Zapraszam dziewczyny do rozpoczęcia "nowego" wątku -poczekalni.


POCZEKALNIA jest w sam raz dla Tych, które się starają i czekają na Maleństwo...
Tu mozna pogadać o tym, co towarzyszy takim staraniom, o nadziejach, rozczarowaniach (oby ich jak najmniej) i wogóle o sprawach dotyczących Starających się...

ps. Lady in red zacytowałam Twoje zdanie z wątku Objawy ciąży pomocne...-mam nadzieję , że się nie gniewasz, ale poprostu dobrze to ujęłaś.

_________________

Hej!!
Właśnie nadzieje rozwiane...jestem po @ ale po krótkim bo 1,5dniowym więc moze jednak...bo piersi dalej bolą i jajniki mam tylko nadzieje ze to nie torbiel a moze jednak fasoleczka..

a ja sie staram jucz chyba 3 miesiąc. Tzn oboje sie staramy. I nadal nic;( Nie wiem dlaczego.. boje sie myśleć ze może któreś z nas jest bezpłodne:(

_________________

hurra , jest druga i trzecia forumowiczka w poczekalni,
ale mam nadzieję, że nie będziecie tu długo, bo myślę ,że fasolka zagnieździ się u Was tuż tuż i traficie na forum sierpniuweczki lub wrześniuweczki-powodzenia

Anka 18 a staracie się o pierwszą dzidzię?
Jeśli tak to nie ma o co niepokoić. Normalne jest jeśli para stara się np. ponad rok . Dopiero po tym czasie można się zacząć zastanawiać czy coś jest nie tak, ale wcześniej to nie ma sensu. Tylko będziecie się zamartwiać , a stres źle wpływa na .
Ja np. pierwszą dzidzie miałam po 8 miesięcach starań i wydawało mi się ,że strasznie długo, ale gin powiedział,że i tak miałam szczęście, że tak szybko zaciążyłam.

_________________

Witam ja czekam no @ zobaczymy czy przeczucia moje sie sprawdzą.Zostało 6 dni...................

hej ja sie staram o druga dzidzie staranka byly juz 2 raz drugie dziecko drugi raz moze cos z tego bedzie
@mam dostac 21 listopada no i mam nadzieje ze nie dostane tak bardzo pragne tego dzidziusia : jesli i tym razem sie nie uda zaczne sie martwic ale miejmy nadzieje ze juz niedlugo wszystkie zafasolkujemy lub juz sie udalo tylko to czekanie powodzenia wszystkim starajacym sie

_________________

Obyśmy tak trafiły.
Tak o pierwsza sie staramy...
i mam nadzieje ze niedługo sie doczekamy;) pzdr.

_________________

Anka 18:
Jeśli tak to nie ma o co niepokoić. Normalne jest jeśli para stara się np. ponad rok . Dopiero po tym czasie można się zacząć zastanawiać czy coś jest nie tak, ale wcześniej to nie ma sensu. Tylko będziecie się zamartwiać , a stres źle wpływa na zafasolkowanie.
Ja np. pierwszą dzidzie miałam po 8 miesięcach starań i wydawało mi się ,że strasznie długo, ale gin powiedział,że i tak miałam szczęście, że tak szybko zaciążyłam.

_________________

Ale byłyby piękne te święta Z małą fasolką w brzuszku, oj byłoby cudownie

Ja o pierwsza ciąże starałam się 1,5 roku i lekarz stwierdził że i tak to nie było długo.

O rany to strasznie dlugo... dawniej myslalam ze zajsc w ciaze jest bardzo prosto... niektorzy sie nie staraja a zachodza w ciaze a my musimy w miare cierpliwie czekac... A ostatnio woklo mnie jest sporo malutkich kochanych dzieciaczkow. Np moja siostra ur we wrzesniu a kuzynka w pazdzierniku.. a ja czekam.

Życzę powodzenia wszystkim starającym się!

_________________

Hej dziewczyny.
Staram się 5-cykl, z tego raczej nic nie wyjdzie, bo nie mogłam współżyć z powodu infekcji
Mam 27 lat, czekam na pierwsze maleństwo.

_________________
Aniołek - 09.12.07r. Sonia



Strona fundacji www.viva.org.pl Przekaż 1% podatku

_________________

Witam Wszystkie Starające się!
Przeszłam do Was na Poczekalnie bo sama też czekam ciekawe jak długo!
Nernik udał sie nowy wątek ale naszych koleżanek narazie nie widze!

_________________

Ale to nie jest takie proste... kurcze, sama piszę dziewczynom, żeby dały na luz, pełen spontan, ale jak przychodzi co do czego...
Nie daję rady

_________________
Aniołek - 09.12.07r. Sonia



Strona fundacji www.viva.org.pl Przekaż 1% podatku

DOMALKA No ja też coś nie widzę, może są w trakcie staranek i wpadną do nas później

MARIETA wiem o co Ci chodzi, też tak miałam , ale w końcu sie zawzięłam i "odstawiłam" dni płodne , kiedy można, kiedy nie,itd. i sie udalo, więc może warto się postarac troszkę bardziej i wyluzować?

_________________

jestesmy jestesmy tak najlepiej nie myslec o tym ale to nie takie proste z 1 dzieckiem nie mialam zadnych problemow za pierwszytm razem i sie udalo a teraz moze uda sie dziewczynka wiec probujemy przed dniami plodnymi ale najwazniejsze aby bylo zdrowe

_________________

nernik oczywiście się nie gniewam i bardzo Ci dziękuję za tą POCZEKALNIĘ. Myslę, że póki co, to tu będziemy jak najbardziej na miejscu... No bo o objawach ciąży to niech piszą te dziewczyny, które w ciąży są i mają już objawy.
Pozdrawiam serdecznie!

_________________

witajcie kobietki
postanowiłam napisać bo jestem z moim mężem już 6 lat,prawie nigdy się nie zabezpieczaliśmy a tak bardzo o dzidziusia staraliśmy się 3 lata,też miewałam myśli że może któryś z nas jest bezpłodny,dziś wiem że że istnieje coś takiego jak blokada psychiczna,bo w pewnym momencie to wzieło górę nad moim życiem cały czas o tym myślałam ,wkońcu poprostu o tym zapomniałam bo przygotowywałam się do wyjazdu meża do pracy za granice,on wyjechał i dwa tygodnie później dowiedziałam się ze jestem w ciąży to było jak sen.
Dlatego trzymam kciuki żeby wam wszystkim się udało
i przesyłam tysiące fluidków ciążowych ***************************
***********************************************************
***********************************************************
***********************************************************
***********************************************************
***********************************************************

_________________

http://www.suwamgczki.com/][/url]

A mnie się chyba udało dać na luz... Mąż mi kazał po ostatnim rozczarowaniu... Teraz miałam wszystko gdzieś... Nie myślałam o tym, cieszyłam się tym co mam, tym że jestem teraz niezależna od nikogo i niczego, ze robię to co chcę i kiedy chcę... itd. Myślałam, ze to będzie trudniejsze, a jednak się udało przestać obsesyjnie myśleć o dziecku (udało mi się wogóle przestać o nim myśleć). Dziś jest 4 dzień jak spóźnia mi się @. Nadzieja oczywiście jest ale malutka (uważam ze szanse na ciążę tym razem są jak 1%) ale przynajmniej sie nie rozczaruję i nie będę się niepotrzebnie nakręcać.
Wszystkim Wam zyczę, by udało się przestać o tym myślec i jak najszybciej zajść w upragnioną ciążę.
Pozdrawiam was serdecznie!
dzunia dziękuję za te słowa i fluidki. Pozdrawiam

_________________