Kochane - jesli chcecie, aby watek ozyl, to piszcie Szkoda, ze wiekszosc uciekla na FB...

U nas ostatnio mega marudny czas. Maly odstawia mega marudzenie, bo lezenie na pleckach go nudzi, na brzuszku po 10-15 min go meczy, a leniuch nie chce sie przewracac, kulac i generalnie ruszyc. Tak wiec mam non stop buczenie. Dziecko mi sie zepsulo...

_________________




7.01.2012 [*], 7.05.2012 [*] - kochałam Was od pierwszego dnia...

Witajcie.
Fajnie by było, gdyby wątek ruszył.
U nas wszystko ok. Jurcio też ostatnio marudny i płaczliwy. Jemu z kolei nudzi się już siedzenie i chce ciągle stać. Sam jeszcze nie potrafi się podnieść i jak tylko kogoś widzi to biadoli sobie pod nosem i wyciąga rączki, żeby go potrzymać do stania. Na brzuchu też nie przepada leżeć bo się męczy i zaraz denerwuje. Jedynie jak kota widzi w swoim zasięgu to robi wszystko, żeby go chwycić łapkami i nawet próbuje się przemieszczać
Dziś byliśmy na szczepieniu. Zwlekałam miesiąc bo ciągle lekko przeziębiony był a ostatnio okaz zdrowia. Dziś poszliśmy do przychodni i zaczął mi pokasływać lekko. Myślałam, że mi go nie zaszczepią, ale pediatra stwierdził, że osłuchowo ok, gorączki nie ma i on nie widzi przeciwwskazań. 10,200 waga i 73 cm długości. Kawał chłopa. Dietę mamy nadal trzymać (jak najwięcej warzyw, jak najmniej mleka i mniej miarek na daną ilość wody), zębów nadal nie widać.
Z aparatami radzimy sobie bardzo dobrze. Jurcio ich nie zdejmuje, nie przeszkadzają mu więc my właściwie nie pamiętamy o ich istnieniu. Trzeba tylko pamiętać, żeby przed snem wyjąć, po założyć i co dwa tygodnie porządnie wyczyścić. Nie taki diabeł straszny jak myśleliśmy.
A co u was dziewczyny?

_________________
36,3 tc 2350g., 52 cm, 10 Apgar


35,0 tc 2690g., 49 cm, 8 Apgar

_________________

Wesolych kochane Jak Wam swieta mijaja?? Piszcie cos
U mnie pelen kolowrotek, pracuje, dzieciaki do ogarniecia, dom itd. W pracy podoba mi sie, fajni ludzie, sporo obowiazkow i wyzwań, ale mysle ze dam rade
Dostalam rozwod na pierwszej rozprawie, takze oficjalnie jestem free woman

Dziewczyny rozkręcmy wątek

_________________

1,5r starań
1.10-II kreski
22,2tc-480g
26,2-833g
29,2-1295g
30,2-1600g
33,1-2345g
35,1-2550g
36,0-2830g
37,2 - 2900g

ola88 jak tu rozkręcić wątek skoro nikt nic nie pisze. ..

_________________

a to sciagnijcie w takim razie wszystkie dezerterki z FB!!

u nas wlasnie maly stan chorobowy... kuzyn podarowal Antosiowi jakiegos syfa, i on (tj kuzyn) ma juz zapalenie pluc, a Antos jak na razie trzyma sie przy katarku i lekkim kaszelku. bije sie z myslami, czy isc jutro do lekarza... wole nie, bo na moje to nic powaznego sie nie dzieje. zebym tylko nie byla za bardzo "do przodu"...

a tak w ogole to konczy sie juz czas swiateczno - obijacki i od srody wariatkowo szkolne czas zaczac! maz do pracy, syn do szkoly, Antos wynudzi sie z mama znowu!! on jednak najbardziej woli byc w domu z wszystkimi

_________________




7.01.2012 [*], 7.05.2012 [*] - kochałam Was od pierwszego dnia...

to nie jest takie proste, nikogo na siłę się nie zmusi

Za szybko ten czas mija, już po świętach, zaraz Wielkanoc do nas zawita i kolejne święta i tak byle do przodu

Dorwałam się do laptopa, bo z telefonu ciężko w ogóle coś pisać.

