyżej ujęła w swoim opisie to i do mnie trafnie się to odnosi :lol:
Ale docelowo chcę dokończyć swoje Health&Social Care na pewno Level 2 a chciałabym jeszcze 3 ale to już nie musowo bo i po 2 mogę mieć fajną pracę już (tu też zależy co dla kogo znaczy fajna mi akurat pasuje)

O tak zgadzam się mój syn potwierdza teorię że synkowie są mamusiowi- do 13mca życia nie tolerował nikogo oprócz mnie
Oznaczało to że nie mogałam wyjść do łazienki czy sklepu- bo płakał pod drzwiami :twisted:

Po tym trochę się poprawiło a nawet dużo... zostanie z Ł,pozwoli mu się wykąpać czy nakarmić... przez długie miesiące TYLKO ja mogłam to przy nim zrobić

Ale nadal do uspypiania MUSZĘ być ja :twisted:

Nie ma również szans bym rano pospała- Ł go próbuje zatrzymać na dole raz w tygodniu abym mogła dłużej pospać ale niestety,wyje wniebogłosy pod drzwiami Mamaaa Mammaaa ooooooććć!! i tyle z mojego spania :dada:

Jak gdzieś wychodzę bez niego muszę w ukryciu się ubierać i wyjśc tak by nie widział... inaczej histeria,przynosi kurtkę buty i chce iść ze mną

Wiem że to przejściowe i wkrótce zapewne minie a ja z rozrzewnieniem będę wspominała okres kiedy byłam taka ważna dla niego ale chwilami bywa to mega męczące :roll:

Oli zasypia u siebie w pokoju na szczęście z nią nie mam problemów jak z Davidkiem bo z dwójką takich cycków nie wiem jak bym się podzieliła(mąż pracuje na popołudnia także sami się rządzimy przez 3/4 dnia)

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 03, 2013 11:54 pm 

Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 3:57 pm
Posty: 4843
Lokalizacja: Gloucester (UK)
marti dokladnie po 3 urodzinach zaczela sie diametralnie zmieniac :shock: teraz jest zupelnie nie do poznania dziecko!!! za to Izabeli rogi rosna :roll: podlapuje od kolezanek rozne zachowania... ostatnio pomidorow nie zjadla na lunch w szkole, bo jej kolezanka powiedziala ze: orange and yellow are not ready yet :roll: ile ja sie musialam natlumaczyc, ze pomidory sa rozne i, ze wszystkie sa baaardzo zdrowe i (jak to Iza mowi) zabijaja bakterie i wirusy (tak, tak, prawdopodobnie oglada za duzo "bylo sobie zycie")

E-misia dlatego wlasnie na forum jestem zazwyczaj dopiero wieczorem i zazwyczaj do pozna, bo wczesniej rzadko sie to udaje (no chyba, ze jest obiad gotowy)...
teraz bede miec "luzik" bo laski maja wolne w szkole w przyszlym tyg. wiec ani lunch'u dla Izy nie trzeba robic, ani mundurkow szykowac i pol godziny na zaprowadzenie towarzystwa juz w kieszeni i kolejne pol godz. na odebranie Domi (bo po 15 po Ize juz K. jezdzi) no i jeszcze ta kasiurka za pilnowanie kol. dziecka wpadnie ;)
Moje laski po przeprowadzce nie chcialy spac same w pokoju... w sumie to sie tego spodziewalam, bo w poprzednim domu mialy sypialnie obok nas, a teraz od ich sypialni musza przemaszerowac przez dosc dlugi korytarz, przez salon, przedpokoj i dopiero jest nasza sypialnia (ale celowo tak wybralismy pokoje, bo obok ich sypialni jest kolejna sypialnia, ktora juz niedlugo bedzie pokojem pauli)... troche zeszlo zanim sie przyzwyczaily, ale sie udalo...

_________________
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: pn lut 04, 2013 12:04 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Gocha Własnie dużo osób mi mówi że po trzecich urodzinach jest nadzieja że będzie lepiej- oby nie mogę sie doczekać :lol:

Tylko jeszcze trzecie w planach - ostatnio Ł stwierdził że pewnie będzie znowu synek aby tak dać nam w kość żeby odechciało nam się już definitywnie dzieci :twisted: :lol: (ale ja mam nadzieję ze będzie grzeczne ) :lol:

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4616 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228 ... 231  Następna

Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra