Agnieha ode mnie wczoraj dostałaś terapie wstrząsową więc już nie będę cię męczyć

szczypiorek może wkleisz zdjęcie i pochwalisz się swoim całkiem sporym brzuszkiem

_________________

Agnieha trzymam kciuki za jutrzejsze usg napisz koniecznie jak wrócisz.
Pozdrawiam wszystkich.

_________________

witajcie


cały tydzien byłam w szpitalu.........

niezapomne tego nigdy:(
trafiłam tam w sobotę -dostałam kolki nerkowej... niepolecam.. macica oki szyjka oki dzidzia oki:) ale bol byl straszny.... musiałam dostac kroplowki, i leki... potem wykryto ze mam duzo białka w moczu i anemie dosc spora... wiec dostałam na białko antybiotyk. juz sie troche unormowało wiec puścili mnie do domu... juz czuje sie lepiej ale mam traume po szpitalu ale to wam opisze jak troszke dojde do siebie...

prosze o modlitwe bym dotrawała do tego 9mc...

_________________
(*) Mój Aniołek 15.09.2009 r. 9tc (*)

Patisonku ściskam Cię mocno, nie poddaj się złym i smutnym uczuciom, wiem, że to trudna, teraz być może niewykonalne, ale tylko walcząc z przeciwnościami może być tylko lepiej... modlitwa zapowniona, życzymy dużo pozytywnej energii, głaskanko dla brzuszka
Agnieha ja również trzymam kciuki, będzie dobrze innej opcji nie ma

_________________
DOMINIKA cc 3400 g 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP

Nika, my z Agniehą mieszkamy blisko siebie. Czasami mamy tą przyjemność wpaść do siebie na herbatkę i małe pogaduchy. A jeżeli chodzi o te spacerki, to ja się bardzo cieszę. Bo nie mam tutaj żadnej bliskiej koleżanki z którą mogłabym otwarcie pogadać, no teraz już mam . Jak się tutaj przeprowadziłam to mi tego bardzo brakowało. Mieszkam 30 km od Warszawy, niby niedaleko ale jednak tam jest moja najbliższa rodzinka.

Patisonku, dobrze że jesteś już w domu. I cieszę się bardzo że z dzieciątkiem wszystko w porządku. Bo przyznam że jak przeczytałam pierwsze zdanie to się trochę przeraziłam.

_________________

Patisonku, ojejku współczuje Ci kochan dobrze ze jestescie w domciu, modlitwa zapewniona Pozdrawiam Wszystkich.

_________________

Agnieha- jak po wizycie

Patisonku- sporo przeszłaś, ale teraz to już musi być tylko lżej (ciężko jedynie w związku z rosnącym brzuchem i niczym więcej ) Ja na razie mam blokadę kościołowo- modlitewną (nie chce mi się o tym gadać). Wiem, że powinnam do końca życia dziękować i leżeć krzyżem za te cuda których doświadczyłam, ale... No nic, w każdym razie westchnę za wami bo to przecież nie o mnie chodzi

Pozdrawiam was wszystkie serdecznie

_________________

hej witam i ja przepraszam ze sie nie odzywałam ale brak czasu małemu zab szedł i nie spalismy po nocach bo bardzo płakał ale wyszdł mu i na razie spokój ciekawe jak długo co do mnie to ok brzuch sie stawia juz i ciezko mi w czwartek wizyta i usg u gin

_________________

Hej jak tam Wasze samopoczucie.
U mnie średnio, ostatnio jestem jakaś nerwowa, wszystko mnie drażni a przede wszystkim mąż. Cały czas bym się czepiała, pare rzeczy mnie u niego denerwuje ale sama nie wiem czy już sama nie przesadzam , a może poprostu faceni nie potrzebują tyle czułości co kobiety.
A może to brak seksiku sprawia że związek staje się jakiś inny.....

_________________

Hej, coś się cicho tu zrobiło...
Patisonku miałaś się odezwać...?
Ja od przedwczoraj zaczełam wkładać Julusia do leżaczka, a że ma on wibracje, więc jestem w szoku z jego reakcji uspokaja się na maxa! nawet jak marudzi i płacze, to jak go położę to po chwili przestaje...wczoraj mi w nim usnął a jak go wyjęłam do łóżeczka to po chwili ryk był i tuliłam go ze 2 godziny, żeby w końcu usnął. Dziś też rano go wsadziłam pobawił się z godzinkę, czyli pomachał łapkami, często udaje mu się uderzyć w zabawkę, co go bardzo porusza, macha i rękami i nogami No ale potem zaczął marudzić więc ja go na rączki i usypiamy...ale płakał i płakał, no to z powrotem na leżaczek i usnął... Pomyślałam, że nie będzie przecież spał w leżaczku, przełożyłam go do łóżeczka, ale pospał z 15 minut i obudził się z płaczem...no i w efekcie śpi teraz na leżaczku i jest dobrze no i co Wy o tym myślicie? Czy któraś z Was ma doświadczenia z leżaczkiem z wibracjami???

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09

Agniehaaaaa!!??? Co u Ciebie???

wchodzę codziennie żeby zobaczyć co u Ciebie a tu cisza, no odezwij się!

_________________

Dominik ur. 25.03.2009,3240g, 51cm, 9 Apg

Adam ur. 7.07.2010,3140g, 55cm, 10 Apg

Iza ur. 11.04.2014,3140g, 50cm, 10 Apg

witajcie dziewczynki
przepraszam ze sie nie odzywałam ale ja teraz to tylko łóżeczko i łazienka na zmianę . Chodze jak nawiedzona bo jak mdli to nie wiem za co się złapać do jedzenia żeby przeszło a jak nie mdli to podsypiam, jednak ciesze się każdymi objawami. Mój maluszek urósł az do 16,8 mm mam zdjęcie i widać na nim główkę brzusio i rączki aż się zdziwiłam takie dwie małe kropeczki po bokach
patisonku - odezwij sie ale musiałaś przejść nerwów, najważniejsze ze z dzidzolkiem wszystko ok , a ujawnił może płec ?
nika - jak byłam na wizycie z Mateuszkiem u pani neurolog jak miał 1 miesiąc (tak dla sprawdzenia) to powiedziała że najzdrowsze dla dziecka sa leżaczki bo ma maluch zapewniona dobra , zdrowa pozycje wiec gdy Mateuszek czasami usnął w leżaczku (ja miałam bez wibracji wtedy) to go zostawiałam tak tylko opuszczałam leżaczek na płasko prawie i spał jak aniołek
szczypiorku - brak seksu mówisz , hmm coś musi byc na rzeczy ja rzadko miewałam sny erotyczne a teraz uuu co 4 dzień
goralm, papryczko, kika, Ewus, Kasia, agusia, Alla - pozdrawiam gorąco, buziaczki

_________________
18.10 -beta 484, 23.10 -7140, 05.11-88640

Agniecha- jak cudnie Dzięki Bogu, że cię mdli , bo już się zaczęłam martwić Ja to ci już nawet trochę zazdroszczę widoku z usg

Ewus- co u ciebie? Jak chłopaki?

Pozdrowionka dla wszystkich

_________________

Hej dziewczynki
Agnieha super, że już masz takie "duże" dzieciątko, a widok który opisałaś jest bezcenny, życzę zdrówka i głaskanko dla brzusiowego lokatora - rki
Nika na moją nie wiem jakby to działało, bo ze wzgl. na bioderka nie stosuję żadnej wibracji niestety, a może to być nawet fajne
U mnie od początku było ulewanie, gipsik 2 x po 6 no i tym sposobem wyrosla mi dziewuszka, a teraz zamiast spokojnego leżenia muszę dostarczać jej boćców do zwiedzania, badania terenu itp. więc jakby u nas to odpada ale zazdrościmy
Jedyne wibracje jakie małej dostarczam czasami to dotykanie mojego vibroaction na mnie albo kłede jej na podłodze rączkami dobiera się że hej a śmiechu co nie miara
Miśka jest na etapie ogórków kiszonych tak zasysa kiszonego ogórka że szok no ale wiadomo, więcej wymemla niż zje, ale za ro uwielbia ten smak a ja się cieszę, bo kwaśne wzmaga apetyt, jutro idziemy do gastrologa, bo kupki robi twarde i nieregularnie, domyślam się, ze przez brzuszek pełny kupki nie chce jeść bo nie ma miejsca :/ i tu koło się zamyka, bo dostaje 3 różne syropki oraz parafinke i ... nic .. bez zmian :/
Ewus co u chłopców
Agusia, Adaś jest cudowny, rośnie jak na drożdżach wygląda na super zdrowiutkiego kochany pysiak
Szczypiorku im większy brzuszek tym większe ciągotki do M, niestety u nas długo po urodzeniu jeszcze mąż nie chciał; sie ze mną bzykać :/
Kasiu pozdrawiam my też przechodzimy ząbkowanie, ale może z raz płakała moja Miśka, a teraz zauważyłam dwa dodatkowe ząbki nie wiadomo kiedy się wybił 7, 8
Alla co u Ciebie?? jak sie czujesz??
Pozdrawiam wszystkie dziewczynki i maluszki

_________________
DOMINIKA cc 3400 g 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP

Agnieha gratuluję serdecznie

Uciekłyście stamtąd i zostałam sama (byłam jedną z pierwszych i niestety należę do ostatnich), nie mam z kim pisać, zostawiłyście topik i nie odwiedzacie, wiem, że lepiej być tu, ale nie pisane mi to jeszcze jest..., a dziś dowiedziałam się, że mam podejrzenie endometriozy i muszę zrobić laparoskopię

Papryczko, a czy dajesz Dominice jakieś probiotyki? Ja daję Julusiowi BioGaję, jest trochę droga - ponad 40 zł za buteleczkę, ale nie ma problemów z kupką.
My dziś się wybieramy na pierwszą samodzielną podróż bez taty samochodem, jedziemy do mojej psiapsiółki, która ma 5-miesięcznego synka - trochę się boję, zwłaszcza, że w korkach od razu przestaje mu się podobać jazda samochodem no ale zobaczymy, musimy się ruszyć czasem z domu, bo zwariuję od tej monotonii...

