dzięki Bartek już lepiej... nadal zmiany osłuchowo słychać ale widać poprawę... w poniedziałek kolejna kontrola...
...a co do A* i mnie to ja mieszkałam na parterze a on na 2 piętrzę... wygoda straszna nie daleko, na bilety ani na paliwo nie traciliśmy w rodzinie się śmieją do teraz, że my lenie... a swoją drogą szwagier ma narzeczoną z klatki obok

_________________

03.09.2008 +10 tydz.
30.10.2012 +8 tydz.

_________________
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam!

...my już w domu... młody śpi

A* ma chorobowe do środy i antybiotyk... ja też zdycham ale mam dużo roboty w domu więc muszę wykorzystać, że mi A* Bartka przypilnuje...

_________________

03.09.2008 +10 tydz.
30.10.2012 +8 tydz.

ale tu cisza... nie ma z kim i do kogo pisać...

_________________

03.09.2008 +10 tydz.
30.10.2012 +8 tydz.

PIEGUSKU a może jednak dołączysz na wątek PW
Pustki jak to w weekend...

My byliśmy w kościółku, teraz zjedliśmy, a potem idziemy do parku Miało być słonko a jest pochmurno... i chłodno Mój T ma nocki od dziś

Miłej niedzieli

_________________
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam!

MADII nieee. Dziękuje ale wolę tu zostać - niech wszyscy widza co piszę (albo nie piszę bo nie ma z kim) ....żeby później nie było znowu nieporozumień... skoro laski z zamkniętego nie chcą tu ze mną pisać to nie.... szkoda, ale przeżyję...

...Bartek już zdrowy, ja z A* jeszcze się męczymy... wypiłam dzisiaj mocniejszą kawę i mnie mdli... a spać mi się chce strasznie...

_________________

03.09.2008 +10 tydz.
30.10.2012 +8 tydz.

_________________
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam!

_________________
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam!

WITAJ PIEGUSKU I MADII

Witam się tylko z wami bo i tak już chyba nikt tu niezagląda

Kochane mnie znowu kilka dni nie było, bo Klaudyna wciąż chora w sumie jest chora od 14 lutego czyli już dobrze ponad miesiąc
Zaczeło się od silnego przeziębienia po szczepieniu, póżniej rozlała się na wargach opryszczka, później miała zapalenie jamy ustnej i gardła, a teraz była silna biegunka, no i na koniec znowu jest przeziąbiona
Przez tą jedną cholerną szczepionkę, której niepowinna była dostać jej odporność spadła do zera łapie chyba wszystko co jest w powietrzu Teraz to już ją faszeruję lekami na odporność i całkiem ograniczyłam kontakty z innymi dziećmi, bo dopóki się troszkę nie wzmocni to ciągle będzie chorowała
A tak poza tym to nic nowego Siedze i czekam na wiosnę

Piegusku jak Bartunio? Zapalenie już mineło? I co tam u was?

Madii jak Sandrusia? Zdrowa? Wiesz mi się wydaje że ta niegrzeczność to taki etap rozwojowy u dziecka U nas narazie jeszcze tak nie ma, ale jak obserwowałam dzieciaczki moich sióstr i koleżanek które są mniej więcej o rok lub 2 latka starsze od Klaudyny to wszystkie w pewnym momencie robiły się takie niegrzeczne i nieposłuchane że można było oszaleć a teraz całkiem inne dzieci i to jakoś samo im chyba minęło

_________________
Rośnij zdrowa córeńko

Ewelka podawaj Klaudii Esberitox N i Echinacee, u nas pomogło nie ma śladów po chorobach.
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=809
http://www.i-apteka.pl/product-pol-754- ... -50ml.html

_________________

ja jestem.. czytam regularnie ale przez aktualnie małe problemy to moja psychika siada i nic tylko ryczeć mi się chce jak się to uspokoi to do Was wrócę. Obiecuję...

