Dzisiaj jest pt paź 03, 2025 4:17 am


Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 425 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następna
Autor Wiadomość
Post: śr sty 22, 2014 8:27 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sty 16, 2013 9:43 am
Posty: 395
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wow to mój to jakiś wielkoludek, ale chyba króciutki. Ma 62 cm, córcia w jego wieku miała 67. Ale to za mamusia taki malutki(ja 154cm :wink:)
A jak bujałaś milio? U nas tylko noszenie wchodzi w gre. Wczoraj obyło się bez kolek

Cupcake gratulacje dla Hani!

Macie jakiś sposób na katarek? Już się drugi tydzień borykamy i cały czas coś tam charczy.

Czy Wasze dzieciaki też tak z zapamiętaniem ssą kciuk? Próbowałam podać smoczek. ale nie chce, w sumie nie wiem co lepsze.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: śr sty 22, 2014 8:44 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lut 26, 2013 3:22 pm
Posty: 537
Kepoj mój ssie kciuka z namiętnością :D Ale ja mam ten komfort że smoka też ma i podaję go jak tylko zauważę palce w buzi. Szczególnie przy zasypianiu. Bo doszliśmy do wniosku że łatwiej będzie odstawić jednak cumla niż oduczać wkładać kciuka :D

A wczoraj Grześ pierwszy raz sam przewrócił się na plecki z brzuszka :D Małpka kochana :brv:

Milo to mój miał 7 kg 10.01 czyli jak skończył 4 miesiące :) Ale cóż poradzić skoro rodzice tyż duzi :mrgreen: A karmisz cycem czy mm??

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr sty 22, 2014 9:29 am 

Rejestracja: ndz kwie 28, 2013 7:40 pm
Posty: 5
Kepoj bujaliśmy małego w kocyku trzymając za rogi, był wtedy w takim "kokoniku" i się uspokajał a że nie zawsze miałam z kim bujać to zamówiłam hamak ( później jak się ogarnę bo muszę Milkę do szkoły odwieźć to postaram się wkleić zdjęcie jak to wyglądało).
Gosia29 my praktycznie od samego początku na mm. Najlepsze jest karmienie piersią ale jak nie wychodzi to bez załamki (wiem to z autopsji córka starsza też butelkowa było i do tej pory odporna bardzo nie wie co to angina, ból ucha itp)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr sty 22, 2014 10:35 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 25, 2007 6:39 pm
Posty: 11870
Lokalizacja: Liban k/Poznania ;)
Kepoj mój też wsuwa palce, jest totalnie bezsmoczkowy ale przecież w ten sposób poznaje wszystko. Niech teraz sobie pomemla co złapie, poobserwuj tylko czy do spania też potrzebuje coś possać. Mój Tymon na szczęście nie, nacyca się dowoli i potem odkładam na spanie do łóżeczka i problemu nie ma. Jakby łapał smoczka, to też bym robiła jak Gosia ale niestety smoki są ble.
Cupcake no to super, teraz zacznie się era zwiewania :twisted:
My na diecie bezmlecznej, sprawdzam totalnie wszystko co jem, bo nawet w wędlinach znalazłam mleko lub chociaż serwatkę. Do kawki mleko sojowe i powiem wam, że nawet nie jest paskudne, drogie jak diabli ale nie mam poczucia totalnego odseparowania od białych pokarmów :lol:
Milio mi Tymon kojarzył się z Tymańskim :lol: a to raczej facet z charakterkiem :lol:
No nic, uciekam ogarniać dom, jutro ambitny dzień, ja na jogę, Julo na judo, a potem jeszcze trzeba upiec ciasto na dzień Babci i Dziadka.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr sty 22, 2014 10:45 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sty 16, 2013 9:43 am
Posty: 395
Lokalizacja: Bydgoszcz
Nosferatu widzę, że wytrwała jesteś w swoim aktywnym postanowieniu. Super! A dlaczego jesteś na diecie bezmlecznej? Przy zasypianiu raczej nie mamla kciuka, ale czasem mu się zdarza wtedy daje cycucha.

Ja ciacho już wczoraj upiekłam. Mamy już zaliczone jedno dziadostwo, dziś jedziemy do drugich.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr sty 22, 2014 1:23 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 25, 2007 6:39 pm
Posty: 11870
Lokalizacja: Liban k/Poznania ;)
Tymo ma skazę białkową i paskudnie go wysypuje suchymi plackami, więc dietujemy.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr sty 22, 2014 1:38 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 08, 2013 11:51 am
Posty: 1546
Lokalizacja: Irlandia
Hej dziewczyny

milio3 witaj :)

Lenka też namiętnie ssie kciuka, ba nawet całą piąstkę próbuje sobie do buzi włożyc :) do niedawna smoczek ją usypiał i uspokajał, ale teraz własnie raczkami sama sobie go wyciąga i przez to się wybudza. Na brzuszku dalej nie chce leżec, więc z tym przekręcaniem to nam pewnie jeszcze trochę zejdzie, z reszta mamy czas :)

