reni38 dzieki za info to jeszcze co najmniej miesiac trudno padnę. a naczytalam sie o tylu nieprawidłowosciach ze jusz sama nie wiem np puste jajo ciąza pozamaciczna ze wciaz odczuwam niepokuj i sprawdzam czy wszystko ok
gumiskasia zaparcia to chyba nasza zmora jak ja juz nie moge wytrzymac to szczelam sobie kawke

a powiedzcie m dziewczyny jaką herbatke pijecie bo mnie tylko czarna smakuje a nie mozna
witaj tygrysek

ewek1507 b. mi przykro z powodu straty jesli bedziesz chciala
pisz na ten temat, wiem ze to czasami pomaga. Wierze, że braciszek czuwa nad fasolinka
*TYGRYSEK* a my sie chyba znamy
ja tez mam paranoje czy wszystko jest ok. Pierwsza ciaza okazala sie pozamaciczna i kazda nastepna niesie niepokoj. Naszczescie juz jestem po 1 wizycie i wiem, ze fasolka jest tam gdzie byc powinna
ale do 12tc bede sie bala bo tyle jest nieszczesc dookola. Mam nadzieje, ze nasz wateczek mina, wkoncu maj to taki piekny mc wszystko sie do zycia budzi

_________________
Bogdan: 18.10.2009 r.
Mikołaj: 27.04.2011 r.
Amelka: 02.2013 r.mój kochany aniołek 13tc

Cześć dziewczyny


Lusi@ właśnie właśnie miałam to samo pisać ...

Co do panikowania to ja chyba byłam mistrzynią w ciąży z synkiem tak panikowałam, na początku czy nie ma pustego jaja ... na pierwszym usg trzęsłam się do tego stopnia, że moja gin mnie trzymała...bo nie mogła usg zrobić kolejne wizyty niestety wyglądały tak samo ... a już wizyty we Wrocławiu i strach ... jaki towarzyszył każdemu usg coś okropnego i do końca ciąży nie wiedzieliśmy czy oby wszystko jest na 100 % dobrze. Ponieważ przezierność był tak w granicy górnej normy, podejrzenie rozszczepu wargi nie wykluczone, że i podniebienia bo tego na usg nie widać... i tak w 38 tyg wiadomość dopiero : JEDNAK WSZYSTKO DOBRZE.

Przeszłam już śmierć naszej 5 dniowej córeczki Marysi i poronienie.
Więc myślę, że każda mama po stracie będzie przeżywać każdą wizytę 3 razy bardziej w stresie tak jak i całą ciąże ... choć mamy się nie denerwować ... hm czasami jednak się nie da tak o po prostu wrzucić na luz.

Wyjątkowo byłam spokojna podczas mojej pierwszej wizyty dwa dni temu...tłumaczyłam sobie jak mi gin przy poronieniu MAMY SYNKA I TO SIĘ LICZY ... TAK CZY TAK BĘDZIE DOBRZE


Dziewczyny a nie odrzuca Was od kawy?? bo ja piłam 3-5 dziennie a teraz nawet na nią patrzeć nie mogę

Na zaparcia mi lekarz polecał śliwki suszone i zielona herbata albo mięta,
u mnie pomaga jedynie woda z rana na czczo.

Ewuś szybkiego powrotu do zdrówka

_________________

*TYGRYSEK* to jednak sie pamietamy
a ja slyszalam, ze zielonej herbaty nie powinno sie pic
jest 11 a ja juz prawie wszystko zjadlam co mialam i co tu daje poczac

_________________
Bogdan: 18.10.2009 r.
Mikołaj: 27.04.2011 r.
Amelka: 02.2013 r.mój kochany aniołek 13tc

*TYGRYSEK* strasznie wspolczuje tych strasznych strat, niewyobrazalne....

dziewczyny poradzcie cos na migrene, bo ja juz nie wytrzymuje, oklady nie pomagaja, paracetamol tylko na chwilke, lezec i odpoczywac nie mam jak (klusko nie daje ) moze cos innego?

ech byle do konca dnia...

_________________

witajcie
a co tutaj tak cichutko
ja siedze w pracy i odliczam godziny do wyjscia

_________________
Bogdan: 18.10.2009 r.
Mikołaj: 27.04.2011 r.
Amelka: 02.2013 r.mój kochany aniołek 13tc

czesc dziewczyny u nas dzis leje nie ma co z zieckiem zrobic! zrobilam sobie dzis na obiadek nalesniczki o rany ale mialam ochotke!
bola was brzuchy??? bo mniw nieraz tak!!!

_________________

Cześć!

... do mnei jeszcze za bardzo nie dociera, chociaż pierwszą wizytę mam już za sobą. Termin 7 maja. Tak jak Tygrysek jestem mamą kwietniowego słoneczka 2008 .

Pozdrawiamy serdecznie! I gratulujemy majowym mamusiom!

Makatka ale super gratuluje i spokojnej ciąży życzę


Nie wiem jak Wy dziewczyny ale ja to mam zachcianki i tylko na: śledzie, tosty, paprykę, pomidory i dużą ilość musztardy brak w ogóle ochoty na słodkie. Odrzuca mnie od kawy a piłam sporo, piersi bolą, mdłości są ... a od dziś biorę luteinę 2x1 tab dla świętego spokoju


U nas dziś też pogoda beznadziejna bo pada deszczyk i pochmurno cały dzień było ale mimo tego spacer z syniem zaliczony

A jak Wam minął dzień??

_________________

Witam majóweczki


Tu na Pomorzu śliczna pogoda wczoraj i dziś,więc większość dnia na spacerze z psiskiem na plaży.Zobaczymy jak będzie jutro...

Tygrysek u mnie też profilaktycznie luteina 2x1,wizytę mam 29 więc dowiem sie co i jak.Mnie też odrzuciło od słodkiego ,za to śledzie,sok pomidorowy na tapecie.
Makatka27witam i życzę Ci spokojnych 9 m-cy

_________________

wizyta 29.09

Witam z rana!

Tygrysku ja kawę jeszcze z tydzień temu mogłam pić, teraz mi nie smakuje śledzie to może niekoniecznie, ale serek wiejski z pomidorem w ilościach hurtowych pochłaniam... słodkie też niekoniecznie, ale żeby tak zupełnie odrzucało mnei to nie

Frico u nas też wczoraj było pięknie... a ja przeleżałam w domu walcząc z zapaleniem zatok - na razie chyba wygrywam i mam nadzieję, że się bez antybiotyku obędzie, bo czuje się dziś dużo lepiej niż wczoraj

Witam wszystkie mamuski w ten niedzielny (niekoniecznie słoneczny) dzień. Widze że już nas sporo przybyło na tym forum dlatego też witam serdecznie nowe mamusie. Bardzo też przeżyłam te posty o poronienianiach no i o martwych dzieciątkach, bo ja też przeżyłam już dwa poronienia ale nie wyobrażam sobie urodzić dziecka i żeby zmarło. Dlatego dla tych dziewiczyn co to przezyły.
A teraz może trochę lepszych wiadomości, byłam w piątek na wizycie i JEST SERDUSZKO . U mnie co do objawóów to tylko bolące piersi straaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasznie no i pomału przychodza do mnie poranne mdłości.

_________________

Ja równiez witam nowe mamusie i mam pytanie
poniewaz nie wiem co robic mam na brzuchu mała wysypke ktora czasami strasznie swedzi szczególnie z boków brzucha co to moze byc?

pozatym to prawie nie czuje ze jestem w ciązy jem wszystko tylko uczucie sytosci mam dosc szybko no i sikam non stop

hej,przepraszam,ze sie wtracam,ale przeczytalam ten post i chcialabym cie pocieszyc.moj synek mial to samo do...prawie poltora roku
przeszlismy wszelkie badania,rowniez pod katem astmy i serducha,wszystko bylo w porzadku a charczenie w koncu samo przeszlo,tyle tylko,ze trwalo nadprzecietnie dlugo.jestem pewna,ze i u twojego synka wszystko bedzie dobrze

_________________

moj tez miał do ok 1,5 roku takie charczenie, na początku mówili, że to przejdzie po poł roku, później ze do roku a okazało sie ze jest tym wyjątkiem gdzie trwa to dłużej

hejo
co do wysypki i swędzenia - to na gestozę za wcześnie - myślę o uczuleniu - zmień proszek do prania i łykaj wapno - hormony nam ruszają, to i skóra może zmienić reakcje i być bardziej wrażliwa na detergenty

co do jedzenia - też strasznie szybko się "najadam", a później z nagła ssie w żołądku. mam już 2kg na plusie i brzuch który coraz ciężej mi ukrywać w pracy chociaż wcale tak dużo nie jem

u mnie w rodzinie o ciąży wiedzą tylko mąż i daleka kuzynka, która ma ciążę 2 miesiące starszą i chciała od nas wózek po Maćku i akcesoria, więc trzeba było jej powiedzieć dlaczego nie dostanie

rodzinie i w pracy chę powiedzieć dopiero po połówkowym - mam w końcu miesiąca.
też jestem po poronieniu (w 9tc) wiem jak to rodzina przeżyła, nie chcę więc się chwalić za wcześnie, ale jestem aktywna i staram się nie myśleć za dużo i normalnie żyć. no i jestem dobrej myśli i bardzo spokojna w temacie

_________________

dzieki gusia troche sie denerwowałam
co do brzucha to niestety mnie tez wywalilo i musze gesto sie w pracy tlumaczyc z efektu jojo półroku temu schodłam 10 kilo i kazdy mysli ze to sławetne jojo na razie nic nie mówie
co do strachu o ciaze to wiem ze jest absurdalna ale boje sie wszystkiego od poronienia po badanie przeziernosci nastepnie wezeł na pępowinie i obkrecenie wokół szyi wiem ze to absurd z synkiem az tak nie mialam a teraz psychoza mnie dopada nie wiem jak ja wytrzymam te 7 miesięcy.

to u mnie luz z nerwami - mam wspaniałego synka, więc niech się dzieje wola nieba

_________________

Gusia ja też nastawienie mam podobne co ma być to będzie ... mam zdrowego syna musi być dobrze choć wiadomo czasami i stres ciut mi przeszkadza ... i schizuje haha ale to normalne u mamuś po stracie...więc już na wątku po stracie dziewczyny się przyzwyczaiły, że panikara ze mnie

Dlatego też lula11 rozumiem Cię, ale myśl tylko o tym, że jak Ty się stresujesz to maluch też i później będziesz miała takiego nerwowego bąbla w domku ... widzę po swoim

Co do swędzenia to fakt teraz w ciąży hormony nam szaleją uczulają nas niektóre rzeczy i warto sprawdzić czy to nie proszek do prania, balsam, krem czy coś podobnego ja miałam na krem z filtrem ... i na oliwkę bambino.


U nas pada...pada...pada i pada... straszna pogoda, dobrze, że przynajmniej zaczeli sezon grzewczy wczoraj, bo w zimno już w mieszkanku było
biernej gratuluje bijącego serduszka

_________________

HEJKA!

biernej super ze serduszko pięknie puka!!!!!

Makatka27 witam!!!!!!

frico a skad jesteś bo ja tez z pomorza

lula tak jak pisała gusia łykaj wapno,a jak nie przejdzie skontroluj o lekarza..

Dziewczyny i co z tabeleczka??????? Żadna nie chce sie zabrac? Wzór mam wystarczy w exelu poedytowac..Moze jakas bezdzietna ma troszkę czasu?

ja juz troche lepiej sie czuje,ale miałam okropny tydzien,wynicz czego 3 kila na minusie,wszystkim wymiotowałam,dostłownie.Ale teraz rano czuje sie dobrze,mdłości łapia po 13 i trzymaja az pójde spac.Wczoraj wziełam Torecan,no i faktycznie pomół bo mniej latałam na kibelek,ale mam jeszcze tylko 5 czopków a wizyta prawie za miesiac

ma kóras możliwoś załatrwienia tych czopków?

_________________