A tak to spijam herbatę czekam na męża i Hania na macie szaleje, bo wyspała się więc póki co jest radosna
nadal czekamy na zębolka już na pewno jest bliżej niż dalej

_________________

1,5r starań
1.10-II kreski
22,2tc-480g
26,2-833g
29,2-1295g
30,2-1600g
33,1-2345g
35,1-2550g
36,0-2830g
37,2 - 2900g

ola - masz racje, niestety nic na sile...
a Twoja Hania chce sie nadal bawic na macie zawieszonymi zabawkami? bo moj Antos ma to w glebokim powazaniu. genralnie nudzi mu sie juz bardzo na plecach, ale jest leniuch i nie chce mu sie przerzucac samemu na brzuszek. ale jak go juz tak poloze, to jest to najciekawsza pozycja. szkoda tylko ze po 20-30 minutach juz sil brakuje i wtedy maruder sie wlacza.
zebolki juz ida? widac cos? u nas w tym temacie cisza. i jakos za tym nie tesknie

mam dzisiaj dosyc. zaczyna bolec mnie gardlo, glowa mi peka, a tu jeszcze godzine trzeba z dzieciarnia wytrzymac. chyba ich dzisiaj szybciej spacyfikuje... obym sie tylko nie rozlozyla!!

_________________




7.01.2012 [*], 7.05.2012 [*] - kochałam Was od pierwszego dnia...

pelina_w na macie to na początku leży i bawi się "grzesiem" tak nazywamy taką zabawkę piszczałkę od teścia uwielbia ją teraz też leży na plecach i ostro się bawi bo dałam taką zabawkę którą już ponad tydzień nie widziała więc jest radocha i mega zainteresowanie

Ale zdecydowanie bardziej woli na brzuszku leżeć.

Nie nie zębolka jeszcze nie mamy żadnego

Zdrówka życzę

_________________

1,5r starań
1.10-II kreski
22,2tc-480g
26,2-833g
29,2-1295g
30,2-1600g
33,1-2345g
35,1-2550g
36,0-2830g
37,2 - 2900g

ola - u mnie tez jesli zabawka nie jest w raczkach przez kilka dni, to jakby na nowo odkrycie nastepowalo a tych zabawek tyle, ze ogarnac nie mozna...

ze zdrowkiem sama nie wiem co myslec... niby ogolnie dobrze, ale kaszel jest... zobacze, jak noc minie.

kasia - pisalas, ze juz jestes po rozwodzie. przykro mi, ale zakladam, ze tak jest lepiej dla Ciebie i dzieci. a tatus w ogole zajmuje sie jakos dziecmi? no i co ciekawego w tej nowej pracy robisz?

_________________




7.01.2012 [*], 7.05.2012 [*] - kochałam Was od pierwszego dnia...

Witajcie. W końcu się odezwałyście

kasiaa23 to pewnie się cieszysz, że z rozwodem gładko poszło? Dobre i tyle w tym wszystkim... Jak córcie? Jak w nowej pracy?

ola88 no rozkręćmy wątek, masz racje! Co nic się nie odzywasz do mnie? To w końcu Hania spokojniejsza trochę? Masz w końcu odrobinę czasu dla siebie?

pelina_w zatem zdrówka życzę dla was wszystkich! u nas ciągle jakieś przeziębienia ale póki co, odpukać, na tym się kończy. u nas też od jutra szara rzeczywistość nas czeka. Wicio do przedszkola, mąż do pracy a my z Jurciem w domu. A Ty kiedy wracasz do pracy? O ile dobrze kojarzę, to że po świętach Wielkanocnych pisałaś? Ja póki co w połowie maja planuję powrót.

ilona0485 Ucałuj synową moją

U nas leci powolutku. Jurcio ma jednego zęba póki co, dolna jedynka wyszła 13.12 równo w 7 miesiąc i na tym stanęło. Mój też nie przepada za leżeniem długo w jednej pozycji. Tak właściwie to cały dzień spędza w pozycji siedzącej. Na plecach to nie chce leżeć w ogóle poza snem bo od razu na brzuchu jest a i na brzuchu nudno i na zmianę prostuje rączki albo podnosi dupcię. Przechodzi z siedzenia do leżenia na brzuchu ale odwrotnie jeszcze mu nie idzie no i to na tyle z umiejętności. Teraz jest na etapie stania ale sam nie potrafi się podnieść więc ograniczamy mu tą pozycję. Młody nadal rośnie w zastraszającym tempie. Na wieczór zjada jakieś 270-280 ml mleka Z aparatami dobrze nam idzie. Jurij nie reaguje na nie więc jest dobrze. Z zabawek to najbardziej lubi nasze telefony i piloty, więc jak ma je w zasięgu wzroku to żadna zabawka ich nie przebije. Ewentualnie to co starszy brat ma w ręku zainteresuje bardziej. Bratem jest tak zauroczony, że jak ma Wicia w zasięgu wzroku to gaworzy, śmieje się, cieszy całym ciałem dosłownie aż miło popatrzeć! Czekamy na miejsce w żłobku cały czas i mam nadzieję, że do kwietnia miejsce się znajdzie. Jak nie, to albo pójdzie do tego do którego chodził Witko albo ja przedłużę rodzicielski do roku i po urlopie wrócę w lipcu/ sierpniu do pracy...
Się rozpisałam! Czekam na wieści od was!!!

_________________
36,3 tc 2350g., 52 cm, 10 Apgar


35,0 tc 2690g., 49 cm, 8 Apgar

dzisiaj jednak idziemy na osluchanie do lekarza, mam nadzieje, ze mnie uspokoi...

magda - u nas tez pilot i telefony to glowne przedmioty pozadania ale ich nie dostaje a milosc do brata rowniez jest nieustajaca i nieograniczona! dzisiaj od rana rozgladal sie po calym mieszkaniu, jakby uparcie szukal, gdzie jest brat
przepraszam, ze zapytam sie Ciebie o cos i prosze, nie gniewaj sie za moja bezposredniosc, ale to z troski... nie martwi Cie, ze synek tak duzo je? nie powinnas jednak dawac Mu mniej mleka, kaszek i innych takich? wiele publikacji naukowych jednoznacznie wskazuje, ze nadmiar jedzenia we wczesnym okresie wplywa potem na nadwage i inne choroby... 270ml, to grubo ponad norme dla tego wieku... wiem, ze to nie moja sprawa, ale to tylko z troski...

moj szkrab spi juz 1,5h, dobrze, bedzie w dobrym humorze u lekarza

_________________




7.01.2012 [*], 7.05.2012 [*] - kochałam Was od pierwszego dnia...

magda080782 bo czekam aż napiszesz

Teraz jak zaczęła się przekręcać i odkrywa świat jest spokojniejsza

My jutro idziemy na szczepienie

_________________

1,5r starań
1.10-II kreski
22,2tc-480g
26,2-833g
29,2-1295g
30,2-1600g
33,1-2345g
35,1-2550g
36,0-2830g
37,2 - 2900g

Witajcie

No w końcu się coś ruszyło
U nas wszystko ok, mamy już ząbka wyszedł akurat na 8 miesiąc
Dolna jedynka i widzę że obok też już coś po mału wychodzi
Święta, święta i po świętach.. Teraz czekać do Wielkanocy...
W piątek mamy neurologa, mam nadzieję że nie będzie nam kazał już na kontrole przyjeżdżać bo troche daleko mamy do tej przychodni ...

pelina_w to nie jest takie łatwe żeby kogokolwiek zmuszać żeby tu zaglądał.. Nie chcą to nie..
Zdrówka dla Antosia, daj znać po lekarzu co powiedział

ola88 musisz częściej korzystać z laptopa żeby tu się coś działo

magda080782 synowa Twoja ucałowana, zrób to samo z moim Zięciuniem kochanym

_________________

uff - jak na razie intuicja mamy nie zawodzi Antos osluchowo czysty, leki mam dawac tak jak dawalam. jestem spokojniejsza!!!

_________________




7.01.2012 [*], 7.05.2012 [*] - kochałam Was od pierwszego dnia...

Witajcie.

pelina_w nie mam ci za złe, że pytasz ja o ten jego apetyt martwię się od samego początku jak zauważyłam jak to z nim wygląda. Tym bardziej, że Witko był niejadkiem od urodzenia. Jak coś wspominam u lekarzy na temat jego apetytu, to każdy mi mówi, że jest proporcjonalny ( 90/ 97 centyl) wagowo i wzrostowo i nie mam powodów do niepokoju. On nie jest gruby, jest ogólnie dużym dzieckiem. Mój mąż podobno też w dzieciństwie był zawsze większy od rówieśników i teraz jest wysoki i średniej postury do swojego wzrostu. Szwagra (męża brata) córka która teraz skończy 5 lat jest w grupie z 6 latkami w przedszkolu (poszła jako 2,5 latka) i jest większa od większości dzieci, więc to dziedziczne. Teść też jest dość wysoki (i gruby niestety)... Jedyny lekarz który sugerował cokolwiek zaradzić na ten jego apetyt, to nasz pediatra i on też nie widzi powodu do zmartwień, ale sugeruje dawać jak najmniej mleka a jak najwięcej warzyw i tych mało słodkich owoców. Z mlekiem go oszukujemy odkąd jest na modyfikowanym. Zazwyczaj wlewam mu 180 ml wody do butelki a do tego idą trzy miarki mm i 3 miarki kaszki, na noc zawsze dostaje więcej bo już wiemy, że jak zrobimy klasycznie 180 wody to będzie trzeba dorabiać bo nie uśnie, dlatego wlewamy 240 wody i dodajemy po 4 miarki mm i kaszki.
odpisze później bo młodzież mi wariuje za bardzo

_________________
36,3 tc 2350g., 52 cm, 10 Apgar


35,0 tc 2690g., 49 cm, 8 Apgar

Hej

Na chwilę się ruszyło i znowu cisza... To już nie to samo co kiedyś.. Nawet nie ma się ochoty tu zaglądać :/

_________________

witajcie!
nie odzywam sie, bo niestety stan chorobowy nie sprzyja siedzeniu przy komputerze. Antos naprawde mocno charczy (zwlaszcza po spaniu), wiec duzo go nosze i oklepuje, zeby wydzieliny splywaly do noska, a nie do oskrzeli. jak na razie chyba wygrywamy z chorobskiem, ale walka jest ostra. zrobie wszystko, zeby na podawaniu witaminek i czyszczeniu noska sie skonczylo.

magda - widze, ze trzymasz reke na pulsie rzeczywiscie to moze byc kwestia dziedziczna, ze Jurek jest tak duzym dzieckiem. grunt, ze nie poglebiacie tego stanu, tylko staracie sie dbac o Malego. bedzie dobrze po prostu zdrowy duzy chlop z Niego bedzie!

ilona - napisz cos wiecej, jak u Ciebie! co tam u neurologa?

no nic - musze znalezc troche sil na popracowanie, a potem do lozeczka, bo niestety przeziebienie mnie tez dopadlo...

_________________




7.01.2012 [*], 7.05.2012 [*] - kochałam Was od pierwszego dnia...

pelina_w zdrówka dla Was !
U neurologa na szczęście wszystko w porządku, nie potrzebne już dalsze kontrole. Wiki się prawidłowo rozwija
A co u mnie, hmm. No więc.. Mamy zębolka, drugi już w drodze. Ładnie siedzimy już bez żadnego bujania się na boki. Niestety nie raczkujemy ani nie pełzamy. Ale to się da nadrobić
Tak to poza tym wszystko w jak najlepszym porządku u nas
Jedno przeziębienie już też za nami. Na szczęście skończyło się tylko na katarku.. Być może było to spowodowane ząbkiem wyżynającym się
A Wy już macie zębolka ??

magda080782 dziękuje za wczorajszy dzień !!!!!!! Było super. Ucałuj ode mnie Jureczka i Witusia Słodkie chłopaki

_________________