hej dziewczyny
u nas w końcu słońce. ale i tak jest niewiele ponad zero na plusie porozwieszałam już pranie na podwórku i robię kolejne-pościel za okno też wyrzucę jak Michał wstanie.trzeba korzystać może w końcu zawita do nas wiosna?

_________________

Unas taka zima, że gdybyśmy nie byli chorzy, to poszlibyśmy na sanki

_________________
Krystianek ur. 05.02.2004
Mateuszek ur. 13.04.2008

Aniołek [*][*][*] 21.07.2006

u nas wczoraj byl grad i mega sniezyca- wieksza niz w czasie zimy :O dzisiaj raz slonce raz snieg - raz lato a raz zima hehehe

_________________
Olivia 29.09.2005
Nela 19.11.2006
Milena 21.09.2010

a my wybraliśmy się na krótki spacer-jakieś 2 km i do domku al na początek wystarczy michaś się dotlenił i lepiej mu się oddycha a o to mi chodziło.zeby nie ten wiatr pewnie dłużej bym z nim pochodziła ale nie chce ryzykowac ze przeziebienie zmieni sie w cos powazniejszego.

_________________

A u nas śnieg pada, ale też się już roztapia Wiosenko, wiosenko przybądź już do nas ZAPRASZAMY GORĄCO!!!!!

_________________
Krystianek ur. 05.02.2004
Mateuszek ur. 13.04.2008

Aniołek [*][*][*] 21.07.2006

Hey!!!

U mnie tez śnieg pada Masakra A do tego wieje straszny wiatr! Nici ze spacerka...

_________________


(*) Aniołek 02.03.2009r.

ja otwieram co jakis czas okna zbey wywietrzyc i dotlenic dzieci. teraz spia- padly przez to przeziebienie - i uchylilam im lekko okno

_________________
Olivia 29.09.2005
Nela 19.11.2006
Milena 21.09.2010

Cześć

A u nas dla odmiany znów wyszło słońce-szkoda tylko , że na chwilę , bo nad głowami ciemne kłęby chmur , a to nie oznacza nic dobrego:(

Z tym wietrzeniem pomieszczeń to prawda-od razu jest lepiej

U nas powoli w domu robi się mały szpital-dzisiaj do grona "wybranych" dołączył mój mąż.Jeszcze trochę i ja coś załapię, a wtedy to już kaplica...
Rzadko choruję , ale jak już mnie dopadnie to jestem wtedy wpół żywa

Właśnie dzwonił mój B, bo kazałam mu kupić w aptece jakiś syropek na kaszel dla Michała a babka mu powiedziała , że wszystkie są dopiero od 2 lat Dobrze ,że mam jeszcze trochę tego co przywiozłam z Polski, bo inaczej biedny dalej by się męczył Ale tak sobie właśnie przypominam , że nasz lekarz tutaj nigdy nie przepisał mu żadnego...
Nic dziwnego , że tutaj nie traktuje się poważnie przeziębień-w grupie , gdzie raz w tygodniu chodzi mój Miki zawsze latają dzieciaki , które maja katar albo pokasłują.
No , ale tutaj szalików, czapek czy rękawiczek niet...Ledwo kilka dni temu wyjrzało słonko zza chmur , a tu krótkie rękawki, spodenki,brak rajstopek , a maluszki jeżdżą w wózkach z gołymi stópkami.

I tak się zastanawiam się czy czasem stamtąd czegoś nie przywlekł...?

No nic , idę kończyć obiad

czesc dziewczyny a umnie dzis jak w prawdziwym marcu lato zima troche wiosny zaczelo mnie bolec gardlo szlak mnie trafia dopiero skonczylam antybiotyk.Dziewczyny nie bede mogla czesto zagladac bo siadam na krotko do kompa a jeszcze do tego pisze na 2 innych watkach ale postaram sie jak najczesciej do was zagladac .Pozdrawiam was wszystkie

_________________

Witaj Sysunia. A jak się czujesz? Zagladaj czasem ,

Ja chowam dzieci tak aby ich nie przegrzewać. Znajomi mają mieszkanie nad termofornią i upał jest u nich że szok (w zimę przy otwartych oknach chodzą w krótkich rękawkach). Dzieci ich często chorują i mają alergię.
My mamy mieszkanie szczytowe, więc u nas za ciepło nie jest mimo, że kaloryfery są na maxa. Ale nasze dzieci prawie w ogóle nie chorują. Mateuszek ma prawie rok, a to jego pierwszy katar. Krystek dopiero pierwszy raz w tym roku przedszkolnym nie poszedł do przedszkola. Ale nie chcę zapeszać
Przygotowuję się organizacyjnie do 1 urodzin Mateuszka, które wypadają w Lany Poniedziałek. Zastanawiam się nad prezentem. Może macie macie jakieś propozycje

_________________
Krystianek ur. 05.02.2004
Mateuszek ur. 13.04.2008

Aniołek [*][*][*] 21.07.2006

madzik77 jezeli chodzi o prezent to trudno powiedziec zalezy czym maly lubi sie bawic i co juz ma z zabawek moze taki jezdzik jezeli nie ma albo rowerek z daszkiem chroniacym od slonca zaraz przeciez lato to by sie przydal a tak poza tym to mozesz kupic tez jakas zabawke odpowiednia do wieku teraz tego pelno tylko wybierac .naprawde trudna decyzja