Aha ja już po tej kontroli ginekologicznej i dalej cos tam jest ale dużo mniejsze 13 na 5 mm, według lekarza to juz martwe zwapnione łożysko, podobno nie ma się czym przejmowac i wyjdzie z okresem, na który według niego jeszcze parę miesięcy poczekam, no i z tym w środku powiedział że nie mam szans na zajście w ciążę.

kepoj u nas za to na kolki ( których było tylko kilka i całe szczęście od kilku tygodni już nie ma) pomagała suszarka, ciepłe powietrze na brzuszek plus masowanie brzuszka, poza tym suszarka małą również usypia.
U nas katarku w sumie nie ma, czasami ma tylko zapchany nosek, to psikamy wodą morską i kilka razy odciągaliśmy kózki katarkiem tym aplikatorem do odkurzacza.

Lenka będzie ważona i mierzona w przychodni jak skończy 3 miesiące, ale w piątek mieliśmy szczepienie i lekarz mi ją zwarzył w pieluszce i w bodziaku to ważyła już 6250 i zmierzyłam ja sama w domu to ma ok 66-67 cm.

cupcake, Gosia29 gratulacje dla dzieciaczków :)

Nosferatu joga fajna sprawa, chodziłam trochę przed ciążą, ja od stycznia próbuję coś pocwiczyc chociaż w domu ale jakoś nie wychodzi, jedynie 2, 5 godz spacerowania z małą.
Też chciałam spytac czemu odrzuciłas nabiał? mały ma alergię? Ja jem wszystko i całe szczęście Lence nic nie jest. Dziś spróbuję po raz pierwszy grochówki, kilka dni temu zjadam pomarańcza i na razie ok, jeszcze się wstrzymam troszkę z kapustą.

My do dziadków( od strony męża) mamy daleko, więc tylko skype nam pozostaje, a moi już niestety nie żyją. Jest u nas teraz moja mama więc Lenka jej wczoraj gaworzeniem złożyła życzenia :)

Nosferatu dopiero teraz doczytałam o tej skazie

_________________
Obrazek Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr sty 22, 2014 3:36 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 25, 2007 6:39 pm
Posty: 11870
Lokalizacja: Liban k/Poznania ;)
Haha to ja też hoduję klocka, 7kg miał tydzień temu na szczepieniu. Nie wiem jaki jest długi ale pakuję go w ubrania 74cm.
Looi nie ufałabym temu, że nie zajdziesz, obyś się znie dziwiła :lol: ale ja raczej z tych co mają słabą wiarę :P:
Matko jak moje młodsze dzisiaj nawija :puk: cały dzień tylko egugu egugu, to jest mega rozczulające.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr lut 05, 2014 9:15 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lut 26, 2013 3:22 pm
Posty: 537
Mamusie z doświadczeniem nieco większym od mojego :D Mam pytanko natury żywieniowej.
Czy dawałyście dzieciaczkom swoim soczek jabłkowy?? Ale taki domowy, ze świeżego jabłka w sokowirówce przeciśniętego?? Bo niby mam kupiony z Hippa ale on jest już klarowny, a w większości poradników jest przecierowy.

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz lut 16, 2014 10:13 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lip 29, 2012 10:05 pm
Posty: 1988
Lokalizacja: Świnoujście
Gosia późno ale lepiej późno niż wcale. Ja dawałam domowy przecierowy i najpierw z marchewki chyba (nie pamiętam).

_________________
Wyrodna Matka- Lutóweczka 2013, Majóweczka 2017
[*] 04.2014 [*] - 20.08.2015


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn lut 17, 2014 7:57 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lut 26, 2013 3:22 pm
Posty: 537
Sandruus dzięki :cmo: Przynajmniej wiem źe ktoś tu jeszcze zagląda :D
Ja zaczęłam robić z jabłka, a wczoraj właśnie dodałam jeszcze marchewkę. Młodemu smakuje, mimo iż jest aktualnie przeziębiony i ogólnie mniejszy ma apetyt. Oczywiście sok rozwadniam, bo wszędzie piszą o tym aby jednak pół na pół z wodą go rozrabiać.

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn lut 17, 2014 9:17 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sty 16, 2013 9:43 am
Posty: 395
Lokalizacja: Bydgoszcz
Dzięki. Właśnie sobie przypomniałam, że też mam sokowirówkę. Wcisnęłam ją gdzieś w kąt, a teraz sie przyda :) Soczki to super pomysł.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn lut 17, 2014 10:11 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lip 29, 2012 10:05 pm
Posty: 1988
Lokalizacja: Świnoujście
ja tarłam na tarce :P
A rozwadniajcie a potem z co raz mniejszą ilością wody :)

_________________
Wyrodna Matka- Lutóweczka 2013, Majóweczka 2017
[*] 04.2014 [*] - 20.08.2015


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt lut 18, 2014 10:41 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 02, 2012 11:03 am
Posty: 1268
Lokalizacja: lubelskie
Myślałam że już nikt nie zagląda :)

Co u Was? Jak maluchy?

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr lut 19, 2014 8:02 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 25, 2007 6:39 pm
Posty: 11870
Lokalizacja: Liban k/Poznania ;)
Cześć, my już na szczęście po rota. Najgorzej przeszedł najstarszy, potem ja i na końcu Tymon.
Gosia rób swoje, zawsze widzisz co dajesz. Jakoś mam większe zaufanie do własnych rąk.
Małż przyjechał na kilka dni, dzisiaj musi się zbierać (pracuje za granicą), żal mam z powodu naszej sytuacji ale innego wyjścia póki co nie widzę. Idę się nim jeszcze trochę nacieszyć.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr lut 19, 2014 8:35 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sty 16, 2013 9:43 am
Posty: 395
Lokalizacja: Bydgoszcz
Oj biedna Ty Nosferatu. Najgorzej jak dzieciaczki chorują. A Ty pewnie nawet nie mogłaś wypocząć podczas tej choroby. MOjego też nie ma, pojechał na delegację, Wraca w czwartek. Na dwa dni wprowadzili się do mnie rodzice :) Miałam dużą pomoc. Dzisiaj jadę do kumpelki z Tymciem, ona ma 3tygodniowe maleństwo. Pozdrawiam mamuśki.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw lut 20, 2014 9:14 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 25, 2007 6:39 pm
Posty: 11870
Lokalizacja: Liban k/Poznania ;)
Kepoj ja sama wtedy chorowałam, więc było cieżko. Jednego wieczoru byłam całkiem wycięta, udało mi się szybko połozyć chłopaków i tyle miałam z dnia. Co do wyjazdów to już przywykłam, sama ogarniam dzieci, zakupy dla nas i te wszystkie sprawy codzienne, które nie wymagają użycia poważniejszego sprzętu od śrubokrętu :lol: no i moja Mama pomaga mi 2x w tygodniu, bierze Tymka na 2h a ja w tym czasie zmykam na jogę. Chociaz tyle albo aż tyle :D
Cupcake a co u Ciebie?

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: sob lut 22, 2014 10:32 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 08, 2013 11:51 am
Posty: 1546
Lokalizacja: Irlandia
Hej dziewczyny

Nosferatu my też jakiegoś wirusa złapalismy,( gorączka, biegunka, córcia nawet zwymiotowała dwa razy :( ) najpierw Lenka, ale ją tylko 1,5 dnia trzymało, potem mąż i na końcu ja :( całe szczęście już minął i mam nadzieję,że nie wróci.

Sokowirówkę też chyba będę musiała sobie sprawic, nie ma to jak soczki domowej roboty, mam na razie blender, to chociaż do miksowania zupek się przyda... Lenka dalej tylko na cycu więc jeszcze trochę poczekamy z wprowadzaniem stałych pokarmów.

Mała zmienia się teraz z dnia na dzień, jest coraz bardziej komunikatywna, śmieje śię, ślini, rwie się do siadania, dalej nie lubi leżec na brzuszku ale cwiczymy codziennie :) Jestem ciekawa ile waży, dopiero mi ją chyba zważą w przychodni w marcu ale chyba już tak dużo nie przybiera bo nie widac nowych fałdek :)

_________________
Obrazek Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn lut 24, 2014 8:25 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sty 16, 2013 9:43 am
Posty: 395
Lokalizacja: Bydgoszcz
Ja mam swoją wagę i chyba to nie jest zbyt dobre dla przewrażliwionej mamuski. Póki przybiera to jest ok, ale ostatnio malutki zgubił 100g. Nie wiem czy to normalne, chyba nie za bardzo. Idę na szczepienie w czwartek to się zapytam i pokażę nasze tabelki z wagą. Obiecałam sobie jednak nie ważyć częściej niż raz w tygodniu, żeby nie zwariować. Pamiętam, że starsza też w tym okresie miała problemy z przybieraniem. Może moje mleko przestało wystarczać. Na szczęście jedzenie słoiczków wychodzi nam coraz lepiej.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: czw lut 27, 2014 7:07 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lip 29, 2012 10:05 pm
Posty: 1988
Lokalizacja: Świnoujście
Kepoj i jak?

My cierpimy na brak czasu. Ciągle jestem zabiegana.

_________________
Wyrodna Matka- Lutóweczka 2013, Majóweczka 2017
[*] 04.2014 [*] - 20.08.2015


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 425 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następna

Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Mamy z dziećmi

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra