Hej dziewczynki!

Nie było mnie bo balowalam!Cały weekend był karnawał,miałam urodziny i jakoś nie miałam czasu aby zajrzeć,dzisiaj też cały dzień po za domem już mam trochę dosyć.Bo jestem nie wyspana,zmęczona już tym wszystkim i czas mi chyba odpocząć:)
I trzeba się wyciszyć!Ale wybawiałam się super z resztą z Hiszpanami nie można się nudzić

A co u Was????

Ollenka cóż to za smutaski i przygnębienia,związane z chorobą?Jak się czujesz????

Nikusia a może to fasolcia I wiesz przydałaby się tu jedna!!!!

Selly odezwij się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Chomiczka jak tam u Ciebie????

Julcia
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZINEK !!!

No to chyba jesteś na maxa zrelaksowana po takim balowym weekendzie.....to dobrze....
A moje smuteczki mają związek z życiem...poporostu....albo raczej z moimi wyobrażeniami, chęciami, pragnieniami a może mrzonką.....? Och, to bardzo skomplikowane, najbardziej zresztą dla mnie.....
Ale powoli się zbieram....

Witajcie!!!!

JULCIA wszystkiego najlepszego z okazji Urodzinek!!!!


A ja nadal nie mam @ ! Martwi mnie to jak cholera i denerwuje. Przeczuwam coś złego, że coś jest ze mną nie tak. Ile jeszcze mam czekać? I co dalej robić............?

JULCIA


Wszystkiego najlepszego!!!!!Niech sie spenia Twoje najskrytsze marzenia!!!!!!!



NIKUSIA


nie panikuj kochana!!!! jak @ sie za kilka dni nie pojawi zrób tesciora i pedź do ginka .Wszystko bedzie dobrze zobaczysz

Julcia wszystkiego dobrego.
u mnie tez juz po @ i przygotowania do strań ,,,, to jest chyba w tym najlepsze,
nika 76 zrób test ,ajlepiej bedzie ,a le jak bardzo myslisz o tym to moze byc tak ze on specialnie sie spoźnia...
a wogole to jestm jzu 3 dzien na diecie . i narazie jestem wytrwała zobaczymy na jak długo
buziaczki dla WAS miłego popoludnia

_________________

Maga

a na jakiej jestes diecie???

ja tez zmieniłam sposób odzywiania, unikam smazonego miesa,słodkiego jem duzo owoców warzywek


Nikusia


jak tam sytuacja???

CHOMICZKA u mnie bez zmian.....nadal nie ma @......dziwne, bo czuję się jakbym miała dostać, wszystko na to wskazuje. Czytałam w necie, że grypa, antybiotyki też mają wpływ na @. Nie które dziewczyny pisały, że dla nich to normalne, że zawsze tak mają gdy chorują i biorą leki. Nie wiem sama co myśleć......strasznie mnie to stresuje. Wydaje mi się, że im bardziej o tym myślę i się denerwuję to @ bardziej się opóźnia. Wiem, że to na pewno nie jest fasolka, wiem to na 100%. Gdybym nie była pewna to nie denerwowałabym się tak, tylko po cichy bym się cieszyła.....

NIKUSIA


nie denerwuj sie tak słoneczko jak jestes pewna że to nie fasolka , to nie pozostaje Ci nic innego jak czekac Ostatnio sporo przeszłaść choroba, stres..


a ja już jestem po obiadku i czekam na mojego m az przyjdzie z pracy. Świeci ładne słoneczko świrgola ptaszki hihi idzie wiosenka