_________________

Zgadzam sie z Sysunią.
Ja mojej Oliwce na roczek kupiłam garnuszek z Fisher Price, naprawdę fajna rzecz... mała lubi sie nim bawić, więc może on
Albo hmm...proponowałabym także rowerek z daszkiem, teraz zrobi sie ciepło a to sie przyda albo jeździk- Hipcio tez z Fisher price lub jakiś stoliczek z różnymi zabawkami Fishera bądź jakiejś innej firmy ...teraz jest pełno zabawek i trudno jest sie zdecydować

Szlak mnie trafia i jestem wściekła ...Oliwka dziś zaczęł furczeć mi na nosku i często kicha...chyba znów złapała katar Ale teraz wiem kto ją zaraził Mówic do nich jak do ściany, żeby sie nie zbliżali i nie całowali jej a oni wszyscy mają w d***e to co mówie

_________________


(*) Aniołek 02.03.2009r.

Dzięki. Myślałam też o garnuszku Fishera, bo tego mały nie ma. Popatrzę może jeszcze na allegro to coś mi do głowy wpadnie. Roczek dziecka to cudowny dzien, ale jak myślę ,że muszę zaprosić tesciową , która być może uraczy nas swoja obecnością to aż mnie skręca . Do Krystianka na urodziny to nawet nie zadzwoniła. Ja też bym jej nie zapraszała, ale ona mieszka z babcią, z którą mamy b. dobry kontakt. I tak głupio zaprosić babcię a jej nie. Urodziny się zbliżają a my z zaproszeniem się ociągamy. Jak to jedna osoba może popsuć tak wspaniały dzień

U nas coraz zdrowiej, ale siedzimy ciągle w domku. Ae słnka już coraz więcej, choć też się pojawiaja chmury

_________________
Krystianek ur. 05.02.2004
Mateuszek ur. 13.04.2008

Aniołek [*][*][*] 21.07.2006

cześć dziewczyny
u nas dziś śliczna pogoda świeci słoneczko i wieje lekki wietrzyk-tylko jeszcze troszkę mroźny
ale najważniejsze że w końcu mamy słońce
biorę się zaraz za sprzątanie łaźienki-pora zacząć przedświąteczne porządki

_________________

Helo.
Dawno nie zaglądałam a widze że się rozkręcacie....

U mnie chmury i słońce na przemian wiatrzycho okropne i niby 11st

Aguśka porządki świąteczne mówisz ...jesooooooo

_________________

Hej

OoooMika78 no faktycznie trochę cię tu nie było

Aguśka - a to niedługo już święta ? Mam wrażenie , że ja jeszcze o ostatnich nie zapomniałam Trzeba będzie w końcu wziąć się w garść i zacząć coś w tym kierunku działać...

Madzik- teraz w sklepach taki wybór , że napewno coś się fajnego znajdzie Tylko trzymaj się mamo za kieszeń!
I współczuję dylematu z teściową... A mąż jakie ma zdanie na ten temat?Swoją drogą aż strach pomyśleć jak wiele dziewczyn ma z nimi problemy...
Hmmm ciekawa jestem jakie z nas będą teściowe

A ja właśnie czekam na męża , bo jadę z Michałem do lekarza.Zamiast lepiej jest tylko gorzej.Od rana nie mogę sobie dać z nim rady, bo jest strasznie marudny i prawie non-stop płacze.Nic przez to od rana nie mogę zrobić , bo ledwo go odłożę a już się zaczyna koncert...Widać , że go coś boli, ma chrypę i pewnie gardło zawalone, ale boję się , że by nie poszło na oskrzela czy płuca Takiemu maluchowi niewiele trzeba...

aj dookola same choroby ;/ u mnie nadal szpital;/ kupilam nawet gruszke dla Neli bo nie umie smarkac. wczoraj byla akcja- wyciaganie glutow, inhalacje, zakrapianie i spokoj przez cala noc z glutami !!! nawet nie bylo slychac jak oddychala zbey cos jje bulgotalo w nosie. za to Oli dostala kaszlu ;/
mnie leb tak strasznie boli ze w pewnej chwili myslalam ze sie porzygam :O

_________________
Olivia 29.09.2005
Nela 19.11.2006
Milena 21.09.2010

MamaOlivkiINelci- a wiesz , że ja też mam ostatnio takie bóle głowy , że nic tylko leżeć i nie wstawać , bo od razu mam helikopter i robi mi się niedobrze?Kilka dni temu z pół godziny wisiałam nad kibelkiem z takimi torsjami , że nic tylko haftnąć a tu nic! Poszłam więc dalej leżeć , bo myślałam , że łepetynę mi rozwali... Kiedyś nie miałam takich problemów , ale im jestem starsza tym widzę , że ze mną coraz to gorzej

no ja dzisija normalnie musislam sie polozyc :O balam sie nawet z emoze to czad bo piec byl wlaczony. wylaczylam i wywietrzylam pokoje ale dalej bolalo. polezalam troche z nimi i byl spokoj ale teraz znowu bol wraca taki masakryczny w skroniach :O ehhh starosc nie radosc

_________________
Olivia 29.09.2005
Nela 19.11.2006
Milena 21.09.2010

z tym bólem głowy to chyba jakaś epidemia-mi też normalnie czacha aż paruje.pewnie dlatego ze spadło ciśnienie.pogoda sie popsuła i jest be...a mi nawet kolejna kawa nie pomaga...michaś za to cały dzień prawie śpi..tylko co to w nocy będzie?

_________________