Dzisiaj jest czw paź 02, 2025 11:33 pm


Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 269 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14  Następna
Autor Wiadomość
Post: czw lip 24, 2014 11:51 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 9:39 pm
Posty: 1318
Lokalizacja: Łódź
magda080782 to nasze pierwsze szczepienie, bo wcześniej zaszczepiona była tylko na żółtaczke ze względu na niedokrwistość- złe wyniki morfologii..
Dzisiaj byłam odebrać wyniki i ładnie się podwyższają..
Moja Maluda dzisiaj coś marudna bardzo jest, nic nie moge przez nią zrobić bo cały czas by chciała być u mnie na rękach
Pogoda nas dzisiaj nie rozpieszcza, chyba nici ze spacerku dzisiaj..
No strasznie długo zamowienie z Niemiec idzie, masakra.
Moja Wiktoria też ostatnio mało w dzień śpi.

Darka17772 duzo Ci przesypia Mariuszek w dzien ??

ola88 zagladaj częściej :cmo:

No i pędze do mojego płaczka.................

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: czw lip 24, 2014 1:40 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 24, 2012 7:50 pm
Posty: 2201
Odnośnie porodu...

Zaczynaliśmy sn od ok. 9godziny podawana była oxy później znieczuelnia x3 razy. Za pierwszym razem znieczulenie pomogło, za drugim i trzecim mimo że skurcze były zaledwie na max 30 - 35% to ból był przeogromny....
Przed 17 Mąż nie wytrzymał poszedł do lekarzy i mówi że nie lepiej cc robić, że co to ma być...
Oni stwierdzili że jeszcze nie pora na cc... więc tak dalej zwijałam się z bólu...

Później poszło lawinowo...
Małej zaczęło spadać tętno... raz w górę raz w dół.... aż w końcu szybka decyzja że trzeba robić cc, bo tętno już nie szło w górę.

Dostałam kolejne znieczulenie.

Później przenieśli mnie na stół operacyjny i dr która miała mnie ciąć spytała się czy czuję nogi.
A ja mówię że tak i bez problemu zaczęłam nimi ruszać i podnosić do góry. :roll:

Zaczęli mnie kroić....
i....

poczułam silny ból rozcinanego brzucha i przyrządów które mnie tną. Zaczęłam mocno krzyczeć że mnie boli, że bardzo boli.
Akcja została wstrzymana podali coś kolejnego i później już obudziłam się jak Hania była na świecie. Cały poród spałam. Obudziłam się i pamiętam tylko że widziałam nóżki i główkę przyłożoną do mnie i ktoś powiedział że jest już Hania.

Później przewieźli mnie na oddział i powiedzieli że dostałam coś silnego i przez ok. 4h mogę mówić dziwne rzeczy. Ale raczej nie mówiłam głupot bardziej nie mogłam się wysłowić i jak wieźli mnie na salę to jak widziałam Męża to tylko się śmiałam.


W trzeciej dobie już chodziłam całkiem sprawnie i dali mi Hanię na cały dzień. Chciałam wyparzyć smoczek poszłam do kuchni a tam tak pociekło ze mnie, że zalałam kuchnię... szybko zabrali mnie wózkiem na salę, zmierzyli ciśnienie, pobrali krew, dali kroplówki.

Następne dni były już lepsze.
Ale najgorsze że tego dnia co miałam krwotok nowa zmiana chciała dać mi Hanię już na całą noc... ale Mąż zrobił dym, że co sobie myślą, straciłam tyle krwi a oni chcą mi dać na noc Małą, to położna wielkie ale do mnie miała że nie chcę potrzymać Małej za rączki... eh

_________________
Obrazek Obrazek Obrazek
1,5r starań
1.10-II kreski
22,2tc-480g
26,2-833g
29,2-1295g
30,2-1600g
33,1-2345g
35,1-2550g
36,0-2830g
37,2 - 2900g


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw lip 24, 2014 2:33 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 9:39 pm
Posty: 1318
Lokalizacja: Łódź
Wróciliśmy od lekarza. Szczepionka była. Malutka płakała tak bardzo że ja mało co a razem z nią bym się popłakała :/
Wiktoria waży 4730 i ma 55,5 cm a jak się urodziła miała 2050 i 47 cm czyli ładnie przybiera :)
Dziewczyny jakimi szczepionkami były szczepione wasze dzieci ? Chodzi mi konkretnie o skróty nazw, bo ja zielona jestem w tym temacie. Już pisze na co dziś była moja niunia zaszczepiona a więc
DTP i Act - HIB . Czy Wasze dzieci też na to zostały zaszczepione ??
Mam nadzieje że Wikunia nie będzie miała gorączki i dobrze zniesie czas po szczepieniu.

ola88 nacierpiałaś się biedna :/ Nawet nie chce sobie wyobrazić co musiałaś czuc gdy zaczęli Cię ciąć na żywca :/

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw lip 24, 2014 3:50 pm 

Rejestracja: śr paź 23, 2013 11:23 am
Posty: 332
Lokalizacja: Łódź
ilona no to nieźle z ty szczepieniem. My lada moment będziemy mieli drugie. Mój Jurek też czasem ma złe dni i z rąk by nie schodził, ale ogólnie nie jest tak źle. Z Witkiem to była tragedia z tym braniem na rączki!
Co do szczepionki, to później sprawdzę jak nie zapomnę jakie szczepionki my mieliśmy. Szczepiłaś na pneumokoki? Witek zawsze dobrze reagował na szczepionki, a Jerzyk dostał gorączki i lekarz stwierdził, że to dobrze!
Wikunia ładnie przybiera. Mój już ponad 6 kg waży! Apetyt mu dopisuje cały czas.

Ola no faktycznie opisywałaś poród. Z tym znieczuleniem to niezle wyszło. Teraz to masz o czym opowiadać, ale podczas porodu do śmiechu ci pewnie nie było :shock:
Karmisz piersią swoją Hanię?

_________________
36,3 tc 2350g., 52 cm, 10 Apgar
Obrazek

35,0 tc 2690g., 49 cm, 8 Apgar
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw lip 24, 2014 7:28 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn gru 19, 2011 2:31 pm
Posty: 606
Lokalizacja: P-ń
jak dobrze, ze dzisiejszy dzien sie konczy, bo jakis taki kiepski byl. pewnie przez pogode - caly dzien padalo - Antos byl marudny i mial problem ze spaniem. byl ledwie zywy, a spal tylko na rekach lub przy piersi. dzisiaj szybciej go wykapalam, bo myslalam, ze zaraz padnie. a tu juz od godziny kula sie po lozeczku i nie moze zasnac. pewnie starszak go wyprzedzi :)
bylam dzisiaj u pediatry - dostalam na jutro skierowanie do chirurga i nareszcie bedziemy mieli odciety kikut pepowinowy!!! to chyba jest jakis rekord... a poza tym pediatra sie na mnie prawie obrazila, bo powiedzialam, ze przed wyjazdem na wakacje nie chce szczepic dziecka. oczywiscie zaraz mnie straszyla, ze jak moge wyjezdzac gdy dziecko nie jest ochronione przed groznymi chorobami, tylko nie wiem, gdzie on by niby mial zalapac tezec czy blonnice...!!
z malych sukcesow - dzisiaj po raz pierwszy mielismy jazde samochodem bez krzyku!!!! jesli jutro sie to powtorzy, to moze po cichu zaczne sie cieszyc :)

magda - do kitu z tymi tapetami. ale moze tak mialo byc i nie spedzicie urlopu na remontach tylko na odpoczynku!! :)
mi chyba najtrudniej wstawac tak kolo 4.00 w nocy na drugie karmienie. wtedy mam wrazenie, ze zasne na siedzaco. a karmie tylko na siedzaco na krzeselku w pokoju Antosia, bo na lezaco nie lubie, jest mi niewygodnie. zreszta nie chce dziecka brac do lozka, jakos mi to nie pasuje.

ola - dosc ostre przezycia porodowe mialas. grunt, ze wszystko dobrze sie skonczylo. a jak sobie teraz dajecie rade? Hania spokojna, czy raczej uwielbia raczki mamusi? :)

ide teraz myc starszaka, bo maz dzisiaj na meczu i musze obrobic dwojke. niestety wiaze sie to z tym, ze momentami Antos lezy i wyje, jesli akurat cos musze zrobic przy drugim a temu to nie pasuje. no ale trudno, od odrobiny placzu nic mu sie nie stanie.