Hej Dziewczynki przepraszam ze tak dawno do Was nie zagladalam ale termin porodu coraz blizej, a tu tyle jeszcze spraw do zalatwienia
Pecha jednak troche mam, bo wczoraj sie dowiedzialam ze moja corcia niestety wciaz ma ulożenie posladkowe, a powinna juz od paru tyg lezec glowka w dol. Szanse ze jeszcze sie sama przekreci, to jakies 10%, wiec niewielkie.
Ale za tydzien w czwartek, maja w szpitalu, tam gdzie bede rodzic, przeprowadzic probe przekrecenia malej glowka do dolu, przez brzuch. Podobno w wielu przypadkach to sie udaje. Jak sie nie uda, to chyba czeka mnie cc, bo co prawda porod naturalny w takim ulozenie jest mozliwy, ale z duzym prawdopodobienstwem moze i tak skonczyc sie cc
Ot i takie mam teraz zmartwienia. Ale poza tym wszystko ok, czuje sie dobrze i ciesze ze juz niedlugo malutka bedzie z nami.

Julka widze ze mialas urodzinki. Wiec wszystkiego naj, naj, najlepszego!!!!
Nika choc jestes pewna ze to nie moze byc fasolka, to i tak trzymam kciuki u mnie tez byly objawy jak na @, no i sie pojawila.

_________________

Selly
No całe szczęście że się pojawiłaś b o zaczyn ałam się już martwić czy aby coś złego się nie dzieje...
Ale Ci ta ciąża zleciała...dobrze Ci że juz niedługo będziesz tulić kruszynkę do siebie.... co tu dużo mówić...zazdroszczę Ci....
Wyobrażam sobie ile masz jeszcze na głowie żeby ze wszystkim zdążyć przez rozwiązaniem.....
Co do ułożenia córeczki....fajnie że tam w Niemczech robią takie rzeczy jak przekręcanie dziecka, bo u nas w Polsce tego się w ogóle nie robi, jak jest posladowe ułożenie to tylko cc, a sporo czytałam o takim przekręcaniu przez skórę, wiem że specjalista potrafi to zrobić bardzo sprawnie i bez uszczerbku dla dziecka, tak więc powodzenia, wszystko będzie dobrze...

Niksia
A ile Ci się właściwie spóźnia ta @?

OLLENKA spóźnia mi się nie tak znowu dużo (3 dni), ale ja jestem trochę panikara i od razu przeczuwam coś nie dobrego. Wiesz, ja na prawdę nigdy nie miałam problemu z okresem co do jego regularności, nigdy! I dlatego tak tu truję Wam, bo nie wiem co myśleć.


SELLY dziękuję za kciuki! Tak czy siak na pewno się przydadzą. Jejku! Ty już masz końcówkę ciąży i nie długo Twoja maleńka będzie z Tobą, ale masz fajnie! Ja też trzymam kciuki za Ciebie!

Nikusia
Rozumiem że panikujesz bo Ci się to zdarza poraz pierwszy ale 3 dni to nawet bardzo spóźnieniem nie mozna nazwać...to jest normą dopuszczalną nawet przy takich "szwajcarskich" @ jak Twoja.... ja też zawsze miałam regularne co do dnia ale od czasu do czasu, gdzieś 1 raz w roku zdarza mi się takie spóżnienie od 2 do 5 dni, też jest to wtedy dla mnie "wielkim" spóźnieniem aale jest normalne tak naprawdę.....
Jestem pewna że u Ciebie jest wszystko dobrze, zważywszy na Twoje ostatnie przejścia na bank Ci sie poprostu spóźnia, tak więc nie masz się napewno czym martwić.....choć oczywiście bardzo, ale to bardzo chciałąbym żeby to była dzidzia.....

witam
chomiczka - rygorystycznie ograniczyłam jedzenie , jem warzywa na parze i w 5 dni mam juz dobre 2 kg mniej
obym wytrała jakos dłuzej
tam bym chiala 10 zrzucić .
zobaczymy, nie zapeszam

_________________

Witam!!!!

