Myślę, że to już czas założyć taki temat
Mnie jak dotąd się nie udało, byłam na wątku 2014 i 1015 r jednak ta mamą nie zostałam i w 2015 raczej już nie zostanę. No, ale nie ma się co poddawać może 2016 będzie moim szczęśliwym rokiem??
Zatem zapraszam kolejne przyszłe mamusie, które zamierzają w 2016 roku zostać mamami

Z tego miejsca chciałam pozdrowić również mamusie z poprzednich wątków którym się udało Ba nawet niektóre już w drugiej ciąży Dziewczyny dajecie mi nadzieja jak was podczytuje

_________________

To i ja dołączę

W niedzielę musiałam pozwolić odejść naszej kochanej suczce. Miała 16 lat.
Jestem w totalnej rozsypce. Nie umiemy sobie z tą stratą poradzić. Ten cykl uważam więc za stracony.

_________________
VIII IUI 2008-2013
I IVF 29.XI.13-punkcja (bez transferu)
II IVF 25.IX.15 Beta...0,1
III IVF 14.VI.16- THE END

Tillka współczuje straty. Ja za swoja sunią do dziś tęsknię, ale sprawiłam sobie nowego psiaka po jej śmierci, jest prze-kochany Masz zamiar jeszcze mieć jakiegoś pieska?

_________________

Nie, nie chcę już psa (
nie radzę sobie ze stratą.

_________________
VIII IUI 2008-2013
I IVF 29.XI.13-punkcja (bez transferu)
II IVF 25.IX.15 Beta...0,1
III IVF 14.VI.16- THE END

Tillka współczuję. Przytulam mocno!

Coś ruszyliscie z tym In Vitro?

Szaruga ja też wątek 2014 i 2015 nawiedziłam. Czas przejść 2016... nie którzy nie rozumieją czemu nie mam ochoty już iść do lekarza... Czekam aż Rafał zda prawko i chyba się zabieramy za kurs adopcyjny - więc też będę wyczekiwać maluszka ale w inny sposób jeżeli nie uda nam się zajść w ciążę.

Pozdrawiam Was wszystkie :*

_________________
Wyrodna Matka- Lutóweczka 2013, Majóweczka 2017
[*] 04.2014 [*] - 20.08.2015

Ja tez tu dołączam. Do wrzesnia maz chce sie wstrzymać ze staraniem....
Zobaczymy co wyjdzie w praniu

Tilka moze to głupio zabrzmi ale weź psa. Dzisiaj. Jutro w tym tygodniu.
W mojej pracy (jestem lek wet.) istnieje taki przesad ze jak odchodzą psy to ktos urodzi. Na zasadzie robienia miejsca. Czesto tez tak jest ze ludzie biorą psy i potem szybko zachodzą w ciaze.
Nie lamentują. Bierz i tyle

_________________

Myslę ze i na mnie czas zebym sie przylaczyla

Jeszcze do niedawna nawet na przez mysl by mi nie przeszlo ze zapragne trzeciego dziecka
Ale...niecaly miesiac temu na tescie zobaczylam dwie kreski
Byl szok, niedowierzanie, strach i wszelkie inne "bojace sie" uczucia a potem z dni na dzien zaczelam sie cieszyc
Niestety 5 marca poronilam...
Ale chcialabym jeszcze raz zobaczyc dwie kreseczki i cieszyc sie nimi od samego poczatku
Jeszcze nie wiem kiedy bedziemy mogli zaczac starania
Boje sie tez nie dlugo nie bedzie sie nam udawalo
Na syna czekalismy ponad 1,5 roku

_________________
...nie ma stópki zbyt małej, by nie mogła zostawić śladu...

Witajcie dziewczyny

Tillka trzymaj się dzielnie, smutek niedługo minie. Mam do Ciebie pytanie, ty miałaś kilka inseminacji zaczynam o tym myśleć, jak to przebiega wszystko, od czego zacząć?
Sandruus pamiętam Cie z poprzednich wątków, miałam nadzieje ze zaskoczyłaś, ale widzę że trzymasz się jak ja Kurs adopcyjny piękna sprawa, tyle dzieci samotnych czeka na czyjąś miłość. Ja tam sie nie dziwie, że masz dość lekarzy, też czasem mam dość i robię sobie przerwy, ale potem znów zaczynam starania z nowymi zapasami nadziei
Hanusia86 Czemu mąż chce się wstrzymać ze staraniami?? Jak mój miał dość to się starałam tak żeby nie wiedział hehe. Właziłam na niego w owulke nic mu nie mówiąc, że to te dni Jeśli chodzi o robienie miejsca, to u mnie nie psy a ludzie chyba robią miejsce ehhh, takie mam wrażenie (tata zrobił miejsce mojej córce, ciotka synkowi kuzynki, księgowa z pracy- koleżance z biura) mam nadzieje, że jednak tak nie jest tylko zbieg okoliczności - wrrr aż mnie ciary przeszły.
Jenn mam nadzieje, że szybko zobaczysz te 2 kreseczki. Może uda się zaraz jak dostaniecie zielone światło

_________________

Hej !
I ja się w takim razie tu dopisuję

_________________

Byla kiedys ktorac z was na minitoringu cyklu??
Ja nigdy nie bylam i sie zastanawiam jak to wyglada. Bo we wtorek w szpitalu przy kontrolnym USG doktor pokazala mi "piekne" trojdzielne endometrium, czyli takie typowe na srodek cyklu. A przy jajniku lewym pecherzyk gotowy do pekniecia. Ciekawi mnie ile czasu mija od zobaczenia takiego pecherzyka do pekniecia i ile powinno minac od pekniecia do ewentualnego dzialania wczoraj nawet z ciekawosci zrobilam test owulacyjny i druga kreska byla dosc mocna ale juz lekko jasniejsza od testowej wiec wychodziloby ze juz po owulacji tak??