Inko mam nadzieje że wasze problemy związane są wyłącznie z utratą pracy męża i że nic złego się u was nie wydażyło Jak poczujesz chęć wyżalenia się to wiesz gdzie nas szukać

Cath dzięki za informacje Ja naraie faszeruje Klaudynkę wit C. i kupiłam w aptece syrop Rutinacea Junior i chociaż jest on od 3 roku życia to podaje jej 3 razy dziennie po łyżeczce i powiem wam szczerze że naprawde wszystko nareszcie jej mija A no i oczywiście cały czas daje jej Dicoflor 30 bo on też wzmacnia odporność a i chroni brzuszek przed wpływem tych wszystkich leków które brała

_________________
Rośnij zdrowa córeńko

ewelko... wszystko się do tego sprowadza, ale na szczęście jest po rozmowie o pracę i zaczyna chyba od poniedziałku. Dzisiaj ma jeszcze rozmawiać z osobą z firmy, która będzie wynajmować warsztat, w którym jeszcze pracuje i ma jeszcze jedna ofertę tak awaryjnie u swojego znajomego ale głównie chodzi o kasę, bo musi zrobić kurs na diagnostę samochodowego a to koszt ok 3tyś plus 210zł egzamin, który podobno nie jest łatwo zdać ;/

No szok
Boże teraz te wszystkie kursy i egzaminy to po prostu rozbój w biały dzień Naprawde mało kogo jest na nie stać
Mam nadzieje że szybko się z tym uporacie

_________________
Rośnij zdrowa córeńko

U mnie też jakoś ostatnio brak czasu ale obiecuję poprawę !
Odezwę się jeszcze później, bo w tej chwili Majka wstała mi z drzemki.

_________________

...o proszę jak sie ruszyło na forum

MADII no to jak i tam się nic nie dzieje to po co ma tam wracać??

Ewelka zdrówka dla Klaudusi. Myśmy właśnie wrócili z wizyty kontrolnej. Bartek zdrowiutki. Gardło czyste, oskrzela i płuca tak samo. Teraz przy ładnej pogodzie mamy dużo na pole wychodzić...

Inko trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło.

Neti jak tam malutka ?? rośnie??

...ja muszę pochwalić moje dziecko bo już 4 dzień bez smoczka i 0 problemów. nie woła za nim, nie płaczę. Nocki ładnie przesypia w łóżeczku. Praktycznie już bez jakichkolwiek paczek i wstawania z mojej strony.
Kupiliśmy mu dzisiaj z A* wielkie auto - później pstryknę foty i pokarzę... ale radochy co nie miara

_________________

03.09.2008 +10 tydz.
30.10.2012 +8 tydz.

_________________
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam!

MADII a moje zdanie co do nocnika się nie zmienia... początek nauczania od wysadzania po spaniu... dla nie podstawa

a tu mój łobuz...
nowa bryka

suseł

kąpielowy kawaler

muzyka łączy pokolenia

_________________

03.09.2008 +10 tydz.
30.10.2012 +8 tydz.

hey kochane! WItam! Dawno mnie nie było, ale u mnie nic nowego, praca dom, praca dom.
Piegusku slicznie Bartunio rośnie, a autko superaśne.
Buziaczki

_________________

Za silna by się poddać, zbyt słaba by walczyć....

Piegusku za jakiś czas będę właśnie tak chciała zacząć naukę załatwiania się na nocniku, właśnie wysadzaniem po spaniu ale mamy na to jeszcze trochę czasu . A jak teraz u Was wygląda sytuacja z załatwianiem się? w większości korzystacie już z nocnika?
Co do Majki , to ciągle rozszerzamy jakoś dietkę, fajnie zjada i odpukać ładnie śpi w nocy, w dzień też nie jest żle ale to zależy od dnia.
Od pewnego czasu pełza po podłodze , a najlepiej wychodzi jej przemieszczanie się do tyłu . No i jest strasznie rozgadana , powtarza sylaby i muszę się pochwaliś, że wczoraj padło słowo mama (ale na razie tak nieświadomie, przy zabawie) , a wieczorem m. nauczył Ją mówić tata! powtarzał to słowo, mała patrzyła mu skupiona na usta i powtórzyła za nim trzy razy.
Zdjęcia i oczywiście Bartek na nich ekstra , a ciężarówka wypasiona .


Inka trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie tej trudnej sytuacji!

Ewelka strasznie się Wam ciągną te choróbska, jedno za drugim. Dobrze zrobiłaś ograniczając czasowo kontakty z innymi dziećmi. Teraz jest taki nieciekawy czas kiedy sporo osób choruje ale do wiosny już na szczęście bliżej niż dalej, zresztą ta kalendarzowa już przyszła .

Madii u nas też jest smoczek przed zaśnięciem. Jak już zaśnie to zazwyczaj go wypluwa.

_________________