Od razu chcę Wam podziękować za wspieranie mnie co do mojej spóźniającej się@. Dziś się wszystko wyjaśniło. Cieszę się, bo teraz przede mną okres nowych starań. Mam nadzieję, że tym razem jak mi się będzie spóźniała @ to będzie to z innego powodu. Tego i Wam życzę. Dziewczyny, nadchodzi wiosna, trzeba działać!

helooo


Maga77

ja tez wcinam wszystko gotowane , warzywka, owocki. Odzywiam sie tak od kilku miesiecy i utrzymuje wage od czasu do czasu zjem cos niezdrowego zeby niewyjaławiać organizmu np. napije sie coli, zjem pizze


NIkusia


fajnie i nie fajnie że sie wszystko wyjasniło. Nowy cykl nowe nadzije no nie bedzie dobrz mówie Ci!!!!w koncu idzie wiosna


a ja dzisiaj miałam znowu rozmowe w sprawie kredytu musze jeszce przetłumaczyc 3 dokumenty iiii chyba bedzie ok hmmmm

CHOMICZKA ja się nie smucę tą @, bo wiedziałam, że na nic innego nie mogę liczyć. Bałam się tylko, że coś jest nie tak,a ja chciałam się ostro wziąć za staranka w tym m-cu. Także głowa do góry-będę działać!!!

Dziewczyny CHOMICZKA i MAGA, ale Wy się zdrowo odżywiacie! Muszę i ja tak zrobić.

Witam

Maga
Ja tylko tak nieśmiało wtrącę że taka rygorystyczna dieta nie może trwać dłużej niż 10-14 dni, bo przy takiej diecie organizm najpierw pozbywa się wody z organizmu, a to prowadzi do efektu jojo no i do wypłukania ważnych składników z organizmu, które osłabiają organizm...
Jak chudnąć to małymi kroczkami, wtedy efekt jest trwalszy.... no i zdrowiej..... ale ja się nie chcę wcale mądrzyć....

Nikusia
No to dobrze że już wiesz co i jak i jesteś już spokojniejsza.....aż chciałoby się powiedzieć: a nie mówiłam.....
No to zabieramy się do kolejnych staranek...

Chomiczku
Trzymam kciuki za kredycik!

A ja byłam dzis u fryzjera... hurra....

OLLENKO zdradź nam co robiłaś z włoskami. Ja też się nie długo wybieram do fryzjerki, będę podcinała i trochę stopniowała włosy, bo już troszku zarosłam hi hi hi

No witam....

A co to? Nikt tu jeszcze nie zaglądał od wczoraj?! Jak to mozliwe?!

Nikusia
Ale masz super gifa
Ja tylko robiłam odrosty pasemek i podcinałam grzywkę bo juz mnie oczy bolały.... taka była długa.... tak niewiele a tak poprawia humor...ale to było wczoraj a dziś już znowu dół....

Och.... ja to jestem taka sinusoida emocjonalna....raz euforia a raz dół...to bardzo niezdrowe i niebezpieczne dla zdrowia psychicznego no ale co ja mogie ?

A co u reszty forumowiczek?! Kochane odzywajcie się bo bez Was smutno....

znow mnie tu pare dni nie bylo. a to dlatego ze staram sie za duzo nie rozmyslac czy sie uda czy nie. poza tym po calym dniu pracy nie moge nawet patrzec na komputer ... bleeee
dzis sobota a ja juz od szostej nie moge spac
a mialam spac i sie lenic i nic innego nie robic. a widze ze organizm znow by mnie poslal do pracy...
eh jeszcze ponad tydzien czekania. jakos to zleci...

A jak wam mija weekend?
jakies ciekawe plany?
widze ze niektore z was sa na diecie. ja tez staralam sie ograniczyc jedzenie bo boje sie ze jak juz zajde to przytyje strasznie wiec juz zawczasuchcialam zrzucic to co mi pozniej dojdzie. udalo mi sie tylko 1 kg chyBA NIE mam na tyle silnej woli zeby jesc same warzywa na parze. naprawde podziwiam takie osoby