_________________
...nie ma stópki zbyt małej, by nie mogła zostawić śladu...

Szaruga nie wiem ja sama sie aparat, wiec zdamy sie na niespodziankę
Jenn ja miałam z. Janinka. Chodziłam co 48 godzin, jak pecherzyk miał 22mm to po 48 na kontrolnej wizycie juz go nie było, potem był Janinka

_________________

Dzięki za miłe słowa

nie chcemy psa przynajmniej na razie.

Co do IUI. Zawsze miałam na Clostibergycie. Potem monitoring i jak jajo było ok to z rana ja do szpitala, mąż z kubeczkiem do "pokoju zwierzeń" i finito.

_________________
VIII IUI 2008-2013
I IVF 29.XI.13-punkcja (bez transferu)
II IVF 25.IX.15 Beta...0,1
III IVF 14.VI.16- THE END

Hanusia i udało sie wam po jednym cyklu monitorowanym?
Mi wlasnie lekarka nie zmierzyla wielkosci pecherzyka. po prostu na oko stwierdziła ze jest gotowy do pekniecia.
A mozesz zdradzic czy dostaliscie w tym czasie jakies wskazowki co do ilosci i czestotliwosc wspolzycia?

_________________
...nie ma stópki zbyt małej, by nie mogła zostawić śladu...

Na dwa/trzy dni przed wstrzymaliśmy się, ale po IUI to nawet już wieczorem poprawka była

_________________
VIII IUI 2008-2013
I IVF 29.XI.13-punkcja (bez transferu)
II IVF 25.IX.15 Beta...0,1
III IVF 14.VI.16- THE END

Więc i ja chcę dołączyć. Chociaż mam cichą nadzieję, że w tym cyklu się udało i będę jeszcze grudniówką. No ale okaże się 1 kwietnia

_________________
Gaja Iwona, 30.04.2014, 2630g, 50cm

jenn drugi monitoring, drugi zastrzyk z pregnylu na wywołanie owulacji i udało sie po drugim razie. Nic nowego nie napisze: co drugi dzien. Ale jak sie staraliśmy to nawet dwa razy dziennie jak mieliśmy ochotę
gochta mam nadzieje ze sie "wyrobisz" na grudzień.

_________________

Hanusia czyli monitoring wam pomógł
Ja nigdy nie prowadziłam obserwacji cyklu, wiec to byl wogole pierwszy raz kiedy zobaczyłam pęcherzyk gotowy do pęknięcia
Dziwi mnie tylko fakt ze w czwartek zrobiłam test odwołany owulacyjny i kreska byla słabsza od testowej czyli zinterpretowałam ze jest juz po owulacji (ci by się zgadzało bo pęcherzyk najprawdopodobniej pękł we wtorek)
Ale zrobilam test też wczoraj i kreska testowa ciemniejsza od kontrolnej
No zgłupiałam!! Juz powinno być po owulacji przecież. Nie wiem o co chodzi.

Gocha to testujemy w ten sam dzień chociaż znając siebie będę niecierpliwa i zrobię test przed terminem @

_________________
...nie ma stópki zbyt małej, by nie mogła zostawić śladu...

Hej dziewczyny.

Tilka jak u Was? Trochę lepiej się czujesz??

Szaruga jak tam?

Hanusia czemu do września chce się wstrzymać mąż?

Magda a jak u Was sprawy się mają??

Gochta trzymam kciuki!!!!

Jenn pierwszy pozytywny test owu jest ważny reszta już nie bo po owu dzieją się róźne kwiatki w organizmie. Jeśli robiłaś jeszcze te testy to z ciekawości jak wyszły? Wiesz one wyczuwają też ponoć betę hcg która może fałszować wynik owu i taki test też nie wskazuje wtedy ciąży... ale się naprodukowałam mam nadzieję, że zrozumiale.
Co do monitoringu to daje pogląd czy owu zachodzi i zwieksza szanse wcelowanie się

Czemu tu tak cicho?

Ewa a co u Was? Czytasz nas?

A ja, czekam na @. lekko nerwowa jestem. Chora jestem. Za 3 dni mam nadzieję, że przyjdzie bo inaczej zeświruje ;p

_________________
Wyrodna Matka- Lutóweczka 2013, Majóweczka 2017
[*] 04.2014 [*] - 20.08.2015

Sandruss zapomniałam napisać ze o tym gotowym pęcherzyku lekarka powiedziała mi we wtorek a test pozytywny zobaczyłam w piatek poznym wieczorem (po23).
Dlatego zglupialam bo myslalam ze test z czwartku pokazuje ze juz po owulacji.
Więcej nie robilam bo tylko te dwa w domu mialam.

Ja robię test w piatek. Rano sikany a potem beta bo wieczorem idę do gina i musze mieć bete.
Jestem cala zestresowana wynikami. Tak bym chciala zeby się udalo.

Tilika czytałam ze macie termin do kliniki na kwiecień. Czyli tuż tuż jak twoje samopoczucie wzwiazku z tym?

Sandrus kiedy ma przyjść@?? Bo nie wiem do kiedy kciuki zaciskać

_________________
...nie ma stópki zbyt małej, by nie mogła zostawić śladu...

Jenn maks 3 dni. ostatnie 3 cykle były 32 i 33 dni miały. więc mam nadzieję, że już się unormowało i za 3 dni bedzie wóz albo przewóz. Mam nikłą nadzieję ale się nie nastawiam na ciążę. Czekam aż mąż zrobi prawko by ruszyć z kursem.

_________________
Wyrodna Matka- Lutóweczka 2013, Majóweczka 2017
[*] 04.2014 [*] - 20.08.2015