_________________
Obrazek

Obrazek

7.01.2012 [*], 7.05.2012 [*] - kochałam Was od pierwszego dnia...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw lip 24, 2014 8:49 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 24, 2012 7:50 pm
Posty: 2201
DOkładnie...

po tych akcjach mąż stwierdził że kolejnego dziecka nie będzie - i jakieś ważne decyzje podejmuj on - bo to właśnie ja chciałam próbować sn.. bo lekarz mówił że będzie lekki przyjemny poród, ot tak było na odwrót.
A swoją drogą na 28 maja - miałam już zapłaconą cesarkę w prywatnym szpitalu, ale ja uparłam się że nie będę próbować sn w państwowym szpitalu i tak oto Hania wyszła 27 maja, dzień wcześniej - a i tak leżałam parę dni przed.
Dobrze że kasę oddali :) więc to jedyny plus tego wszystkiego.

Jak kiedyś będzie kolejne dziecko - ale póki co ja też nie chcę kolejnego - to Mąż mówi że nie pozwoli w państwowym.

A co do karmienia - karmimy butlą. Z Hanią ciężko, bo pręży się przy robieniu kupki, nawet przy bączkach - praktycznie każdy bączek pręży się, płacze itp.
w wózku jeździć nie chce.,.... chociaż już przekonuje się do niego....

tylko nosić na rączkach... eh ale z tym też walczymy.

Dajemy espumisan i debridat żeby zaczęły jelitka lepiej pracować i jeśli to nie pomoże przez 2 -3 tyg. to dostaniemy receptę na mleko dla alergików, bo być może Hania ma alergię na laktozę.
Więc tak sobie zmieniamy mleka co jakiś czas.

_________________
Obrazek Obrazek Obrazek
1,5r starań
1.10-II kreski
22,2tc-480g
26,2-833g
29,2-1295g
30,2-1600g
33,1-2345g
35,1-2550g
36,0-2830g
37,2 - 2900g


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt lip 25, 2014 11:23 am 

Rejestracja: pn gru 09, 2013 8:51 pm
Posty: 582
WITAM MAMUSIEE :* :* :*


Przyznaję się... zapomniałam wchodzić na forum bo zasiedziałam się na facebookowym forum :) Nie nadrobię Was za nic na świecie :P

Co u Nas? Biegam, ćwiczę ciężarkami (mini siłownia w domu bo od września pójdę spowrotem na siłownię bo w sierpniu mąż ma wolne od siłowni a ja ćwiczę zawsze z nim więc na pół miesiąca nie będę szła) - do września ćwiczę w domu... mamy różnej ciężkości hantelki a mąż jak zawsze jest moim trenerem personalnym:P, duuużo spaceruję, od niedzieli wracam na basen :) Tylko z bieganiem mały psikus bo mój lekarz rodzinny zabronił mi biegać... mówi że jeżeli będę chciała biegać on mnie nie upilnuje ale on zabrania - ponieważ mogę (wiadomo mogę ale nie muszę) stracić pokarm a bardzo zależy m i żeby karmić małego piersią... Są przypadki że dziewczyny zaczynały intensywnie biagać lada dzień traciły pokarm (wiadomo są takie co i biegają a nie tracą ale ryzyko jest). Mówił że mogą od biegania robić się zatory, niezrównoważona ilość traconych i przyjmowanych przezemnie kalorii wpływa na ilość i jakość pokarmu, zbyt duża utrata kalorii i tłuszczu właśnie wpływa na zmniejszanie się produkcji pokarmu. Więc niestety chyba przestaję biegać :( Dziecko jest dla mnie najważniejsze więc chyba odpuszczam... jeszcze się wacham ale chyba odpuszczam :(


