oj, bo Cię nie było...

no przecież bym nie siedziała tutaj z Wami, jakbyście wszystkie nie były moje ulubione forumki

za to teraz dla wszystkich podwójne

i prezent:

_________________

mój brat-- dzięki, podobny do najstarszej siostry i najukochańszej, bo on ma jeszcze dwie od jego matki

Kika84 gdzie na tej stronce zaklada sie wykres??
Zarejestrowalam sie ale nic nie rozumiem....co innego jakby to po angielsku bylo

_________________


[*]7tc

też miałam problem, tłumaczenie to wypełniania rubryk, zaraz wyślę Tobie na pw, bo sama dostałam, więc myślę, że ta dziewczyna się nie pogniewa jak przekażę później

do wypełniania jest

wciskasz kurven:

później Zykluskurve anlegen

i tam wyskakują różne do wypełnienia jak tutaj:

http://i92.photobucket.com/albums/l3/ullla_2006/2.jpg

wypełniasz to

jeszcze raz kurven i wyskoczy Tobie, już stworzony, klikasz w kartkę zn z zielonym plusem i wyskakuje tabelka

http://i92.photobucket.com/albums/l3/ullla_2006/1.jpg

i po kolei wypełniasz adekwatnie do sytuacji, żeby sprawdzić wynik klikasz po wypełnieniu w Zykluskurve anzeigen

hej dziewczynki

Emimka bardzo miło z twojej strony Buziaczek dla Ciebie

A do mnie wczoraj @ nie przyszła, sama brązowa wydzielina-bez krwi, przez noc i nad ranem cisza-puściuteńko, a dopiero godzinkę po wstaniu znowu brązowa wydzielina się pojawiła. Zawsze ją miałam przed @ ze 2 dni, ale ten brąz to był w 27 i 28dc, a 29 dc był zawsze 1 dc, bo przychodziła @, a teraz...wczoraj był 29dc i brąz, dzisiaj 30dc i też brąz. Jak ma ta wredota przyjść to niech się streszcza, bo cąły urlop będę miała zmarnowany-w sobotę wyjeżdżamy a u mnie @ trwa tydzień!!! Szok, a na tydzień tylko jedziemy Zła jestem na tą wredotę

_________________
Dziewczyny zainteresowane nowym forum, nr gadu: jeden*dwa*osiem*cztery*siedem*siedem*zero*dwa

widzisz Kasu nie tylko mnie cykl się przesunął, ale w końcu się rozbuja i Tobie, miłego wyjazdu, daj znać po powrocie

wybaczam

oj zjadlo by sie zjadlo

kamień z serca

_________________

ja mykam do pracy papa
do juterka

Cześć dziewczyny

Odwiedzam Was dzisiaj, aby się przywitać i pożegnać, ale tylko na tydzień, bo jedziemy na zasłużony urlop Dziś pewnie nie będę miała czasu zajrzeć już, bo mam wizytację (szef przyjeżdża).

U mnie dziś zawitała @, miałam lecieć dziś na betę, bo w środę miała przyjść @ a tu tylko brązowy śluz i wczoraj to samo, a w nocy cisza-wstałam to też nic nie miałam i iskierka nadziei się pojawiła, a za pół godziny taki ból brzucha, że pierwszy raz sięgnęłam po ketonal i minęła godzina zanim mi pomógł. Zła jestem na tą wredotę, bo popsuła mi wyjazd, upał, jeziorko, grillowanie a ja zalana będę chodziła U mnie @ trwa 7 dni, więc do powrotu nie mam co liczyć na kąpiel w jeziorze

Teraz luz psychiczny i czekamy do hsg (o ile nie będzie już bakterii-trzymajcie za to kciuki)

Buziaki Kochane i mam nadzieję, że zobaczę jakieś dobre wieści po powrocie

_________________
Dziewczyny zainteresowane nowym forum, nr gadu: jeden*dwa*osiem*cztery*siedem*siedem*zero*dwa

Witajcie
Chyba dołącze do Waszego wąteczku
Przy moim tempie leczenia i braku efektów jak nic załapie się na 2010 rok, przynajmniej z zafasolkowaniem

Kasu jeszcze raz miłego wypoczynku

_________________

dołącz dołącz, co nie oznacza wcale, że masz dopiero zaciążyć w 2010, wystarczy, że w 2010 urodzisz czego Tobie życzę gorąco!!!

dobrze, ze jesteś z nami.

nie mam nic przeciwko temu, zebyśmy musiały zmieniac nazwę tematu na "zafasolkowane przed terminem" albo inaczej "wpadka roku 2009"

_________________

Dzięki dziewczyny

emimka jak po wizycie???

_________________

hejka

fajne te tematy heheh


a tam damy rade


goralm ja rowniez cie witam

ja caly dzien sie opalalam i wygladam jak raczek heheh

co tutaj taka cisza na froncie

ja wczoraj miałam niezapowiedzianą imprezę, bo spotkaliśmy naszego świadka, no i się trochę wypiło, mam kaca, ale nie od przepicia a od przepalenia, normalnie miałam ochotę na fajka, że hej, no i teraz mam za swoje, pomijam fakt, że w wykres muszę wstawić zaburzoną tempkę chwała Bogu, że to początek cyklu

kika hhe to poszlaalas
mi sie dzis nic nie chce robic

tak duszno ze wszystko mnie wkurza .....

a mnie wkurza, że nie mogę z domu wyjść, bo niby co ja sama będę robiła na dworze a mąż mi pracuje no!!

matko matko, zaczynamy znowu staranka wkurza mnie normalnie świadomość, że znowu może się nie udać, tzn. niby przyzwyczajona jestem, ale zawsze mam nadzieję, a później D blada... a najbardziej mnie wkurza, jak ktoś zachodzi w ciążę i jeszcze marudzi, bo jest synek a chciałam córkę, urodzi się w lipcu, a wolałabym w marcu itd

o taki mam dzisiaj początek dnia

jak z mężusiem się układa ewell

oj kikus dokladnie zamiast sie cieszyc ze maja to jeszcze marudza
a nie wiedza jakie maja szczescie

wiem jak sie czujesz bo psycha potem pada ....

no totalna załamka... ale nie bede smęcić... na razie zaproponowali mi kolejną insemkę i ten test na wrogość śluzu... w lipcu jeszcze... a potem sie zobaczy...



co do głupoty ludzkiej, to nie zna ona granic, a objawia sie niestety w bardzo różny sposób... ostatnio zabrali jakiejś babie skatowanego niemowlaczka... baba katowała, bo to była dziewczynka, a ona chciała chłopca... czujecie???


ja tam wcale nie jestem wymagająca: chcę zdrowe, najlepiej bliźniaki i to ze trzy razy pod rząd


Dziewczyny, czy te upały sie kiedyś skończą?

_________________