Dzięki pasia251, ta kreseczka jest już dość intensywna, więc wydaje mi się że na dniach nabierze kolorków, wtedy przystąpimy do dzieła:)
Eh, tworzenie dzieciątka zaczyna przypominać sztukę, jak to moja mama mówiła, kiedyś nie było żadnych testów, nikt nie monitorował cyklu, po prostu się działało
Już zrobiłam wszystkie badania hormonalne, jutro idę z nimi do lekarza, na interpretację, ale po wstępnej analizie wygląda, że jest wszystko ok. Zobaczymy, mam nadzieję, że nasze "wysiłki" odniosą zamierzony skutek:

Moja droga Sharky, ja się zawsze zastanawiałam, czy kreska jest odpowiednio intensywna:) z moich obserwacji wynika, że jak jest trochę jaśniejsza, to test neg. Jak jest "mniej więcej" taka sama, to trzeba działać;) u mnie dołożył się jeszcze śluz (pilnujesz?) i ból jak jasna cholera... A testy, jak sądzę, mam do oddania:) ale to na innym wątku, hihi:)

Moja droga mmart znalazłaś mnie tutaj:) Oczywiście że śluzik obserwuj, już w momencie jak się zaczął pojawiać, zaczęłam robić test, tempke też mierze, brzuchol też już mnie lekko pobolewa.
Tylko się po prostu zastanawiam, czy czekać, aż będzie ciemna kreseczka, czy działać codziennie, nawet przy tych jaśniejszych:)
No widzisz a ja napisałam do Ciebie i czekam na odpowiedź, jak to z tą Twoją @.

podbijam wartek

czy któraś z Was w chcwili obecnej używa testów owulacynych?

ja testuje pierwszy raz w tym miesiącu.
zaczęłam testować w 12dc przy cyklach 28-29 dniowych.
12dc - słaba druga kreska - wynik negatywny
13dc - dwie jednakowe kreski - wynik pozytywny
14dc - dwie kreski - kreska testowa ciut slabsza od testuz dnia 13dc.
14 dc - odczuwam bolesność jajników - mam nadzieję, że to owulacja!

WiosennaNadzieja ja w tym cyklu pierwszy raz będę je stosować, zaczynam jutro i będę robiła do skutku, tzn max przez 10 dni, żeby sprawdzić czy mam w ogóle owulkę.

Skorupeczko, ja robilam przez 4 dni, tj do 15dc i cały czas wychodzily 2 kreski. co prawda raz bledsze raz identyczne - i to na przemian, ha, ha! trochę się wściekłam na takie wyniki.... i 16 dc już nie testowałam bo sądząc po śluzie już był niepłodny. Mam Nadzieje, że u Ciebie będzie jednoznaczna owulka....

Jednak mam nadzieję, że mi się udało!
Trzymam za ciebie kciuki, pisz jak Ci idzie testowanko

Ja uzywam testów już ponad pół roku i u mnie zawsze wychodzi testowa kreseczka ciemniejsza od kontrolnej. Nie patrzcie na te bladziochy bo to jeszcze nie owu. Musi wyjść albo taka sama kreska albo ciemniejsza.

No właśnie mi dzisiaj wyszła ciemniejsza kreseczka i co tu zrobić z tym fantem ?

_________________

Basia ja bym wiedziała co robić

Hej dziewczyny!
jak tam Wasze testowanka?
ja czekam na rezultaty starań

Ja testowałam w czwartek i były dwie intensywne kreski, jak mój mąż zobaczył to zapytał czy jestem w ciąży... potem pomyślał i zrobił się smutny.

_________________

Igga, mój od czasu naszych staranek dopytuje co dzień, jak się czuje nasze Małe a ja co dzień mu mowię, że na test ciążowy mamy jeszcze kilka dni - za tydzień powinnam juz wiedzieć, czy pierwszy miesiąc z testami był udany

Witam.Ja od tego cyklu tez zaczelam stosowac testy owulacyjne o czulosci 20.Dzisiaj 15 dzien cyklu i pozytywny co umnie rzadko sie zdarza bo mam PCOS

_________________

Gosia nie wiedziałam, ze testy owu też mają czułość?

Kalpina maja sa 10,20,25,30 i 50 tez ja zawsze kupuje 20 bo 10 sa moim zdaniem za czule ale sa tez dziewczyny co uzywaja 30 lub 50

_________________

Hej!

u mnie pierwszy miesiąc z testami owulacyjnymi uważam za oficjalnie zakończony.

Niestety przyszła @ i próbujemy od nowa

WiosennaNadzieja przykro mi ale nowy cykl nowa szansa .U mnie dzis test jeszcze bardziej pozytywny teraz tylko czekac az tempka skoczy i bedzie ok.

_________________

gosia neuss to trzymam kciuki za ciebie! musimy być dobrej myśli.
ja od tego cyklu zaczęłam mierzyć temp, ale jestem zielona w temacie, że hej!

Wątek trochę martwy, ale moze ktoś tu zajrzy.

Mam taki problem, przez 2 cykle test wychodziły mi pozytywne w 21 i 24 dc. W 20 dc miałam potwierdzenie ze był pęcherzyk gotowy do pękniecia, nie miałam potwierdzonego pęknięcia, w tym 24 dc lekarz tylko zajrzał do środka, bez USG i stwierdził ze dziś mam owulacje, wieć tak jaby testy pokrywały się z tym co móili lekarze. W tym cyklu byłam na USG w 11 dc-pęcherzyk miał 18 mm w 14 dc pęcherzyka już nie było czyli było już po owulacji, musiała wystąpić w 12-13 dc. Było to dla mnie dziwne biorąc pod uwagę wcześniejsze owu, więc postanowiłam koło tego 20 dc zrobić test owu, zrobiłam go w zeszły czwartek- wyszedł pozytywny, poszłam do lekarza, ale ten stanowczo stwierdził ze to napewno nie owulacja, bo nie ma żadnego wiekszego pęcherzyka, są jakieś drobne. Test od czwartku wychodzi z dwoma kreskami, raz ta testowa jest ciemniejsza, raz jaśniejsza. Dzisiaj mam 21 dc, wiec testy owu pozytywne od 19 dc.

Wiem że testy owu wykrywają wczesna ciązę, ale na nią sie w tym cyklu nie nastawiam, bo najpierw kochałam się w 7 dc a później dopiero w 14 czyli już po owu, więc wydaje mi się ze raczej nie ma szans na zapłodnienie.

Czy jest jeszcze coś co wykrywają te testy, jakieś zaburzenia hormonalne czy coś? Oprócz owu i wczesnej ciaży?

_________________

Hej Martynka, piszesz, że raz kreska testowa jest ciemniejsza a raz jaśniejsza ale czy mimo wszystko nadal jest ciemniejsze od kreski odniesienia (lub kreski są równe tak jak na zdjęciu u gosi)? Jeśli tak, to rzeczywiście dziwne,że wychodzą pozytywne przez tak długi czas i w terminie po owu Może jednak jeśli będą wychodziły dalej pozytywne to jednak zrób ciążowy - znamy się z innego wątku i tam napisałam Ci, że trzymam kciuki za kajakarza