Mój Synuś we wtorek (skończył 7tygodni) ważył już 5900 :) Jest taki Kochany że szok... chodzi spać 20-21 a wstajemy 9-10 czaaaaaaasem tylko wstanie o 8 ale i zdarza się o 11 :P W nocy 2-3 czasem więcej zależy o której pójdzie spać pobudki na cyca po czym ładnie zasypia :) Zazwyczaj sam zasypia w łóżeczku jak jest nakarmiony i wykąpany kładę go do łóżeczka i po kilkunastu minutach kręcenia czy marudzenia zasypia :) Wiadomo czasem ma gorszy dzień i trzeba go usypiać albo na rękach albo przy mnie zasypia :) Ogólnie mam raczej złote dziecko (tfuu tffuuuu - żeby nie zapeszyć :P). W dzień też daje ładnie mamusi posprzątać, zrobić obiadek, ogarnąć się :) W dzień prawie że nic nie śpi - czaaasem jakieś kilkunastodniowe drzemki się zdarzą, max do godzinki ale rzadko... jedynie jak jesteśmy na spacerze to przyśnie na trochę... czasem godzina czasem dwie a czasem wcale nie śpi nawet na spacerkach :)


Zastanawiam się nad pójściem do fryzjera i zrobieniem coś z włosami... swój kolor mam naturalnie taki ciemny blond... hmmm a właściwie jakiś mysi blond :) Nie farbuje włosów i tak właśnie mi już nudno :) Myślę czy nie zrobić sobie blond (tzn jakiś ciemny miodowy odcień czy cuś) końcówek... hmmm chyba to się Ombre Hair nazywa... Nie musiałabym farbować całych tylko te końcówki pocieniować na ten odcień blondu co jakiś czas:)... Hmmm...



Co pozatym... chyba nic ciekawego :)


A co u Was dziewczynki?

Jak Wasze maluszki :)


Całuję Was i mykam do mojego Synusia bo zaczyna domagać się mojej uwagi :)

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt lip 25, 2014 12:31 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 9:39 pm
Posty: 1318
Lokalizacja: Łódź
Dzień dobry mamusie :cmo:

Jak nocka Wam minęła ?
U nas znośnie ale tylko dlatego że mała spała ze mną w łóżku i czuła moją obecność.
Ogólnie to po szczepieniu była marudna bardzo, płakała co chwile.
Nic nie pomagalo nawet utulenie.
Na szczęście dzisiaj już lepiej. Mała jest dzisiaj w dobrym nastroju.
Dopiero przed chwilą udało mi się ją ululać do snu i zajrzałam do Was :)
Pogoda nas dzisiaj treż nie rozpieszcza, ponuro, pogrzmiewa i pada co chwile.. Chyba dzisiaj też nici ze spacerku :/

magda080782 mówiłam lekarzowi ze na pnemokoki też chce, nie znam sie na skrótach tych szczepionek i nie wiem czy też ją zaszczepili..
Wiktoria w nocy miała tylko stan przedgorączkowy ale podałam jej lek na gorączke..

pelina_w gratuluję jazdy bez krzyku :cmo: Super może w końcu mały polubił jazde samochodem.
Uparty kikut no :/ Sam nie chciał odpaść że bez chirurga nie mogło sie obyć ? :/

ola88 uff to dobrze ze Wam kase oddali z tego szpitala prywatnego, bo gdyby nie oddali dopiero byłby zonk.
Jak tam Hania ? Nadal płacze jak bączki puszcza ? Moja Wikunia płacze, nie wiem czy boli ją puszczanie bączków czy co :/
My też espumisan dajemy :) Już od dłuższego czasu..

dobrzynka ładnie to tak zapomnieć o forumowych koleżankach ? :P:
Podziwiam Cię że masz na wszystko czas i ochote.
Ja po całym dniu marze tylko o ciepłej kąpieli i o położeniu się spać..
Czasami to nawet nie mam czasu posprzątać w mieszkaniu bo mała teraz potrzebuje więcej uwagi a jak ją odkładam do łóżeczka zaraz płacz..
Dominis ładnie na wadze przybiera. A co do biegania to tez bym zrezygnowała na Twoim miejscu na jakis czas. Nasze skarby są najwazniejsze i dopóki mamy pokarm chcemy karmic jak najdłużej sie da :)

Uciekam na obiadek. Buziaki dla Was Mamusie i dla Waszych Pociech również :)

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt lip 25, 2014 1:32 pm 

Rejestracja: pn gru 09, 2013 8:51 pm
Posty: 582
Ilona to było pierwsze szczepienie Wiki? Co podałaś jej na gorączke?
Nie zapomniałam o koleżankach... zasiedziałam się na facebookowym forum ;)
Czas i ochotę mam na wszystko bo na tyle Domiś mi pozwala... potrafi leżeć sam i gugać sobie jak ja sprzątam czy robię obiad :) Złote dziecko mam - nooo srebrne - czasem też ma kiepskie dni :) Oby mu się nie odwidziało :)
Tak Kocham bieganie i to jakby część mojego życia ale Dominika Kocham bardziej i jest ważniejszą częścią mojego życia więc poświęce się :)

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt lip 25, 2014 2:21 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 9:39 pm
Posty: 1318
Lokalizacja: Łódź
dobrzynka tak to było pierwsze szczepienie Wikuni, nie liczę szczepienia na żółtaczke jak byliśmy w czerwcu.. Na gorączke jej podałam Pedicetamol. A Ty co masz w razie gorączki ??

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt lip 25, 2014 4:34 pm 

Rejestracja: pn gru 09, 2013 8:51 pm
Posty: 582
Ilona ... yyy... ja nie mam nic... właściwie nie było Nam nic potrzebne więc nie kupowałam... chociaż teraz myślę że może warto by mieć na zaś...

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt lip 25, 2014 4:53 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 26, 2006 10:20 am
Posty: 415
Witam i gratuluje mamusiom :D
Ja z lipcowki stalam sie czerwcowka.
Chcialam napisac tylko,ze u nas tez byl problem z bakami i kupka i nasza mala tez sie tak prezyla.Zmienilismy mleko na Hipp Comfort i problem znikl kupki sa codziennie i nie sa twarde i baki sa ale juz bez placzu.

_________________
Obrazek
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt lip 25, 2014 5:33 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
Jestem!
Znalazłam chwilkę żeby napisać... Jeszcze ciężko mi się zorganizować.. staram się znaleźć na wszystko czas.Dla siebie również! No i oczywiście na drzemkę ;)
Dzisiaj w nocy synuś spał raczej kiepsko...Obudził się o 3 i nie chciał spać do 5... Nic na niego nie działało..Marudny strasznie był.Może dlatego że znowu ciepło się zrobiło :roll: :?

Za to w dzień ukochany synuś ładnie śpi i je cyca :D Spał dziś ponad 4h w kawałku! :lol:
U nas nie ma problemu z kupkami jak na razie.Wali nawet po kilka dziennie :lol: :lol:
Zaliczyliśmy dzisiaj długi spacerek i spał po nim ponad 4 godziny :D
Zastanawiam się czy kupić też jakiś preparat na gorączkę żeby mieć w domu w razie czego...Pewnie może mieć temperaturę po szczepionce.

ilona0485 z tym spaniem u nas różnie jest...Raz śpi non stop a raz prawie w ogóle...Jak jest chłodniej to śpi mocno i długo bijąc rekordy :D

ola88 poród widzę że nie miałaś za lekki... Ahh tacy Ci lekarze są...Jak mogli Cię ciąć nie sprawdzając czucia...Nie dziwię Ci się że masz opory przed kolejnym dzieckiem no i poród w innym szpitalu...Gdyby to człowiek wcześniej wiedział że będzie tak i tak...
Przyznam szczerze że też miałam opory rodzić u nas w szpitalu ale nie miałam innego wyjścia...Też się słyszy opinie o naszym oddziale i pielęgniarkach ale jakoś wytrwałam całe 2 dni.Tego 2 dnia odliczałam godziny do wyjścia!

Szczepicie wasze maluszki skojarzonymi czy po 3 ukłucia? Bo my chyba weźmiemy w 1 szczepionce...U nas płaci się 120zł za 1 a jest ich 4 bodajże.

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt lip 25, 2014 7:51 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 24, 2012 7:50 pm
Posty: 2201
My szczepimy skjarzonymi placilsmy 500zl w tym tez do picia na rotawirusy. Nastepne szczepienie 21 sierpnoq o tez bedzie 500zl bo drga dawka na rotawirusy bedzie.