_________________
Nasz Aniołek - Amelka (*)25.02.09

Nika, od samego początku podajemy biogaję
Faktycznie tania nie jest, gastrolog kazał nam (od 20 października2010) dawać w kratkę z enterolem
Biogaja to dobry probiotyk
Dzisiaj mamy wizyte u gastrologa, mam nadzieję, że skieruje Miśkę na jakieś badania, bo jak mała zrobi po 3 dniach kupke to jest rześka, wesoła, uwielbia podejmować wyzwania, a jak tylko są te "ciężkie i pełne" dwa dni, to ani nie je, ani nie chce ćwiczyć... no kompletnie inne dziecko, czemu się nie dziwię, z pełnym brzuszkiem.... też bym nie była szczęśliwa
Wizyta prywatnie za 150 zł o 19 więc oby jej pomógł bo zatłuke

_________________
DOMINIKA cc 3400 g 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP

No nareszcie Agnieha bo już miałam gorsze myśli, ale widzę że tym razem masz objawy mocnej ciąży, więc od razu strzelam że będzie dziewczynka ale się cieszę ze wszystko jest ok! Super suwaczek

Nika gdzieś czytałam, że leżaczek z wibracjami cudnie usypia dziecko, ale potem może być kłopot żeby go od tych wibracji odzwyczaić

Agusia, Papryka moje starsze maleństwo to złote dziecko, jest bardzo kochany, całuje Adasia, podaje pieluszki, jest naprawdę grzeczny, zresztą ma to po mamusi Adaś jest przesłodki i ma rozbrajający uśmiech i przenikliwe spojrzenie, ale jest beksa, a najbardziej, co dziwne, w samochodzie, czy stoi czy jedzie to Adaś wrzeszczy aa i zęby idą poza tym słabo przybiera na wadze, przez 4 tygodnie przybrał niecałe pół kilo to bardzo malutko. Agusia a co u Twojego Adasia?

Powiem Wam w tajemnicy, że jak Bóg da to od lipca będziemy się starać o córcię Gorzej jak będzie trzeci synuś eeehhh to czwarta będzie córcia

_________________

Dominik ur. 25.03.2009,3240g, 51cm, 9 Apg

Adam ur. 7.07.2010,3140g, 55cm, 10 Apg

Iza ur. 11.04.2014,3140g, 50cm, 10 Apg

Ewus idziecie jak burza hahaha super!!
Ja już dawno podjęłam decyzję, że Miśka będzie jedynaczką
Przez miesiąc pół kilo to szczyt moich marzeń niestety zobaczymy co powie gastrolog
Dominiś i Adaś napewno są przesłodcy
Miśka jak tylko usłyszy dada titit to ma ogromnego banana na twarzy uwielbia jazdę samochodem
Nika12 podziwiam Cię bo ja do dzisiaj nie odważyłam się na samotną jazdę samochodem z małą
Nie wiem czy chodzicie z maleństwami na basen... ja zaczęłam tydzień temu, ale na zajęcia z rehabilitantami, dla dzieci po "przejściach" nareszcie zła passa minęła i mogłyśmy zacząć Miśka była zachwycona do tego stopnia, że zasypiała podczas ćwiczeń haha tyle emocji, radości, że nie podołała, nawet moglam ją położyć na tafli wody, trzymać tylko pod główką a ona dryfowała że hej rehabilitantka była zszokowana bo zazwyczaj dzieci się drą w niebogłosy, a ona najzwyczajniej zasypiała i musiałam ją budzić co chwilke za to darła się jak z nią wychodziłam z basenu haha polecam super relaks

_________________
DOMINIKA cc 3400 g 56 cm, 10 pkt.

http://fundacja-sloneczko.pl/apele/poka ... da=232%2FP

Dziewczyny dzizejsiaj robiłam badania bo w piątek mam gina, żelaza dalej mam mało to już od sierpnia a nadodatek glukoza wyszła mi 140 bałąm sie cukrzycy ciazowej a zapowiada sie ze ja mam nadodatekim bliżej 7 miesiąca to zaczynam sie sypać chyba mam doła.

_________________