Ilona my też mamy ten lek na gpraczki sprawdza soe rewelacyjnie :)

_________________
Obrazek Obrazek Obrazek
1,5r starań
1.10-II kreski
22,2tc-480g
26,2-833g
29,2-1295g
30,2-1600g
33,1-2345g
35,1-2550g
36,0-2830g
37,2 - 2900g


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt lip 25, 2014 8:35 pm 

Rejestracja: śr paź 23, 2013 11:23 am
Posty: 332
Lokalizacja: Łódź
Witajcie. Ja na moment bo mleko odciągam a Młody nie śpi i czeka na kolejną kolację ;)

ola88 pewnie niedługo zapomnisz o tym całym bólu i traumie porodowej i zmienisz zdanie co do kolejnego dziecka.
Z tymi rączkami to też jest ciężko. My tak z Witkiem mieliśmy. Pierwsze dziecko i z rąk do rąk, spał z nami w łóżku i mieliśmy ciężko. Teraz pilnujemy się, żeby błędu nie powtórzyć. Jurcio na szczęście jak ma pełny brzuszek to bezproblemowe dziecko.

dobrzynka no to Twój synuś chyba taki sam żarłoczek jak mój skoro tyle już waży :D Choć mój to rekordy pobija! Już koło 6,5 kg. Na siatkach dla wcześniaków jest ponad normą i długością i wagą. No i tak jak ja nie masz na co narzekać. Ja też mam grzeczne dzieci :P:
Z włosami szalej. Ja dość mocno ścięłam ostatnio. Mam takie niewiele za ramiona, wycieniowane. Srednio jestem zadowolona, niestety, ale odrosną. I tak na początku ciąży tak mocno obcięłam, że teraz mi wszystko jedno jak są długie, ważne żebym była w stanie je wiązać.

ilona ja szczepiłam zwykłymi i Juruś miał 4 kłucia. Te obowiązkowe trzy plus pneumokoki 4. Ja na gorączkę mam to samo co ty, ale jeszcze nie dawałam Młodemu. Po szczepieniu obyło się bez, mimo lekkiej gorączki.

gosia neuss witaj :cmo: ja za to z czerwcówki zostałam majówką :D

darka to i ty masz złote dziecko :D Z tymi kupkami to niestety problem zaczyna się zazwyczaj trochę później. Ja brałam tą bezpłatną 3 kłucia. U nas było jeszcze 4 na pneumo. Witkowi robiłam zawsze te bezpłatne i nigdy problemu nie było, więc i temu robię takie same.

U nas też taki trochę problem z kupkami po tym żelazie. Niby jest codziennie przed południem o podobnej porze, Młody trochę stęka i się napina, ale też bez jakiś większych problemów robi. Problemem jest za to jej objętość w pieluszce. Jest tak duża, że wychodzi górą, a Juruś po szyję umazany. Już myślałam, że pieluszki za małe mamy, ale z większymi to samo! No masakra. Już wolałam kilka małych...

Ja dzisiaj założyłam mirenę. Nie było tak źle, szwagierka nastraszyła, że boli zakładanie, ale bezproblemowo poszło. Zatem nie ma za bardzo odwrotu przez kolejne 5 lat i dzieci więcej mieć nie będziemy.

_________________
36,3 tc 2350g., 52 cm, 10 Apgar
Obrazek

35,0 tc 2690g., 49 cm, 8 Apgar
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt lip 25, 2014 8:37 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 01, 2013 9:33 am
Posty: 360
Lokalizacja: pomorskie
Witajcie Kochane :)
Dawno mnie nie było. Chyba nawet nie pisałam jeszcze od kiedy wątek mamy w tym dziale :shock:
Zajęłam się organizowaniem chrztu i urodzin dla starszaka bo ma 31. 30 ma imprezę dla kolegów w małpim gaju. W domu nic szczególnego w tym roku nie robię z racji tego że 27 chrzciny i goście Ci sami.
Chciałam kupić sobie kieckę, ale cały czas chudnę więc szkoda mi było kasy wyrzucać. Mieszczę się w jedną z moich spódniczek, dokupiłam ładną bluzkę w h&m i strój gotowy. Tatuś dostał ładną koszulę i zakłada spodnie od garnituru. Torty i ciasta ogarnięte.
Kilka nocy męczyły mnie koszmary w związku z chrztem :D Stresuję się, że Alicja będzie się darła ;P
Jest już z nią o wiele lepiej, ale nadal najbardziej uwielbia być przy mnie z cycuchem w buzi ;)
Znalazłam na nią sposób zupełnie przypadkiem. Raz usnęła mi dosłownie w przeciągu minuty jak gotowałam obiad i miałam włączony pochłaniacz. Za drugim razem o samo i wtedy mi zaświtało że to może być pochłaniacz ;) Kolejny dzień dwie drzemki i to samo. Teraz jak widzę, że jest marudna a nie może usnąć, a nie wychodzimy akurat na spacer, odkładam Alę do leżaczka daję smoka i przytulam jej do buźki pieluszkę sekunda i nie ma dziecka. Dziś spała tak 4 godziny. Żal mi jej tylko że w tym leżaczku, no ale cóż. Teraz już od pół godzinki też śpi. Skończyły się akcje z bujaniem i noszeniem. Na szczęście.

Pisałyście o lekach przeciwgorączkowych dla maluchów ja też nic w domu nie mam, będę musiała się zaopatrzyć.
Alicję szczepiłam skojarzonymi 6 w 1 plus rotas. Płaciłam 510zł. Na pneumokoki mam zamiar szczepić jak mała skończy pół roku.

pelina_w ciągle zauważam podobieństwa u naszych dzieci :D U nas kikut odpadł po 4 tygodniu trzymał ledwo ledwo ale odpaść nie chciał. Jak odpadł to i tak nie cały bo w środku coś zostało, ale na szczęście szybko wyschło i pępek był już ładny. Dobrze, że chirurg uwolni was od tego cholernego kikuta.
A z jazdą samochodem będzie coraz lepiej. Pamiętasz? Pisałam kiedyś, że moja Ala też się darła. Teraz zasypia, a jak nie śpi to też jest spokojna. Gorzej jak jest już marudna bo głodna a my wracamy do domu autem i zatrzymamy się na chwile wtedy się drze, ale jak auto rusza znów cisza. Także u Was też będzie z dnia na dzień lepiej :)
Ja co wieczór jestem zmuszona ogarnąć dwójkę bo mąż późno z pracy wraca. Najpierw kładę Alicję potem Maksia. Czasem Maksiowi zdarzało się zasnąć na kanapie jak Alę musiałam nosić, ale na szczęście to już za nami. Teraz malutka zasypia sama w łóżeczku i w miarę szybko odpływa.
Jak szykuję wszystko do kąpieli też ryczy, niestety nie ma jej kto w tym czasie potrzymać :/

Uciekam coś zjeść, padam z głodu. Postaram się wpadać codziennie :)
Buziaki Mamuśki :*

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt lip 25, 2014 8:59 pm 

Rejestracja: pn gru 09, 2013 8:51 pm
Posty: 582
Alexandra moje dziecko tez samo zasypia w lozeczku co wieczor... az mnie dziwi ale jak dla mnie super :)


My wlasnie za 2tyg mamy szczepienie i sie wacham jeszcze... ale napewno bierzemy 6w1 i u Nas to koszt 200zl jedna dawka (a kolejne za 6tyg i za 6 kolejne) a rota i pneumo 3dawki 1800 ale chyba wezniemy choc kurdeee to kupa kasy....

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: sob lip 26, 2014 7:52 pm 

Rejestracja: śr lis 25, 2009 11:25 pm
Posty: 3227
hej dziewuszki :) Ja tez pamietam o Was :) :* Niestety troche mialam teraz zawrot glowy, bo Ala byla diagnozowana w szpitalu w kierunku padaczki. Na szczescie nic nie wyszlo uff :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: sob lip 26, 2014 7:57 pm 

Rejestracja: śr lis 25, 2009 11:25 pm
Posty: 3227
Dobrzynka, lekarzowi powinno byc wstyd rozsiewac takie mity ;) Jesli bedziesz dostarczala odpowiednia ilosc plynów i nie bedziesz uprawiala zbyt przeciazajacych treningów - to nie ma prawa nic stac sie z laktacja ;)

Alexandra oby chrzest sie udal ;) Ja moja Ale przy konfesjonale cycem karmilam w czasie mszy hahaha ;)
Asia za to pieknie przespala ;)

Edit: O nawet cos takiego znalazlam: http://www.netmama.pl/magazyn/niemowle/ ... u-piersia/


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: sob lip 26, 2014 8:16 pm 

Rejestracja: śr lis 25, 2009 11:25 pm
Posty: 3227
A tu bardziej wiarygodne zrodło: http://medelapolska.pl/badz-aktywna-wio ... e-piersia/


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 269 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14  Następna

Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra